Strona 856 z 986

: wt, 03 maja 2011, 13:15
autor: TheMajkeL
TheMajkeL pisze:Teraz "polecimy inną ścieżką". Głos na Behind The Mask
Tak, tak. Utwór jest świetny, lecz nie urzekł mnie swoją magią. Nie wracam do niego tak często jak do np. HT czy MTS. W BTM jest za dużo wszystkiego.
Ktoś mówił, że nie wytrzymuje słuchając BoJ. Ja nie trawię BTM.
demo. Tak jak w przypadku AD pod tym względem przedobrzyli.
Behind The Mask

: wt, 03 maja 2011, 14:31
autor: Detox
anialim pisze:Best Of Joy - 15 głosów
Obrazek

A tymczasem przyszedł czas na Much Too Soon. Niby wszystko fajnie ale niestety drażni mnie po kilkukrotnym przesłuchaniu. Taka sytuacja nie tyczy się BTM i HT a jest wręcz przeciwnie. W dalszym ciągu wszystkie ballady z Vincka są lepsze od MTS.

: wt, 03 maja 2011, 16:56
autor: Wiśnia
Much tot Soon Od tej ballady wolę taneczne HT i BTM

: wt, 03 maja 2011, 17:03
autor: marcinokor
Yeah! Detox przybij piątkę (internetową ;)).
Margareta pisze:"Billie Jean 2" bez filmowego klimatu i suspensu oryginału.
Powiedziałem, bo teledysk, bo tamto bo siamto. To, że w clipie zrobili głupi mix nie znaczy, że to ten utwór jest słaby, bo tak nie jest. Hollywood Tonight ma w sobie charyzmę jakiej nie ma Much Too Soon. Ale proszę bardzo, głosujcie. To będzie największa strata w tym NO, że HT przegra drugie miejsce (lub pierwsze, ale nie sadzę) z Much Too Soon.

: wt, 03 maja 2011, 17:05
autor: Sephiroth820
Wiśnia pisze:Much tot Soon Od tej ballady wolę taneczne HT i BTM
Mam identyczne zdanie nenene

Tak jak kolega wolę bardziej taneczne i energiczne kawałki niż ballady,także ponownie oddaję głos na Much To Soon

PS:Macie OKLEP za wywalenie Best Of Joy :rocky: :chlosta: :snajper: :poglowie:

: wt, 03 maja 2011, 17:11
autor: a_gador
Hollywood Tonight
Lipstick in hand
Tahitian tanned
in her painted on jeans...
Zapowiedź przygód tandeciary marzącej o byciu gwiazdą i własnej gwieździe na Hollywood Blvd.
Klip do tej piosenki łagodzi trochę wymowę tekstu i przydaje całości nieco szlachetności, ale przecież my tu nie o wizji, a o fonii rozprawiamy.
Opalenizna tej dziewczyny z piosenki pasuje idealnie do III miejsca.

: wt, 03 maja 2011, 18:30
autor: Margareta
a_gador pisze:Hollywood Tonight
Lipstick in hand
Tahitian tanned
in her painted on jeans...
Zapowiedź przygód tandeciary marzącej o byciu gwiazdą i własnej gwieździe na Hollywood Blvd.
Klip do tej piosenki łagodzi trochę wymowę tekstu i przydaje całości nieco szlachetności, ale przecież my tu nie o wizji, a o fonii rozprawiamy.
Opalenizna tej dziewczyny z piosenki pasuje idealnie do III miejsca.
Takie mam wrażenie, że trochę przestraszono się jego drastyczności stąd lukrowany w sumie obrazek (oprócz sceny w klubie nocnym) do piosenki.
Sama piosenka jest wyraźnie nieukończona, druga zwrotka zaśpiewana tak jakby się dusił. Aranżacja również pozostawia niedosyt. Niby jest wszystko to co mogło stanowić o sile utworu: bas (który w przeszłości stanowił więcej niż ozdobę piosenek Michaela, on wręcz był ich perłą lub wręcz brylantem), istrumenty smyczkowe, beat box - a jakieś to wszystko bez wyrazu. Zamiast, jak w tamtych starych utworach wydobyć ich urodę, wprowadzić dramaturgię, są po prostu wtórne.

: wt, 03 maja 2011, 19:57
autor: martina
Moimi faworytami są Much too soon oraz Behind the mask.
Obie piosenki mają zdecydowanie wyższą zawartość "Michaela w Michaelu"
na krążku. Dlatego oddaję głos na Hollywood tonight., które blado wypada na tle w/w.

: wt, 03 maja 2011, 23:06
autor: someone
Hollywood Tonight
Świetna, błyskawicznie wpadająca w ucho.
Jedyne, do czego można się przyczepić to prosty jak budowa cepa refren

: śr, 04 maja 2011, 0:02
autor: Mariurzka
Dobrych kilka rund opuściłam, mam nadzieję, że mogę wrócić i oddać głos :)
W sumie może i dobrze, że mnie nie było, bo od samego czytania wyników wcześniejszych rund kilka razy włos jeżył mi się na głowie.
Żal Best Of Joy. To kompozycja, którą można albo pokochać, albo znienawidzić, a ja takie lubię najbardziej. Cóż, czasem trzeba wybrać mniejsze zło...

Lubię Hollywood Tonight. Lubię jego bit, energię i stężenie beatboxu na centymetr kwadratowy. Śmiem stwierdzić, że teledysk też lubię, choć oczywiście dostrzegam jego powierzchowność w odniesieniu do opowiadanej historii. Ale... O wiele bardziej lubię nastrojowość Much Too Soon, to delikatne połączenie głosu i akustycznych instrumentów. Trudno porównywać te dwie kompozycje, bo to dwie różne strony muzycznego medalu, ale od hollywoodzkiej historii o wiele bardziej wolę magię wzruszenia, jaką daje mi MTS.

Hollywood Tonight na miejsce trzecie. Zdecydowanie.

: śr, 04 maja 2011, 0:26
autor: homesick
Hollywood Tonight, bo mimo że Much Too Soon jakoś wyjątkowo zapadającym w ucho utworem nie jest, to jest prawdziwe, a na tej płycie tę cechę posiadają tylko dwie piosenki.

do Hollywood fajnie się gwiżdże.

: śr, 04 maja 2011, 1:31
autor: Phoenix
Hollywood Tonight - głos oddaję w obronie Much Too Soon, które jest jedną z piękniejszych ballad Michaela, prawdziwą, delikatną, zapadającą w pamięć. Do HT nie ma się zbytnio co przyczepiać, a przynajmniej ja tego nie zrobię. Ot, dobre trzecie miejce wystarczy.

: śr, 04 maja 2011, 8:54
autor: Man in the mirror

Głos na Behind The Mask.


Eliminuje ją tylko , bo pozostałe są w moim odczuciu lepsze.

Much too Soon to druga perełka tej płyty, po BOJ.
A moje zdanie na temat tej piosenki doskonale wyraża ten post:

Much Too Soon, jest jedną z piękniejszych ballad Michaela, prawdziwą, delikatną, zapadającą w pamięć.


Hollywood Tonight - towarzyszyła mi w zimowe wieczory, jak dobijałem się do domu :D taki sentyment mam do tej piosenki. A Beat Box uwielbiam:)

: śr, 04 maja 2011, 10:13
autor: majkelzawszespoko
Hollywood Tonight.
Moim zdaniem piosenka nigdy by nie została wydana, bo po prostu jest za kiepska. Na poziomie amatorskich kapel ze stanów i marnych DJów z okolic Las Vegas. Nie słucham wcale.
Produkcja tylko utwierdziła mnie w przekonaniu, że jeśli miało coś w ten deseń uderzać, to na pewno byłoby zmieniane prawie w całości. A o tym, że marność produkcji zasługuje na poważną krytykę całego świata, już nie wspomnę.
Much Too Soon też jest słabiutkie, ale wokalnie najmniej przerabiane-dorabiane, czyli prawdziwe.
A głosy na Behind The Mask wcześniej niż w finałowej potyczce to chyba żarty.

: śr, 04 maja 2011, 10:52
autor: ABmoonwalker
Ja głosuję na Much Too Soon i nie dlatego, że jest słabe. Na tym etapie to żaden argument, i tak jest na podium. W każdym razie nic nie przebija pozostałej dwójki i do finału obiecałem sobie ich nie tknąć. Tyle.