Majkela nowinki z nadwiślańskiej krainki-co u M.Dż.* piszczy

O Michaelu rozmowy luźne.

Moderators: DaX, Sephiroth820, MJowitek, majkelzawszespoko, Mafia

User avatar
M.Dż.*
V.I.P.
Posts: 2792
Joined: Fri, 11 Mar 2005, 11:50
Location: gdzieś z Polski

Post by M.Dż.* »

Pank wrote:Swoją drogą, Chuck Norris, Klaun... kto następny będzie towarzyszyć M.Dż.*? :nerwy:
Hmmm.... :knuje:
Ja tam bym marzyła o takim jednym Panu, ale .... :-/

A nawiązując do dzieijszego występu....
Zdjęcia są- bardzo ciekawe :party:
Na tyle ciekawe, że nie wszystkie trafią do publikacji glupija
Pewnie w poniedziałek wrzucimy tu od razu hurtowo, bo czekamy na zdjęcia od siostry Anety, no i jutro kolejny występ na tej samej scenie, więc tematycznie pasuje :-)

Bardzo się cieszę, że dołaczyli dziś do nas Pank i Majkel- chłopaki fajnie się z Wami spędza czas, nawet jeśli rozmawiamy o gorsetach i pryszczach, wcinając przy tym chleb ze smalcem i robiąc durne zdjęcia :wariat:
Dzięki serdeczne za przyjście i wsparcie mnie w tym "projekcie"- mam nadzieję, że jutro też się spotkamy ;-)
"Everywhere I go
Every smile I see
I know you are there
Smilin back at me
Dancin in moonlight
I know you are free
Cuz I can see your star
Shinin down on me"
User avatar
Majkel
Site Admin
Posts: 1450
Joined: Thu, 10 Mar 2005, 17:59
Location: z nienacka

Post by Majkel »

Dzięki wielkie Dżina :))

Jak widać Pank - pozory mylą, zwłaszcza przy mojej osobie, jak już wiele i wielu się dowiedziało :-)

Dzięki za spotkanie Wam wszystkim: Kasiu, Aneto, Martyno, Panku :siesta:

Bardzo się cieszę, że mogłem poznać Martynę, siostrę Anety - po wielu latach w końcu :) Aneta - pozdrów. Może Twoja siostra nie ma mnie za nazbyt dziwnego, hehe, choć jak ma taką siostrę, to co może być dla niej dziwne :diabel:
...
User avatar
M.Dż.*
V.I.P.
Posts: 2792
Joined: Fri, 11 Mar 2005, 11:50
Location: gdzieś z Polski

Post by M.Dż.* »

Kolejny występ za nami :-)
Tym razem bardzo serdecznie chciałam podziękować cichej i Mikowi, że się do nas pofatygowali (nawet, jeśli to był czysty przypadek ;-) ).
Fajnie jest sobie pogaworzyć i Michael'u, podumać, pomarzyć o tym, czego to On nie "powinien" glupija
Dzięki również Rafałku za Twoją obecność- szkoda, że nie powtórzyłeś wyczynu z soboty (czyt. nie zarwałeś kilku kolejnych wykładów- byłoby nam jeszcze milej :party: ).
Miło jest się czasem spotkać w mini-gronie MJówkowym, nawet jeśli czasu jest mało, a atmosfera nerwowa (czyt. M.Dż.* :-/ ).

Zdjęcia mamy. :-)
Przejżeliśmy- zdecydowana większość światła dziennego nie ujrzy :cool:
A to co się da ludziom pokazać zostanie wklejone przez Anetę :-)
"Everywhere I go
Every smile I see
I know you are there
Smilin back at me
Dancin in moonlight
I know you are free
Cuz I can see your star
Shinin down on me"
User avatar
Pank
Posts: 2160
Joined: Thu, 10 Mar 2005, 19:07

Post by Pank »

To mnie sporo ominęło - szkoda. Ale akurat nie miałem kompletnie czasu - nie ma jak dowiedzieć się parę godzin wcześniej o spotkaniu rodzinnym. Mam nadzieję, że wczorajsze spotkanie zostało również należycie sfotografowane. :]

A dziś koleżanka uświadomiła mi, że na Leroy Merlin mówi się lerłan merlę, a nie leroj merlin czy liroj merlin. Przepraszam za moją ułomność; nie oglądam reklam. :]
User avatar
cicha
Posts: 1611
Joined: Fri, 11 Mar 2005, 8:21
Location: silent world

Post by cicha »

Nie! Spotkanie z Wami, to nie był przypadek. Zaś przez przypadek odkryłam, że w LeroyMerlin mogę kupić biurkową lampkę :wariat: A ponieważ bardzo mi była potrzebna, bo taka jedna mi się kompletnie wyeksploatowała :-/ , to dokonałam zakupu bez specjalnego namysłu...(Dzięki Tobie, mieli o jednego klienta więcej glupija )

> a atmosfera nerwowa (czyt. M.Dż.* :-/ )

No nie! To raczej ja byłam strasznie nerwowa :nerwy: i pełna /pozytywnych/ emocji i wrażeń (widząc Was w akcji :cool:
Nawet jeśli to tylko dobra mina do... no...Michaelowej gry :party: ).
Wszystko to (jak zawsze) bardziej mi odbiera 'sprawność językową', co klawiatura mi zdecydowanie ułatwia ukryć. Wy robiłyście wszystko, by to napięcie jakoś rozładować... Mam, też nadzieję, że obie Panie Wam partnerujące, wybaczą moją 'gburowatość' :-/

> A to co się da ludziom pokazać zostanie wklejone przez Anetę

Mam tylko nadzieję, że nie będzie na tych fotkach mojej facjaty, proszę... :wariat: :nerwy:

Ps. Jeszcze raz dziewczyny! Dzięki za wszystko, co robicie! Za to, że nie zniechęcacie się zbyt łatwo nieprzyjemnymi komentarzami i docinkami. Że eksponujecie to piękno czystego artyzmu tkwiącego w postaci MJ'a, pomimo, że Nasz idol Wam w sumie, w tej pasji parodiowania, ostatnimi czasy nie wspomaga glupija

...Ale był taki mały chłopczyk z mamą. Bardzo rytmicznie reagował na śpiewjącego i tańczącego M.Dż.* Ja mówię do Marka - Spójrz tylko, a Marek: Podoba Mu się to, co widzi! :-) Sądzę, że Kasia Go zuważyła, (Zuważyłaś prawda? Czy mnie się tylko wydawało :nerwy: ) bo na Twojej twarzy zakwitł uśmiech...czyż dla takich chwil nie warto kontynuować swojej pasji, nawet jeśli ma się pod górkę? To było piękne...

ps. Z tego miejsca chcę też pozdrowić admina, który :siesta: i moderatora, którego jeszcze nie miałam okazji poznać, ale wspaniale współmoderuje naszym forum :happy:

;)
Last edited by cicha on Mon, 13 Nov 2006, 23:28, edited 1 time in total.
B. Olewicz (...) co tak cenne jest, że ta nienazwana myśl rysą jest na szkle? (...)
E. Bodo To nie ty...
User avatar
M.Dż.*
V.I.P.
Posts: 2792
Joined: Fri, 11 Mar 2005, 11:50
Location: gdzieś z Polski

Post by M.Dż.* »

cicha wrote:Nie! Spotkanie z Wami, to nie był przypadek. Zaś przez przypadek odkryłam, że w LeroyMerlin mogę kupić biurkową lampkę :wariat: A ponieważ bardzo mi była potrzebna, bo taka jedna mi się kompletnie wyeksplatowała :-/ , to dokonałam zakupu bez specjalnego namysłu...(Dzięki Tobie, mieli o jednego klienta więcej glupija )
Reklama dźwignią handlu :hahaha:
cicha wrote:No nie! To raczej ja byłam strasznie nerwowa :nerwy: i pełna /pozytywnych/ emocji i wrażeń (widząc Was w akcji :cool:
Nawet jeśli to tylko dobra mina do... no...Michaelowej gry :party: ).
A jakoś nie zauważyłam :party:
Wiem za to, że zwykle przed swoimi występami, tudzież w ich trakcie, jestem absolutnie nie do zniesienia :wariat:
cicha wrote:Wszystko to (jak zawsze) bardziej mi odbiera 'sprawność językową', co klawiatura mi zdecydowanie ułatwia ukryć. Wy robiłyście wszystko, by to napięcie jakoś rozładować... Mam, też nadzieję, że obie Panie Wam partnerujące, wybaczą moją 'gburowatość' :-/
A cóż Ty, Aniu, opowiadasz? :-)
Żadnej "gburowatości" nie odnotowałam, wręcz przeciwnie- raczej dużą dozę emocji :happy:
Wierz mi, że obserwować Twoje reakcje to sama przyjemność- nigdy nie zapomnę naszego pierwszego spotkania w klubie "Dekada".
Cicha wcale nie okazała się być taka cicha :banan:
cicha wrote:Mam tylko nadzieję, że nie będzie na tych fotkach mojej facjaty, proszę... :wariat: :nerwy:
A miałyśmy właśnie ochotę wkleić nasze zbiorowe zdjęcia również :-)
cicha wrote:Ps. Jeszcze raz dziewczyny! Dzięki za wszystko, co robicie! Za to, że nie zniechęcacie się zbyt łatwo nieprzyjemnymi komentarzami i docinkami.
Kiedy ma się takiego Idola, jak Michael..... :-)
W tym miejscu chciałabym odnotować pewien fakt.
W ciągu tych dwóch dni nie usłyszałyśmy ani jednej złośliwej uwagi pod adresem Michael'a.
To zdaje się, pierwszy taki przypadek :party:
cicha wrote:Że eksponujecie to piękno czystego artyzmu tkwiącego w postaci MJ'a, pomimo, że Nasz idol Wam w sumie, w tej pasji parodiowania, ostatnimi czasy nie wspomaga glupija
No, trochę nam Michael poprzeczkę ostatnio podniósł ;-)
Ale to nic- kiedy się ma wokół siebie ludzi, którzy Cię wspierają, nie może być źle.
To ja dziękuję! :calus:
cicha wrote:...Ale był taki mały chłopczyk z mamą. Bardzo rytmicznie reagował na śpiewjącego i tańczącego M.Dż.* Ja mówię do Marka - Spójrz tylko, a Marek: Podoba Mu się to, co widzi! :-) Sądzę, że Kasia Go zuważyła, (Zuważyłaś prawda? Czy mnie się tylko wydawało :nerwy: ) bo na Twojej twarzy zakwitł uśmiech...czyż dla takich chwil nie warto kontynuować swojej pasji, nawet jeśli ma się pod górkę? To było piękne...
Tak! Tak! :happy:
Taki mały brzdąc w kombinezonie, stojący po mojej prawej :-)
Trzymał rytm ;-)
"Everywhere I go
Every smile I see
I know you are there
Smilin back at me
Dancin in moonlight
I know you are free
Cuz I can see your star
Shinin down on me"
cierpliwy_obserwator
Posts: 2
Joined: Mon, 06 Nov 2006, 19:52

Post by cierpliwy_obserwator »

Majkel wrote: Bardzo się cieszę, że mogłem poznać Martynę, siostrę Anety - po wielu latach w końcu :) Aneta - pozdrów. Może Twoja siostra nie ma mnie za nazbyt dziwnego, hehe, choć jak ma taką siostrę, to co może być dla niej dziwne :diabel:
Nazbyt dziwnego? Nie, nie, jak sam powiedziałeś - mając taką Siostrę... niewiele rzeczy mnie zadziwia, naprawdę ;).
Ja również cieszę się, że mogłam poznać jakże zacnych fanów Michaela (miło przy tym czas spędzając ;) ) i wszystkich serdecznie pozdrawiam.

Ludzie sympatyczni, Katarzyna się sprawdziła, wspomógł Ją nawet pewien pan, z którym ma gustowną fotkę (właśnie śle się do Anety - na pewno z chęcią ją upubliczni...).

To by było na tyle. Trzymajcie się ciepło.

Ps.
Naprawdę, wszyscy spokojnie mogą zrywać się z wykładów, jeżeli zainstnieje taka potrzeba, Aneta wyłoży Wam zaległości, niezależnie od tematu, prawda, Majkel? ;)
User avatar
M.Dż.*
V.I.P.
Posts: 2792
Joined: Fri, 11 Mar 2005, 11:50
Location: gdzieś z Polski

Post by M.Dż.* »

cierpliwy_obserwator wrote:Nazbyt dziwnego? Nie, nie, jak sam powiedziałeś - mając taką Siostrę... niewiele rzeczy mnie zadziwia, naprawdę ;).
Nie wierzę! :party:
Witaj, cierpliwy_obserwatorze, na naszym Forum- najdziwniejszym miejscu na internetowej ziemi ;-)
"Everywhere I go
Every smile I see
I know you are there
Smilin back at me
Dancin in moonlight
I know you are free
Cuz I can see your star
Shinin down on me"
User avatar
Majkel
Site Admin
Posts: 1450
Joined: Thu, 10 Mar 2005, 17:59
Location: z nienacka

Post by Majkel »

No prosze... kogo tu przywiało :)

Ja bym chciał jakieś tam zdjęcia... spakuj może jakieś do 1 pliku zip. i wrzuć na www.wyslijto.pl :aniol:
...
cierpliwy_obserwator
Posts: 2
Joined: Mon, 06 Nov 2006, 19:52

Post by cierpliwy_obserwator »

Majkel wrote:No prosze... kogo tu przywiało :)

Ja bym chciał jakieś tam zdjęcia... spakuj może jakieś do 1 pliku zip. i wrzuć na www.wyslijto.pl :aniol:
Spakuj do pliku zip... hmm. Jeżeli pakowanie jest tak proste jak rozpakowywanie, to powinno niedługo być ;).

Tylko się wezmę i zbiorę...
User avatar
aneta
V.I.P.
Posts: 163
Joined: Fri, 11 Mar 2005, 12:11
Location: Warszawa - Kraków

Post by aneta »

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image
Jeśli nie będziesz miłował, nie będziesz żył;
jeśli naprawdę i konsekwentnie ukochasz,
zabiją cię.
~Herbert McCabe
User avatar
M.Dż.*
V.I.P.
Posts: 2792
Joined: Fri, 11 Mar 2005, 11:50
Location: gdzieś z Polski

Post by M.Dż.* »

Miło mi poinformować o nowych terminach planowanych występów :-)
Zapraszam: http://www.majkel4michael.pl/pl/newsy.html
"Everywhere I go
Every smile I see
I know you are there
Smilin back at me
Dancin in moonlight
I know you are free
Cuz I can see your star
Shinin down on me"
User avatar
Moon_Walk_Er
Posts: 1267
Joined: Thu, 31 Aug 2006, 11:42
Location: Kalisz

Post by Moon_Walk_Er »

Kurza stopa!
M.Dż.* będziesz w Ostrowie!
W Protektorze!
To niedaleko ode mnie!
Jakieś 25 kilometrów!
Sh*t!
Już widzę jak mi mama pozwala na wyjazd :wariat:
Ale pech!
Czemu to nie Kalisz!
...!


Pozdrawiam - zrozpaczony Moon_Walk_Er :smutek:
ImageImage
User avatar
M.Dż.*
V.I.P.
Posts: 2792
Joined: Fri, 11 Mar 2005, 11:50
Location: gdzieś z Polski

Post by M.Dż.* »

Moon_Walk_Er wrote:Już widzę jak mi mama pozwala na wyjazd :wariat:
Weź mamę ze sobą :party:
"Everywhere I go
Every smile I see
I know you are there
Smilin back at me
Dancin in moonlight
I know you are free
Cuz I can see your star
Shinin down on me"
User avatar
Moon_Walk_Er
Posts: 1267
Joined: Thu, 31 Aug 2006, 11:42
Location: Kalisz

Post by Moon_Walk_Er »

M.Dż.* wrote:
Moon_Walk_Er wrote:Już widzę jak mi mama pozwala na wyjazd :wariat:
Weź mamę ze sobą :party:
LOL :-)
Moja mama i Protektor?
M A S A K R A :war:
Ten numer nie wyjdzie :-/
Kurcze, a ja tak bym chciał Cię zobaczyć :beksa:

A najbardziej boli, że to tak blisko...
No nic, czekam na coś w Kaliszu...

...Mówiłaś coś, że żeby przyjechać gdzieś, musisz mieć stamtąd zaproszenie...

...ja już się o to postaram... nenene
ImageImage
Post Reply