Strona 2 z 21

: czw, 30 sie 2007, 15:24
autor: okussa
Ola pisze:30 Seconds to mars
oj tez bardzo lubie a szczegolnie piosenki Beautieful Lie i Attack. ale zato pierwsza plyta zespolu nie przypadla mi do gustu :/

: czw, 30 sie 2007, 18:27
autor: KASIA
Mój nr 2? Michael...
A nr 1? Oczywiście, że Agnieszka. Oczywiście zę Chylińska. Nie ważne z kim grająca. Za co? Za mentalność, za teksty z którymi mogę się identyfikować. Za to, że mogę spokojnie oglądać /słuchać/ czytać wywiady z nią bez powtarzania sobie: "Spokojnie Kasiu, ona skończy, wytrzymiesz, w końcu jesteś fanką, czy nie? Dasz rade..." przy okazji walczenia z pokusą przełączenia kanału tudzież wyłączenia sprzętu odtwarzającego, jak to robię w przypadku Michaela. Mogę się z nią jakoś tam identyfikować, zgadzam się z tym co mówi. Za to, że w jej piosenkach można znaleźć niemal wszystkie odbicia ludzkich emocji. (Mam nadzieję, że te braki prędzej, czy później uzupełni)
A poza tym ten głos... :zgon: To co robi ze mną jej głos jest nie do opisania. (A właściwie jest, ale jak walnę tyle tekstu ile by trzeba, to znowu nikt tego nie przeczyta :-/ ).
No i mam z nią problem bo ona to taki Michael na opak, właściwie oni są do siebie tak podobni, że aż inni. (Przez Chylińską trochę tego Michaela "prześwieca"). W swoich piosenkach oboje poruszają te same tematy /problemy tylko piszą o tym na inny sposób, próbują dotrzeć do odbiorców na zupełnie inne sposoby.
Zupełnie inny spodsób kreowania własnej osoby. Mam na myśli to, że Michael jest taki ludzki i taki fajny, bo jest "niewinny", a Agnieszka jest taka ludzka i taka fajna, bo jest "winna". Dlaczego więc siedzę tutaj, zamiast na forum jej fanów? Bo świat już jest tak ułożony, że większość spraw jest nie taka jak być powinna i dlatego ja też pasuję (przynajmniej w jakimś tam stopniu) do fanów Michaela Jacksona, a do fanów Agnieszki Chylińskiej nie.
Mam nadzieję, że wszyscy zrozumieli. Wszelkie wątpliwości bardzo chętnie zozwieję :knuje:

Podziękowania dla Agi za jej dotychczasowy dorobek muzyczny japrosic

: czw, 30 sie 2007, 18:54
autor: SILENTIUM
Dżem na śniadanie
Dżem na obiad
Dżem na kolację
Tak powinien wyglądać dzień prawdziwego Polaka

Bo czyż można pozostac obojętnym kiedy słyszy się coś takiego? http://jjude.wrzuta.pl/audio/qjVBHFCFFK ... _pozwol_mi


Modlitwa III - Pozwól mi

Pozwól mi spróbować jeszcze raz
Niepewność mą wyleczyć, wyleczyć mi
Za pychę i kłamstwa, same nałogi
Za wszystko co związane z tym
Za świństwa duże i małe
Za mą niewiarę - rozgrzesz mnie
No rozgrzesz mnie, no, no, no....
Panie mój, o Panie
Chcę trochę czasu, bo czas leczy rany
Chciałbym, chciałbym zobaczyć co
Co dzieje się w mych snach
Co dzieje się
I nie, i nie chcę płakać, Panie mój
Uczyń bym był z kamienia
Bym z kamienia był
I pozwól mi, pozwól mi
Spróbować jeszcze raz, jeszcze raz
Chcę trochę czasu, bo czas, bo czas leczy rany
Chciałbym, chciałbym zobaczyć co
Co dzieje się, co dzieje się w mych snach
I nie, i nie chcę płakać, Panie mój
Uczyń bym był z kamienia
Bym z kamienia był
I pozwól mi, pozwól mi spróbować jeszcze raz
Jeszcze raz....

: czw, 30 sie 2007, 18:59
autor: hubertous
SILENTIUM

Co twój post ma wspólnego z tematem? :wariat:

: czw, 30 sie 2007, 19:14
autor: SILENTIUM
hubertous pisze:SILENTIUM

Co twój post ma wspólnego z tematem? :wariat:
Temat:Wasz zespół/wykonawca numer DWA

Moja odpowiedź: Dżem

Co w tym niejasnego?

: czw, 30 sie 2007, 21:13
autor: hubertous
SILENTIUM pisze:Temat:Wasz zespół/wykonawca numer DWA

Moja odpowiedź: Dżem

Co w tym niejasnego?
Achaaa... O matko... Ja już chyba nie kontaktuję, sorry...

: czw, 30 sie 2007, 21:51
autor: Agaa
SILENTIUM pisze:Dżem na śniadanie
Dżem na obiad
Dżem na kolację
Tak powinien wyglądać dzień prawdziwego Polaka

czyli już jest nas troje : ja,silentium i speed demon ;D

eeeeeeej alabama ;D
dżem niepowtarzalny nasz kochany japrosic

: czw, 30 sie 2007, 22:03
autor: Buszmen
Fanka MJ pisze:Mój NUMER 2 to zdecydowanie Queen. Zespół niesamowity (którego zresztą słucham od niedawna), złożony z bardzo uzdolnionych artystów i samych profesjonalistów. Piosenki niezwykle wpadające w ucho,dopiete na ostatni guzik, takie przy których mozna poszaleć i takie przy których mozna sie wzruszyc, pełne profesjonalizmu koncerty.
Obrazek

Głównie za to, że Freddie miał jednak lepszy głos od Mike'a! :piwo:

: czw, 30 sie 2007, 22:10
autor: Speed Demon
Buszmen pisze:Głównie za to, że Freddie miał jednak lepszy głos od Mike'a! :piwo:
Jakie "jednak", jest to przecież encyklopedycznie stwierdzone, że Freddie to najlepszy wokalista świata:)

: pt, 31 sie 2007, 9:18
autor: Aguska
To ja się dołączam- mój nr 2 to na oczywiście zespół Queen.
Za to, że stworzyli wieczne piosenki, które słuchane po raz tysięczny nadal brzmią tak genialnie jak w chwili kiedy zachwyciliśmy się nimi po raz pierwszy...
Za charyzmę Freddiego...
Za głos Freddiego.... pięęęęknyyy :love:
Za wspaniałą grę Brian'a May'a
Za cudowny profesjonalizm, który wileu ludzi zarzuca im, że jest zbyt 'studyjny', ale ja myślę, że to sprawia, że brzmią tak wspaniale, tak doskonale, po tylu latach.

:-)

: pt, 31 sie 2007, 11:29
autor: Karolina
A George Michael? Słucha Go ktoś? ;-)

: pt, 31 sie 2007, 11:31
autor: BillieJean
Karolina pisze:A George Michael?
:macha:

: pt, 31 sie 2007, 11:41
autor: Kristina
Karolina pisze:A George Michael? Słucha Go ktoś? ;-)
Oczywiscie!!! Ja na przyklad slucham :-) i zaliczam Georga Michaela do najlepszych artystow i do jednego z moich najbardziej ulubionych! On Naprawde jest niepowtarzalny - jego muzyka i glos sa cudowne.

: pt, 31 sie 2007, 14:24
autor: Agaa
Speed Demon pisze:Jakie "jednak", jest to przecież encyklopedycznie stwierdzone, że Freddie to najlepszy wokalista świata:)
ale to takie trochę głupie,jak się sprawdza czy ktos jest najlepszym wokalistą świata?
że ma największą skalę głosu?no to śpiewacy operowi powinni być najlepsi
co do innych umiejętności to wszystko jest...subiektywne.

sorry za off top,ja też szanuję bardzo queen i lubię ich,żeby nie było,ale jak to się sprawdza?kto ma prawo do tego,żeby mowić kto jest najlepszy na świecie w śpiewaniu?

: pt, 31 sie 2007, 15:28
autor: editt
Michael'a kocham za ten ogrom świetnej muzyki jaką podarował światu, za to dobre, wrażliwe serce, za tą nieśmiałość i skromność.Nie mogę jednak powiedzieć,że tylko Michael jest u mnie na 1 miejscu, gdyż jest jeszcze mój ukochany zespół The Kelly Family, bo na ich muzyce sie wychowałam, od lat dają mi nadzieję, radość, są sobą, są naturalni; Celine Dion za ten niesamowity i piękny głos i te przepiękne piosenki, za naturalność i ten świetny kontakt z publicznością, oraz Josh Groban, za te piękne piosenki, niesamowity głos, naturalność i romantyczną duszę, nieśmiałośc, a jednocześnie za świetny kontakt z publicznością i te oczy... .
Dlatego nie potrafię tych artystów rozgraniczyć.Oni są moim numerem 1!
Na drugim miejscu kto jest? Sama nie wiem, kogo bym umieściła, bo jest wielu artystów,którym nie potrafię nadać miejsca, więc wymienię kilku: Wet wet wet, Farba,Wilki, Michael Bolton, Selena, Bruce Springsteen, Foreigner, Black Sabbath, Il Divo, Elton John,Declan Galbraith (ten dzieciak ma świetny głos:), Nelly Furtado, Garou, Madonna, ale ta z lat 70.i 80-tych, Meat Loaf. Nie pamiętam dalej,ale chyba starczy...