: pn, 06 mar 2006, 16:55
Ej, Pawle, daj spokój.Xscape pisze:Ja CIEBIE Kaska podziwiam.A to chyba dlatego że mój zapał jets bardzo słomiany i nie wiem czy ja bym tak potrafił jak Ty działać.
Wiesz, ja (być może wbrew pozorom) uważana byłam w rodzinie za taki właśnie słomiany zapał.
A potem okazało się, że jeśli chodzi o rzeczy, które są dla mnie BARDZO ważne, to jakoś potrafię dociągnąć je do końca.
Myślę, że najtrudniej jest zacząć.
Potem, kiedy pojawiają się efekty, kiedy spotykasz reakcje ludzi takie, jak te Wasze na przykład, wtedy wiesz, że to co robisz jest komuś potrzebne.
Wtedy, choćby nie wiem co się działo, to trudno się wycofać, bo żal za bardzo serce ściska
No, co Ty?Xscape pisze:Przecież to jest dużo wyrzeczeń no i ile wysiłku trzeba wkładać w to co robisz.Kurde ja juz żem myślał że Ty sie juz w to nie bawisz że juz Ci sie znudziło a tu prosze takie newsy na forum.
Ja się w to bawię od 17 lat, od 8 na "poważnie".
Ten news się pojawił tu na forum chyba raczej przypadkowo, bo akurat Aron go zapodał, ale występów jest całkiem sporo.
Co i rusz jedziemy to tu, to tam- ot, choćby wczoraj wróciliśmy z Białegostoku
Wszystkie planowane imprezy są na mojej stronie, o tutaj:
http://www.majkel4michael.pl/pl/newsy.html
A wiesz....?Xscape pisze:Nie potrafie zmierzyć miłosci do michaela i nie wiem czy np Ty go kochasz bardziej ale wiem że kochasz go bardzo mocno ale przedewszystkim "oddajesz" hehe mu sie z takim poświęceniem.
Bo ja tak sobie kiedyś postanowiłam.
Nikt nie wie, jak wiele Michael'owi zawdzięczam i pewnie z jedna osoba tylko wie, co mam na myśli.
Ponad połowę życia (bosz.... jaka ja stara jestem ) czerpałam z Michael'a pełnymi garściami i chciałabym Mu się w jakiśtam sposób odwdzięczyć.
Pewnie, że to nic, w porównaniu z tym, co wzięłam, ale zawszeć to może jakiś sposób, aby swoje długi zmniejszyć
Jest dokładnie tak, jak piszesz....Xscape pisze:Jeśli kiedys bedziesz miała jakąś chandre albo depresje odnośnie twojego Majkelingu to pomyśl sobie że jest gdzieś tam w Choszcznie Pawcio który Ciebie podziwia za to co robisz.Pisze to ponieważ wiem że słowa uznania potrafia bardzo motywować do dalszej pracy ,dają wiele radości,i są po prostu przyjemne..
Nic nie jest w stanie zabrać mi tych słów, które słyszę i czytam i za to Wam wszystkim, którym się to, co robię podoba, dziękuję
Bywają, oczywiście, i słowa pogardy.
I choć zdarzają się i takie, które niczym nie sprowokowane płyną z ust tzw. fanów Michael'a, to jednak ich płytkość i brak argumanetacji powodują, że są tylko małą kropelką goryczy w całym tym morzu miodu.
Każde takie słowa, jak te Twoje- to morze pogłębiają.
Naprawdę DZIĘKUJĘ
Wiesz....Xscape pisze:Tak trzymac.Pozdrawiam.....tylko nigdy nie wybacze Ci tey sceny bez barier heheh.
Mam chandrę z tego powodu
Chyba tylko dwukrotnie odmówiłam występu charytatywnego, z czego raz właśnie wtedy.
Czasem chciałabym ulegać cudownej teleportacji albo chociaż móc rozciągnąć dzień o kilka dodatkowych godzin....
Ale Pawle.... Jeśli coś planujecie, daj znać- jeśli tylko czas pozwoli, chętnie w Wasze rejony przyjedziemy.
Jackomusik pisze:Jestem zaszczycony, że pojawiło się na forum zdjęcie z Kasią, ze mną i z moją siostrą... a nawet kilka zdjęć :) Kasiu, jestem naprawdę Ci wdzięczny i niezmiernie wzruszony, widać na tych zdjęciach całą świetność Twojego występu, czuć bijącą z nich atmosferę tamtego wydarzenia... Naprawdę, coś cudownego.
Dziękuję.
Ta impreza była jedną z tych, po której wracając do domu, wiedziałam, że było dobrze.
To właśnie takie imprezy i reakcje publiczności tak bardzo uskrzydlają i dają power'a na kolejne występy
Aronie, w tym co robię jest taka fajna zasada, że nigdy nie wiadomo, dokąd mnie wywiezieJackomusik pisze:Jeszcze raz pragnę Ci pogratulować, życzyć dalszej owocnej działalności w tym kierunku. Może kiedyś uda mi się trafić na Ciebie w Zielonej Górze, w której 15 lat mieszkałem... miejmy nadzieję, że tak :)
Zielona Góra? W sumie- czemu nie, jeśli tylko ktoś będzie mnie tam chciał to lecę
Czarownico!Matisse J pisze:aneta pisze:przy tej okazji wyszło na jaw, ze Wielka Siostra zawsze patrzyPragne jedynie dodać ,że te komentarze pasują idealnie do widniejących na tych zdjeciach postaci i ich zachowań w świecie realnymaneta pisze:i udziela reprymendy, bo ile można gadać...
Akurat wtedy, to nie MJówka_Głównodowodząca, lecz "nothig is impossible" mnie strofowała
Wiesz.... "Czy możemy już iiiiść??!"
Pozdrowienia z praskiego Los Olivos
Spoko.Maro pisze:Zdjęcia Fajne,Jak Będziesz Miała występ gdzieś na Śląsku To Daj Znać To z Chęcią Wpadne Popatrzeć
Nie za bardzo chciałabym się afiszować ze swoją osobą tu na forum, ale wszelkie informacje dotyczące planowanych występów są na mojej stronie
Na chwilę obecną nie mamy w planie Śląska, ale tak jak pisałam wcześniej, czasem propozycja pojawia się nawet na kilka dni przed planowaną imprezą, więc nigdy nie wiadomo
Wczorajszy występ w Białymstoku zaplanowany był na tydzień przed imprezą, choć impreza była z wielką pompą i fajoooowa (no jestem bardzo zadowolona w każdym razie )
Hmmmm....Maro pisze: Taki Mały Off Top:Ile Dałaś za Mundurek.I Czy Masz Jeszcze Jakieś??(wiem chyba że Masz Srebny jeszcze)
Akurat za ten mundurek dałam tyle, ile kosztują te wszystkie dodatki krawieckie, więc newiele.
Ten mundur robiony był przeze mnie na bazie zwykłego żakietu- damskiego na dodatek
Co do pozostałych strojów- mam jeszcze biały mundur (ten był projektowany i szyty na miarę przez fachowca. Kosztował.... Nooooo... Dużo. Kilka moich występów, w kazdym razie ), garnitur a'la "Dangerous", kurtkę "thrillerówkę" i strój wzorowany na kurtce Michael'a z trasy koncertowej z utworu "Jam" (kurtka szyta na miarę, pasy hand made )
W mojej galerii zdjęć ( http://www.majkel4michael.pl/pl/galeria/galeria.html ) są chyba wszystkie te stroje, za wyjątkiem tego ostatniego.
Trzeba to będzie nadrobić