A Twój pomysł jest cacy. Nie ma to, jak wodze wyobraźni. Marzenia b/o. Zatrudnij Ty się z łaski swojej w przyszłym roku jako producent gali

Moderators: DaX, Sephiroth820, MJowitek, majkelzawszespoko, Mafia
Ale masz wyobraźniePank wrote:Grammy 2006! I stał się cud! Oj tak, tak, genialny duet na żywo Michaela (na Boga! wygląda z falami loczków jak za Dangerous!) z Prince'm w genialnie odświeżonym Can you feel it, nagle piosenka zamienia się w Sorry i oto pojawia się wraz z tancerzami Madonna, znów w doskonałej formie, wykrzykująca w 2:55 minucie swoje słynne psieproszom! Polsko! To nasz wielki wieczór! A potem fani spragnieni lekkiego bujania słyszą wykonane przez trójcę Te Amo Corazon. Wszyscy szaleją. Tego ludzie jeszcze nie słyszeli. Tego ludzie jeszcze nie widzieli. Kilkadziesiąt omdleń na sali. Następnie Michael potwierdza! Tak! W Bahrainie ukończył swoją następną płytę, której premiera na dniach. Potwierdza też zabranie się za nowy projekt prosto z Watykanu i obiecuje letnią trasę koncertową po Europie. Doskonale działające MJJSource znów notuje wzrost odwiedzin, jednak jest dzielne i nie pada.kaem wrote:Takie trio. Bombowi Ich Troje.
kaem wrote:Pank. Na litosć Boską! Nie każdy tutaj ma 18-letnie oczy.
A Twój pomysł jest cacy. Nie ma to, jak wodze wyobraźni. Marzenia b/o. Zatrudnij Ty się z łaski swojej w przyszłym roku jako producent gali![]()