Najsłabsze Ogniwo
Moderatorzy: DaX, Sephiroth820, MJowitek, majkelzawszespoko, LittleDevil
- marcinokor
- Posty: 897
- Rejestracja: śr, 31 mar 2010, 17:07
- Skąd: Ustroń
Bad- długa wersja, bo nie cierpię uczucia zażenowania, a tu towarzyszy mi ono praktycznie przez cały czas.
nie przeszkadza mi ani wdzianko, ani makijaż (bo niby jak Jackson bez makijażu, no jak?),
a androgyniczny, umalowany przywódca gangu to koncept nie lada ;D
ale sorry bardzo, po kiego ten cały wstęp, żebym musiała zaciskać zęby przy każdej kwestii Michaela?
swoją drogą dialogi prawdziwych ludzi ulicy, zaiste .
no i jeszcze te smaczki jak różnica w wizerunku między pierwszą i drugą częścią teledysku, nie o sprzączki i suwaczki mi chodzi ;]
o ile szybki przyrost włosów o jakieś 15 cm przełknę, to już zmiany "plastyczne" twarzy o wiele ciężej sobie wytłumaczyć ;D
ale dobra tam, gościu spada z sufitu w pełnym rynsztunku, za dużo logiki wymagam ;]
podsumowując wyciełabym nudny, bezsensowny wstęp, który często puszczany jest w tv,
na rzecz perfekcyjnej końcówki a capella, która często jest pomijana, skandal i granda!
w moich oczach ratuje ten klip właśnie zakończenie wokalne, które uwielbiam,
tak mnie można pouczać i strofować, będę grzeczna, obiecuje ;]
pozostałe dwa teledyski są idealne, dla Bad nie ma więc litości.
nie przeszkadza mi ani wdzianko, ani makijaż (bo niby jak Jackson bez makijażu, no jak?),
a androgyniczny, umalowany przywódca gangu to koncept nie lada ;D
ale sorry bardzo, po kiego ten cały wstęp, żebym musiała zaciskać zęby przy każdej kwestii Michaela?
swoją drogą dialogi prawdziwych ludzi ulicy, zaiste .
no i jeszcze te smaczki jak różnica w wizerunku między pierwszą i drugą częścią teledysku, nie o sprzączki i suwaczki mi chodzi ;]
o ile szybki przyrost włosów o jakieś 15 cm przełknę, to już zmiany "plastyczne" twarzy o wiele ciężej sobie wytłumaczyć ;D
ale dobra tam, gościu spada z sufitu w pełnym rynsztunku, za dużo logiki wymagam ;]
podsumowując wyciełabym nudny, bezsensowny wstęp, który często puszczany jest w tv,
na rzecz perfekcyjnej końcówki a capella, która często jest pomijana, skandal i granda!
w moich oczach ratuje ten klip właśnie zakończenie wokalne, które uwielbiam,
tak mnie można pouczać i strofować, będę grzeczna, obiecuje ;]
pozostałe dwa teledyski są idealne, dla Bad nie ma więc litości.
'the road's gonna end on me.'
Leave Me Alone, oby po raz ostatni! Nie widzi mi się, żeby ten teledysk był na 2 miejscu ( bo zapewne SC będzie na 1 :D ) . 3 miejsce zdecydowanie wystarczy temu oto teledyskowi. :P
A tak w ogóle. To tyle tam nawalone jest tych symboli itp, rozumiem że to jakieś alegorie czy coś, ale tam tego tyyyyyyyyyyyyle jest, że nie ogarniam tego i sie gubię. Chcieliście uzasadnienie to macie, nie jestem twórcza ;]
A tak w ogóle. To tyle tam nawalone jest tych symboli itp, rozumiem że to jakieś alegorie czy coś, ale tam tego tyyyyyyyyyyyyle jest, że nie ogarniam tego i sie gubię. Chcieliście uzasadnienie to macie, nie jestem twórcza ;]
Ostatnio zmieniony wt, 08 lut 2011, 22:32 przez Madzia, łącznie zmieniany 2 razy.
Bad- długa wersja (Daryl) ponownie. Ja naprawdę lubię ten kfm, ale pozostałe dwa filmy są o wiele lepsze. O "Leave Me Alone" już pisałam. "Smooth Criminal' też jest fantastyczny, ten klimat Chicago, ten pomysł, te wykonanie.
Niestety nie mam teraz weny, żeby to bardziej uargumentować
Niestety nie mam teraz weny, żeby to bardziej uargumentować
[*][*][*] na zawsze w moim sercu
W sam raz przyszedł czas na Leave Me Alone. Klip jest świetny - idealne zgranie z tekstem , super gra symboli - po prostu majstersztuk ale.. Ta jego świetność nie jest aż tak świetna jak Bad czy Smooth Criminal
Zgodzę się ,że Leave Me Alone wygląda trochę sztucznie ale.. cóż. Kiedyś niczego lepszego nie dało się zrobić. Mimo tej sztuczności czuć tą Michaelową magię.. No ale w dwóch pozostałych żadnej sztuczności nie ma dlatego wypadłoby LMA wywalić
Zgodzę się ,że Leave Me Alone wygląda trochę sztucznie ale.. cóż. Kiedyś niczego lepszego nie dało się zrobić. Mimo tej sztuczności czuć tą Michaelową magię.. No ale w dwóch pozostałych żadnej sztuczności nie ma dlatego wypadłoby LMA wywalić
Leave Me Alone nie wygląda sztucznie. Leave Me Alone to majstersztyk, który można analizować z wszelkich możliwych stron a i tak będzie mało. Nie wszystko musi być w jakości HD i z wypasionymi współczesnymi efektami specjalnymi, żeby było genialne i "niesztuczne".
Jak już przy sztuczności jesteśmy to ja Bad poproszę. Tu z takim stwierdzeniem to ja się mogę zgodzić.
Jak już przy sztuczności jesteśmy to ja Bad poproszę. Tu z takim stwierdzeniem to ja się mogę zgodzić.
Czy słyszysz, jak tam daleko muzyka gra?
- give_in_to_me
- Posty: 500
- Rejestracja: ndz, 17 sty 2010, 12:37
- Skąd: Wrocław
Bad
Uzasadnień już tyle, że chyba nie trzeba dopisywać, bo tylko bedę się powtarzać. Ze SC można zrobić tematyczne party, jak to uczynił nasz wspaniały wrocławski dance team swego czasu :). Podium. Srebro dla LMA, gdzie Michael ironizuje nie tylko na temat głupoty współczesnego świata, ale też i siebie. Drugi raz zrobił tak jedynie w Ghosts, gdzie walił twarzą o podłogę a ona rozsypała mu się na kawałki (no a ludziom w to graj, że się Jackson "rozsypywał"). A w Bad... poza świetnym tanecznym układem nie ma NIC co dorównuje pozostałym teledyskom.
Uzasadnień już tyle, że chyba nie trzeba dopisywać, bo tylko bedę się powtarzać. Ze SC można zrobić tematyczne party, jak to uczynił nasz wspaniały wrocławski dance team swego czasu :). Podium. Srebro dla LMA, gdzie Michael ironizuje nie tylko na temat głupoty współczesnego świata, ale też i siebie. Drugi raz zrobił tak jedynie w Ghosts, gdzie walił twarzą o podłogę a ona rozsypała mu się na kawałki (no a ludziom w to graj, że się Jackson "rozsypywał"). A w Bad... poza świetnym tanecznym układem nie ma NIC co dorównuje pozostałym teledyskom.
Sztucznie? Heh..? Żeby nie napisać wtf!
A_gador, dzięki. Teraz rozumiem.
Bad. Cholernie lubię tę piosenkę- szczególnie za linię basową. I cholernie lubię to video. I zupełnie kiedyś tej piosenki nie lubiłem i zupełnie kiedyś ten kfm do mnie nie przemawiał.
A teraz nie przemawia do mnie wyłączny argument, że dialogi są od czapy, a wizerunek jest nieporozumieniem. Tak to wygląda z dzisiejszej perspektywy, po fali filmów i ambitnych seriali opisujących bardziej realnie neurotyczną osobowość naszych czasów i dzieci ulicy. Wtedy to był 1987 rok, świat zachwycał się lukrowanym światem bogatych- czasy Dynastii, megagwiazd. I nurtem new romantic. Nikt nie słyszał o Spike'u Lee, Tarantino i innych takich, a gangsta rap był jeszcze na obrzeżach. A Michael w swoim filmie przemycił konkretny rap. Lizaka temu, kto wie w którym momencie i kto zacz. I żaden to zabawny pop- flirt, jak u Aerosmith w Walk This Way.
Szkoda, że na płycie ostatecznie ulicy nie dał, pomimo hucznych zapowiedzi. Czytam na wiki, że Bad miało być albumem trzypłytowym, tylko wujek Quincy dał Michaelowi po łapach. Szkoda.
Uparcie będę wytłuszczał argument, że film ma genialnie wyreżyserowane kamery. Nie wiem, jak oni to zrobili, że często okrążają tancerzy i o nikogo nie zawadzają. Plus kolejny, że film zbudowany jest z długich ujęć, a nie tak irytujących mnie w klipach szybkich cięć, gdzie w efekcie nie można obejrzeć realnego tańca. Pod tym względem Bad jest najlepsze w ogóle w całej filmografii Michaela.
Przy tych zachwytach oczywiście prawdziwą jest myśl, że Bad jest niedoskonale. Niektóre układy taneczne są groteskowe, co wyeksponował Al Yankovic (na szczęście i Michael miał do tego dystans, zgadzając się na tę parodię- ba, nawet sam sobie z siebie żartując w Badder). Fabuła naiwnie złagodziła prawdziwą historię, na podst. której film został zrobiony, gdzie realny odpowiednik Daryla ginie z rąk policjantów.
No i ten nudny argument makijażu i kostiumu, choć ja to czarne wdzianko lubię.
Smooth Criminal pozbawione jest tych wad. A Leave Me Alone to dzieło sztuki.
Głos na Bad.
Phi. Ale przykłady. Sporo starsza mamusia Iman, kobieta Bowiego- czyli nieosiągalna, więc o czym mowa.. I argumentacja- Lubię, ale.. Jedynie Susie bez ale, tyle że nawet nie wiemy jak na imię na serio ma, więc co to za ważna kobieta w otoczeniu Michaela, zupełnie anonimowa. Ty się lepiej do zazdrości przyznaj!give_in_to_me pisze:lubię Susie z BOTDF (nawet sobie podobną sukienkę kupiłam, bo mnie zainspirowała), Tatiana jest ładna nawet (choć głupia), lubię Olę Ray (bardziej ją lubię na zdjęciach w Playboyu niż w Thrillerze, ale ważne, że mi się podoba), Iman lubię (idealna następczyni Kleopatry). Co to kurka, mało?
Ojojojojojojojojojojojojojojoj.give_in_to_me pisze:końska twarz
A_gador, dzięki. Teraz rozumiem.
Uzasadnić należy. I nie ma to tamto, że uzasadnienie było. Widać nie przekonało, trzeba wymyślać kolejne. Da się, że przypomnę obronę Jasnej Góry, tudzież Nite Line. Ćwiczyć mi tu szare komórki!Sephiroth820 pisze:Mam nadzieję że już po raz ostatni
Bad. Cholernie lubię tę piosenkę- szczególnie za linię basową. I cholernie lubię to video. I zupełnie kiedyś tej piosenki nie lubiłem i zupełnie kiedyś ten kfm do mnie nie przemawiał.
A teraz nie przemawia do mnie wyłączny argument, że dialogi są od czapy, a wizerunek jest nieporozumieniem. Tak to wygląda z dzisiejszej perspektywy, po fali filmów i ambitnych seriali opisujących bardziej realnie neurotyczną osobowość naszych czasów i dzieci ulicy. Wtedy to był 1987 rok, świat zachwycał się lukrowanym światem bogatych- czasy Dynastii, megagwiazd. I nurtem new romantic. Nikt nie słyszał o Spike'u Lee, Tarantino i innych takich, a gangsta rap był jeszcze na obrzeżach. A Michael w swoim filmie przemycił konkretny rap. Lizaka temu, kto wie w którym momencie i kto zacz. I żaden to zabawny pop- flirt, jak u Aerosmith w Walk This Way.
Szkoda, że na płycie ostatecznie ulicy nie dał, pomimo hucznych zapowiedzi. Czytam na wiki, że Bad miało być albumem trzypłytowym, tylko wujek Quincy dał Michaelowi po łapach. Szkoda.
Uparcie będę wytłuszczał argument, że film ma genialnie wyreżyserowane kamery. Nie wiem, jak oni to zrobili, że często okrążają tancerzy i o nikogo nie zawadzają. Plus kolejny, że film zbudowany jest z długich ujęć, a nie tak irytujących mnie w klipach szybkich cięć, gdzie w efekcie nie można obejrzeć realnego tańca. Pod tym względem Bad jest najlepsze w ogóle w całej filmografii Michaela.
Przy tych zachwytach oczywiście prawdziwą jest myśl, że Bad jest niedoskonale. Niektóre układy taneczne są groteskowe, co wyeksponował Al Yankovic (na szczęście i Michael miał do tego dystans, zgadzając się na tę parodię- ba, nawet sam sobie z siebie żartując w Badder). Fabuła naiwnie złagodziła prawdziwą historię, na podst. której film został zrobiony, gdzie realny odpowiednik Daryla ginie z rąk policjantów.
No i ten nudny argument makijażu i kostiumu, choć ja to czarne wdzianko lubię.
Smooth Criminal pozbawione jest tych wad. A Leave Me Alone to dzieło sztuki.
Głos na Bad.
- Sephiroth820
- Site Admin
- Posty: 567
- Rejestracja: sob, 18 paź 2008, 21:20
- Skąd: z kątowni
No dobra chcecie uzasadnienie to macie
Od x rund głosuję na Leave Me Alone bo ten kfm jedzie ostro kiczem co dla mnie jest niezjadliwe ;/,rozumiem że teledysk ten niesie przesłanie i w 100% ma spójność z tekstem no ale wszystko w nim jest "tanie",chociaż by spójrzcie na te gazety,co to ma być bez jaj to nawet nie wygląda jak tekturka,a ta woda i te chmury w tle gdy Michael leci tą rakietą patrząc na to od razu przypominają mi się te stare filmy w których bohaterzy jadą samochodem a na tylnej szybie perfidnie przyklejono przesuwające się tło,niemniej jednak najbardziej miażdży ta szczęka z zębami w odcieniu lekkiej żółci .Za dużo jest tam wszystkiego narąbane do tego stopnia że w pewnym momencie się gubię.
Nie mogę Was zrozumieć dlaczego wolicie takie Leave Me Alone od Bad jednak szanuję Wasze zdanie,że rola która tam gra jest być może mało przekonująca,ale jak dla mnie Bad jest jednym z najlepszych teledysków jakie stworzył i nie wiem czy w dzisiejszych czasach znajdę videoclip w którym zarówno wykonawca jak i tancerze wykonują układ niemalże idealnie równo(mówię tutaj o prawdziwych układach tanecznych,a nie o wycieraniu silikonami o kamery,obmacywaniu się czy klepaniu się po pośladkach co na dzień dzisiejszy przez niektórych "artystów" nazywane jest układem tanecznym).
Od x rund głosuję na Leave Me Alone bo ten kfm jedzie ostro kiczem co dla mnie jest niezjadliwe ;/,rozumiem że teledysk ten niesie przesłanie i w 100% ma spójność z tekstem no ale wszystko w nim jest "tanie",chociaż by spójrzcie na te gazety,co to ma być bez jaj to nawet nie wygląda jak tekturka,a ta woda i te chmury w tle gdy Michael leci tą rakietą patrząc na to od razu przypominają mi się te stare filmy w których bohaterzy jadą samochodem a na tylnej szybie perfidnie przyklejono przesuwające się tło,niemniej jednak najbardziej miażdży ta szczęka z zębami w odcieniu lekkiej żółci .Za dużo jest tam wszystkiego narąbane do tego stopnia że w pewnym momencie się gubię.
Nie mogę Was zrozumieć dlaczego wolicie takie Leave Me Alone od Bad jednak szanuję Wasze zdanie,że rola która tam gra jest być może mało przekonująca,ale jak dla mnie Bad jest jednym z najlepszych teledysków jakie stworzył i nie wiem czy w dzisiejszych czasach znajdę videoclip w którym zarówno wykonawca jak i tancerze wykonują układ niemalże idealnie równo(mówię tutaj o prawdziwych układach tanecznych,a nie o wycieraniu silikonami o kamery,obmacywaniu się czy klepaniu się po pośladkach co na dzień dzisiejszy przez niektórych "artystów" nazywane jest układem tanecznym).
Detox pisze:Zgodzę się ,że Leave Me Alone wygląda trochę sztucznie ale.. cóż. Kiedyś niczego lepszego nie dało się zrobić.
Sephiroth820 pisze:wszystko w nim jest "tanie",chociaż by spójrzcie na te gazety,co to ma być Podejrzliwy bez jaj to nawet nie wygląda jak tekturka,a ta woda i te chmury w tle gdy Michael leci tą rakietą Wariat patrząc na to od razu przypominają mi się te stare filmy w których bohaterzy jadą samochodem a na tylnej szybie perfidnie przyklejono przesuwające się tło,niemniej jednak najbardziej miażdży ta szczęka z zębami w odcieniu lekkiej żółci
mylicie efekt zamierzony, formę graficzną z jakimś populistycznie rozumianym kiczem.
kicz jest w Bad i "taniość" tym bardziej.
to ja może w ramach rozżalenia i komentarza wkleję "Kobietę płaczącą"
kicz nie?
'the road's gonna end on me.'
Bad, gdybym wyjasnial ten glos to powtarzalbym kolejny raz to co mowili inni. Poza tym zaraz ide do szkoly i nie mam czasu na rozpisywanie postow
Zapraszam na zajęcia taneczne 'Michael Jackson Style' w szkole tańca Smooth Moves Unique w Gdyni. Zajęcia odbywają się we wtorki i czwartki o 17. Dalsze info moge podać na gg <12707580>
- give_in_to_me
- Posty: 500
- Rejestracja: ndz, 17 sty 2010, 12:37
- Skąd: Wrocław
kaem pisze:Phi. Ale przykłady. Sporo starsza mamusia Iman, kobieta Bowiego- czyli nieosiągalna, więc o czym mowa.. I argumentacja- Lubię, ale.. Jedynie Susie bez ale, tyle że nawet nie wiemy jak na imię na serio ma, więc co to za ważna kobieta w otoczeniu Michaela, zupełnie anonimowa. Ty się lepiej do zazdrości przyznaj!
Mamusia Iman? Iman urodziła się w 1955 r. Trzy lata starsza od MJ-a. No, faktycznie mamusia! i Ty tu mi opowiadasz o mężczyźnie, który się ślinił na widok 14 lat starszej Diany Ross!
Kaem-ku drogi... Ja nie jestem zazdrosna. Bo już nie ma o co. Jak dobrze wiesz, ja, grzeszna give_in_to_me, wierzę w życie pozagrobowe, w piekło i niebo. I wierzę, że trafię do tego drugiego. Gdzie będzie też pan. M. Tylko dla mnie (dopóki mi się nie znudzi, albo ewentualnie wtedy, kiedy będzie mi się nudziło, pstryknę palcem i on się pojawi). I mój mąż nie będzie miał nic przeciwko. Będzie mieć swoją Shakirę albo inną :) Tak właśnie wygląda niebo :) Zn. miejmy nadzieję. Czego oko nie widziało i ucho nie słyszało. I zapewne zmysły nie przeżywały :P
Będzie pięknie :) Co mnie jakaś Dirty Diana czy Susie, jak tu Pan szykuje mieszkania dla najlepszych w niebiosach...
Sephiroth, szczęka w odcieniu żółci właśnie ma mieć pewnie jeszcze większy wydźwięk. Ma być Taka zwierzęca, ohydna. No bo chyba tam chodzi o szczękę dziennikarską, tabloidalną, szczękę prostego ludu, ergo Pana Wieśka z warzywniaka co to pomstuje na swą niedolę i pociesza się upadkiem różnych Jacksonów w tabloidach. To nie jest poprawiona chirurgicznie szczęka z Hollywoodu z równymi, sztucznymi, białymi jak śnieg zębami. To złowroga szczęka ludu, która pożera gwiazdy :)