Strona 810 z 986

: wt, 25 sty 2011, 16:11
autor: Margareta
Pank pisze:Michael Jackson i offowa muzyka. Eeee. To raczej przekład, że Michael Jackson potrafi ot tak wyjść sobie na scenę, bez cekinów, piórek, wizualizacji, układów tanecznych i innych mniej czy bardziej zbędnych dodatków.... zdrowo ryknąć, gdzieś się pomylić i... robi to jednak wrażenie. Nie takie jak Another Part Of Me, ale i tak jest dobrze. :cool:
Stary, nie masz co się produkować. Nie przekonasz internetowych kompanów w dyskusji, do zalet koncertowego wykonania "DD". ;-)
Im dalej, tym ciężej moim zdaniem wyłonić najlepszy klip bowiem prawie wszystkie mają w sobie cechy małych dzieł sztuki filmowej. Jest filmowa historia ilustrowana świetną piosenką ("Bad"), humor ("Speed Demon", "Leave Me Alone", "Liberian Girl"), przewrotny pomysł ("Liberian Girl" którego akcja toczy się na planie filmowym, a bohaterowie czekają na zdjęcia), udana realizacja koncepcji kolażu ("Leave Me Alone"), a wszystkie wymienione łączy pomysłowość (której, niestety, brakuje większości współczesnych teledysków), entuzjazm włożony w realizację, świeżość. Wszystko to sprawia, że obejrzenie ich jest prawdziwym przeżyciem.

: wt, 25 sty 2011, 19:17
autor: anja
Speed Demon.
Doceniam poczucie humoru, ale to nie moja estetyka.
Królik jak królik nawet niczego sobie, jego obroty są takie speed, że hoho ale nie mogę przekonać się do tego ufryzowanego Michaela. Rozumiem, że na końcu to ma być holyłódzki uśmiech gwiazdora, ale to taka landrynka, że aż mdli.

To co dla jednych jest wadą, dla innych stanowi zaletę.
homesick pisze:MJ zaczyna bełkotać
Dla mnie to nie bełkotanie, tylko fantastyczne mamrotanie, które daje fajny klimat;)
drewno23 pisze:słabe ujęcia kamery, jest ciemny, słabo słychać widownie
Nie ma to jak się czepiać dla przyjemności czepiania. Mrok odgrywa w tym widowisku ważną rolę, w pełnym blasku jupiterów klimat chyba byłby nieadekwatny do sytuacji, a ujęcia kamery, zwłaszcza te na początku są ekstra.

: wt, 25 sty 2011, 19:34
autor: kaem
marcinokor pisze:Liberian Girl. (..)na planie siedzą se aktorzy i inni celebryci i nic nie robią poza tym, że gadają o Maryni.
A nie o Michaelu Jacksonie..?

Tłum eliminuje z listy konsekwentnie brzydszych bliźniaków. Głos na Dirty Diana- alternate version. Niech będzie. Głównym ozdobnikiem takiej wersji kfm może być solówka gitarowa, tymczasem Michael miał Steve'a Stevensa i popełnił grzech śmiertelny- nie wykorzystał go należycie. Pan nie rozwinął specjalnie swojej gry. Tam już raczej Jennifer jest bardziej spożytkowana.
Poza tym nie rozumiem, czemu Michael tak uparcie chce tańczyć do popisów gitarowych. Mógłby porzucać grzywą gdzieś w drugim planie, a nie ciągle łapać się za podłogę i skakać po scenie w tanecznym kroku pt. "niech on już skończy grać, bo nie wiem, co jeszcze mogę do tego zatańczyć". :-/

: wt, 25 sty 2011, 20:32
autor: give_in_to_me
kaem pisze:Tłum eliminuje z listy konsekwentnie brzydszych bliźniaków.
Tłum musi, bo los płata figle i z kolei tych gorszych (brzydszych i wredniejszych) pozostawia przy życiu, przynajmniej w Polsce (no nie mogłam się powstrzymać od tych politycznych dywagacji, minie kilka rund, to mi przejdzie dopiero :P) ;]

Co wy ludzie chcecie królika spuścić? Pogięło was? No pasaran!!!

Królik jest śmieszny i dzieci się cieszą, jak go widzą. Poza tym troche szacunku do królików, dobra? A Bugs Bunny to co? Zapomnielita, jak sie dziecięciem było?

Poza tym, jak już w poprzedniej rundzie wspominałam o moim tacie, to teraz wspomnę o mamie. Otóż moja mama spotkała parę lat temu przypadkiem swojego byłego chłopaka gdzieś tam i się okazało, że on króliki hoduje. No i teraz od czasu do czasu przywozi moim rodzicom mięso z króliczka. Nie żebym jakoś szczególnie przepadała, ale jak moja mama kochana króliczka zrobi w sosie po staropolsku, z grzybkami to mniam, palce lizać :)

No i, zapomniałabym, przecież my mamy królika w naszym wrocławskim dance teamie! Nie, że ja tu jakieś przezwiska nadaje, jam tu była świadkiem, że królik sam się do tej roli przymierzał, fryzurę układał króliczą, ząbki szczerzył a jak mama give_in przynosi domowej roboty ciastka to wcina, aż mu uszka strzykają. Coś królik chyba zapomniał o NO i o MJPT ostatnio, królik, where are you, odezwij się!

Ergo: króliki są dobre i macie nie wyrzucać, bo prowadząca się zdenerwuje i atmosfera stanie się naprawdę BAD.

A, głosujemy do jutra do godziny 23.00


EDIT:

ej w ogóle, kaem!!! czemu Ty masz w avatarze zdjęcie Mandeya? Co się dzieje? Ja tu myśłałam, że Mandeya cytuję, zapisuję posta, patrzę a tu kaem. No kurka.

: wt, 25 sty 2011, 22:17
autor: martina
martina pisze:Dirty Diana - wersja alternatywna. Jeśli mam być obiektywna, to muszę oddać głos właśnie na tę pozycję. W kategorii krótkiego filmu muzycznego odstaje od reszty. Wiem, że to wersja koncertowa, ale nic jej nie ratuje, nawet słynne macanie statywu. Kamerzysta wyraźnie się nie postarał.
j.w plus doczepię się jeszcze do wokalu: czemu on przez większość piosenki bełkocze? DD live to taki mały koszmarek. Niech już odpadnie i nie męczy więcej.

: wt, 25 sty 2011, 23:30
autor: who.is.it
Jak już pisałam, aby ułatwić sobie wybór, przyjęłam, że dla wyrównania szans najpierw będę eliminować spośród dwóch wersji jednego utworu. Zatem skoro odpadł najpierw Smooth Criminal a teraz Man In The Mirror pozostaje mi tylko oddać głos na Dirty Diane. Jako, że wolę w roli uwodzicielki prawdziwą kobietę zamiast wspominanego już statywu, dobiję (mam nadzieję ;-) ) alternative version. Większą aurę tajemniczości dostrzegam w oficjalnym klipie. Ten zwolniony chód Diany, Michael w smudze światła, jego uśmieszek na początku, powiewający z tyłu sceny materiał, zamglony obraz, Diana czekająca w aucie... Wszystko to składa mi się w jedną całość. I z tego powodu najzwyczajniej w świecie chętniej oglądam właśnie tą wersję.

: wt, 25 sty 2011, 23:40
autor: anja
give_in_to_me pisze:ak moja mama kochana króliczka zrobi w sosie po staropolsku, z grzybkami to mniam, palce lizać :)
give_in_to_me pisze:króliki są dobre i macie nie wyrzucać, bo prowadząca się zdenerwuje i atmosfera stanie się naprawdę BAD.
Zaiste kontrowersyjny sposób na ratowanie Królika z opresji. :wariat:
Jak widać nie chodzi tutaj o podziw dla szybkości jaką są w stanie rozwijać rzeczone demoniczne futrzaki tylko o hedonistyczne zaspokajanie zachcianek. ;-)

Mam jeszcze pytanie: czy w takim razie Królik zwiał z tego sosu :wtf:

: śr, 26 sty 2011, 8:19
autor: majkelzawszespoko
Dwie Dajany to za dużo.
Głosuję na alternatywę do Dajany.
Tak na marginesie to myślałem, że bardziej idiotycznie niż biała marynarka do kostiumu z Dangerous nie da się wyglądać. Koszula na Bad outfit w tym kawałku zabiła moje poczucie estetyki i wyszukanego kiczu.

: śr, 26 sty 2011, 12:14
autor: a_gador
Ponownie Man in the mirror -Moonwalker / concert version, bo:
przekaz tej piosenki ginie w ujęciach rozszalałej stadionowej publiczności. Nie ma refleksji nad słowami, bo widok Michaela na scenie przesłania ich znaczenie.
Jak jestem wzrokowcem, to wolę przy tym fragmencie zamknąć oczy. No jakoś te spazmy i orgiastyczne uniesienie fanów mi tu nie pasuje.
Natomiast oglądanie Dirty Diany - alternative version jest dla mnie czystą przyjemnością, a to co widać na scenie działa na zmysły i oczęt nie odwrócę, o nieee! Niedoświetlenie sceny potęguje poczucie intymności, statyw i gitary przywołują seksualne konotacje, a do tego jeszcze idealna synchronizacja obrotów do uderzeń perkusji. No jak tego nie docenić!?

: śr, 26 sty 2011, 18:47
autor: songbird
Oj ludzie, ciężko Wam dogodzić. Co niektórzy mieli pretensje do Michaela, że na trasie History leciał z playbacku. Było idealnie muzycznie, za doskonale, a woleliby, żeby nawet zafałszował, pomylił się, zapomniał tekstu, byle było na żywo. W DD alternative version mamy MJ jak najbardziej live, z wpadkami, z improwizowaniem, bo co nieco Mu się zapomniało i też jest źle, bo daleko do doskonałości. I tak źle i tak niedobrze. Ja osobiście wolę te wpadki, dodają uroku wykonaniom live i jak najbardziej podpinam się pod wypowiedź a_gador
...oglądanie Dirty Diany - alternative version jest dla mnie czystą przyjemnością, a to co widać na scenie działa na zmysły i oczęt nie odwrócę, o nieee! Niedoświetlenie sceny potęguje poczucie intymności, statyw i gitary przywołują seksualne konotacje, a do tego jeszcze idealna synchronizacja obrotów do uderzeń perkusji.
Mój głos na Man In The Mirror - concert version. Piski, krzyki i jęki fanów tak zakłócają samą piosenkę, że nie da się tego słuchać, a i oglądanie nie sprawia przyjemności. Już wspominałam , że jak chcę "widzieć" MITM, to tylko wersję z Grammy Awards, tam jest wszystko na swoim miejscu i nic nie przeszkadza w słuchaniu tego utworu, a przy okazji z niekłamaną przyjemnością można patrzeć na Michaela.

: śr, 26 sty 2011, 19:33
autor: magnolia
Ponownie na Dirty Diana - alternative version.
magnolia pisze:Głos na Dirty Diana - alternative version. Fajny dodatek, bonus koncertowy dla fanów MJ, ale na oddzielny kfm to trochę za mało. Nie dorównuje oficjalnej wersji. Nawet statyw nie zmieni mojego głosu... nenene.
MJ pomyślał, że jak pomaca statyw, to odwróci uwagę od swojego wokalu... ;). Poza tym w alternatywnej wersji MJ nie ma tej ekspresji, którą ma w oficjalnej.

: śr, 26 sty 2011, 20:03
autor: Madzia
Dirty Diana- alternate version . Blado wypada na tle reszty zestawienia, taka podróbka oryginalnej Dirty Diany. To, że sobie pomacał mikrofon nie czyni z tego klipu czegoś niezwykłego :-P . Wokalu też jakoś nie słychać, ciągle zagłuszają krzyki fanów.

: śr, 26 sty 2011, 22:26
autor: GosiOla
Mój głos i tak o niczym nie przesądzi ale dalej trzymam się tego na co głosowałam w poprzedniej rundzie - Bad (Daryll)

: śr, 26 sty 2011, 23:14
autor: give_in_to_me
Coś stojak od mikrofonu średnio Was podnieca. Choć żywię podejrzenia, że większość z Was jest po prostu zazdrosna i chcielibyście (a raczej chciałybyście), żeby Michael tak Was smyrał, jak to robił owemu urządzeniu scenicznemu. Oj dzieci dzieci... Wiedziałam, żeście bad :P

Tak więc 15 głosami detonujemy Dirty Diana Alternatve Version :snajper:

Coś się boję, że teraz będziecie chcieli wystrzelić w kosmos królika, tak coś czuję, bo drugi był w klasyfikacji do wymazania. O, podli!

Pozostały nam:

1) Bad- długa wersja (Daryl)
2)The Way You Make Me Feel
3) Man in the mirror- Moonwalker/ concert version
4) Dirty Diana- official video
5) Another Part Of Me
6) Smooth Criminal (Moonwalker version)
7) Leave Me Alone
8) Liberian Girl
9) Speed Demon



Głosowanie do piątku do 23.00

: śr, 26 sty 2011, 23:36
autor: Pank
Speed Demon. Wiecie, ja się boję tej animacji. A jak się boję, to nic więcej nie powiem. I mało tam Michaela, o nie!