Strona 2 z 2

: sob, 29 paź 2005, 17:25
autor: Mike
MJKasia pisze:jeżeli ta lista jest prawdziwa to świadczy o tym że MJ rzeczywiście cały czas komponuje i nagrywa hmm tylko dlaczego tak długo trzeba czekać na wydanie
Heh MJKasia, sorki, ale powiem, że twoje gadanie brzmi jak PIER....NIE O SZOPENIE, z całym szacunkiem dla sammego Szopena, ale Ty jakoś mi sie wydajesz, mocną nowicjuszką, taka, która jest fanką od kilku dni, bo widzisz, gdybyś była od dłuższego czasu nią, to byś inaczej mówiła, znając Michaela i jego perfekcjonizm he! Nie wiem natomiast co masz do piosenki We've Had Enough? a tym bardziej, nie wiemm czy ty wiesz, w ogule o co w niej chodzi, bo jak zauważyłem Michael nigdy, ale to nigdy nie spiewa bez sensu i bez tematu. Chciałbym zauważyć jaką osoba jest Michael, a po za tym każdemu czasem coś nie wychodzi, bądź sie PRZEDŁUŻA, aty z powodu tego singla dla Ofiar osadzasz Michaela jak Eminema, który jest dnem Show Biznesu.. Co ci, mówi ten spis piosenek MJ'a? To, że nie umie wydac piosenki, czy może jednak, że nie chce wydać GÓWNA, które sie nie sprzeda? najpierw pomysl, co piszesz i pomyśl, czy w ogule masz mądry komentarz na dany temat, bo po tych twoich komętach, człowiek może Cie uważac za IGNORANTA.

: sob, 29 paź 2005, 18:03
autor: MJKasia
Mike nie podniecaj sie tak :smiech: mam polew z tego co napisałeś :D np. "Chciałbym zauważyć jaką osoba jest Michael, a po za tym każdemu czasem coś nie wychodzi..." no MJ w ogóle nic ostatnio nie wychodzi :smiech: i nie osądzam MJ tylko to co robi cieloku :) i nie jestem fanką która skacze i krzyczy jak MJ tylko ruszy palcem.
Nie wydaje nic ostatnio i to mnie martwi bo kocham jego muzykę ale nie podoba mi się to co ostatnio robi. Czy uważasz WHE za perfekcyjny utwór? tak długo go nagrywał niby i co... Czekam teraz na to nowe nagranie :-/

: sob, 29 paź 2005, 19:36
autor: thewiz
Ludzie ,ktorzy obserwuja kariere Michaela czasem nie zdaja sobie sprawy,ze nie wszystko wyglada na zasadzie : MJ nagrywa piosenke i mamy singla.Niestety,on sie mogl pogubic.Czasem ludzie wokol niego doradzaja mu milion rzeczy na raz,a MJ stracil juz chyba zdolnosc do bycia asertywnym wobec osob wychwalajacych go pod niebiosa.Do tego wszystkiego przyplataly mu sie klopoty z wytwornia .(Bo ,Moi Drodzy...czesc z Was chyba nie rozumie,ze to nie MJ ma chec wydawac jedna skladanke Greates Hits po drugiej i ze na decyzje o wydaniu takiego materialu nie ma zazwyczaj zadnego wplywu ... a co za tym idzie najezdzanie na samego MJa za pomysly wydawania tego typu zestawien rok po roku nie jest obiektywne)
W gruncie rzeczy on juz nie potrafi chyba wrocic do normalnego trybu pracy.Wszystko mu sie rozmywa.MJ za duzo gada,za malo robi.Jemu chyba wciaz sie wydaje,ze wszystko co robi jest takie cudowne.Powoli niestety przestaje byc ,ale Michaela jak zwykle otaczaja sami pochlebcy i on sam nie odczuwa innego stanu rzeczy.Jesli ktos mu nie doradza,tak jak on chce,to on go zwolni.Michaelowi naprawde potrzebny jest ktos trzezwo myslacy w calym tym zestawie menadzerow.Dopiero ktos ,kto powie mu pare slow prawdy i nie straci poprzez to szacunku MJa,ma szanse kopnac go w dupenke do prawdziwego dzialania.
Niestety MJ zaszyl sie u swojego kolejnego przyjaciela w Bahrajnie i znowu zaczyna tracic kontakt z rzeczywistoscia,jaki zdawal sie lapac za czasow rozprawy.
Jesli on chce wrocic,to nie mozna go wiecznie usprawiedliwiac przebylym procesem.On juz jest po wszystkim.Teraz moze tylko sie podniesc,albo oswiadczyc- Mam gdzies caly ten interes ,chce w koncu zyc jak czlowiek .I zaszyc sie gdzies w buszu.
Jakakolwiek decyzje podejmie,zycze mu z calego serca pomyslnosci.Jesli zdecyduje sie na plyte - to fantastycznie!Tylko niech wtedy wraca w ekspresowym tempie na ziemie, by ta plyta miala rece i nogi.

Niedawno widzialam TRL z Madonna.Tak,ona wydaje kolejny album.Kiczowaty? Byc moze.Czy album chwyci? Oczywiscie!Bo ta kobieta wie wciaz jak byc artysta.MJ zawsze chcial byc artysta totalnym.To sie kiedys musialo zemscic.Nie mozna miec miliarda planow na sekunde i zapalajac sie do kazdego nie realizowac porzadnie zadnego.

Czy singiel bedzie ? Trzeba poczekac,to sie zobaczy.Wziasc poprawke na te wszystkie artykuly w prasie.Tam wszyscy mysla,ze MJ naprawde juz sie skonczyl.Tymczasem moze byc zupelnie inaczej.

Poczekamy,zobaczymy.(odwieczne haslo fana MJa :smiech: )

: sob, 29 paź 2005, 21:51
autor: żaba
Przykro się troszke robi, ale masz całkowitą rację thewiz. :surrender:
Wciąż jednak mam nadzieję, że Michael powróci do nasz, bo jeśli się tak nie stanie to będzie to wielka strata. :nerwy:

: ndz, 30 paź 2005, 0:02
autor: whoisit1
Mike pisze:
MJKasia pisze:jeżeli ta lista jest prawdziwa to świadczy o tym że MJ rzeczywiście cały czas komponuje i nagrywa hmm tylko dlaczego tak długo trzeba czekać na wydanie
racja,racja.popieram ciebie mike.what more can j give

Heh MJKasia, sorki, ale powiem, że twoje gadanie brzmi jak PIER....NIE O SZOPENIE, z całym szacunkiem dla sammego Szopena, ale Ty jakoś mi sie wydajesz, mocną nowicjuszką, taka, która jest fanką od kilku dni, bo widzisz, gdybyś była od dłuższego czasu nią, to byś inaczej mówiła, znając Michaela i jego perfekcjonizm he! Nie wiem natomiast co masz do piosenki We've Had Enough? a tym bardziej, nie wiemm czy ty wiesz, w ogule o co w niej chodzi, bo jak zauważyłem Michael nigdy, ale to nigdy nie spiewa bez sensu i bez tematu. Chciałbym zauważyć jaką osoba jest Michael, a po za tym każdemu czasem coś nie wychodzi, bądź sie PRZEDŁUŻA, aty z powodu tego singla dla Ofiar osadzasz Michaela jak Eminema, który jest dnem Show Biznesu.. Co ci, mówi ten spis piosenek MJ'a? To, że nie umie wydac piosenki, czy może jednak, że nie chce wydać GÓWNA, które sie nie sprzeda? najpierw pomysl, co piszesz i pomyśl, czy w ogule masz mądry komentarz na dany temat, bo po tych twoich komętach, człowiek może Cie uważac za IGNORANTA.

: ndz, 30 paź 2005, 0:03
autor: whoisit1
Mike pisze:
MJKasia pisze:jeżeli ta lista jest prawdziwa to świadczy o tym że MJ rzeczywiście cały czas komponuje i nagrywa hmm tylko dlaczego tak długo trzeba czekać na wydanie
racja,racja.popieram ciebie mike.what more can j give

Heh MJKasia, sorki, ale powiem, że twoje gadanie brzmi jak PIER....NIE O SZOPENIE, z całym szacunkiem dla sammego Szopena, ale Ty jakoś mi sie wydajesz, mocną nowicjuszką, taka, która jest fanką od kilku dni, bo widzisz, gdybyś była od dłuższego czasu nią, to byś inaczej mówiła, znając Michaela i jego perfekcjonizm he! Nie wiem natomiast co masz do piosenki We've Had Enough? a tym bardziej, nie wiemm czy ty wiesz, w ogule o co w niej chodzi, bo jak zauważyłem Michael nigdy, ale to nigdy nie spiewa bez sensu i bez tematu. Chciałbym zauważyć jaką osoba jest Michael, a po za tym każdemu czasem coś nie wychodzi, bądź sie PRZEDŁUŻA, aty z powodu tego singla dla Ofiar osadzasz Michaela jak Eminema, który jest dnem Show Biznesu.. Co ci, mówi ten spis piosenek MJ'a? To, że nie umie wydac piosenki, czy może jednak, że nie chce wydać GÓWNA, które sie nie sprzeda? najpierw pomysl, co piszesz i pomyśl, czy w ogule masz mądry komentarz na dany temat, bo po tych twoich komętach, człowiek może Cie uważac za IGNORANTA.

: ndz, 30 paź 2005, 0:04
autor: whoisit1
Mike pisze:
MJKasia pisze:jeżeli ta lista jest prawdziwa to świadczy o tym że MJ rzeczywiście cały czas komponuje i nagrywa hmm tylko dlaczego tak długo trzeba czekać na wydanie
racja,racja.popieram ciebie mike.what more can j give

Heh MJKasia, sorki, ale powiem, że twoje gadanie brzmi jak PIER....NIE O SZOPENIE, z całym szacunkiem dla sammego Szopena, ale Ty jakoś mi sie wydajesz, mocną nowicjuszką, taka, która jest fanką od kilku dni, bo widzisz, gdybyś była od dłuższego czasu nią, to byś inaczej mówiła, znając Michaela i jego perfekcjonizm he! Nie wiem natomiast co masz do piosenki We've Had Enough? a tym bardziej, nie wiemm czy ty wiesz, w ogule o co w niej chodzi, bo jak zauważyłem Michael nigdy, ale to nigdy nie spiewa bez sensu i bez tematu. Chciałbym zauważyć jaką osoba jest Michael, a po za tym każdemu czasem coś nie wychodzi, bądź sie PRZEDŁUŻA, aty z powodu tego singla dla Ofiar osadzasz Michaela jak Eminema, który jest dnem Show Biznesu.. Co ci, mówi ten spis piosenek MJ'a? To, że nie umie wydac piosenki, czy może jednak, że nie chce wydać GÓWNA, które sie nie sprzeda? najpierw pomysl, co piszesz i pomyśl, czy w ogule masz mądry komentarz na dany temat, bo po tych twoich komętach, człowiek może Cie uważac za IGNORANTA.

: ndz, 30 paź 2005, 1:34
autor: THRILLER
Ja sam nie wiem co sądzę o WHE. Z jednej strony wydaje mi się genialny, „bogaty”, pierwszy konkretny i „ostry” utwór MJa w ostatnich latach.
Z drugiej strony słucham go bardzo rzadko, chyba jest za bardzo patetyczny dla mnie, jak go słucham to zawsze w wyobraźni mam jakąś gromowładną maszynę a nie człowieka. Po za tym nadal ciężko mi zaakceptować ten ochrypły głos MJa, a co gorsza mam więc wątpliwości czy uda mi się jeszcze kiedykolwiek usłyszeć Beat It na żywo.

P.S.
TheWiz, MJ jest nie tyle totalny co totalitarny z koro wyrzuca każdego kto mu nie mówi rano i wieczorem że jest genialny. ;] Nie mów że aż tak obniżył loty…

: ndz, 30 paź 2005, 11:38
autor: thewiz
THRILLER pisze: P.S.
TheWiz, MJ jest nie tyle totalny co totalitarny z koro wyrzuca każdego kto mu nie mówi rano i wieczorem że jest genialny. ;] Nie mów że aż tak obniżył loty…
On juz od lat mial tendencje do pozbywania sie wspopracownikow,ktorzy mu dostatecznie dupy nie lizali.Dodatkowo ma jeszcze gorsze tendencje do nie placenia ludziom zaleglej kasy,ludziom ktorych co prawda zwolnil,ale ktorzy juz dla niego jakas tam prace wykonali.Potem niezadowoleni byli wspolpracownicy ciagaja go po sadach i wychodzi z tego dosc brzydki PR dla pana Jacksona.
Co do artysty totalnego,to mialam na mysli fakt,ze on chcial sie wszystkim zajmowac i zarazem niczym poprzez chec robienia wszystkiego na raz.Bylo wiele planow filmow,musicali produkowanych przez MJa (choc tutaj akurat udalo mu sie jeden wyprodukowac i to calkiem niezly nawet) ,parkow tematycznych przez niego budowanych (wiemy cos na ten temat),produkowania filmow animowanych,pisania ksiazek dla dzieci ...blablabla.Ogolnie on chce robic wszystko,a nie potrafi przez to przez ostatnie lata nawet jednego pomyslu do konca dociagnac.Nie twierdze,ze nie bylby w stanie zrealizowac tych projektow,z kazdego tworzac prawdziwe arcydzielo - wrecz przeciwnie,stac go na to.Ale on potrzebuje zwartego planu dzialania,a od lat nie ma juz nikogo,kto by mu taki wyznaczyl.MJ sam powiedzial,ze organizatorem jest kiepskim.To widac.
Co do jego hmm... "totalitarnych pobudek" to naprawde da sie zauwazyc ten trend,co juz powyzej postaralam sie wyrazic w slowach.
Mimo to on wciaz ma jeszcze szanse.Ludzie,publika szanse ta mu dadza.Swiat bedzie go zawsze kochal,choc milosc to bedzie trudna -poprzez kopanie czasem.Spojrzmy na taka Mariach Carey.Wszyscy wrozyli jej juz zupelny koniec,ale ona sie podniosla i to w wielkim stylu.MJ tez moze przywrocic sobie wspaniale imie,ale czy mu sie to uda zalezy od tego,czy on sam pozbedzie sie "krolewskich"nawykow.

Ja nie chce ani wierzyc w cudowna przyszlosc Michaela,ani jej skreslac.Jak juz wczesniej powiedzialam -wystarczy poczekac,wszystko samo sie z czasem wyjasni :-)

: ndz, 30 paź 2005, 12:24
autor: whoisit1
Oh,ja już jestem głupi.Głeboko wierze w to ,że michael wyda jakas płytke i powiem szczerze,aby zamiast na cd znjdowało sie np15 utworów,to niech lepij umiesći np11.niech zostawi najberdziej the best na longplayu.Raczej już nie osiągnie sukcesu na miare dangerous czy history,wiadomo czemu ,bo i piractweo sie rozprzestrzenia jak zaraza i ludzie już sa nastawieni negatywnie do michaela,no i wątpie aby jakaś wytwórnia wybuliła na promocje nowej łytki michaela np 40 mln zielonych,to by było zbyd ryzykowne.no ale wiezrze,ze mikea stac na to by opchnał chociaz 10 mln swojego alubmu,o którym jak narazie ani widu ,ani słychu.Mam nadzieje,że michael wyjdzie z cienia i zaczznie tez koncertować,dla mnie nie mus tańczyć wystarczy mi aby ,jak np.PhilCOllins stał i spiewał.Pragne go zobaczyć na scenie jako nową osobe a nie załakanego faxeta ,ktory wciąż opowiada o swoim dzieciństwie.pamietajcie;MARZENIA SIE URZECZYWISTNIAJĄ,ALE TYLKO WTEDY KIEDY O TO ZADBASZ I W NIE NAPRAWDE UWIERZYSZ.WHAT MORE CAN J GIVE.

: ndz, 30 paź 2005, 12:25
autor: Mike
MJKasia pisze:Mike nie podniecaj sie tak :smiech: mam polew z tego co napisałeś :D np. "Chciałbym zauważyć jaką osoba jest Michael, a po za tym każdemu czasem coś nie wychodzi..." no MJ w ogóle nic ostatnio nie wychodzi :smiech: i nie osądzam MJ tylko to co robi cieloku :) i nie jestem fanką która skacze i krzyczy jak MJ tylko ruszy palcem.
Nie wydaje nic ostatnio i to mnie martwi bo kocham jego muzykę ale nie podoba mi się to co ostatnio robi. Czy uważasz WHE za perfekcyjny utwór? tak długo go nagrywał niby i co... Czekam teraz na to nowe nagranie :-/
Wiesz, ja w przeciwieństwie do Ciebie, nie podniecam, sie takimi rzeczami:P A skoro, masz polew, to ty się musisz, podnicać ze swojej głupoty!

Ja, myślę i wiem to, że WHE, jest bardzo dobra piosenką, choć, zalezy, jaki ton muzyki lubisz, ja np. bardzo lubie, ostre kawałki i takie agresywne, jak WHE. Jesli dla Ciebie WHE nie jest taki, masz inny gust, ale nie jest to kiepska piosenka, a w Michaela non stop wierzę, i myślę, że tobie jej brak, z resztą lepsza od niego nie jesteś, i nie bedziesz, co ja mówię? Ty na jego miejscu G byś zrobiła. Ty Ci powiem, i sie tym w cale nie podniecam, ale wręcz załamuje twoimi tekstami, jak byś była Dresem normalnie.

: ndz, 30 paź 2005, 12:28
autor: whoisit1
Mike pisze:
MJKasia pisze:Mike nie podniecaj sie tak :smiech: mam polew z tego co napisałeś :D np. "Chciałbym zauważyć jaką osoba jest Michael, a po za tym każdemu czasem coś nie wychodzi..." no MJ w ogóle nic ostatnio nie wychodzi :smiech: i nie osądzam MJ tylko to co robi cieloku :) i nie jestem fanką która skacze i krzyczy jak MJ tylko ruszy palcem.i znowu się zaczyna,kłotnia.może zamknijmy ten temat.Kazdy ma swój gust i każdemu podoba sie co innego. :surrender:
Nie wydaje nic ostatnio i to mnie martwi bo kocham jego muzykę ale nie podoba mi się to co ostatnio robi. Czy uważasz WHE za perfekcyjny utwór? tak długo go nagrywał niby i co... Czekam teraz na to nowe nagranie :-/
Wiesz, ja w przeciwieństwie do Ciebie, nie podniecam, sie takimi rzeczami:P A skoro, masz polew, to ty się musisz, podnicać ze swojej głupoty!

Ja, myślę i wiem to, że WHE, jest bardzo dobra piosenką, choć, zalezy, jaki ton muzyki lubisz, ja np. bardzo lubie, ostre kawałki i takie agresywne, jak WHE. Jesli dla Ciebie WHE nie jest taki, masz inny gust, ale nie jest to kiepska piosenka, a w Michaela non stop wierzę, i myślę, że tobie jej brak, z resztą lepsza od niego nie jesteś, i nie bedziesz, co ja mówię? Ty na jego miejscu G byś zrobiła. Ty Ci powiem, i sie tym w cale nie podniecam, ale wręcz załamuje twoimi tekstami, jak byś była Dresem normalnie.

: ndz, 30 paź 2005, 12:42
autor: MJKasia
thewiz - pierwsza osoba trzeźwo myśląca jaką spotkałam na tym forum. Mike do Twojej wiadomości muzyką MJ zaraził mnie mój kuzyn w 1984 roku pewnie Ty wtedy jeszcze na stojąco pod szafę wchodziłeś... mniejsza z tym.
Wracając do tematu. MJ do płyty HIStory był kreatywny inaczej to wszystko wyglądało. Nie powiem bo Invincible to dobry album podoba mi się kilka piosenek np. "Break Of Dawn" i wiele innych ale np. teledysk promujący płytę "You Rock My World" mnie bardzo rozczarował - do tego te jego kilka wersji to wersja krotsza to dluzsza to znowu 3 inna ehhh nie wspomnę że na końcu widać jak amatorsko skopiowano ogien z jednego okna do drugiego... i gdzie ten perfekcjonizm... po tym albumie coś się zepsuło. Nie podoba mi się to, że Jackson nie może doprowadzić żadnego projektu do końca. W każdym miejscu gdzie się pojawi widać tłumy oblegającyh go ludzi i może wydaje mu się, że wszyscy go kochają itp i pewnie tak jest ale... co dalej? co teraz w w roku prawie 2006 47 letni Michael Jackson może nam pokazać, jaką muzykę zaserwować?
Zawsze tworzył wspaniałe teledyski - niecierpliwie czekam na nowy materiał... to wspaniale uczucie kiedy album jest tuz... tuz... i dostajemy nowe kawalki do posluchania (czesto te ktore przeciekly w sieci), uwielbiam dźwięki, sample jakie dobiera MJ w utworach i jego wokal. Nie wiem dlaczego ale nie trawie WHE macie inne zdanie ok ale uszanujcie moje - dla mnie to nic specjalnego tak samo jesli chodzi o utwor Invincible - dla wielu to dno a dla mnie bardzo dobra piosenka.

: ndz, 30 paź 2005, 13:01
autor: whoisit1
MJKasia pisze:thewiz - pierwsza osoba trzeźwo myśląca jaką spotkałam na tym forum. Mike do Twojej wiadomości muzyką MJ zaraził mnie mój kuzyn w 1984 roku pewnie Ty wtedy jeszcze na stojąco pod szafę wchodziłeś... mniejsza z tym.
Wracając do tematu. MJ do płyty HIStory był kreatywny inaczej to wszystko wyglądało. Nie powiem bo Invincible to dobry album podoba mi się kilka piosenek np. "Break Of Dawn" i wiele innych ale np. teledysk promujący płytę "You Rock My World" mnie bardzo rozczarował - do tego te jego kilka wersji to wersja krotsza to dluzsza to znowu 3 inna ehhh nie wspomnę że na końcu widać jak amatorsko skopiowano ogien z jednego okna do drugiego... i gdzie ten perfekcjonizm... po tym albumie coś się zepsuło. Nie podoba mi się to, że Jackson nie może doprowadzić żadnego projektu do końca. W każdym miejscu gdzie się pojawi widać tłumy oblegającyh go ludzi i może wydaje mu się, że wszyscy go kochają itp i pewnie tak jest ale... co dalej? co teraz w w roku prawie 2006 47 letni NO WŁASNIE MI SIE NIE PODOBA NP,GIRLFRIEND ,LUB JUST GOT FRIENDS.KAZDY MA INNY GUST I TO TRZEBA USANOWAĆ.POZDRAWIAM nenene Michael Jackson może nam pokazać, jaką muzykę zaserwować?
Zawsze tworzył wspaniałe teledyski - niecierpliwie czekam na nowy materiał... to wspaniale uczucie kiedy album jest tuz... tuz... i dostajemy nowe kawalki do posluchania (czesto te ktore przeciekly w sieci), uwielbiam dźwięki, sample jakie dobiera MJ w utworach i jego wokal. Nie wiem dlaczego ale nie trawie WHE macie inne zdanie ok ale uszanujcie moje - dla mnie to nic specjalnego tak samo jesli chodzi o utwor Invincible - dla wielu to dno a dla mnie bardzo dobra piosenka.