Strona 2 z 31

: pn, 08 lis 2010, 6:36
autor: Detox
Teraz $ony za wszelką cenę będzie się starało udowodnić ,że to jednak Michael. Zobaczymy co z tego wyniknie.

: pn, 08 lis 2010, 6:38
autor: MJulia
Wiedziałam, że $ony coś zmajstruje. Oj wiedziałam :(
Powariowali, przecież nie jesteśmy jedyną grupką fanów, którzy rozpoznają, że ich idol nie śpiewa :rocky:
Prędzej czy później będzie gorąco.

: pn, 08 lis 2010, 6:41
autor: Talitha
Nie kupię płyty jakiegoś obcego faceta, bez przesady.
A moje zdanie co do podkładu się nie zmieniło - skrzypcowy syntezator + skwierczący beat, walący tak, że głowa zaczyna boleć...
$ony uśmierca Michaela artystycznie, jakby fizyczna śmierć już nie wystarczyła. Nie chcę już żeby cokolwiek wydawali, zniszczą wszystko!

: pn, 08 lis 2010, 6:46
autor: Xscape
Talitha pisze:Nie chcę już żeby cokolwiek wydawali, zniszczą wszystko!
Przychylam się do Twojego zdania. Dodam tylko tyle,że jeśli będziemy mieli "zaszczyt" słuchać takich utworów po śmierci Michaela to moim zdaniem ja muszę zamknąć się między przedziałami muzycznymi w życiu Michaela,i to na amen ! Bo to jest śmieć ! Nie muzyka ! Zeszmacą i zniszczą to na co Michael tyle lat pracował... nie wierzę kur.., nie wierze !

: pn, 08 lis 2010, 6:47
autor: Wiśnia
no nie wiem co sądzić , nie chce wieżyć że to nie Michael ale posłuchajcie wokalu z WBSS 2008 z Akonem tam słychać tą lekkość tą niepowtarzalność tu ta piosenka ''przelatuje i bardzo nie zachwyca''

: pn, 08 lis 2010, 6:48
autor: Damian
No to Jackson Clan zrobilo kawal dobrej roboty. Bravo!!! glupija
Fani teraz beda bojkotowac nowe arcydziela Michaela. Co za rodzina.

Obudzcie sie i pomyslcie logicznie ludzie, myslicie ze Sony podejmowalo sie takiego ryzyka??

To jest Michael, nowy styl, wiele lat pozniej. Wiadomo ze komputerowo zmieniony glos, MJ lubil to robic, ekperymentowac z glosem, podobnie tak ja w 2000 Watts. Ja dobrze tam slysze MJ'a - nie dawajcie sie przez innych zniepewniac. Bez przesady! Skonczcie ciagle na SONY nawalac, bo sami sobie tym bedziece szkodzic.

: pn, 08 lis 2010, 6:48
autor: Schmittko
Czytam z żalem Wasze komentarze i mogę się tylko pocieszyć, że nie ja jeden czuję się zrobiony w .....
Tylko dla jednego faceta mogę wstać przed 6 rano. I to do cholery nie jest Jason Malachi!!! Do 2:40 nie słyszę Michaela Jacksona. A dalej - chciałbym wierzyć, że to on... :(
Nawet jeśli jest tu parę sekund głosu Michaela, to i tak dobrze wiemy, że on tak brzmiącej piosenki nigdy nie słyszał :/
Po stokroć wolę te krótkie i niewykończone dema, jak "A place with no name", których nikt niebędący Michaelem nie mógłby podrobić.
Mogę jedynie mieć nadzieję, że w Breaking News zniszczono prawdziwą barwę Michaela jakimiś filtrami, ale jak nie usłyszę oryginalnych kawałków, z których to zrobiono, to grosza nie dam za tą płytę

P.S. Talitha - lepiej bym tego nie ujął

: pn, 08 lis 2010, 6:51
autor: Detox
Damian pisze:Obudzcie sie i pomyslcie logicznie ludzie, myslicie ze Sony podejmowalo sie takiego ryzyka??
Też mnie to zastanawia. Jakby ktoś to udowodnił to $ony by miało nieźle przerąbane.. Dlatego nie mówię jeszcze na 100% ,że to nie Michael tylko poczekam na rozwój wydarzeń. ;-)

: pn, 08 lis 2010, 6:52
autor: Maria
Długo się nie wypowiadałam w tematach tych "nowych utworów" MJa, bo bo chciałam się rozpisać kiedy przyjdzie pora.....
no ale się nie rozpiszę - jestem ogromnie zawiedziona, że zrobili to co zrobili :surrender:

ale mi się tydzień zaczął yhh, nic, idę do pracy :-/

: pn, 08 lis 2010, 6:52
autor: Pitrzel
Damian, dobrze słyszysz MJ'a? Przez cały czas trwania utworu ?
Kilka momentów, tak zgodzę się. ale to może razem koło 20 sek.

: pn, 08 lis 2010, 6:53
autor: Wiśnia
no już zgłupiałem teraz wydaje mi się ze to Michael glupija Poprostu sony trochę podfiltrowała głos ;p Niektóre wybrzmienia brzmią jak Michael inne już nie zabardzo

: pn, 08 lis 2010, 6:59
autor: La_Pantera_Rosa
Ja też już głupieję. Jak wyszło 2000 Wats to tez duzo osó mówiło, że to nie MJ...

Ja myslę, że to on. Sony by nie mogło się tak narażać chociarz napewno będzie musiało udowadniać, boco niektórzy bardziej zawzięci będą chcieli niezbitych dowodów ;)

JA myślę ze to MJ ..po obróbce nieco ale to on ;)

: pn, 08 lis 2010, 7:06
autor: Susie.
Jak każdy z Was, zawiodłam się.
Nie oczekuję po nowych piosenkach, że staną się hitami jak "Billie Jean" czy "Thriller", bo tu dużo robiły występy live. Ale... coś takiego ?
Nie chcę tej płyty. Wszyscy będą mieszać MJa z błotem, a to wszystko przez nasze ukochane Sony.
To nie będzie płyta Michaela. To będzie płyta z (mam nadzieję, że wszystkimi) piosenkami Michaela. A to jest różnica.

Zrywałam się rano z łóżka tylko dla Michaela... a nie dla "Michaela" :-/

: pn, 08 lis 2010, 7:06
autor: Xscape
Przesłuchałem jeszcze trzy raz ten utwór i w między czasie zdążyłem wypić dwa mocne driny. Emocje które budziły się do życia zostały uśpione.
Nawet mi drinki nie pomogły. Idę spać.

: pn, 08 lis 2010, 7:07
autor: Schmittko
są charakterystyczne niuanse w sposobie śpiewania Michaela, których w tej piosence nie ma, a musiałyby być, gdyby to on śpiewał. Znam głos Michaela od dziecka i na moje ucho nie jest to nic więcej, jak próba podrobienia jego głosu + aranż, jakiego on by nie zrobił + kilka sekund okrzyków samego MJ dla zmyły.

Weźmy jakąś najbardziej nie-michaelową piosenkę, co do której mamy pewność, że to on ją nagrał. "2000 Watts"? Mimo głosu przepuszczonego przez filtry, sposób śpiewania i charakterystyczne "smaczki" w jego głosie są niepodrabialne.

Minęła godzina... przesłuchałem "Breaking news" 10 razy i nie jestem już smutny - jestem już tylko wściekły. Idę spać. A jak wstanę to posłucham sobie "żywego" Michaela. "Human Nature" i te sprawy...