MJPT

A czy ktos mógłby podać wszystkie tytuły książek napisanych przez Michaela

joanna pisze:A czy ktos mógłby podać wszystkie tytuły książek napisanych przez Michaela

-Moonwalk
-Dancing The Dream
to są książki piórem MJ'a

w sumie już minęło prawie 20 lat od wydania Moonwalka('88) może doczekamy się kontynuacji

Książka, o której pisałem się ukazała na pewno. MJpower o tyle masz trację, że nie była dostępna w księgarniach (również internetowych). Zakupić ją można było jedynie przez stronę internetową dotyczącą właśnie tej pozycji.

Na tej stronie prezentowano film z MJ i jakimś innym cżłowiekiem - powtarzam się, ale dlatego, że na 100% książka istniała i była zbiorem pytań i odpowiedzi MIchaela dotyczących jego życia i twórczości. Reklamowana była jako pierwsze oficjalne wydawnictwo po moonwalk. NIe zarejestrowałem wszystkich szczegółów. JEdnak kluczowe informacje podane powyżej są prawdziwe.

Maro umieścił link do filmów w multimediach
http://rapidshare.com/files/661435/rare.rar.html Film z tej paczki oznaczony int32b.rm prezentuje dwóch mężczyzn. Michaela i jakiegoś faceta. Mężczyzna oglada książkę i po otworzeniu słyszy nagraną wiadomość z głosem MJ. Na 99% to jest własnie ta książka.

To nie jest książka napisana przez MJ lecz o MJ. Fantastyczne wydawnictwo. Cholograficzna okładka a po otwarciu działa na zasadzie pocztówki dźwiękowej. Można wysłuchać pozdrowienia od Michaela.
Widziałem jak cały samochód tych ksiażek wjeżdżał do hotelu Adlon w Berlinie, kiedy przebywał tam Michael w 2001. Michael wręczył ją kilku szczęśliwcom.
Każdy egzemplarz jest numerowany i z wydrukowaną dedykacją. Dlatego nie można kupić w księgarni, bo potrzebne są dane personalne do druku

Być może, że książka na tym filmie nie zawiera tekstów autorskich napisanych przez MJ.

Nie zmienia to faktu, że ukazała sie książka w której MJ odpowiada na pytania. Na pytanie jakie stosunki łączą go aktualnie z ojcem pada odpowiedź w osobie pierwszel liczby pojedynczej; coś w rodzaju: "kiedy do mnie dzwoni nie pyta jaki podpisałem ostatnio kontrakt, tylko jak sie czuje i czy mam co jesc?" to musiał powiedzieć Michael. Ta odpowiedz byla prezentowana we fragmencie ksiażki udostepnionym jako próbka na wspomnianej stronie z filmem z MJ.

"Moonwalk" - lektura obowiązkowa każdego, kto chce się tytułować wielkim fanem Michaela Jacksona - wreszcie ją przeczytałam. Czytając "Moonwalka" byłam wprost zahipnotyzowana tą książką. Jak raz zaczęłam - nie mogłam przestać. Koleżanka, od której ją pożyczyłam powiedziała, że to super książka, przeczytam ją w dwa dni. Ale ja bym prędzej jajo zniosła, niż bym przerwała na całą noc. I tak, czytałam do 23:00. "Moonwalk" zrobił na mnie wielkie wrażenie. Upór Michaela w dążeniu do niemal idealnych nagrań jest dla mnie imponujący. Nie wiem, czy ja bym tak potrafiła. Skłoniło mnie to również, do przemyśleń nad własnym życiem. Czy idę w dobrym kierunku, czy wiem czego chcę? Te pytania nasunęły mi się od razu. Być może zmienię się, swoje podejście do wielu spraw właśnie dzięki MJ, kto wie? Wreszcie znalazłam odpowiedzi na wiele dręczących mnie pytań, ale jednak nie na wszystkie. Na przykład: o co chodzi z tą "The Girl Is Mine"? Kto go o co oskarżył?

Chcę też powiedzieć o czymś, co mnie bardzo zdenerwowało. Otóż mój tata, kiedy zobaczył "Moonwalka" powiedział: "Ciekawe, kto mu to pisał...". Przez to omal nie doszło między nami do kłótni. Argumentował to tym, że 90% autobiografi, okazuje się napisana przez kogoś innego. Gdyby chociaż powiedział: "Ciekawe, czy on to rzeczywiście sam pisał" - nie byłoby problemu. Ale z góry założył, że taki idiota nie mógłby napisać książki.
A moja koleżanka, z którą siedziałam wczoraj na WOSie, kiedy zobaczyła okładkę książki, którą położyłam na ławce, powiedziała: "O Boże, jak ja go nie lubię". No to zapytałam dlaczego, na co ona: "A nie wiem... bo to jakaś małpa farbowana..." Nie lubi go, bo większość go nie lubi. Ale - nie ważne. Trzeba się z tym w końcu pogodzić...

Nie wiem jak wy, ale ja chciałabym, żeby Michael napisał kiedyś dalszy ciąg "Moonwalka".

A jak wy oceniacie tą książkę? I jeśli wiecie (z wiecie na pewno ) coś o tej sprawie z "The Girl Is Mine", to proszę o przelanie to na post w tym temacie...

Pank: Następnym razem zapraszamy do korzystania z funkcji 'szukaj', by nie powielać tematów!

Szukając czegoś na półce u siebie, natknąłem się na taki PRL-owski relikt:



Wydano to w Polsce krótko po światowej premierze Moonwalka. Podejrzewam, że bez licencji, bo też dodatkowo dołaczono takie głupoty, jak opis domniemanych operacji MJ czy historii z brukowców, podanych jako fakty z "prasy zachodniej".



Ta mini-książeczka to fragmenty z Moonwalka. W dodatku piszą o tych wszystkich historiach z namiotem tlenowym, operacjami i innymi takimi na czele. Jest jednak fragment historii, którą chciałbym zobaczyć na własne oczy:
Michael chciał poznać Rogera Nelsona- bo takie jest prawdziwe nazwisko Prince'a. Chciał tego spotkania- i bał się go zarazem. Aż z początkiem 1986 roku Quincy Jones zaangażował spotkanie Michaela z Princem, w Los Angeles. Jeden z obserwatorów powiedział potem:
- Oni są wielkimi, godnymi siebie rywalami. Proszę sobie wyobrazić, że usiedli naprzeciw siebie i prawie się nie odzywali. Tylko patrzyli sobie w oczy. Obserwowali się nawzajem, jakby za chwilę mieli poderwać do walki. Było to fascynujące.

Pewnie omawiali niedosżły duet w Bad.

Książeczka wydana przez wydawnictwo w Zielonej Górze, mieszczącej się na pl. Lenina. Pewnie teraz jest to plac jakiegoś świętego. Takie czasy.

Nabyłem w kiosku Ruchu. Michael zerkał na mnie tymi swoimi oczami, a ja kupiłem z ciekawości, co ten gościu ma do powiedzenia. Czy sypia w tym namiocie, a ta małpa Bubbles to prawdziwa jest. Wcale go wtedy nie lubiłem. Wolałem Modern Talking i Sandrę. Jakiś czas później...

Ostatnio znalazlam ksiazke pod tytulem "Naga prawda o mojej rodzinie" La Toi.. Gdy przeczytalam jej opis to z lekka sie zdziwilam:

"Światowy bestseller, w którym siostra słynnego Michaela i ekstrawaganckiej Janet ujawnia szokujące fakty z życia rodziny Jacksonów. Bicie, upokorzenia, nadużycia seksualne, tresura fizyczna i psychiczna, pozbawianie dzieci jedzenia i snu - oto "naga prawda", którą na kartach tej skandalizującej książki spisuje La Toya Jackson. Jej opowieść jest nie tylko typową historią o spełnionym amerykańskim marzeniu, ale również swoistym oskarżeniem graniczącego z patologią sposobu wychowywania dzieci. Jeśli wierzyć tym wspomnieniom, Michael, Janet, La Toya oraz reszta znakomitego rodzeństwa przeżyli w dzieciństwie istne piekło. Swój światowy sukces okupili nienormalnym życiem pod okiem ojca-tyrana, terroryzującego całą rodzinę. La Toya zdecydowała się ogłosić prawdę o Jacksonach nie bacząc na wykluczenie z klanu. Bezlitosna spowiedź La Toi jest bezwzględnym rozrachunkiem z ojcem, obnaża kulisy kariery "Jackson 5", Michaela oraz Janet. Na kartach tej książki przewijają się supergwiazdy muzyki, jak: Paula Abdul, Prince, Julio Iglesias, a wszystko to rozgrywa się na tle malowniczego światka artystycznego Beverly Hills.

[Wydawnictwo Łódzkie, 1991]"

Jest to opis z okladki. Zupelnie nie pasuje do tego co pisal Michael w "Moonwalk". Ja juz sie gubie. Kto tu klamie, kto nie? A moze nikt?

Zastanawiam sie czy jej nie nabyc, ale.. no wlasnie.. sama nie wiem. Opis zakrawa na dramat, a tymczasem Michael wypowiadal sie o swojej rodzinie zupelnie inaczej.

Christian Marks, autor książki "King Of Pop", pracuje nad drugą jej częścią, obejmującą okres 2002-2009. Zaprasza do udziału w projekcie fanów Michaela, którzy chcieliby podzielić się zdjęciami ze swoich podróży śladem Michaela w tym okresie. Tutaj informacja od autora jakie konkretnie zdjęcia wchodzą w grę:

"Hey guys!
Thank you so much for all the Emails you have already sent regarding the new Michael Jackson book! All your love and support for Michael is highly appreciated.
I just wanna take the opportunity to explain a bit better what pictures we need for the book. It is important that the pictures were taken by you or show you. What we need is pictures you took of Michael or pictures one of your friends took of Michael & you together and also pictures you took while you were on a Michael trip, for example when you traveled to the trial, to London etc. to see Michael Jackson. If you or your friends have these kind of pictures and you want a chance of them being published in the book, we need you to add a short description and give your permission to Mr. Marks to publish them for free and we would also need a short statement that you own the copyright.
Once again thank you for all the mails we received so far!"

Tak wygląda okładka pierwszej książki:



A na ten adres można wysyłać zdjęcia i ich opisy, oraz zgodę na ich publikację: Info@MJ-Kingdom.com

http://www.mj-kingdom.com/index2.htm

onlyKATE pisze:Michael Jackson jako bohater mityczny. Perspektywa antropologiczna

"Jackson jest artystą, który sprzedał największą liczbę płyt w historii fonografii (ponad 210 mln egzemplarzy)" - lekkiego babola walnęli na samym początku. Pomylili się o, bagatela, pół miliarda.

Mjabs. Dzięki za namiary na Moonwalka w necie. Właśnie skończyłam czytać. Wiem, że nie odkryję Ameryki tym stwierdzeniem, ale napiszę i tak: ta książka otwiera oczy na wiele spraw i powinni ją przeczytać wszyscy, którzy obrzucali MJ błotem. Niech ich teraz wyrzuty sumienia gryzą! To Michaelowi życia nie wróci, wiem.
Nie chcę odbierać przyjemności czytającym i tłumaczom, dlatego nie rozpoczynam dyskusji o jej treści. Zresztą mam taką plątaninę myśli po lekturze... Chyba nie zasnę...

Mam pytanie, czy książkę ŻYCIE LEGENDY opłaca sie kupować ? czy to kolejne bzdety ?

Jesli chodzi o Foxa to czytałam SRU i tylko sie zdenerwowalam, takze nie wiem. A co wy sądzicie ?

Dziś skończyłam czytać książkę "Moonwalk". Książa godna polecenia dla wszystkich którzy chcę się dowiedzieć czegoś więcej o prawdziwym Michaelu. Opisuje w niej swoje życie, okres dzieciństwa, dojrzewania, życie rodzinne, wchodzenia w dorosłość, opowiada też bardzo szczegółowo o życiu zawodowym, jak wyglądała jego praca, jak powstały poszczególne utwory, o doświadczeniach z aktorstwem, o prasie brukowej, braku prywatności, koncertach...Po przeczytaniu tej lektury jeszcze bardziej utwierdziłam się w tym co myślałam o Michaelu. Był wielkim profesjonalistą w tym co robił i ciężko od dzieciństwa na wszystko pracował, uczył się tajników sztuki muzycznej od najlepszych z najlepszych. Naprawdę jest to obowiązkowa lektura dla wszystkich którzy chcą go lepiej poznać. Szkoda, że nie ma dalszego ciągu....