Maro pisze:YES YES YES Kuwa YES aż mi łezka poleciała

wreszcie coś nowego kuwa mć:D
Maro ja się solidaryzuję z Tobą
W ogóle chciałam powiedzieć, że tak jak Megi1975 jestem w szoku!
Ostatnio tak było, że mnie tu nie było...
Wracam... nieświadoma niczego zaglądam sobie na 4um i widzę/słyszę... TAKIE COŚ 
Jeśli to tak działa, to ja nawet jeszcze dzisiaj mogę wyjechać na jakąś Alaskę, żeby znów móc tu wrócić... ;)
MJowitek pisze:lama_louie pisze:Michael śpiewa...
No właśnie... Bo ja się, kiedy byl proces, obawiałam, że już śpiewać nie będzie.
Czy poza tym, że ma ochotę, będzie jeszcze mógł?
Ta, wiem, dwuznaczne.
Patrząc na Mj wywlekanego ze szpitala, na MJ nadajacego się na rehabilitację a nie do studia, zastanawiałam się, czy po tak długim czasie bez ćwiczeń głosu (kiedy by mógł mieć na to czas?) będzie w stanie wydawać z siebie TEN głos. Uważałam, ze w pełni zasłużył sobie na emeryturę. Ma z czego żyć w końcu. Zapewne pociułal sobie trochę grosza w skarpetkach.
Ale prosze - zaśpiewał.
Zaśpiewał na wysokim poziomie, udowadniając, że może.
A nie że tylko ma na to ochotę

Jowitka...
kaem pisze:W wersji zremixowanej brzmi lepiej, ale co najwyżej jak hit na lato sezonowej gwiazdki, o którym się zapomni już w następne wakacje.
Privacy pisze:Universal Music podjęła decyzję o usunięciu piosenki z internetu.
Akon nagrywa dla Universal?
Skoro tak, nie ma się czym przejmować. Michael dopasował się stylem do kolegi. Może właśnie o to chodzi.
Może razem planują wypromować lekki i przyjemny letni hit ;)
Swoją drogą ciekawe... ledwie parę sekund świeżutkiego Michaelowego wokalu w WBSS 2008.
Kolejna - już bardziej szczodra odsłona przy okazji "Hold My Hand"
Napięcie rośnie. Michael co dalej... co dalej...?
Ależ sobie z nami pogrywasz
Dysponuje ktoś z Was tą zremiksowaną wersją?
Nie załapałam się. Mogę prosić linka przez PW.
Bardzo proszę o pomoc jakąś MJówkę dobrej woli ;) Z góry dzięki!
Jeśli chodzi o clip. Pomyślałam sobie, że mógłby być animowany. Coś takiego, jak
ten teledysk Britney.
Wtedy "trzymanie się za rączkę" przybrałoby mniej inwazyjną formę ;]
Póki co nie chcę się zastanawiać, czy mi się HMH podoba, czy też nie.
Pomyślę o tym potem... Jak na hit wakacyjny i przedsmak tego co ( miejmy nadzieję... ) później się wydarzy, jest OK!
Na razie pragnę tylko jednego. Cieszyć się świadomością, że to naprawdę JEGO głos. Jego i nikogo innego...
Nie Jasona Malachi, nie Justina Timberlake'a, ale Michaela Josepha Jacksona we własnej i niepodważalnej osobie
Akon to przy nim pikuś, bo...
...kurcze
JAK Michael
CUDNIE śpiewa!
