Playback

Dyskusje na temat działalności muzycznej i filmowej Michaela Jacksona, bez wnikania w życie osobiste. Od najważniejszych albumów po muzyczne nagrody i ciekawostki fonograficzne.

Moderators: DaX, Sephiroth820, MJowitek, majkelzawszespoko, LittleDevil

User avatar
Winiar
Posts: 128
Joined: Sat, 06 Nov 2010, 17:20
Location: Warszawa

Post by Winiar »

kamiledi15 wrote:No nie wiem, wersja z reklamy jest zupełnie inna.
Błagam was nie gadajcie głupot...
Ewidentnie słychać teraźniejszy głos Michaela podczas śpiewania Billie Jean na This Is It.
To, że w jakiejś reklamie BJ inaczej brzmi to nie znaczy, że na TII nie jest śpiewane na żywo.
Czy wy nie słyszcie, czy nie widzicie po mimice twarzy MJ?
Nie da się tak podłożyć głosu, żeby idealnie się zgrał z ruchem ust.
Nie widzicie jak muzycy grają?
Po co mieliby podkładać dźwięk z innego Billie Jean?
Na This Is It Billie Jean jest śpiewane na żywo!
http://www.youtube.com/watch?v=Xqfuwdt6 ... re=related
Myślenie jest największym błędem jaki może popełnić tancerz. Musisz czuć! - Michael Jackson
User avatar
kubag02
Posts: 176
Joined: Sat, 13 Nov 2010, 22:25

Post by kubag02 »

ZDECYDOWANIE nie jest. Ty naprawdę tego nie słyszysz?
http://www.youtube.com/watch?v=4JIlyptax1c
Mam zrobić porównanie?

P.S Jestem w stanie zaryzykować stwierdzenie, że muzyka też jest z playbacku, tylko perkusja gra.
http://www.youtube.com/watch?v=owcn4pWQuYc ten podkład
Co do podkładu nie jestem pewien, ale jeśli chodzi o wokale, wiem swoje.
Last edited by kubag02 on Tue, 18 Jan 2011, 15:22, edited 1 time in total.
"Billie Jean umarła. Kto teraz potrafi tak zatańczyć i zaśpiewać ten kawałek?"
- użytkownik popularnego serwisu YouTube
User avatar
Winiar
Posts: 128
Joined: Sat, 06 Nov 2010, 17:20
Location: Warszawa

Post by Winiar »

http://www.youtube.com/watch?v=owcn4pWQuYc
Zobacz sobie datę wstawienia tego filmu na You Tube... 7 luty 2010, ktoś mógł wziąć wersję z This Is It bez wokalu. Jak dla mnie to to nie jest dokładnie ta sama wersja co w This Is It i ja widzę różnice, a po za tym to co za problem zagrać coś prawie tak samo jak na płycie?
Człowieku nawet intro jest na This Is It inne niż w tym linku.
Myślenie jest największym błędem jaki może popełnić tancerz. Musisz czuć! - Michael Jackson
User avatar
kubag02
Posts: 176
Joined: Sat, 13 Nov 2010, 22:25

Post by kubag02 »

Zrobiłem porównanie. Może to Cię przekona.
http://www.youtube.com/watch?v=vg-mwe2rKYw

Down: Nic na to nie poradzę. Nie przekonam Cię, bo i tak wiesz lepiej. Skoro to porównanie tego nie zrobiło, chyba tylko Michael Jackson mógłby Ci to wytłumaczyć.
Last edited by kubag02 on Tue, 18 Jan 2011, 16:33, edited 1 time in total.
"Billie Jean umarła. Kto teraz potrafi tak zatańczyć i zaśpiewać ten kawałek?"
- użytkownik popularnego serwisu YouTube
User avatar
Winiar
Posts: 128
Joined: Sat, 06 Nov 2010, 17:20
Location: Warszawa

Post by Winiar »

Zobacz sobie ten link:
http://www.youtube.com/watch?v=ukQzhTiX ... re=related
W Billie Jean MJ nie śpiewa wszystkiego, widać nawet chórek w tle...
kubag02 wrote:ZDECYDOWANIE nie jest. Ty naprawdę tego nie słyszysz?
http://www.youtube.com/watch?v=4JIlyptax1c
Mam zrobić porównanie?

P.S Jestem w stanie zaryzykować stwierdzenie, że muzyka też jest z playbacku, tylko perkusja gra.
http://www.youtube.com/watch?v=owcn4pWQuYc ten podkład
Co do podkładu nie jestem pewien, ale jeśli chodzi o wokale, wiem swoje.
Na 100% na This Is It nie słyszymy żadnego z tych linków, które tu podałeś...
Myślenie jest największym błędem jaki może popełnić tancerz. Musisz czuć! - Michael Jackson
pietrzyk
Posts: 49
Joined: Sat, 13 Feb 2010, 22:35

Post by pietrzyk »

Winiar wrote:Zobacz sobie ten link:
http://www.youtube.com/watch?v=ukQzhTiX ... re=related
W Billie Jean MJ nie śpiewa wszystkiego, widać nawet chórek w tle...

Na 100% na This Is It nie słyszymy żadnego z tych linków, które tu podałeś...

W tym filmiku wyraźnie słychać, że to wykonanie na żywo, słychać estradowe echo, słychać, że chórki nie śpiewa Michael tylko chórek z tyłu, słychać i widać jak Michael w 0:20 urywa wers, widać jak muzycy grają, perkusista wali idealnie ;)

Mogę się pokusić jedynie o stwierdzenie, że możliwe, iż od 0:07 do 0:16 jest nałożony głos z dema - choć mam co do tego spore wątpliwości. Może Michael oszczędzał głos i ledwo co zaśpiewał sobie ten wers, to były tylko próby i on oszczędzał głos, sam o tym mówił.
User avatar
kubag02
Posts: 176
Joined: Sat, 13 Nov 2010, 22:25

Post by kubag02 »

pietrzyk wrote:Mogę się pokusić jedynie o stwierdzenie, że możliwe, iż od 0:07 do 0:16 jest nałożony głos z dema - choć mam co do tego spore wątpliwości.
Jasne! Zróbmy tak! Michael - śpiewasz z playbacku od 0:00 do 0:16, przez kolejne 37.14 sekundy śpiewasz live, a refren znowu z wersji demo! W 0:47 i 1:39 urywasz wers, a od 3:56 wrócisz do śpiewania na żywo.

Proszę Cię. Wystarczy posłuchać ...

P.S Nie zamierzam więcej dyskutować na ten temat, bo dla mnie to jest niepodważalne i oczywiste.
"Billie Jean umarła. Kto teraz potrafi tak zatańczyć i zaśpiewać ten kawałek?"
- użytkownik popularnego serwisu YouTube
User avatar
kamiledi15
Posts: 753
Joined: Wed, 24 Feb 2010, 22:07
Location: Koło Warszawy

Post by kamiledi15 »

Głos na Billie Jean w This is it brzmi trochę sztucznie, tak jakby ktoś na siłę chciał go przerobić. W 1:18 głos na pewno jest podłożony, brzmi jak 30 lat temu. Co do reszty nie jestem pewien, ale raczej skłaniałbym się do tego, że jednak całość to playback, bo jego głos brzmi młodziej. W reklamie wyraźnie słychać, że to jego współczesny głos i nadal się zastanawiam, czemu nie użyto tej wersji.
Jeśli chodzi o Earth Song:
http://www.youtube.com/watch?v=8zFQ-oFg ... re=related
http://www.youtube.com/watch?v=28lqsvbu6lc
Do 3:48 jest na żywo, ale reszta jest dosłownie identyczna, jak w demie, w dodatku dziwnie przytłumiona, tak jakby chcieli to ukryć. Więc myślę, że od 3:48 do końca użyto dema.
Wiecie, jaki jest problem z Michaelem? Przed TWYMMF mówi: ,,To musi brzmieć dokładnie tak, jak na płycie. Tak, jak znają to moi fani". I niestety wynikiem tego są takie dyskusje, bo śpiewa identycznie, jak przed laty i tylko po brzmieniu głosu można poznać, czy śpiewał na żywo, czy nie.
Co do reszty: Thriller jest cały z playbacku, nie mam wątpliwości. Ten cieniutki, młody głos to wersja żywcem wzięta z płyty.
http://www.youtube.com/watch?v=7AnQ9T3NKTs
Jedynie fragmencik 3:33 do 3:49 (poza późniejszymi piskami) wydaje się być na żywo.
Co do Jam, wydaje mi się, że od 2:43 jest na żywo, a wcześniej był playback (poza wstawką w 1:55). Nie dałoby się tak zaśpiewać refrenu na żywo, zresztą całość jest taka pomontowana, jak w oryginale.
http://www.youtube.com/watch?v=adjT6w2Hfyo
Heal the world to bezdyskusyjny playback, ale Man in the Mirror chyba był na żywo od 0:52.
Aż tak pomontowane, jak napisał kubag02 na pewno nie było, myślę, że jest tak jak napisałem - część na żywo, część playback, ale bez montowania w środku, jest tylko jedna granica, która to oddziela, a nie, że trochę na żywo, potem playback, potem znowu na żywo itd. Wyjątek to Thriller, gdzie ten krótki fragmencik brzmi jakby był na żywo.
User avatar
kubag02
Posts: 176
Joined: Sat, 13 Nov 2010, 22:25

Post by kubag02 »

"They Don't Care About Us" - podejrzewam, że raczej też playback, z tym że z jakąś domieszką edycji/dogrania kilku taktów. Wersja z "This Is It" do znudzenia przypomina mi tę:
http://www.youtube.com/watch?v=JCdRGSo6mEI
"Billie Jean umarła. Kto teraz potrafi tak zatańczyć i zaśpiewać ten kawałek?"
- użytkownik popularnego serwisu YouTube
pietrzyk
Posts: 49
Joined: Sat, 13 Feb 2010, 22:35

Post by pietrzyk »

kubag02 wrote:
pietrzyk wrote:Mogę się pokusić jedynie o stwierdzenie, że możliwe, iż od 0:07 do 0:16 jest nałożony głos z dema - choć mam co do tego spore wątpliwości.
Jasne! Zróbmy tak! Michael - śpiewasz z playbacku od 0:00 do 0:16, przez kolejne 37.14 sekundy śpiewasz live, a refren znowu z wersji demo! W 0:47 i 1:39 urywasz wers, a od 3:56 wrócisz do śpiewania na żywo.

Proszę Cię. Wystarczy posłuchać ...

P.S Nie zamierzam więcej dyskutować na ten temat, bo dla mnie to jest niepodważalne i oczywiste.

Nie zrozumiałeś mnie, mi chodziło o to, że na potrzeby filmu przy montażu podłożyli demo. A to, że na koncertach część partii wokalnych leci z playbacku to nic dziwnego, nie dałby rady zaśpiewać wszystkiego, poza tym gdyby nie było w ogóle playbacku to by się zamęczył przez cały koncert. Raperzy mają hypemen'nów, inni wspomagają się playbackiem (jeżeli utwory są ciężkie do zaśpiewania na żywo).
Ale to, że przez całe Billie Jean leci demo, o którym piszesz zgodziłbym może gdybym był głuchy, chociażby ze względu na widoczne i słyszalne urwanie wersu w 0:20 filmiku, który podał Winiar.
User avatar
kamiledi15
Posts: 753
Joined: Wed, 24 Feb 2010, 22:07
Location: Koło Warszawy

Post by kamiledi15 »

Przesłuchałem sobie film ze słuchawkami i teraz jestem prawie pewien:

Wanna be starting something - na żywo.

Speechless - na żywo.

Jam - playback, poza efektami batów - prawdopodobnie nie został nałożony na filmie, tylko już na scenie grał playback.

TDCAU - playback, ale końcówka na żywo (od słów ,,Some things in life they just don't wanna see").

Human nature - na żywo, ale wysokie ,,hey, whyyyy" chyba podłożone, bo brzmiało trochę sztucznie. Dźwięk połączony z dwóch różnych prób, w pewnym momencie słychać przejście.

Smooth Criminal - na żywo, poza dwoma krzykami. W pewnym momencie krótki moonwalk, ale pokazany z kiepskiej kamery. Michael szaleje i pokazuje, że nadal ma formę.

TWYMMF - początek na żywo, a potem mam dylemat - wygląda na to, że dali oryginał, ale cyfrowo obniżyli głos, żeby brzmiało jak na żywo. Ściągnijcie darmowy program Audacity, wrzućcie do niego oryginał, zmniejszcie prędkość o -12%, a następnie zwiększcie tempo o +12% i wyjdzie prawie tak samo, jak w This is it. Są drobne różnice, dlatego nie jestem pewien.

Całe Jackson 5 - na żywo, niesamowity wokal.

IJCSLY - na żywo, trochę za głośno gra muzyka i słabo słychać głos Michaela, na końcu świetne piski Michaela :D

Thriller - pełen playback. W paru miejscach Michael nawet nie rusza ustami, a słowa lecą.

Beat it - na żywo, troszkę zmęczony głos. Początek prawie jak w oryginale. Michael ostro szaleje na scenie.

Black or white - na żywo, słychać, że oszczędza głos.

Earth song - początek na żywo, do 3:50 (prawie na pewno - parę pomyłek, w pewnym momencie lekki fałsz, opuszczenie niektórych słów, inny ton głosu niż w oryginale podczas wysokiego ,,ahaaaaa", dlatego jestem prawie pewien), a od momentu gdy zaczyna śpiewać wysoko jest playback podłożony z dema (ostatnie 2 minuty i 8 sekund), słychać wtedy nieznaczną zmianę muzyki. Porównałem to z tym demem sekunda po sekundzie i jest identyczne, tyle że w This is it dźwięk jest trochę przytłumiony.

Billie Jean - playback, ale chyba puszczony na scenie, tak jak Jam. Dlatego słychać głosy oglądających go osób i dlatego muzyka brzmi jakby była na żywo. Michael trochę się oszczędza, nie robi niektórych ruchów, a moonwalk jest w miejscu, bez posuwania się do tyłu. Wydaje mi się, że istnieje jeszcze drugie, nieopublikowane nagranie Billie Jean z tych prób - to, które słyszeliśmy w reklamie.

Man in the mirror - całość to chyba playback, jeśli dobrze się wsłuchać, poza paroma piskliwymi krzykami (,,zrobimy próbę dźwięku" - pewnie chcieli sprawdzić, jak się będzie prezentował playback na scenie).

Heal the world - playback.

This is it - playback.
Detox
Posts: 691
Joined: Fri, 14 Aug 2009, 12:54
Location: Elbląg

Post by Detox »

kamiledi15 skąd ty wziąłeś Heal the world i This is it? O napisy końcowe Ci chodzi? :wariat:

A tak poza tym zgadzam się z tobą ale nie do końca. Po pierwsze TDCAU to jak dla mnie live tylko trochę dodali playbacku.

A co do TWYMMF to jestem prawie pewien ,że nie śpiewa tego na żywo w filmie tylko nagrał nową wersję tej piosenki z zupełnie innym wokalem specjalnie do This Is It. Taka sama sytuacja ma miejsce z Billie Jean. A Earth Song to lekko zmodyfikowane demo tej piosenki z sesji do Dangerous pod tytułem "What About Us".
User avatar
kamiledi15
Posts: 753
Joined: Wed, 24 Feb 2010, 22:07
Location: Koło Warszawy

Post by kamiledi15 »

Tak, co do Heal the world i This is it chodzi mi o napisy końcowe.
TWYMMF oczywiście chodzi ci o późniejszy moment? Bo początek, czyli większa część, jest 100% live. Dopiero kiedy zaczyna iść za tą dziewczyną prawdopodobnie jest playback.
Tylko czy chodzi ci o to, że dali zmodyfikowany oryginał, czy że Michael wogóle nagrał nową wersję z nowym wokalem? Bo nie do końca cię rozumiem. A co do Earth Song, czy masz na myśli całą piosenkę, że to demo, czy tylko ten ,,wysoki" fragment, czyli końcówkę?
Image
Setki operacji plastycznych? Nie sądzę...
Detox
Posts: 691
Joined: Fri, 14 Aug 2009, 12:54
Location: Elbląg

Post by Detox »

TWYMMF - Tak intro jest śpiewane na live. Chodzi mi już o właściwą część piosenki ;-) Raczej nagrał nową wersję z wokalem choć tego już nie ma jak sprawdzić. Równie dobrze to Sony mogłoby wyprodukować nową wersje już po śmierci na podstawie różnych dem..

A Earth Song to końcówka na 100% playback a początek to jakiś dziwny live zmieszany z demem (możliwe ,że to pierwotne demo Earth Song jeszcze wcześniejsze niż znane nam "What About Us")
User avatar
kamiledi15
Posts: 753
Joined: Wed, 24 Feb 2010, 22:07
Location: Koło Warszawy

Post by kamiledi15 »

Z TWYMMF wydaje mi się, że jest tak, jak napisałem - wzięli oryginał lub demo i obniżyli głos. W Audacity to 10 sekund roboty. Podobnie mogło być z Earth Song, choć zastanawiają mnie te ominięcia niektórych słów, pomyłki i drobne fałsze. Jeśli to demo, to takie, którego nie znamy - wątpię, żeby cięli oryginał i demo na kawałki i mieszali je w różnych momentach. Byłoby to wyraźnie słychać i kiepsko by to wyszło, tak jak w Human Nature, gdzie słychać przejście z jednej próby do drugiej. Tak więc albo jest tak jak mówiłem, że tylko wysoki śpiew jest z dema, albo całość jest z nieopublikowanego dema, którego nie znamy.
Image
Setki operacji plastycznych? Nie sądzę...
Post Reply