Strona 2 z 5

: sob, 21 kwie 2012, 13:46
autor: yourlovelystar
Olekx pisze:Myślę, że jak będą takie 'koncerty' Michaela Jacksona, to o nim młodzież przyszła będzie pamiętała, kim był.
To chyba właśnie najlepszy sposób na to żeby pokazać Michela tym, którzy nie mieli szansy poznać go wcześniej.
Na stronie tvn24 nic nie mogę znaleźć na ten temat, jak jest jakiś link do filmiku albo informacji to niech ktoś wrzuci tutaj :)

: sob, 21 kwie 2012, 21:57
autor: SasiaxD
Też bardzo się cieszę, ze jednak jest takie coś. Wiadomo nie jest to prawdziwy koncert ale choćby jego 1/4 ... Oby tylko był gdzieś blisko !

: sob, 21 kwie 2012, 22:06
autor: pawel1991-1992
Dla mnie zobaczyć hologram Michaela, który pomógł by udać, że na scenie jest prawdziwy Michael było by trochę nieprzyjemne. W każym razie sądzę, że to jest dobry sposób, żeby rozpowszechniać sztukę Mchaela Jacksona wśród młodego pokolenia - dzięki hologramowi, można poczuć po części tą magię jaką rozsyłał do ludzi, a ta magia to dobry boździeć do grubszego zainteresowania się wielkim Królem Popu :)

: sob, 21 kwie 2012, 22:31
autor: SuperFlyB.
yourlovelystar pisze:
Olekx pisze:Myślę, że jak będą takie 'koncerty' Michaela Jacksona, to o nim młodzież przyszła będzie pamiętała, kim był.
To chyba właśnie najlepszy sposób na to żeby pokazać Michela tym, którzy nie mieli szansy poznać go wcześniej.

Beatlesi nie mieli swojego hologramu i jakoś ludzie, nawet ci młodsi, o nich nie zapomnieli ;)

Osobiście nie uważam, że hologramy to 'supermega' pomysł. Smierć jest częścią naszego życia. Śmierć naszych idoli też. Jeżeli tak w kółko będziemy się cofać w czasie to w końcu zapomnimy o nowych, również wspaniałych wykonawcach.

Z resztą to taka marna imitacja. I tylko nie porównujcie hologramu do musicali. Hologram to jednak nie człowiek.

: sob, 21 kwie 2012, 23:28
autor: triniti
SuperFlyB. pisze:Beatlesi nie mieli swojego hologramu i jakoś ludzie, nawet ci młodsi, o nich nie zapomnieli ;)

Osobiście nie uważam, że hologramy to 'supermega' pomysł. Smierć jest częścią naszego życia. Śmierć naszych idoli też. Jeżeli tak w kółko będziemy się cofać w czasie to w końcu zapomnimy o nowych, również wspaniałych wykonawcach.

Z resztą to taka marna imitacja. I tylko nie porównujcie hologramu do musicali. Hologram to jednak nie człowiek.
_________________
Beatlesi żyli w innej epoce, przed postmodernizmem, kiedy śmierć jeszcze miała znaczenie.

Jest to namiastka. Marna imitacja. Jednak nie powtrzymamy tego. Można jedynie się wyłączyć. Żyjemy w rzeczywistości kopii kopii. I nie ma się co obrażać. Każdy wybiera to, co dla niego najlepsze. Jeżeli ktoś jest tancerzem i nie widział Michaela w akcji, to chce mieć chociażby tę namiastkę. Myślę, że dla niektórych fanów ma to znaczenie bardziej techniczne niż emocjonalne.
Sprawa jest kontrowersyjna o tyle, że jest to zarazem hołd ( nie każdy z nas będzie miał swój hologram, tak sądzę), ale i eksploatacja.
Michael niestety stał się produktem.

Zgadzam się, że nie należy zamykać się na Michaela, bo jest cała masa wspaniałych wykonawców, żyjących.

BTW, do poczytania Myślę, że na temat. W oparciu o filozofię tego pana powstał film Matrix, chociaż pan go nie polubił.

: ndz, 22 kwie 2012, 11:19
autor: kamiledi15
Michael uwielbiał nowinki techniczne, poza tym zrobił coś podobnego na Superbowl w 1993:
http://www.youtube.com/watch?v=NR-3E6o3OYs (od 0:36)
Ja bym na to poszedł pod warunkiem, że wycięliby prawdziwego Michaela ze starych tras z jego ruchami, bo jak nagrają jakiegoś sobowtóra lub zrobią ruchy komputerowo, to wyjdzie beznadziejnie. Zawsze lepiej zobaczyć trójwymiarowego Michaela, niż płaskiego na dvd :)

: ndz, 22 kwie 2012, 11:20
autor: Fan27
a ja wolę hologram niż pseudomichaela w spektaklu, który ostatnio objeżdżał polskę i obdzierał Króla z resztek godności!

: ndz, 22 kwie 2012, 11:28
autor: Justine1304
kamiledi15 pisze:wycięliby prawdziwego Michaela ze starych tras z jego ruchami
Ale było by super gdyby zrobili MJ'a z trzech tras koncertowych. Każdy byłby inny. Albo zrobią głosowanie -

"Który Michael Jackson Ma zostać oficjalnym hologramem?
- Z trasy BAD
- Z trasy DANGEROUS
- Z trasy HIStory

: ndz, 22 kwie 2012, 12:30
autor: Hera
Który Michael Jackson .... nie no niemoge.. ... litości Michael jest tylko jeden ...:roll:
yourlovelystar pisze:
Olekx pisze:Myślę, że jak będą takie 'koncerty' Michaela Jacksona, to o nim młodzież przyszła będzie pamiętała, kim był.
To chyba właśnie najlepszy sposób na to żeby pokazać Michela tym, którzy nie mieli szansy poznać go wcześniej.


taa bo jakby nie zrobili hologramu to ludzie zapomną jak wygląda Michael..paranoja.. wszytkie piosenki, Albumy, teledyski, książki koncerty na DVD to własnie jest Jego dziedzictwo i to włąsnie dzieki temu Mike na zawsze pozostanie w ludzkich sercach umysłch i duszach.. i dzieki temu własnie przyszłe pokolenia bedą miały szanse poznać Michaela Jacksona takiego jakim był... no i dzięki swoim fanom których obowiazkiem jest przekazywanie wiedzy o Nim o tym jakim był człowiekiem i jak wiele zrobił dla innych..
jesli chodzi o hologram to ja bym nie miała nic przeciwko jakby przypuśćmy był organizowany koncert żeby uczcić w rocznice śmierci Mike i wtedy jak najbardziej jedna czy dwie piosenki zaśpiewane przez artystów wspólnie z Michaelowym hologramem.. ale cały koncert to przesada..

: ndz, 22 kwie 2012, 17:00
autor: Jeanne
Całkowicie zgadzam się z Herą.
W ogóle trasa z hologramem po całym świecie to inwestycja w grube miliony dolarów, ale pewnie wszystko by się zwróciło. Jednak na przygotowanie czegoś tak ogromnego w zakresie technicznym będzie potrzeba oprócz pieniędzy sporej ilości czasu. Michael Bush i Karen Faye m.in. nie mogliby liczyć na pracę przy kolejnej trasie MJa, ale oni zostaliby zastąpieni dziesiątkami informatyków, inżynierów.
Sama nie wiem czy to jest dobry pomysł czy nie. Może na jeden występ podczas jakiegoś wma czy grammy to by wypaliło, ale cała trasa koncertowa to dla mnie kosmos. Nie mogę wyobrazić sobie kupienia biletu na taki koncert - na This Is It modliłam się o wylosowanie biletu jak najbliżej sceny, żeby być jak najbliżej Michaela. A tutaj? Jakaś groteska. Albo MJ-hologram krzyczący 'how you're doing?" "hee-hee" i odpowiadająca mu publiczność. :D Nie mogę sobie tego wyobrazić :-)

: ndz, 22 kwie 2012, 17:39
autor: yourlovelystar
Cały koncert z samych perspektyw technicznych byłby trudnym przedsięwzięciem. Ale żeby sprostować moje wcześniejsze słowa, sam pomysł hologramu uważam za bardzo dobry, a co do trasy koncertowej to nawet się nad tym bardziej nie zastanawiałam, mam mieszane uczucia.
Hera pisze:taa bo jakby nie zrobili hologramu to ludzie zapomną jak wygląda Michael..paranoja.. wszytkie piosenki, Albumy, teledyski, książki koncerty na DVD to własnie jest Jego dziedzictwo i to włąsnie dzieki temu Mike na zawsze pozostanie w ludzkich sercach umysłch i duszach.. i dzieki temu własnie przyszłe pokolenia bedą miały szanse poznać Michaela Jacksona takiego jakim był...
Hera, nie chodzi o to, że ludzie zapomną jak wygląda Michael tylko, że teraz kiedy wszystko opiera się technologii i komputerach, a dzieciaki wolą ślęczeć przed komputerem niż wyjść na dwór to jest to doskonałym pomysłem na zwrócenie ich uwagi. Poza tym hologram nie zmienia wizerunku, tylko go odtwarza.

: ndz, 22 kwie 2012, 18:39
autor: SuperFlyB.
Beatlesi żyli w innej epoce, przed postmodernizmem, kiedy śmierć jeszcze miała znaczenie.
Beatlesi w mojej wypowiedzi nie odnosili się do "znaczenia śmierci" tylko do tezy "postawionej" przez Olekx'a (że niby MJ nie będzie zapamiętany przez dzisiejsze dzieciaki). Ale to już wytłumaczyła Hera
yourlovelystar pisze:Poza tym hologram nie zmienia wizerunku, tylko go odtwarza.
I tu jest właśnie problem. Hologramowi można włożyć w usta coś, czego "oryginał" by nie powiedział. Czy byloby to uczciwe wobec, np. 2 Pac'a gdyby nagle jego hologram zakrzyknął "Vote for Obama"? Nie.
Może przykład skrajny, ale myślę, że warto zauważyć, iż firmy, ale tez i rodzina mogą poprzez użycie hologramu wypaczyć wizerunek artysty.


Mimo wszystko się nie obrażam, pozostaję otwarty. A nuż mnie przekonają?

_____________________________________________
Hera, nie chodzi o to, że ludzie zapomną jak wygląda Michael tylko, że teraz kiedy wszystko opiera się technologii i komputerach, a dzieciaki wolą ślęczeć przed komputerem niż wyjść na dwór to jest to doskonałym pomysłem na zwrócenie ich uwagi.
Ale to nie ma sensu: twierdzisz, że trasa koncertowa z hologramem ma zachęcać ludzi do wyjścia z domu?

: ndz, 22 kwie 2012, 18:59
autor: Talitha
tiniti pisze:Kiedyś wstrząsem było pojawienie się fotografii. A przecież w znaczącym stopniu fotografia wpłynęło na rozwój sztuki.
...i fotomontażu.
SuperFlyB. pisze:Hologramowi można włożyć w usta coś, czego "oryginał" by nie powiedział.
Mam nadzieję, że nikt tego "nie kupi" ;-)

: ndz, 22 kwie 2012, 19:25
autor: yourlovelystar
Hera, nie chodzi o to, że ludzie zapomną jak wygląda Michael tylko, że teraz kiedy wszystko opiera się technologii i komputerach, a dzieciaki wolą ślęczeć przed komputerem niż wyjść na dwór to jest to doskonałym pomysłem na zwrócenie ich uwagi.
Ale to nie ma sensu: twierdzisz, że trasa koncertowa z hologramem ma zachęcać ludzi do wyjścia z domu?
Nic takie nie twierdzę, to był tylko przykład tego, jak wielki wpływ na społeczeństwo ma technologia. Poza tym nie chodzi mi o trasę koncertową. Czy to od razu musi się wiązać z wielkim przedsięwzięciem? Czy jak mówię, że pomysł z hologramem mi się podoba, to to oznacza, że chcę wielkiej trasy koncertowej bez względu na wszystko i MJa w każdej formie? Nie. Równie dobrze może to być jednorazowa "impreza" dla pamięci Michaela.

: ndz, 22 kwie 2012, 23:08
autor: Olekx
Taki hologram pozwoliłby na powielanie Michaela z pokolenia na pokolenie.. dość otwarcie. Fakt, jest dużo filmów dokumentalnych, nagrań, zdjęć z Michaelem. Ale np. jadący fan na taki występ zbiera znajomego, gdzie on odczuwa to na 'żywo'..