Strona 2 z 6
: czw, 26 lip 2007, 12:01
autor: Norim
wapniak72 pisze: Na koniec wrzucam filmik kóry uswiadomił mi, iż MJ sie zestarzał:
dancing machine 2001
Nie wiem co masz do tego filmiku... nie zapominaj ze to ta sama uroczystosc na ktorej Michael swietnie wykonal "Billie Jean", mysle ze w "Dancing machine" po prostu zrezygnowal z rozbudowanej choreografii na rzecz spiewania na zywo, a nie z playbacku... a poza tym dodam jeszcze raz ze akurat na tej imprezie pokazal ze jest jeszcze w swietnej formie..
Pozdrawiam ;)
: czw, 26 lip 2007, 12:58
autor: Arnie60
Ja też nie wiem co masz do tego filmiku Michael zaprezentował się tu świetnie
: czw, 26 lip 2007, 14:50
autor: Speed Demon
Coś faktycznie nie trafiony ten filmik, bo wykonanie super;)
Chociaż być może dzięki temu uzyskaliśmy argument, że Michael jeszcze "może" nie tylko tańczyć, ale i śpiewać.
: czw, 26 lip 2007, 19:03
autor: wapniak72
Ja widze to inaczej, a ruchy MJ`a na tym filmiku sa flegmatyczne. Moje zdanie!
: czw, 26 lip 2007, 19:34
autor: Megi1975
A tak w ogóle to teraz Michael mi się wydaje jakiś bardziej ruchliwy i pewny siebie niż kiedykolwiek.Kiedyś poza scena był powolny i nieśmiały a teraz tryska energią.
: czw, 26 lip 2007, 20:06
autor: Lilith
Kod: Zaznacz cały
A tak w ogóle to teraz Michael mi się wydaje jakiś bardziej ruchliwy i pewny siebie niż kiedykolwiek.Kiedyś poza scena był powolny i nieśmiały a teraz tryska energią.
Hehe, byle tylko teraz nie było na odwrót: poza sceną żywioł, a na scenie apatia
Tak na marginesie: zawsze dziwiło mnie, jak to możliwe, że ten spokojny, flegmatyczny Miachel z wywiadów odstawia na scenie takie show...
A co do tego filmiku: Michael faktycznie jest średnio ruchliwy, ale zapewne musiał zachować resztki energii na wykonanie piosenki live...., zatem w tym wypadku ma moje rozgrzeszenie
A powracając do głównego wątku tematu: nie potrafię sobie wyobrazić Michaele robiącego obecnie jakieś choreograficzne show na taką skalę jak kiedyś. Pewnie coś zatańczy, ale wydaje mi się, że to może być tylko małe co nieco...Niestety.
ps. Chyba, że przez te lata wyciskał kilogramy na siłowni, uprawiał jogging, pływał i jeździł na rowerze....Wierzycie????
: czw, 26 lip 2007, 23:11
autor: majkelzawszespoko
nie porównujcie roku 2001 do 2007, bo to już jakby nie było 6 lat.
przez 6 lat w tym wieku już starzenie przebiega gwałtowniej.
wątpie w powrót Majkela na scene taneczną.
: czw, 26 lip 2007, 23:17
autor: hubertous
Lilith pisze:Chyba, że przez te lata wyciskał kilogramy na siłowni, uprawiał jogging, pływał i jeździł na rowerze....Wierzycie????
No bez przesady... Michael nie musi wyciskać kilogramów na siłowni, biegać, pływać i jeździć na rowerze , żeby nadal mógł być w dobrej formie. Myślę, że wystarczy, iż uda mu się wyjść z depresji, która ponoć ostatnio go dotknęła (przed występami publicznymi) i wszystko dojdzie do normy...
: czw, 26 lip 2007, 23:57
autor: Norim
wiecie co, wlasciwie uswiadomilem sobie ze "pięćdziesiątka" to w gruncie rzeczy żaden wiek... jest tylu artystów i nie tylko ktorzy na prawde grubo grubo po 50-tce są niewiarygodnie sprawni, a przecież Mike zawsze tryskal niespozytą energią wiec nie ma podstaw by wątpic w jego sprawnosc.. przyznam wam sie ze w ankiecie zaznaczylem odpowiedz drugą od góry, ale gdybym mogl cofnąc czas to zaznaczyl bym tą najoptymistyczniejszą, przeciez jak bys ie zastanowic to taniec Mike'a nie jest jakims skrajnie akrobatycznym wyczynem, to głownie praca nóg...
Dzieki po czesci Wam, jestem juz nei tylko wierzący ale i pewny ze Michael jeszcze przez dlugie lata bedzie wielkim estradowcem... Kocham Cię Michael, WRÓĆ !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
: pt, 27 lip 2007, 8:24
autor: Lilith
No bez przesady... Michael nie musi wyciskać kilogramów na siłowni, biegać, pływać i jeździć na rowerze , żeby nadal mógł być w dobrej formie
A ja nie znam nikogo kto miałby na karku 50tkę i dobrą formę, na którą nie trzeba pracować.
ps.Zależy jeszcze co masz na myśli mówiąc dobra forma...chociaż szczerze to nie chce mi się już roztrząsać tego tematu...ja już się wypowiedziałam.
: pt, 27 lip 2007, 9:33
autor: Chocolate
Tak czytając Wasze opinie naszła mnie pewna myśl. Tak naprawdę dla mnie nie ma znaczenia czy Michael wyjdzie na scene i zatańczy. Wszyscy wiemy jaki MJ ma niesamowity głos i moim zdaniem ten głos z roku na rok staje się coraz lepszy. Przynajmniej ja tak sądze, bo mi się strasznie podoba, jest bardziej dojrzalszy niż za czasów np. Thriller'a. Dla mnie on już nic nie musi, to jest mój idol i uszanuję jeżeli nie będzie chciał występować. A co do tego czy mógłby zatańczyć. Sądzę, że jeżeli człowiek czegoś bardzo chce to potrafi. Jak wiemy Michael kocha tańczyć, zawsze był wysportowany i sądze, że mógłby. Ale nigdy nic nie wiadomo. Nie wiemy w jakiej formie teraz jest, bo przecież miał długą przerwę. Mam tylko nadzięję, że jeszcze będziemy mieli miłą niespodziankę. Teraz to ja tylko czekam na nową płytkę, bo chcę wkońcu usłyszeć jego głos

: pt, 27 lip 2007, 9:33
autor: Megi1975
Lilith pisze:No bez przesady... Michael nie musi wyciskać kilogramów na siłowni, biegać, pływać i jeździć na rowerze , żeby nadal mógł być w dobrej formie
A ja nie znam nikogo kto miałby na karku 50tkę i dobrą formę, na którą nie trzeba pracować.
ps.Zależy jeszcze co masz na myśli mówiąc dobra forma...chociaż szczerze to nie chce mi się już roztrząsać tego tematu...ja już się wypowiedziałam.
A ja myśle że Michael dalej tanczy.A taniec jest świetna gimnastyka dla całego ciała,zdrowszą niż wyciskanie na siłowni.
: pt, 27 lip 2007, 10:03
autor: Lilith
A ja myśle że Michael dalej tanczy
Oby...

Zresztą kiedyś się okaże...Ja mu życzę dużo siły i chęci...
: pt, 27 lip 2007, 16:58
autor: Mroczuś
Tak, zaznaczyłam pierwszą odpowiedź.
Przecież MJ da radę o co wogóle się rozchodzi. ???

: pt, 27 lip 2007, 20:53
autor: majkelzawszespoko
chyba jak sie cofnie w czasie...