MJPT

Hehehe,
a ja tak czytam Wasze posty, normalnie jakbyście o jakimś ufo mówili.

Kurde jakie pukanie?

To ja utwór znam nie od dziś i z CD i z vinyla a normalnie poczułem się jak jakiś nie doinformowany.

Hehe dobrze że ktoś tu czas podał bo bym w ogóle nie zaczaił przy której solówce jest to pukanie.
I rzeczywiście, jest pukanie.

Ale to tak się to skomponowało, że mucha nie siada a żal wycinać.
Ja też byłem świadom że to tak miało być.
Jeżeli to jest dziełem przypadku a raczej wypadku to producenci
(patrz MJ i Q) postanowili to zostawić.

Takie rzeczy się zdarzają, podobnie było z Beatlesami i "Her Majesty" (pierwszy hidden track w historii). Perfekcjonizm MJa polega na tym, iż jeśli było to dzieło przypadku, on i Q uczynili z tego coś interesującego.

Speed Demon pisze:Perfekcjonizm MJa polega na tym, iż jeśli było to dzieło przypadku, on i Q uczynili z tego coś interesującego.

No właśnie, interesujące. Mamy się nad czym zastanawiać :D

Jak w wikipedi napisano w ciekawostkach że to przypadek to jest to napewno przypadek. Nawet w teledysku słychać pukanie ale wydaje mi się że jak byłoby to specjalnie to w teledysku dorzucili by scne jak ktoś tam puka w drzwi. Zresztą z tym pukaniem piosenka jest ciekawsza:D

Bartek13 pisze:Jak w wikipedi napisano w ciekawostkach że to przypadek to jest to napewno przypadek.

Uważasz, że wikipedia jest nieomylna? .

Nie uważam że jest nie omylna, ale przypadki się zdarzają i nikt nie jest idealny. Ktoś zapukał i trudno, ale to wcale nie obniża jakości piosenki.

Hehe...znam ten utwór całe moje życie i nigdy nie zwracałam uwagi, ze ktoś puka. Brzmiało to dla mnie zawsze jak taki efekt dodatkowy przed solówką ^^. Nie przeszkadza to raczej nikomu. A to czy zostało to nagrane przez przypadek, czy specjalnie, będziemy się mogli zastanawiać latami.

Bartek13 pisze:Jak w wikipedi napisano w ciekawostkach że to przypadek to jest to napewno przypadek.

Przepraszam, ale to ja jestem autorem tych słów;) za wersją angielską, której autorem jest fan z którejś części świata. Wikipedia jest przecież tworzona przez zwykłych ludzi, a nie jakichś super naukowych speców, więc informacji niepotwierdzonych źródłami nie należy tak dogmatycznie traktować;)

Hmmm... Myśle że to był przypadek a już na pewno nie było tak:
"jest to efekt muzyczny dodany celowo, by wydawało się, że Eddie puka, wchodzi i gra solówkę i wychodzi." To byłoby troche bez sensu. A swoją drogą, ładnie puka ten techniczny

Pukał się w głowę.


Ja mam pytanie, można to gdzieś przenieść?
Hedepark, dyskografia /temat o Beat it?/.
Merci...

Bo temat sam w sobie jest nawet zabawny, ale chyba tu nie pasuje.

Pank: Przeniosłem. :]