Najsłabsze Ogniwo

Dyskusje na temat działalności muzycznej i filmowej Michaela Jacksona, bez wnikania w życie osobiste. Od najważniejszych albumów po muzyczne nagrody i ciekawostki fonograficzne.

Moderatorzy: DaX, Sephiroth820, MJowitek, majkelzawszespoko, LittleDevil

Awatar użytkownika
marcinokor
Posty: 897
Rejestracja: śr, 31 mar 2010, 17:07
Skąd: Ustroń

Post autor: marcinokor »

Póki co: NA NA NA NA NA NA.....
Pozwoli koleżanka, że się przyłączę... NA NA NA... A PLACE WITHOUT NO NAME! Moja przeprawa przez bory przebiegła znakomicie ;-) .

Tymczasem głos na Loving You. Utwór bez polotu i choć przyjemnie się słucha, to nic szczególnego nie wnosi do płyty.
Obrazek
Awatar użytkownika
kubag02
Posty: 176
Rejestracja: sob, 13 lis 2010, 22:25

Post autor: kubag02 »

Po raz trzeci z rzędu, Chicago. Teraz to już nawet nie mam wątpliwości.
"Billie Jean umarła. Kto teraz potrafi tak zatańczyć i zaśpiewać ten kawałek?"
- użytkownik popularnego serwisu YouTube
Awatar użytkownika
Margareta
Posty: 1017
Rejestracja: sob, 22 sie 2009, 15:54
Skąd: południe kraju nad Wisłą

Post autor: Margareta »

Love Never Felt So Good" (duet z Justinem Timberlakiem), do skutku.
Uzasadnienie to samo, co wcześniej.
zapraszam i polecam: http://msfeliciam.blogspot.com/
Obrazek
Awatar użytkownika
Sephiroth820
Site Admin
Posty: 567
Rejestracja: sob, 18 paź 2008, 21:20
Skąd: z kątowni

Post autor: Sephiroth820 »

Loving You
Utwór bardzo przyjemny, jednak na tle pozostałych wypada zdecydowanie blado.
ABmoonwalker
Posty: 253
Rejestracja: pn, 07 sty 2008, 20:53
Skąd: Warszawa

Post autor: ABmoonwalker »

Nie wierzę... Odpadła moja najukochańsza piosenka z albumu :surrender:
Naprawdę, nawet jak się nie podoba ta wersja, to nikt mi nie powie, że jest gorsza od tego, co zostało. Produkcyjnie StarGate zrobili dokładnie to, co trzeba, bez przesady, ze starannością i oddaniem. No ale trudno...

Ja wciąż przy Loving You
Awatar użytkownika
Pank
Posty: 2160
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 19:07

Post autor: Pank »

Loving You, bo akurat to najmniej odpowiadający mi kierunek twórczości Michaela Jacksona. :cool:
A Place with No Name jest dla mnie akurat najciekawszą piosenką na płycie. Może nie najlepszą, ale na pewno byłem bardzo pozytywnie zaskoczony efektem. Stargate wcześniej całkiem znośnie przerobił też Skywritera.
Awatar użytkownika
@neta
Posty: 1057
Rejestracja: czw, 16 lip 2009, 0:42
Skąd: z innej bajki

Post autor: @neta »

A słuchy chodzą,że Loving You ma być następnym singlem z płyty.Przecież to taka przyjemna piosenka.Ciepła i przyjemna.
A Chicago z tym beznadziejnym wstępem ma jednak więcej ikry i emocji.

Mimo zapędów anty- zoologicznych oddaję głos na Loving you .Taki romantyczny kawałek, prościutki, których Michael trochę w swojej karierze popełnił :smiech: Akurat na wakacyjne przytulańce i kolejną reklamę skutera.
Człowieku, naucz się tańczyć, bo inaczej aniołowie w niebie nie będą wiedzieć, co z tobą zrobić - Św. Augustyn
Awatar użytkownika
@neta
Posty: 1057
Rejestracja: czw, 16 lip 2009, 0:42
Skąd: z innej bajki

Post autor: @neta »

Jednomyślnie ( prawie) szanowne gremium zadecydowało, ŻE NIE CHCE LOVING YOU!!! i nawet I just can't stop LOVING YOU nie pomaga.
Żegnamy więc z ulgą utwór słodki jak miód, jedzony z cukrem i posypany czekoladą z lukrem.


1. "Love Never Felt So Good"
autorzy: Michael Jackson, Paul Anka
produkcja: Jackson, John McClain, Giorgio Tuinfort, Anka
długość: 3:54

2."Chicago"
autor:Cory Rooney
produkcja: Timbaland, Jerome "J-Roc" Harmon, Jackson, Rooney
długość: 4:05

3. "Xscape"
autorzy: Michael Jackson, Rodney Jerkins, Fred Jerkins III, LaShawn Daniels
produkcja: Jerkins, Michael Jackson
długość:4:04

wersja delux
5."Love Never Felt So Good" (duet z Justinem Timberlakiem)
autorzy: Michael Jackson, Anka
produkcja: Timbaland, Harmon, Michael Jackson, Anka
długość:4:05

niewiele zostało do eksterminacji

Obrazek
Człowieku, naucz się tańczyć, bo inaczej aniołowie w niebie nie będą wiedzieć, co z tobą zrobić - Św. Augustyn
Awatar użytkownika
marcinokor
Posty: 897
Rejestracja: śr, 31 mar 2010, 17:07
Skąd: Ustroń

Post autor: marcinokor »

Chicago. Za to, że wypada blado przy reszcie. No dobra LNFSG też nie jest jakieś super, ale ma jakoś więcej Michaela w Michaelu. A Chciago? Taki sobie oklepany pop.
Obrazek
Awatar użytkownika
kubag02
Posty: 176
Rejestracja: sob, 13 lis 2010, 22:25

Post autor: kubag02 »

Konsekwentnie, Chicago. Czwartą rundę z rzędu. Po prostu nie przepadam za tą piosenką.
"Billie Jean umarła. Kto teraz potrafi tak zatańczyć i zaśpiewać ten kawałek?"
- użytkownik popularnego serwisu YouTube
Awatar użytkownika
kaem
Posty: 4415
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 20:29
Skąd: z miasta świętego Mikołaja

Post autor: kaem »

No właśnie. :)
Tak lubicie ten utwór, że jeszcze się uchował?
Bitter you'll be if you don't change your ways
When you hate you, you hate everyone that day
Unleash this scared child that you've grown into
You cannot run for you can't hide from you
Awatar użytkownika
Sephiroth820
Site Admin
Posty: 567
Rejestracja: sob, 18 paź 2008, 21:20
Skąd: z kątowni

Post autor: Sephiroth820 »

Dla mnie "Chicago" to jeden z lepszych utworów na albumie :smiech:

Głos oddaję na "Love Never Felt So Good", taki typowy przeciętniak/zapychacz, fajny do posłuchania i tyle.
Awatar użytkownika
cocainegirl
Posty: 316
Rejestracja: ndz, 01 maja 2011, 19:55
Skąd: Wrocław/Zielona Góra

Post autor: cocainegirl »

Chicago, zwykły pop, nie podoba mi się okrutnie.
"Łeb ścięty żydowskiego zbawiciela,
nigdy nie uniesie głowy na krzyżu."
Awatar użytkownika
la_licorne
Posty: 296
Rejestracja: sob, 12 mar 2005, 14:04
Skąd: nie powiem :)

Post autor: la_licorne »

1. Love Never Felt So Good has to go... :-) Jak tego słucham, to tak jak bym słyszała Rock With You 2. Z Rock With You to ja się nigdy nie polubię. Ale beztroska i energia w głosie ta sama. To, moim zdaniem, jedyna zaleta tego utworu. Ale to lepiej, uważam, robi Loving You. A tego co zrobiliście DYKWYCA to ja Wam nie zapomnę. Nie zapomnę Wam tego! :komp:
Awatar użytkownika
Pank
Posty: 2160
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 19:07

Post autor: Pank »

@neta pisze:eksterminacji
I tu brutalizacja języka? ;)
Love Never Felt So Good z Justinem, bo dwie prawie takie same w zestawieniu są bez sensu, a wersja solo jest mniej przekombinowana.
A Chicago jest dla mnie całkiem ciekawym przykładem na to, że nadmiar nie szkodzi, wręcz przeciwnie. Czego nie można powiedzieć o Xscape, nawet jeżeli w konsekwencji i tak jest bardzo miło przerobiony.
Zablokowany