Strona 835 z 986
: ndz, 20 mar 2011, 22:53
autor: martina
Strength of One Man. Wywalmy w końcu tego potworka.
: ndz, 20 mar 2011, 23:04
autor: Lika
Cieszę się, że
Dreamer nie odpadł
i... ponownie oddaję na niego głos
![:hahaha:](./images/smilies/hahaha.gif)
, przy całym moim olbrzymim sentymencie - nie da się dłużej maskować słabości tego ogniwa.
: pn, 21 mar 2011, 12:54
autor: Pitrzel
Strength of One Man, nie ma nic ciekawego w sobie, w przeciwieństwie do Dreamera...
: pn, 21 mar 2011, 15:17
autor: marcinokor
Rany wywali najlepszą po Blues Away balladę.
Dreamer
: pn, 21 mar 2011, 17:25
autor: Pank
Obrona
Dreamera to jak bronienie
Heal The World na
Dangerous. Jak bronienie
I Just Can't Stop Loving You na
Bad. Jak trzymanie się
The Girl Is Mine na
Thrillerze, przy jednoczesnej próbie wyrzucenia np.
Human Nature. Można po trochu sobie dawkować. I tylko po trochu. Nadmiar grozi głupawką a jego dobrowolne przyjęcie sugeruje coś bardzo złego.
Pitrzel pisze:nie ma nic ciekawego w sobie,
Misie, siłą
Strength Of One Man jest z znacznie, znacznie dojrzalszy tekst. I chociażby sama zabawa z jego brzmieniem, tak bardzo widoczna przy końcówce. I dużo smaczków... a przynajmniej dużo więcej niż na drimierze. :> Do tego stężenie cukru w cukrze wciąż w normie. No proszę Was.
Dreamer.
: pn, 21 mar 2011, 20:23
autor: a_gador
zu pisze:Good Times odpada jako najsłabsze ogniwo tej rundy.
Dreamer ponownie.
Dreamer tuż za podium na niekorzyść
Good times to niesmaczny żart jakiś. Żart, który okaże się prawdą, a do Prima Aprilis jeszcze kilka dni pozostało.
: wt, 22 mar 2011, 10:16
autor: majkelzawszespoko
Pank trafił w sedno. Bronicie przeciętniaka na tle utworów świetnych.
Dajcie już mu odejść - głos na Dreamer.
: wt, 22 mar 2011, 16:50
autor: natuskka
nic dodać nic ując , mój głos niewiele zmieni ale co tam:]
dreamer - lubie lubie lubie.
wiec niech już będzie jak ma być
głos na Strength Of One Man
: wt, 22 mar 2011, 20:28
autor: kaem
^Jesteś po raz 1. w NO, przypominam o uzasadnieniu głosu. Czas zresztą na
brzytwę Mandeya, bo widziałem agitację w SB.
Pank już napisał wszystko.. Ponoć płytę poznaje się po jej najsłabszym nagraniu. A skoro najsłabsza kompozycja cieszy się takim poparciem, to tylko dobrze świadczy o
The Jacksons, która jest rewelacyjna. Nie wierzcie Prowadzącej.
To co? Głos na
Dreamer.
: wt, 22 mar 2011, 21:01
autor: Madzia
Strength Of One Man
Specjalnie mnie nie rusza, żeby nie mówić że wcale. Słucham jednym uchem, wylatuje drugim. To taki mały potworek, jak wspomniała martina.
: wt, 22 mar 2011, 21:28
autor: Man in the mirror
Głos na
Strength Of One Man, piosenka naprawdę dobra, ale pozostały lepsze, miałem głosować na Bluesa.., ale chyba jeszcze nie teraz. Mój głos nic by nie wniósł. Szkoda, żegnać się z Dreamer'em. Ach, a moim marzeniem było podium...
![Poddaję się :surrender:](./images/smilies/surrender.gif)
: wt, 22 mar 2011, 21:51
autor: anialim
Ojej. Bardzo lubię Marzyciela. I gdybyście tylko zestawili go z którymś z pozostałych utworów, pewnie stanęłabym w jego obronie. Ale w starciu w Strength of one man nie mogę inaczej. Głos na Dreamera. Bu.
: wt, 22 mar 2011, 21:59
autor: Ola2003
kaem pisze:To co? Głos na Dreamer
Na tym etapie jak najbardziej.
W osłupienie wprawił mnie skomasowany atak na
Strength Of One Man, bowiem to kompozycja z najwyższej półki, zarówno na płaszczyźnie wokalno-instrumentalnej, jak i tekstowej. Tej rangi piosenka w pełni zasługuje na miejsce na podium.
Usatysfakcjonowana jego wysoką lokatą składam broń i głosuję na
Dreamera. Pomimo nieskrywanego uwielbienia, jakim darzę ten kawałek przyznaję, iż pozostałe ocalałe utwory są po prostu lepsze.
: śr, 23 mar 2011, 9:30
autor: martina
Ola2003 pisze:
W osłupienie wprawił mnie skomasowany atak na Strength Of One Man.
Jeżeli za skomasowany atak uznajesz dwukrotnie mniejszą liczbę głosów na w/w piosenkę...
Większość głosuje tutaj na Dreamera, a zatem stwierdzenie iż to piosenka Strenght of... obrywa po czapie mija się z prawdą. Nie siejcie propagandy :D
: śr, 23 mar 2011, 11:12
autor: Maverick
Draemer jest moją ulubioną piosenką na tym albumie, ale niestety słabszą od pozostałych na liście. Nie oferuje zbyt wielu zaskoczeń ;) Kojarzy mi się z dobrze rozpalonym ogniskiem - miło ogrzewa i hipnotyzuje, a potem łagodnie wygasa. No ale w tej zabawie niestety już czas.