Page 2 of 2
Posted: Thu, 20 Apr 2006, 18:21
by Anitka
Archi wrote:
MJ`owi to już wszyscy powinni dać święty spokój! On już jest ma swoje lata, na jego miejscu już bym sięwcale nie chiał pakować po raz kolejny w SHOWBIZNES.
To co tutaj napisłaeś to nie jest żadne wytłumaczenie.... co z tego, że Jackson ma prawie 50 lat.... A madonna? Tez nie jest pierwszej świeżości... wiekiem dorasta do MJ'a, a sam możesz zauważyć, że dalej tworzy...(co prawda jak dla mnie to słabe kawałki, ale "coś" robi)...
MJ własnie teraz nie powinien siadać na laurach, tylko pokazać sie od innej strony... Jest doskonałym artystą, ale to jak teraz wygląda, brukowce i proces dostatecznie zniszczyły jego karierę i wizerunek...
Jeżeli teraz odpuści, to bedą o nim mówić, że szybko się wypalił, wpadł i wszyscy go zapomną.
Większość nowego pokolenia nie pozna Thrillera, Beat It czy Billie Jean....
Żeby dostac się do czegoś takiego trzeba się urodzić w latach muzyki a nie HipHop'u...Mnie samej ledwie się udało go poznac, ale tylko dlatego że mam brata, którego MJ był idolem...
Pozdrawaim wszystkich i mam nadzieję, że lada chwila zamiast Madonny znów będzie królować MJ :)
Anitka
Posted: Thu, 20 Apr 2006, 20:17
by Bydlax_Xp
Co to jest 47 lat? No ludzie , wiem ze Michael nie jest juz uczniem liceum , no ale zeby robic z niego dziada i emeryta w 47 zim?
Ja będe stary , a on nadal powinien cos pisać.
Posted: Thu, 20 Apr 2006, 22:14
by Archi
Należy pamiętać o tym ze MJ obecny jest na scenie muzycznej juz jakies 30 lat. Nie ma wiela takich zwespołów, a solowych artystów to napewno nie ma. Ostatnio skupiano się na skandalach ale nawet ci co tak się awanturują i coraz to nowe sensacje wypisują, nie mogą mu odebrać tego co zrobił.
A z tym odchodzeniem to już tak jest. Możan tu przywołać postać np Elvisa.
Już mało kto go słucha, jest to raczej muzyka naszych rodziców i dziadków, a pomimo to dalej mówi się o nim z szacunkiem. W owych czasy skandale również się go trzymały ale zawadiackie fryzury i "onbsceniczne" kręcenie tyłkiem już nikogo nie rusza. Ludzkość dojrzewa niektóre postacie sąponadczasowe i dlatego szokują .
MJ jest już w historii. Najnowsze pokolenie bedzie znało go jako prekursora extra teledysków, murzynów w MTV, ponadczasowych piosenek. Pomimo tych i jeszce wielu innych zasług, nie należy liczyć na to że nagle pokolenie lubujace się w techno i Hip-Hopie zaaprobuje MJ takiego, jakiego my kochamy.
Posted: Thu, 20 Apr 2006, 23:49
by Mike
Archi wrote:Należy pamiętać o tym ze MJ obecny jest na scenie muzycznej juz jakies 30 lat. Nie ma wiela takich zwespołów, a solowych artystów to napewno nie ma. Ostatnio skupiano się na skandalach ale nawet ci co tak się awanturują i coraz to nowe sensacje wypisują, nie mogą mu odebrać tego co zrobił.
A z tym odchodzeniem to już tak jest. Możan tu przywołać postać np Elvisa.
Już mało kto go słucha, jest to raczej muzyka naszych rodziców i dziadków, a pomimo to dalej mówi się o nim z szacunkiem. W owych czasy skandale również się go trzymały ale zawadiackie fryzury i "onbsceniczne" kręcenie tyłkiem już nikogo nie rusza. Ludzkość dojrzewa niektóre postacie sąponadczasowe i dlatego szokują .
MJ jest już w historii. Najnowsze pokolenie bedzie znało go jako prekursora extra teledysków, murzynów w MTV, ponadczasowych piosenek. Pomimo tych i jeszce wielu innych zasług, nie należy liczyć na to że nagle pokolenie lubujace się w techno i Hip-Hopie zaaprobuje MJ takiego, jakiego my kochamy.
Coś, w tym jest. tzn. to jest akurat racja, Michael jak na razie jest chyba, najdłżej w tym show i sam wie, co sie dzieje, i kto go bedzie słuchac a kto nie. Napewno ludzie hip hopowi czy techno czy Clubowa nie zaaprobują MJ'a, choc nigdy nic nie wiadomo, ale ja sie cisze, że mam takiego idola jak Michael Jackson, mogę, go słuchc do śmierci, i tak zawsze był jest i mam nadizję, ze bedzie na zawsze inspiracją do życia, po przez muzyke jaką tworzy i po przez cała swoja twórczość.