MJPT

rozpłakałam się....

Wzruszające przemówienie.
(*)

"Kocham Michaela"..."Powiedz mu, aby się nie obawiał powrotu do domu. Oni zawsze próbują pogrążyć tych, którzy posiadają talent. Ale powiedz mu, że trzeba zrobić porządek z muzyką i chcę Michaela i pozostałych, którzy mnie naśladowali wrócili i podnieśli muzykę spowrotem na wyższy poziom."

Te słowa są piękne...

Piękne,mocne,wzruszające słowa.

Muszę wyznać, że szczerze się wzruszyłam podczas oglądania na żywo relacji. gdy przemawiał Michael płakałam jak dziecko. Było to dość dziwne zjawisko ponieważ już od paru lat praktycznie nie uroniłam ani jednej łzy. Bardzo się wzruszyłam. Ale mi się na wyznania zebrało no cóż czasami tak bywa sorry

Zgadza się. Michael pokazał klasę. Jednak poczułam się zdegustowana oglądając relację. Fani mogliby tym razem podarować sobie piski... W zaistniałych okolicznościach absolutnie nie na miejscu...
To nie było publiczne wystąpienie MJa! Pomimo iż pojawił się publicznie, nie był najważniejszy... Nie pojechał tam jako "gwiazda"!

Cóż siła "owczego pędu" zwykle bywa nieprzewidywalna

Bardzo ładne zdjęcia z pogrzebu James'a i nie tylko:

Galeria 1

Galeria 2

Galeria 3

Galeria 4 z życia JB

:)

BTW

MJ z chusteczką do nosa,niebywałe:

Lika pisze:Zgadza się. Michael pokazał klasę. Jednak poczułam się zdegustowana oglądając relację. Fani mogliby tym razem podarować sobie piski... W zaistniałych okolicznościach absolutnie nie na miejscu...

Tak... A Michael mógłby sobie darować to "I love you" do fanów.

Dlaczego miał sobie to darować?? Ja tam bardzo to lubie

Ja też to lubie:)
Czasami fani faktycznie przesadzają i bardzo drażnią mnie sytuacje w których nie dają mu dojść do głosu ale na tym pogrzebie były silne emocje, a pod ich wpływem z pewnością człowiek zachowuje sie inaczej niż w innej sytuacji uznałby za stosowne...