Ola2003 pisze:Problem w tym, że niezmiernie rzadko, niestety.Margareta pisze:jedynie część z nich wypowiada się na głos i zmienia w czyn
Jedni robią to częściej, inni rzadziej. Do pewnych rzeczy trzeba dojrzeć. Niektórzy nie dojrzewają do tego nigdy. Trudno.
Ola2003 pisze:Czyny, by odniosły zamierzony efekt muszą być zwielokrotnione. Sam obrazek, choćby nie wiem jak poruszający nie zatrzęsie skostniałymi fasadami dzisiejszej rzeczywistości, gdyż wg mnie nie ma wystarczającej siły przebicia. Potrzeba "pospolitego ruszenia", fali zmian na wielu płaszczyznach.Margareta pisze:Sami o tym decydujemy
Teledysk ten jak sądzę, mimo, że miejscami rzeczywiście bardzo naiwny, nie sądzę żeby nawoływał do jakiejś rewolucji duchowej. Był raczej wyrazem marzeń MJ - a o świecie bez wojen i przemocy i miał uwrażliwiać właśnie. I tę funkcję dobrze spełnia.
Ale i natury. Niektórzy tych złudzeń pozbywają się dosyć szybko, inni z natury są ufni i choćby nie wiem ile razy się sparzyli, ta ufność (naiwność) w nich pozostanie do końca życia, inni z natury/założenia nie ufają. Ja staram się patrzeć z różnych punktów widzenia.Ola2003 pisze:Zarówno jedno jak i drugie. Do tych dwóch dodałabym jeszcze doświadczenia, jakie z czasem nabywa człowiek. Życie skutecznie potrafi pozbawić nas złudzeń i obedrzeć z wiary w drugiego człowieka.Margareta pisze:jest to bardziej kwestia indywidualna niż kwestia wieku