List Michaela do ludzi

O Michaelu rozmowy luźne.

Moderators: DaX, Sephiroth820, MJowitek, majkelzawszespoko, Mafia

User avatar
La_Pantera_Rosa
Posts: 401
Joined: Tue, 01 Dec 2009, 20:32

Post by La_Pantera_Rosa »

przeciez hackerzy napewno ogli przetrzasac skrzynke Michaela ;) ale nie sadze zeby ten list byl prawdziwy bo jesli byl z 2003 i by wyciekl to by byl kolejny zastrzyk "informacji" dla brukowców.Michael wytworzyl w sobie mechanizm ochronny nie sadze zeby zdecydowal sie na odpisanie komus... a tak w ogole ktokolwiek wie jaki byl adres mailowy Michaela bo jesli to byl fan to nie sadze zeby tylko on znal ten adres.... dziwne
Ain't no sunshine when he's gone :(
User avatar
kamiledi15
Posts: 753
Joined: Wed, 24 Feb 2010, 22:07
Location: Koło Warszawy

Post by kamiledi15 »

Są drobne nieścisłości w tłumaczeniu, na przykład zamiast: ,,Czy nie widzisz, że jedynym cierpiącym jestem ja?" powinno być: ,,czy nie widzisz, że jedyną osobą, którą krzywdzę, jestem ja sam?"
Przeciw autentyczności tego listu przemawia to zdanie: ,,kiedyś byłem czarny". Przecież w wywiadach i wypowiedziach Michael mówił, że nadal uważa się za czarnego Amerykanina, że zawsze będzie czarny. Fragment o operacjach też jest trochę dziwny. Sama forma też jest trochę dziwna, niby pisze tylko do jednej osoby, ale chwilę później zwraca się do wszystkich ludzi. Można napisać do tego, co to wstawił na tamto forum, ale strona jest po hiszpańsku i nie wiem, jak to zrobić.
Image
Setki operacji plastycznych? Nie sądzę...
User avatar
fleurire
Posts: 62
Joined: Thu, 28 Jul 2011, 14:32
Location: Pomorze ,może morze ;))

Post by fleurire »

Najbardziej zastanawiający jest fakt ,jakim cudem dotarł do sieci. Bo pojawił się tak nagle na jakimś forum ,bez żadnego dopisku skąd, bez sensacji i właśnie ,nie stał się pożywką dla brukowców ... podejrzane.
List na pewno dotyczy uczuć targanych osobę wczuwającą się lub będącą w przypadku naszego Michaela. Ale to nie koniecznie musi być MJ. Nie wiem dlaczego ,ale mam wrażenie ,że to sprawka jakiegoś troskliwego o swego idola fana ;)

La_Pantera_Rosa, sądzę ,że masz rację. Michael raczej był uprzedzony do mediów i uważał na każdym kroku. Poza tym ,gdyby wyciekła ta odpowiedź do fana ,wyciekły by też inne (w przypadku hakera).
"(...) many people have options about me and they haven't even met me. They don't even know me (...)"
na zawsze w moim sercu <3.!

"Nie sztuką jest kochać konie ,sztuką jest sprawić ,aby one pokochały Ciebie." Pat Parelli
User avatar
kamiledi15
Posts: 753
Joined: Wed, 24 Feb 2010, 22:07
Location: Koło Warszawy

Post by kamiledi15 »

Najbardziej zastanawiający jest fakt ,jakim cudem dotarł do sieci.
Jeśli moja teoria o mailu do pocieszającego fana jest słuszna, to ktoś, kto dostał tego maila, zobaczył fragment: ,,chciałbym napisać kilka zdań do ludzi z całego świata", więc po prostu wstawił go na forum. Bo skoro to miała być wiadomość do wszystkich ludzi, to chyba nie trzymałby tego maila tylko dla siebie. Może to ten BeeJayMj, ale nie wiem, jak się z nim skontaktować.
Image
Setki operacji plastycznych? Nie sądzę...
User avatar
zu
Posts: 915
Joined: Wed, 30 Aug 2006, 19:01

Post by zu »

Michaelowi zdarzała się tu i ówdzie grafomania w tekstach, ale w takim stężeniu? No way. Tłumaczenie jest okropne, a oryginał nadęty jak balonik. Strata czasu. Fake.

---------------------
m.
Post Reply