MJ i rachunki

Wyłącznie pewne i obiektywne informacje. Wielkie wydarzenia i ciekawostki, czyli kim jest naprawdę Michael Jackson. Uwaga - spamowanie w tym dziale jest niedozwolone.

Moderators: DaX, Sephiroth820, MJowitek, majkelzawszespoko, Mafia

User avatar
Witold
Posts: 161
Joined: Thu, 22 Dec 2005, 20:51

Post by Witold »

..::PIoTReK::.. wrote:Myśle, że raczej zapomniał skoczyć na pocztę...tyle teraz ma na głowie że mógł gdzieś zawieruszyć rachunki. Gdyby to wynikało z braku pieniędzy to oznaczałoby to już skrajne bankructwo, co w przypadku MJ'a raczej niemożliwe.
Wszystko jest możliwe... Mike ma kłopoty... Podobno będzie musiał sprzedać Beatles... Teoretycznie nie jest bankrutem i mu to nie grozi, ale to już nie jest tak, że może wyrzucać pieniądze na prawo i lewo, a i tak będzie ich miał i miał...
User avatar
Pank
Posts: 2160
Joined: Thu, 10 Mar 2005, 19:07

Post by Pank »

Co to za dziwna metoda ostatnio, by odnajdować tematy sprzed miesięcy, by dopisać parę potwornie odkrywczych inaczej zdań? To się chyba nazywa nabijanie sobie postów :podejrzliwy:
User avatar
Witold
Posts: 161
Joined: Thu, 22 Dec 2005, 20:51

Post by Witold »

chyba...
User avatar
MJowitek
Posts: 2433
Joined: Thu, 10 Mar 2005, 18:51
Location: Wrocław

Post by MJowitek »

A ja się cieszę, że są odkopywane stare tematy...
To tylko świadczy o tym, że nowi szperają po tym, co już było.
Gorzej, jak nie szperaja i piszą "odkrywcze" posty w nowych wątkach.

Gdyby chcieli po prostu "nabijać" sobie posty, to mogą to przecie zrobić w prostrzy sposób, w aktualnych tematach.

Poza tym o co chodzi z tym "nabijaniem sobie postów"? Jakąs nagrodę się dostanie po przekroczeniu pewnej magicznej liczby, czy co?
Kiedyś to owszem, gwiazdki były i to była pewna motywacja.
Ja tam bardzo chętnie oddam chętnemu z 200 moich postów, bo ostatnio mi sie namnożyły. Chyba przestanę pisać, coby mi liczba opadła :] Bo to aż straszne jest... Tzn z punktu widzenia "MJowitku, idź się zcyms zajmij może innym, już wystarczająco dużo napisałaś, naprawdę, no już dziecko, idź...".
User avatar
Pank
Posts: 2160
Joined: Thu, 10 Mar 2005, 19:07

Post by Pank »

MJowitek wrote:A ja się cieszę, że są odkopywane stare tematy...
To tylko świadczy o tym, że nowi szperają po tym, co już było.
Ale odkopanie tematu sprzed paru misięcy, by nie napisać właściwie nic odkrywczego, co się zdarza powtarzać, jest dość dziwnym zjawiskiem. A co innego sprawdzenie, czy temat o "The Essential" istnieje i tam zapytanie się o wyniki sprzedaży tego albumu. Czepiam się szczegółów, wiem.
MJowitek wrote:Kiedyś to owszem, gwiazdki były i to była pewna motywacja.
Dzięki Bogu, że ich nie ma! :)
MJowitek wrote:Ja tam bardzo chętnie oddam chętnemu z 200 moich postów, bo ostatnio mi sie namnożyły. Chyba przestanę pisać, coby mi liczba opadła :] Bo to aż straszne jest... Tzn z punktu widzenia "MJowitku, idź się zcyms zajmij może innym, już wystarczająco dużo napisałaś, naprawdę, no już dziecko, idź...".
Ale przecież wiesz, jak piszesz i jak niektórzy piszą. Jeżeli widzę, że ostatni post został napisany przez Ciebie, z góry wiem, że przeczytam raczej coś ciekawego. Nawet jak to będzie nie wiadomo który post ;]
User avatar
MJowitek
Posts: 2433
Joined: Thu, 10 Mar 2005, 18:51
Location: Wrocław

Post by MJowitek »

Pank wrote: Ale przecież wiesz, jak piszesz i jak niektórzy piszą. Jeżeli widzę, że ostatni post został napisany przez Ciebie, z góry wiem, że przeczytam raczej coś ciekawego. Nawet jak to będzie nie wiadomo który post ;]
Dziękuję:)
Bardzo mi miło. Też często lubię Cię czytać. I jeszcze parę innych osób. Mniemam, że te osoby o tym wiedzą:]

PS. Jeśli już o Tobie piszę, to z tego co wiem, kosz jest Twoim pomysłem. Nawet mi się to podoba, z wyjątkiem zamykania tematów. Jeśli ktoś miałby ochotę sobie pogrzebać w koszu, to czemuż pozbawiać go tej przyjemności? Niech sobie są w koszu, ale otwarte. Porządek jest, a i wolność słowa zostanie...
User avatar
SylwuniA
Posts: 186
Joined: Thu, 01 Sep 2005, 17:58
Location: Warszawa

Post by SylwuniA »

MJowitek wrote:
PS. Jeśli już o Tobie piszę, to z tego co wiem, kosz jest Twoim pomysłem. Nawet mi się to podoba, z wyjątkiem zamykania tematów. Jeśli ktoś miałby ochotę sobie pogrzebać w koszu, to czemuż pozbawiać go tej przyjemności? Niech sobie są w koszu, ale otwarte. Porządek jest, a i wolność słowa zostanie...
Ja się zgadazm z MJowitkiem! Moim zdaniem jak i koleżanki nie powinny być zamykanie tematów w koszu.. jeżeli ktoś nie lubi takich tematów troche dennych to niech nie zagląda do "kosza" i bęszie wszytko OK i porządek też, a Ci którzy lubią o takich i siakich tematach klikać to niech piszą w koszu i nie będą nikomu przeszkadzac.. (wolność słowa przecież jest w naszym kraju ) ;-)
buziaki
ImageImageImage
User avatar
Terminator
Posts: 105
Joined: Sun, 30 Oct 2005, 10:37
Location: Warszawa

Post by Terminator »

Mógłby Ktoś może te zdjęcia wkleić?
Jak nie to poproszę na maila :-)
frogger4@poczta.onet.pl

Z góry dzięki.
User avatar
Xscape
Posts: 776
Joined: Fri, 11 Mar 2005, 0:13

Post by Xscape »

MJowitek wrote:
Pank wrote: Ale przecież wiesz, jak piszesz i jak niektórzy piszą. Jeżeli widzę, że ostatni post został napisany przez Ciebie, z góry wiem, że przeczytam raczej coś ciekawego. Nawet jak to będzie nie wiadomo który post ;]
Dziękuję:)
Bardzo mi miło. Też często lubię Cię czytać. I jeszcze parę innych osób. Mniemam, że te osoby o tym wiedzą:]

PS. Jeśli już o Tobie piszę, to z tego co wiem, kosz jest Twoim pomysłem. Nawet mi się to podoba, z wyjątkiem zamykania tematów. Jeśli ktoś miałby ochotę sobie pogrzebać w koszu, to czemuż pozbawiać go tej przyjemności? Niech sobie są w koszu, ale otwarte. Porządek jest, a i wolność słowa zostanie...
Dzieki MJowitka.........heheheh :smiech:
thewiz
Posts: 1256
Joined: Thu, 10 Mar 2005, 23:46
Location: Z gwiazd....

Post by thewiz »

SylwuniA wrote:
MJowitek wrote:
PS. Jeśli już o Tobie piszę, to z tego co wiem, kosz jest Twoim pomysłem. Nawet mi się to podoba, z wyjątkiem zamykania tematów. Jeśli ktoś miałby ochotę sobie pogrzebać w koszu, to czemuż pozbawiać go tej przyjemności? Niech sobie są w koszu, ale otwarte. Porządek jest, a i wolność słowa zostanie...
Ja się zgadazm z MJowitkiem! Moim zdaniem jak i koleżanki nie powinny być zamykanie tematów w koszu.. jeżeli ktoś nie lubi takich tematów troche dennych to niech nie zagląda do "kosza" i bęszie wszytko OK i porządek też, a Ci którzy lubią o takich i siakich tematach klikać to niech piszą w koszu i nie będą nikomu przeszkadzac.. (wolność słowa przecież jest w naszym kraju ) ;-)
buziaki
Przylaczam sie calym serduchem do powyzszego postulatu. Niektore posty moze maja smiesznie niski poziom,ale skoro juz leza se w koszu to wszyscy wiedza na jaki poziom mozna liczyc,a ile to radochy grzebac czasami w takim koszu i odkrywac niesamowite potworki ? :wariat: No prosze moderatorow,nie zabierajcie ludowi takich wspanialych doznan!
(Zeby nie bylo ,to ja na serio .... glupija )
User avatar
Pank
Posts: 2160
Joined: Thu, 10 Mar 2005, 19:07

Post by Pank »

Przyjemności i wspaniałe doznania w śmieciach? A niech będzie. :wariat:

Parę chwil poproszę.

[Edit] Zrobiłem to. Nieładnie w końcu odmawiać takim osobom. Nie wiem, czy postąpiłem dobrze. Ale. I tak mam pewne wątpliwości. Na razie niech tak zostanie. Jeżeli ktoś kocha grzebanie w śmieciach, to niech tam sobie bezkarnie grzebie. Najwyżej na zlocie w Łodzi, jak tam dojadę, będzie blood on the dance floor.

[Edit II] Tak, tak, tak, to dalej temat "MJ i rachunki". :]
GREG
Posts: 9
Joined: Wed, 25 Jan 2006, 8:12
Location: Chicago

Post by GREG »

Autor hitu o niezaplaconych rachunkach za telefon i prad mieszka chyba w Rosji... w stanach rozmowy telefoniczne sa smiesznie tanie- ja za 5 4 dzwonie do Polski i gadam ponad 3 godziny a mozna jeszcze taniej. Prad w Stanach jest chyba najtanszy na swiecie-Amerykanie stanowia o ile pamietam 5% ludnosci Ziemi a zuzywaja 20% wyprodukowanej na niej energii-pewnie nie dlatego,ze jest tu droga?
User avatar
Witold
Posts: 161
Joined: Thu, 22 Dec 2005, 20:51

Post by Witold »

GREG wrote:Autor hitu o niezaplaconych rachunkach za telefon i prad mieszka chyba w Rosji... w stanach rozmowy telefoniczne sa smiesznie tanie- ja za 5 4 dzwonie do Polski i gadam ponad 3 godziny a mozna jeszcze taniej. Prad w Stanach jest chyba najtanszy na swiecie-Amerykanie stanowia o ile pamietam 5% ludnosci Ziemi a zuzywaja 20% wyprodukowanej na niej energii-pewnie nie dlatego,ze jest tu droga?
Po prostu dużo kasy mają, więc dla niech nie jest droga.
Post Reply