Strona 855 z 986

: ndz, 01 maja 2011, 20:01
autor: martina
Best of joy. Ponownie.

: ndz, 01 maja 2011, 21:29
autor: anialim
Najchętniej zagłosowałabym na Hollywood Tonight, ale przez Was nie mogę. Chcecie teraz eliminować Much Too Soon? Dla mojego minimalistycznego ja to najlepszy utwór na całej płycie - tak, lepszy również od wariacji Johna McClaina nt. Behind The Mask.
Choć bardzo tego nie chcę, zagłosuję na Best Of Joy - tak czy inaczej, moje wymarzone podium wkładam między bajki.

: ndz, 01 maja 2011, 21:50
autor: Ola2003
anialim pisze:Najchętniej zagłosowałabym na Hollywood Tonight
Ja również :-/
Tym razem nie będę oryginalna; poświęcam coś dobrego na rzecz czegoś najlepszego. Much too soon to utwór, który przywodzi mi na myśl inna perełkę - For all time. Tak samo delikatny, melodyjny, chwytajacy za serce i równie niedoceniany jak widzę - cream de la cream i wisienka na torcie całej płyty.
Z bólem serca, w obronie Much too soon głos na... Best Of Joy :surrender:

: ndz, 01 maja 2011, 22:44
autor: someone
Wygląda na to, że walka toczy się między Best Of Joy a Much Too Soon
MTS jest dla mnie najmocniejszym punktem tej płyty- piękny wokal, który wzrusza do granic, uspokaja.. Najbardziej emocjonujący i ciepły utwór. Stary dobry Michael
Mój głos na Best Of Joy. W obronie perełki, choć z ciężkim sercem

: pn, 02 maja 2011, 21:44
autor: Detox
Best Of Joy po raz szósty i OSTATNI :mlotek:
Jak teraz nie odpadnie to ja się PODDAJE! :diabel1:

Ileż można??! Jak to w ogóle możliwe ,że Best Of Joy jest lepsze od Another Day? Another Day nawet w wersji na kamyki jest lepsze 10 razy od tego "czegoś" ,czego przesłuchałem nie więcej niż 50 razy. :wariat: O Behind The Mask i Hollywood Tonight już nawet nie wspomnę...

: pn, 02 maja 2011, 22:14
autor: anialim
Ależ Państwo zaszaleli w tej rundzie! Ostateczny wynik rozgrywki możemy spokojnie zadedykować kilku duszom, od pierwszej rundy głosującym na ten sam utwór, z którym niestety przyszedł czas się pożegnać. Ale po kolei...
Oddano 24 głosy, w tym:
Hollywood Tonight - 1 głos
Behind The Mask - 1głos
Much Too Soon - 7 głosów
---
Z nieukrywanym smutkiem spieszę donieść, iż tuż przed zasłużonym podium, z zabawą żegna się:
Best Of Joy - 15 głosów

Teraz ustalamy kolejność miejsc w pierwszej trójce zabawy z MICHAELEM. Wybieramy spośród następujących utworów:
1. Hollywood Tonight
2. Behind The Mask
3. Much Too Soon

Głosujemy do czwartku, do godz. 22.
No to NO i runda siódma, jeśli dobrze liczę :)

: wt, 03 maja 2011, 9:42
autor: marcinokor
Hurrrra :happy:! Mój kolejny głos idzie na... Much Too Soon. Ballada bardzo piękna i w ogóle, ale moim zdaniem mogliby to zrobić lepiej. Mzyka za nudna, trochę jak Be Not Always. Podobne również do She's Out Of My Life tyle, że przy tym to się chowa. Poza tym mógłby być choć o minutę dłuższy. Ale i tak wszyscy będą głosować na HT, bo teledysk, bo remix, bo prawdopodobnie demo było lepsze itd.

: wt, 03 maja 2011, 10:18
autor: Xander
Much too Soon za mało słucham. To coś musi znaczyć.

: wt, 03 maja 2011, 10:42
autor: Ola2003
marcinokor pisze:Mzyka za nudna
marcinokor pisze:choć o minutę dłuższy

Złej baletnicy...

Ale do sedna; Hollywood Tonight oczywiście!
Poczucie estetyki nakazuje mi wyeliminować utwór, który przy pozostałej dwójce pretendentów do tronu NO wypada niczym ubogi krewny.
Much Too Soon jest kwintesencją wszystkiego, co w repertuarze Michaela kocham najbardziej; pięknie wyeksponowany wokal oraz emocje, udzielające się słuchaczowi. Urzekający w swej prostocie, najjaśniejszy punkt płyty.
Za sukcesem Behind The Mask stoi przede wszystkim świetna aranżacja oraz bogate instrumentarium, a dodatkowych fajerwerków przydaje mu partia saksofonu. Michael w szczytowej formie, czegóż chcieć więcej?
Wobec powyzszych argumentów Hollywood Tonight zdaje się być jeszcze jedną, poprawnie wyprodukowaną pozycją. Niczym jednak nie zadziwia, nie zaskakuje. Przykuwa uwagę na moment, by równie szybko stracić ją na rzecz kolejnej piosenki na liście.
Xander pisze:Much too Soon za mało słucham
I może właśnie w tym tkwi problem? ;-)

: wt, 03 maja 2011, 10:53
autor: marcinl884
Much Too Soon
Krótka przyjemna ballada jednak gdy słyszę harmonijkę to doprowadza mnie do szału. Kojarzy mi się z westernami czego nie lubię. Zawsze gdy słucham tej piosenki delektuje się tym przyjemnym utworem przez 1:30 później wyłączam. Dlatego głos na Much Too Soon.

: wt, 03 maja 2011, 11:19
autor: anialim
W poprzedniej rundzie trzeba było poświęcić BOJ na rzecz MTS. Czas to naprawić, a przynajmniej jeszcze bardziej nie zepsuć, zatem słuchajcie Oli2003, bo słusznie pisze ;)

Głosuję na Hollywood Tonight - ostatnio wersję z BJ-owym bitem polubiłam bardziej od albumowej. Jednak inwencją twórczą pan producent skrzywił nieco odbiór opowiadanej historii, a w kolejnych próbach dodawane sample z czkawką MJa, brzmienia wcale nie polepszyły.

Do produkcji BTM również mam swoje zastrzeżenia, ale jak się przymknie ucho na podróż w czasie, która z Thrillerowej sesji prowadzi wprost do Bukaresztu, wokalnie utwór broni się w tej rundzie. A MTS moim zdaniem jest ponad wszystkim i zupełnie nie rozumiem Waszych głosów na ten utwór... :>

: wt, 03 maja 2011, 11:35
autor: MJ fan
Hollywood Tonight - szybko wpada w ucho i równie szybko wypada. Może to przez to w kółko powtarzane frazy?

: wt, 03 maja 2011, 11:45
autor: Pitrzel
Hollywood Tonight tym razem, w obronie Much Too Soon, z MTS i BTM wypada jakoś tak średnio, choć początkowo byłem nią zachwycony, teraz jakoś mniej.
anialim - też ostatnio polubiłem bardziej wersje z BJ bitem. :)

: wt, 03 maja 2011, 12:16
autor: Noemi
marcinokor pisze:Much Too Soon. Ballada bardzo piękna i w ogóle, ale moim zdaniem mogliby to zrobić lepiej.
:wariat:

Ale co zrobić lepiej? No bo chyba nie zaśpiewać... Akompaniament idealnie dopasowany, delikatny, nie przedobrzony, oddający nastrój i nie zagłuszający głosu; być może odrzuciłabym tę harmonię, ale nawet ona nie jest w stanie zakłócić mi uczty, jaką jest dla mnie słuchanie tego pięknego wokalu... No proszę, co tu robić lepiej...? Już (I like) the Way... i Another Day nam ulepszyli, ja podziękuję za takie "usługi"...

Głos oddaję na Hollywood Tonight.
Nie potrafię podać sensownej argumentacji dla mojej decyzji, bo zostali moi faworyci, do których w żaden sposób przyczepić się nie umiem. Może więc głos na HT, bo mnie się teledysk totalnie nie spodobał, a w dodatku użyli do niego jakiegoś remixu, który nie powala, a wręcz drażni ucho, bo ileż można wracać do BJ. Ja chcę powiewu świeżości, a do klasyki mogę sobie powrócić jeśli mi się zachce, a nie będąc do tego zmuszaną.
Dziękuję.

: wt, 03 maja 2011, 13:15
autor: Margareta
Hollywood Tonight
"Billie Jean 2" bez filmowego klimatu i suspensu oryginału.