Strona 2 z 3

: pt, 14 wrz 2007, 14:32
autor: Sugar
prison break pisze:Chris ma odwage nasladowac MJ po tym wszystkim co o nim prasa pisze ze jest Biala dziewczynka itp. A po drugie powiedz glosno ze jestes fanem MJ to uslyszysz w 98% " Co tego pedzia? Co tego pedofila? Co on ma jeszcze nos? Co jeszcze sie nie rozpadl?" Taka wlasnie opinie ma nasz MJ. I ciesze sie za Chris go nasladuje bo trzeba miec odwage aby to robic.
Nie przesadzaj...
prison break pisze:Co do tanca i spiewu. To napisze tak . Teraz dyskutujemy o Chrisie, zna go caly swiat dzieki temu ze spiewa i tanczy a ciebie? Chodzi mi o to ze krytykowac to kazdy umie, ale powiedziec cos dobrego o innym czlowieku to juz nie.. tak samo jak post na forum i Britney.. czy u mie spiewac czy nie kogo to obchodzi? Jesli sprzedala ponad 20 milinow plyt, zagrala tysiace koncertow itp to chyba ktos te plyty musial kupywac same sie nie sprzedaly, co za tym idzie? To ze Miss B umie spiewac ale teraz ma problemy z psychika::)
To żeby krytykować trzeba być znanym i popularnym? :podejrzliwy:
Takie występy mają się wszystkim podobać? Jeśli mam powód do krytyki to to robię.
To trochę wygląda jakby Chris nie miał pomysłu na siebie, fajnie że się publicznie przyznaje do fascynacji Michaelem ale co za dużo to nie zdrowo. Mogę powiedzieć że ma ładny głos, ale nie trawię kiedy widzę po raz setny występ Chrisa podczas którego ZNOWU naśladuje MJa. Ile można?

: pt, 14 wrz 2007, 14:34
autor: Speed Demon
prison break pisze: Chodzi mi o to ze krytykowac to kazdy umie, ale powiedziec cos dobrego o innym czlowieku to juz nie.. tak samo jak post na forum i Britney.. czy u mie spiewac czy nie kogo to obchodzi? Jesli sprzedala ponad 20 milinow plyt, zagrala tysiace koncertow itp to chyba ktos te plyty musial kupywac same sie nie sprzedaly, co za tym idzie? To ze Miss B umie spiewac ale teraz ma problemy z psychika::)
Ilość sprzedanych płyt czy koncertów wcale o tym nie świadczy. Bo np. taki absolutnie nie potrafiący śpiewać Michał Wiśniewski sprzedał dużo dużo więcej płyt niż np. Wolfgang Amadeusz Mozart, to znaczy, że jest dobrym muzykiem? To znaczy, że umie się sprzedać, nie koniecznie umiejąc śpiewać, jak jest w przypadku Britney.

Chris Brown jest w porządku ze względu na to, że składa hołd MJowi i nie robi tego najgorzej. Moim zdaniem "Thriller" w jego wykonaniu to był po prostu niewypał, zważywszy na to, że "Rock with you" zaśpiewał już bardzo dobrze i całkiem po swojemu.

: pt, 14 wrz 2007, 16:55
autor: Iza_
Speed Demon pisze:Bo np. taki absolutnie nie potrafiący śpiewać Michał Wiśniewski sprzedał dużo dużo więcej płyt niż np. Wolfgang Amadeusz Mozart
W.A Mozart płyt nie wydawał ani nie nagrywał ani nie sprzedawał :smiech:.

: pt, 14 wrz 2007, 18:10
autor: MJowitek
Iza_ pisze:W.A Mozart płyt nie wydawał ani nie nagrywał ani nie sprzedawał
Ciekawe, czy inne bardziej współczesne trupy mu dokuczają...
W sumie..chętnie bym podsłuchała takich rozmów o muzyce prowadzonych pod ziemią, jak w "Boboku" Dostojewskiego, hehe...
Tzn. w "boboku" nie było o muzyce. Tylko trupy były. Ale jakże ożywioną konwersację prowadziły! Hoho.

Malutki fragmencik, mrrr, mrrr:

- Słyszy pan, ekscelencjo? Ten nasz znów zaczyna. Przez trzy dni milczy - i nagle: "Och, ja bym sobie jeszcze pożył!" I z takim, wie pan, apetytem! Hi-hi!
- I z lekkomyślnością.
- Kiedy go już porządnie bierze, ekscelencjo, i kiedy już, wie pan, całkiem zasypia - jest przecież tutaj od kwietnia - nagle znów słychać: "Och, ja bym sobie jeszcze pożył!"
- Nudno tu cokolwiek - zauważył ekscelencja.
- Słusznie, ekscelencjo, nudnawo. A może by tak podroczyć się nieco z Awdotią Ignatiewną, hi-hi?
- Nie, ślicznie dziękuję. Nie znoszę tej krzykliwej mamzeli.
- Ja ze swej strony też was obu nie znoszę - odezwała się pogardliwie mamzela. - Jesteście nudziarze, nie potraficie opowiedzieć nic dla duszy. A panu, ekscelencjo, nie radzę zadzierać nosa - ja o panu coś mogłabym powiedzieć: jak to pana spod pewnego małżeńskiego łoża lokaj rano wymiótł szczotką.
- Co za złośliwa niewiasta! - syknął przez zęby generał. - Matuchno, Awdotio Ignatiewno! - znów jęknął nagle sklepikarz. - Powiedz mi pani, moja złociutka, złego nie pomnąc: cóż to ja pokutę odbywam, czy co?
- Ach, on znów swoje zaczyna, tego tylko brakowało. Ale zalatuje od niego' Pewnie się na bok przewrócił.
- Nie ruszałem się, dobrodziejko, i wcale ode mnie nie zalatuje, bom jeszcze ciało w całości zachował, no a paniusię to widać już trochę ruszyło, bo fetor tu faktycznie niemożliwy, nawet jak na to miejsce tutaj. Jeno z grzeczności milczę.


Taaaa, wiem, że off top, wiem.
A jakby kto chciał całe, to na przykład tutaj: http://sowa.website.pl/cmentarium/Varia/Bobok.html

: pt, 14 wrz 2007, 18:35
autor: dariodavis
Invincible pisze:,Co Michael wedłiug ciebie miał powiedzieć? Musiał powiedzieć, że mu się podoba z samego szacunku dla kolegi po fachu. Dla mnie ten występ był nie zadowalający bo Chris jest artystą, piosenkarzem i tancerzem (a przynajmniej za takiego się uważa), a jak na tego rodzaju galę i chęć złożenia hołdu swojemu idolowi to było to według mnie trochę za mało i trochę za niedokładnie wykonane. Ja miałam pełne wrażenie, że Chris nie składa Michaelowi hołdu tylko wręcz odwrotnie kpi z niego. Rozumiem, że nie ma może tak wielkiego talentu jak M.J. ale mógł naprawdę się bardziej postarać. Nie uważam, że wszyscy fani, którzy próbują tańczyć do muzyki M.J. są beznadziejni bo NIE SĄ TANCERZAMI I PIOSENKARZAMI. Ale człowiek, który pretenduje do takiego miana i występuje na gali nie może pozwalać sobie na taką amatorszczyznę jaką zaprezentował Chris. Bo dla mnie to była AMATORSZCZYZNA.
Gorszych głupot w życiu nie czytałem... To sie nazywa chyba odpowiadanie za zainteresowanego... Nie bądź mądrzejsz(a), (y) od MJ... Aha... Droga Pani recenzent... Swoimi głupimi tekstami obrażasz wielu fanów (w tym mnie), którzy próbują tańczyć jak MJ i mają do tego pełne prawo... Jednym słowem... Invincible... Osobowośc porażka glupija

: pt, 14 wrz 2007, 20:18
autor: Speed Demon
Iza_ pisze: W.A Mozart płyt nie wydawał ani nie nagrywał ani nie sprzedawał :smiech:.
No cóż, to wyjaśnię Ci jak dziecku: płyty Mozarta są aktualnie dostępne na rynku. Nie chodzi mi o płyty, które wydawał za życia (gdyż to nie możliwe), tylko o te nagrywane teraz - przez artystów nagrywających jego utwory i wydających je na płytach. Prościej się nie da. Więcej ruszać głową.

: pt, 14 wrz 2007, 22:42
autor: prison break
Sugar<-- napisales pod moja wypowiedza ze przesadzam wiec zobacz na te strone [M.Dż.*--> Prison, nie umieszczamy tutaj linków obraźliwych, tym bardziej, jeśli ich poziom sięga dna i ociera się o sprawę sądową. Wszyscy wiemy, że nie cały świat kocha Michael'a]

Czy wszyscy kochaja MJ chyba nie? Wiec wielki plus dla pana Chrisa ze mimo tego ze 70% ludzi na swiecie ma MJ na "swira" to chce i ma ochote go nasladowac
ps. A webmastera tej strony ktora podalem powinno sie do prison wsadzic!

: pt, 14 wrz 2007, 22:42
autor: MJowitek
Speed Demon, a słyszałeś kiedyś o poczuciu humoru?

: pt, 14 wrz 2007, 22:49
autor: Speed Demon
MJowitek pisze:Speed Demon, a słyszałeś kiedyś o poczuciu humoru?
Gdzieś o tym czytałem.

: pt, 14 wrz 2007, 22:57
autor: Iza_
Wykasowane.

: pt, 14 wrz 2007, 23:01
autor: Speed Demon
Czyli Twój post miał na celu jedynie dodanie do tematu znakomitego żartu? Po co? Dlaczego? Co zmienił w dyskusji? Miał na celu dopisanie kolejnego posta do licznika postów?

Jeśli można to proszę o usunięcie tych paru postów (moich), jeśli nie, to nie:)

: pt, 14 wrz 2007, 23:02
autor: prison break
Punkt dla Izy za pytanie " Jak dlugo mam jeszcze ruszac glowka" he he :) :)

: pt, 14 wrz 2007, 23:17
autor: MJowitek
Ja bym nawet dwa dała.
Speed, nie podobało mi się to "więcej ruszać główką".
Takie to trochę protekcjonalne i zbyt ciężkie jako odpowiedź na lekki żart Izy.
I naprawdę myślisz, że ona to napisała, żeby sobie posty nabijać?


PS. Do moderatorów: może w ogóle cały ten temat do Hydeparku dać, co?
Bo to w sumie nie o samym MJ jest, a i rozmowa jakaś taka luźna (choć przyciężkawa, momentami... ;-) )

PS. Prison, masz o wiele za duża sygnaturkę już. Kliknęłam we właściwości gifa i jest ponad 5 razy za duży niż dopuszczalny tutaj na forum. No i za wysoka się zrobiła, razem z tą główką na czubku...

: pt, 14 wrz 2007, 23:21
autor: Iza_
Wykasowane.

: pt, 14 wrz 2007, 23:22
autor: Speed Demon
Napisałem "głową", ale nie czepiam się szczegółów, faktycznie zareagowałem jak buc.

Wszystko wzięło się z tego, że ja źle odebrałem post Izy

Przepraszam

Jeśli można, to naprawdę tamte posty wyżej prosiłbym o ich usunięcie.

Pozdrowienia
Speed Demon

Ps. Izo, przepraszam, zgoda?:)