Scholl pisze:Zarabienie na Michaelu? robisz to dla pięniędzy czy przyjemności?
Nie, nie robie tego dla pieniedzy.
Pisalem wczesniej, ze zaczalem nasladowac Michaela dopiero po Jego smierci, poniewaz chce kontynuowac jego przeslanie, "byc" jak On na scenie, wiedzac ze ludzie tego chca i im sie to podoba.
Poprostu "zamienic" sie na chwile w Michaela, poczuc sie jak On i wgl.
Ja uwielbiam to robic, szczegolnie kiedy widze reakcje ludzi kiedy Go nasladuje.
A pieniadze jak pieniadze.
- swoja droga.
megi1013 pisze:No jestem pod wielkim wrażeniem Twoich sukcesów. Tańczysz tylko układy czy próbujesz trochę z improwizacją lub swoimi wymysłami? A powiedz jak menadżera wytrzasnąłeś? Albo jak menadżer wytrzasnął Ciebie? ;)
ojj, tu bedzie opowiadanie

:
Moja znajoma (miss polski), napisala do mnie na NK, ze sa wybory Miss Wielkopolski (skad pochodze) i ze MJ jest motywem przewodnim tej imprezy. Mial na niej zatanczyc jakis "Polski sobowtor Michaela Jacksona" (Pawel Janak?

), ale akurat byl poza granica i nie udalo sie go zalatwic. Kolezanka wiedzac ze tancze jak Michael, zapytala sie czy nie wystapil bym zamiast niego. Ok, zgodzilem sie.:P
Pojechalem do Poznania w dzien imprezy na miejscu dowiedzialem sie, ze jest odwolana. :(.
Mysle sobie... taka szansa na pokazanie sie a tu ...
Organizatorka tej imprezy, powiedziala mi, ze napewno bedzie jeszcze okazja abym sie pokazal i mi to wynagrodzi.
Po pewnym czasie zadzwonila do mnie.
Powiedziala, ze jest pokaz mody w Ilowie i chce zebym na niej zatanczyl, poniewaz MJ, bedzie motywem przewodnim (jak wiadomo, po smierci MJ byla taka moda.. ;x).
Wystapilem, bylo bardzo ciezko tam tanczyc, poniewaz tanczylem na czerwonym dywanie, ktory nawet podczas zwyklego obrotu obkrecal sie w okol mojego buta.

.
Ta organizatorka, o ktorej wspominalem wczesniej, napisala mi SMS'a, ze moj wystep bardzo sie spodobal i chce zajac sie moim managerstwem.

.
i tak jakos wyszlo...
Wstawiam jeszcze foto z tego pokazu mody :
(Billie Jean, po zdjeciu kapelusza, :P

)
link :
http://www.photoblog.pl/jacksonowy/7448 ... e-xdd.html
Pozdrawiam serdecznie !
