..::MJOWISKO 2013::..
Mam tylko jedno małe pytanie: czy ktoś, kto wysłał maila rejestracyjnego dostał odpowiedź? Nie wiem, czy Kinga po prostu jeszcze nie rozpoczęła akcji potwierdzania rejestracji, czy ja tradycyjnie mam problem z niedocierającym mailem z mojej strony.
Właściwie to mam jeszcze drugie pytanie: posiada ktoś wiedzę na temat godziny rozpoczęcia imprezy w piątek? Szczecin już planuje podróż i ta wiadomość to istotna kwestia.
Kamlox dzięki
LittleDevil święte słowa.
Pozdrawiam,
WiolEta.
Właściwie to mam jeszcze drugie pytanie: posiada ktoś wiedzę na temat godziny rozpoczęcia imprezy w piątek? Szczecin już planuje podróż i ta wiadomość to istotna kwestia.
Kamlox dzięki
LittleDevil święte słowa.
Pozdrawiam,
WiolEta.
[*][*][*] na zawsze w moim sercu
Nadal posiadam dwa miejsca w samochodzie, ale niestety jadę tylko 24 tego
Strona męża: Gry komputerowe
Kochani!
Ostateczny plan imprezy jest juz na stronie www.mjowisko.pl
Jesli chodzi o koszty to nijak nie jestem w stanie tego podzielić, ponieważ imprezą zamknietą jest impreza sobotnia. To jest zwyczajowe MJowisko w kinie, z pizzą, tortem, szampanem i DJem. Z dużą salą otwartą całą noc i balangą do białego rana w rodzinnym niejako gronie.
Piatek jest - jak dobrze tu już ktoś okreslił - w gratisie, a te dodatkowe 10 zł pokryje (albo i nie) jedynie koszty organizacyjne typu grafiki, wydruki, dodatkowe koszty zabezpieczające organizatorke przed bankructwem, gdyby ktos z Was w przypływie emocji postanowił wytłuc w Szafie wszytskie szklanki
Pozdrawiam,
s_
Ostateczny plan imprezy jest juz na stronie www.mjowisko.pl
Jesli chodzi o koszty to nijak nie jestem w stanie tego podzielić, ponieważ imprezą zamknietą jest impreza sobotnia. To jest zwyczajowe MJowisko w kinie, z pizzą, tortem, szampanem i DJem. Z dużą salą otwartą całą noc i balangą do białego rana w rodzinnym niejako gronie.
Piatek jest - jak dobrze tu już ktoś okreslił - w gratisie, a te dodatkowe 10 zł pokryje (albo i nie) jedynie koszty organizacyjne typu grafiki, wydruki, dodatkowe koszty zabezpieczające organizatorke przed bankructwem, gdyby ktos z Was w przypływie emocji postanowił wytłuc w Szafie wszytskie szklanki

Pozdrawiam,
s_
"Look at my avatar and tell me once again:
are you sure that I'm wrong?"
* * *
MICHAEL JACKSON 1958-2009
are you sure that I'm wrong?"
* * *
MICHAEL JACKSON 1958-2009
Tylko, że teraz pojawiła się informacja, której wcześniej w tej formie nie było:siadeh_ pisze:
Jesli chodzi o koszty to nijak nie jestem w stanie tego podzielić, ponieważ imprezą zamknietą jest impreza sobotnia. To jest zwyczajowe MJowisko w kinie, z pizzą, tortem, szampanem i DJem. Z dużą salą otwartą całą noc i balangą do białego rana w rodzinnym niejako gronie.
Piatek jest - jak dobrze tu już ktoś okreslił - w gratisie, a te dodatkowe 10 zł pokryje (albo i nie) jedynie koszty organizacyjne typu grafiki, wydruki, dodatkowe koszty zabezpieczające organizatorke przed bankructwem, gdyby ktos z Was w przypływie emocji postanowił wytłuc w Szafie wszytskie szklanki
24.08. [sobota] – HIStory Continues Day [impreza zamknięta, minimalna liczba osób - 120]. Czyli, jeśli nie zbierze sie minimum 120 osób, to impreza odbędzie się jedynie w klubie Szafa (Kinga pisze o tym na fb)...w piątek a ta sobotnia w kinie w ogóle się nie odbędzie? Zatem zostanie tylko impreza w piątek, otwarta, "gratis" (jak ktoś określił), jako główna? Dobrze interpretuję czy jednak się mylę? Jest to o tyle istotne, że może ktoś już załatwił sobie nocleg z piątku na sobotę, a tu się może okazać, że niepotrzebnie, bo drugiego dnia imprezy nie będzie wcale. Może też ktoś się jeszcze waha i chciałby się zdecydować w tę czy inną stronę.
1958 - forever...
- Heart-break-er
- Posty: 359
- Rejestracja: śr, 24 lis 2010, 20:16
- Lokalizacja: Dębica
MJ
Jaaaka szkoda, że to już ostatnie MJowisko :(
Będę tam na 100 pro, to mój pierwszy a zarazem ostatni raz... :(
Ale cóż, mam nadzieję, że Fani coś jeszcze wymyślą i będzie więcej wspólnych spotkań, dla Naszego Króla :)
Pozdrawiam!
Będę tam na 100 pro, to mój pierwszy a zarazem ostatni raz... :(
Ale cóż, mam nadzieję, że Fani coś jeszcze wymyślą i będzie więcej wspólnych spotkań, dla Naszego Króla :)
Pozdrawiam!
MJ is King forever! :D
- BlackDimension
- Posty: 301
- Rejestracja: czw, 13 mar 2008, 16:11
- Lokalizacja: Lublin
WSTYD !!
za chwilę okaże się, że zlotu nie będzie... a to dlatego, że Michael ma takich "wiernych" fanów... najważniejszym pytaniem jest : dlaczego ostatni? dlaczego tak drogo? i czy można podzielić koszty?;/
Litości! Ludzie, dla kogo Wy tam jedziecie?
zadajcie sobie przede wszystkim to jedno podstawowe pytanie... dla Kogo?
wierzcie mi, nie robicie litości Kindze, że raczycie łaskawie zjawić się w Łodzi, by po raz kolejny celebrować to kim był i co pozostawił dla Nas Michael Jackson!
Ona robi to dla nas wszystkich a wierzcie mi, że chyba najmniej dla siebie.. pewnie niewielu z Was zdaje sobie sprawę jak trudno zorganizować taki zlot, ale o tym pisała wczesniej już Little Devil
Jest mi osobiście strasznie smutno... ale przede wszystkim jest mi Wstyd... że do przyjechania na zlot Króla Popu trzeba fanów namawiać, jakby to był ich przykry obowiązek :( może wynika to z tego, że zostali fanami po 2009 roku, kiedy to fanów namnożyło się jak grzybów po deszczu... jak szybko się pojawili, tak szybko zniknęli.. :(
Fanem Michaela Jacksona nie było być łatwo.. zwłaszcza kiedy jeszcze żył (później fanami byli wszyscy, młodzi, starzy - było cool znać 3 piosenki MJ i twierdzić, że jest się fanem)
Ale są osoby, które pamiętają czasy, kiedy się z nas wyśmiewano.. Michael był opluwany, byliśmy i my... fani dziwaka, rozpadającej się kreatury, pedofila... nie łatwo było z podniesionym czołem i przez łzy powiedzieć: TAK, jestem dumny/dumna, że jestem fanką Michaela Jacksona..
ale ci z nas którzy te czasy przeżyli, którzy walczyli o dobre imię Idola, którzy z niecierpliwością czekali na nowy album, koncert czy wzmiankę o nim wiedzą o czym mówię.. i podejrzewam, że Oni już kilka miesięcy temu wiedzieli, że 23/24 sierpnia mają zarezerwowany na MJowisko...
My , Fani jesteśmy coś Michaelowi winni... i takie gadanie o cenie zlotu albo o tym że : "czemu ostatni?? myślałam, że pojadę za rok" są kpiną i brakiem szacunku dla osoby, dla której ten zlot się odbywa.. czasami mam wrażenie, że większość zapomniała Kto jest na tym zlocie najważniejszą Osobistością...
boli to.. On sobie na to nie zasłużył :(
za chwilę okaże się, że zlotu nie będzie... a to dlatego, że Michael ma takich "wiernych" fanów... najważniejszym pytaniem jest : dlaczego ostatni? dlaczego tak drogo? i czy można podzielić koszty?;/
Litości! Ludzie, dla kogo Wy tam jedziecie?
zadajcie sobie przede wszystkim to jedno podstawowe pytanie... dla Kogo?
wierzcie mi, nie robicie litości Kindze, że raczycie łaskawie zjawić się w Łodzi, by po raz kolejny celebrować to kim był i co pozostawił dla Nas Michael Jackson!
Ona robi to dla nas wszystkich a wierzcie mi, że chyba najmniej dla siebie.. pewnie niewielu z Was zdaje sobie sprawę jak trudno zorganizować taki zlot, ale o tym pisała wczesniej już Little Devil
Jest mi osobiście strasznie smutno... ale przede wszystkim jest mi Wstyd... że do przyjechania na zlot Króla Popu trzeba fanów namawiać, jakby to był ich przykry obowiązek :( może wynika to z tego, że zostali fanami po 2009 roku, kiedy to fanów namnożyło się jak grzybów po deszczu... jak szybko się pojawili, tak szybko zniknęli.. :(
Fanem Michaela Jacksona nie było być łatwo.. zwłaszcza kiedy jeszcze żył (później fanami byli wszyscy, młodzi, starzy - było cool znać 3 piosenki MJ i twierdzić, że jest się fanem)
Ale są osoby, które pamiętają czasy, kiedy się z nas wyśmiewano.. Michael był opluwany, byliśmy i my... fani dziwaka, rozpadającej się kreatury, pedofila... nie łatwo było z podniesionym czołem i przez łzy powiedzieć: TAK, jestem dumny/dumna, że jestem fanką Michaela Jacksona..
ale ci z nas którzy te czasy przeżyli, którzy walczyli o dobre imię Idola, którzy z niecierpliwością czekali na nowy album, koncert czy wzmiankę o nim wiedzą o czym mówię.. i podejrzewam, że Oni już kilka miesięcy temu wiedzieli, że 23/24 sierpnia mają zarezerwowany na MJowisko...
My , Fani jesteśmy coś Michaelowi winni... i takie gadanie o cenie zlotu albo o tym że : "czemu ostatni?? myślałam, że pojadę za rok" są kpiną i brakiem szacunku dla osoby, dla której ten zlot się odbywa.. czasami mam wrażenie, że większość zapomniała Kto jest na tym zlocie najważniejszą Osobistością...
boli to.. On sobie na to nie zasłużył :(
A nie pomyślałaś, że są osoby (takie jak ja), które nadal wyjeżdżają na wakacje z rodzicami i nie mają wpływu na to czy będą mogły jechać czy nie i im przykro jak nie powiem co, bo chcieliby strasznie pojechać na zlot, a dowiadują się, że to ostatni raz? Ja też pytałam dlaczego ostatni, bo mi przykro z tego powodu. Kocham Michaela od szóstego roku życia i wiele razy byłam z tego powodu wyśmiewana, a mimo to nie bałam się powiedzieć, że to mój Idol i to się nigdy nie zmieni. Co jest złego w tym, że ktoś pyta dlaczego to ostatni raz, albo że nie może pojechać?
Jeśli chodzi o koszty, jak na taką imprezę koszt jest BARDZO MAŁY. A mimo wszystko nie każdy ma tyle pieniędzy. Są ludzie biedniejsi i bogatsi. Nikt nikomu nie zagląda w kieszeń. Dobrze, że piszesz co o tym myślisz. Ale mi osobiście zrobiło się przykro jak to przeczytałam, a nie mam wpływu na to, że nie będzie mnie na zlocie z wielu powodów.
Jeśli chodzi o koszty, jak na taką imprezę koszt jest BARDZO MAŁY. A mimo wszystko nie każdy ma tyle pieniędzy. Są ludzie biedniejsi i bogatsi. Nikt nikomu nie zagląda w kieszeń. Dobrze, że piszesz co o tym myślisz. Ale mi osobiście zrobiło się przykro jak to przeczytałam, a nie mam wpływu na to, że nie będzie mnie na zlocie z wielu powodów.
Wybaczcie ale kiedy czyta sie pytania w stylu:czy mozna podzielic koszt imprezy lub:w jakim miescie impreza sie odbywa to mam wrazenie ze mam do czynienia z ludzmi chromymi tudziez przytloczonymi jakims powaznym inwalidztwem zyciowym.Informacje o wydarzeniu sa udostepnione wystarczajaco dlugo zeby kazdy zainteresowany mogl sie z nimi zapoznac...Chcialabym osobiscie moc brac udzial w balecie na ktorym wydam te 60 zl,nie bede musiala martwic sie o jedzenie,nazrem sie torta i wypije toast z ludzmi z przy muzyce mojego idola.Niestety ale rozczaruje to moze co poniektore osoby ale fakt istnienia MJowiska docenia co najwyzej dwie grupy osob:fani MJa sprzed 2009 roku lub osoby ktore podjely sie w zyciu jakiejkolwiek organizacji na tak duza skale...Szkoda ze malo kto probuje sobie wyobrazic jaki to trud i odpowiedzialnosc nie mowiac o pochlonionym czasie ktory co najwyzej moze byc odpowiednikiem wolontariatu dla fanow dla ktorych i tak wszystko bedzie ostatecznie w dupie zle.Ale nie przejmowalabym sie tym tak bardzo...przeciez przywyklismy do braku szacunku wzgledem pracy drugiego czlowieka-az boje sie wnikac jakie inne pytania moga zadawac fani.Pytanie kolegi:w jakim miescie jest impreza:pobilo chyba wszystkie...
P.S.Nie wspominajac juz o ludziach ktorzy tak ochoczo rok temu pisaliby sie na zlot dwudniowy...
P.S.Nie wspominajac juz o ludziach ktorzy tak ochoczo rok temu pisaliby sie na zlot dwudniowy...

__________________
"W zasadzie najważniejsze jest życie.A jak już jest życie,to najważniejsza jest wolność.A potem oddaje się życie za wolność."
Nie rozumiem takich wpisów w takim tonie.Dziwi mnie też to Jeanny 100,że atakujesz innych słownie samemu się nie wybierając na Mjowisko.
Ja akurat pytanie o miasto odebrałam jako żart. Może dla stałych bywalców wszystko jest OCZYWISTE, ale dla nowych osób pewnie nie.
Poza tym co to za tekst pt ""nażreć się torta? A pytania o koszt imprezy wcale mnie nie dziwią.Ludzie mają różne budżety,nie każdy pracuje i posiada swoją gotówkę.Wpis Siadeh_ jest jasny i na poziomie.Nie wiem po co dalsze ataki BlackDimension czy Jeanny 100. Kto będzie mógł, chciał czy będzie go stać to przyjedzie i już.
Ja akurat pytanie o miasto odebrałam jako żart. Może dla stałych bywalców wszystko jest OCZYWISTE, ale dla nowych osób pewnie nie.
Poza tym co to za tekst pt ""nażreć się torta? A pytania o koszt imprezy wcale mnie nie dziwią.Ludzie mają różne budżety,nie każdy pracuje i posiada swoją gotówkę.Wpis Siadeh_ jest jasny i na poziomie.Nie wiem po co dalsze ataki BlackDimension czy Jeanny 100. Kto będzie mógł, chciał czy będzie go stać to przyjedzie i już.
Człowieku, naucz się tańczyć, bo inaczej aniołowie w niebie nie będą wiedzieć, co z tobą zrobić - Św. Augustyn
MJ :)
... Co tu powiedzieć... Brak słów....
Po co się kłócić, nie ma o co przecież, o to czy ktoś jest fanem po śmierci, czy od 30 lat... Czy chociażby po co tam jedziemy... Michael na pewno nie chciałby, żeby fani czepiali się siebie nawzajem i być może komuś wyda się to truizmem i ktoś powie, że jaaaasne, wie o tym i wgl, ale Michael kierował się z życiu miłością i z miłością wychodził do świata i do fanów... I sądzę, że nie powinno być już żadnych kłótni w sprawie tegorocznego MJowiska... Przestańmy się kłócić i pokażmy Królowi, że jego przesłanie, które kierował przez całe swoje życie do wszystkich ludzi i do fanów, nie poszło na marne, że potrafimy kochać :)
Ktoś może powiedzieć, że takie truizmy nie są konieczne, ale ja naprawdę tak uważam, taki jest mój pogląd na świat po prostu, to chyba nie jest złe;)
A co do ostatniego MJowiska, cóż... rzeczy ziemskie kiedyś muszą przeminąć, ale to co w sercach nigdy nie przemija :)
Bo liczy się tylko Miłość, to ona jest najważniejsza - tym się kierujmy i miejmy na uwadze filozofię Michaela :D
Po co się kłócić, nie ma o co przecież, o to czy ktoś jest fanem po śmierci, czy od 30 lat... Czy chociażby po co tam jedziemy... Michael na pewno nie chciałby, żeby fani czepiali się siebie nawzajem i być może komuś wyda się to truizmem i ktoś powie, że jaaaasne, wie o tym i wgl, ale Michael kierował się z życiu miłością i z miłością wychodził do świata i do fanów... I sądzę, że nie powinno być już żadnych kłótni w sprawie tegorocznego MJowiska... Przestańmy się kłócić i pokażmy Królowi, że jego przesłanie, które kierował przez całe swoje życie do wszystkich ludzi i do fanów, nie poszło na marne, że potrafimy kochać :)
Ktoś może powiedzieć, że takie truizmy nie są konieczne, ale ja naprawdę tak uważam, taki jest mój pogląd na świat po prostu, to chyba nie jest złe;)
A co do ostatniego MJowiska, cóż... rzeczy ziemskie kiedyś muszą przeminąć, ale to co w sercach nigdy nie przemija :)
Bo liczy się tylko Miłość, to ona jest najważniejsza - tym się kierujmy i miejmy na uwadze filozofię Michaela :D
MJ is King forever! :D

a z innej beczki szkoda,że drugi dzień jest uzależniony od liczby osób,bo część fanów po prostu pracuje i na dodatek mieszka dość daleko od Łodzi.
Nie każdy może wyrwać dzień urlopu( sezon ogórkowy).Sobota to dla nich idealny termin i naprawdę szkoda gdyby " nie wypaliła".

Człowieku, naucz się tańczyć, bo inaczej aniołowie w niebie nie będą wiedzieć, co z tobą zrobić - Św. Augustyn