Jaaaa,jak super,że udało Ci się zrobić foty.Ten stroj do Smooth,ech.Chyba najdluzej przy nim stałam
A co do sklepiku to podobne,jeśli nie takie same rzeczy można kupić o polowe taniej w HMV(tylko torba z Thrillera mnei zaskoczyła i gdyby nei byla taka droga to pewnie bym kupiła na pamiątke).A ja glupia dosyć szybko przeszłam wystawę,bo nie mogłam sie doczekać tego sklepu pewna,że będa tam michaelowe ciuchy do wyboru do koloru i we wszystkich rozmiarach

Szkoda,że nie zauważyłam,że wejscie do niego jest też z zewnatrz.W każdym razie poszłabym jeszcze raz na tą wystawę,naprawdę czuje sie tam michaelowego ducha.Dla ludzi,ktorzy nie byli na żadnym koncercie to chyba najblizszy kontakt z Michaelem(mam nadzieję,że jesli faktycznie nosił któreś z tych ciuchow to przed wystawą ich nei wyprali

)