Page 2 of 3
Posted: Mon, 06 Jun 2005, 22:08
by siadeh_
MJowitek wrote:Ej o co chodzi? Francuzom odbiło? Oni cos napisali, że pojawił się JoeJackson i pytał gdzie jest jego syn. I że chce go zobaczyć
Co oni kurde teraz jeszcze Michaela zgubili?

No jak tak można no... :/
However, Jackson's father, Joseph, turned up at the courthouse, agitated and demanding to know where his son was. Surrounded by a gaggle of cameras, he walked up to a sheriff's deputy and asked, "I want to know where my son is at."
tak napisali na cnn... ale o co wogóle chodzi to ja nie wiem...
Posted: Mon, 06 Jun 2005, 22:14
by MJowitek
A nie napisali czasem, że werdykt moze byc za godzine juz? Bo cos tak u Francuzów jest, a ja już nie mam siły latać po wszystkim...
Posted: Mon, 06 Jun 2005, 22:16
by Speechless
nie napisali bo tego nie wie NIKT a takich pytan do sedziego mogą mieć jeszcze dziesiątki
Posted: Mon, 06 Jun 2005, 22:16
by SUNrise
siadeh_ wrote:"I want to know where my son is at."[/color]
To oni nie mają do siebie numerów telefonu tylko muszą się szukać w ten sposób?
A tak w ogóle to ja uwielbiam takie chwile jak ta...pełne napięcia i zamieszania.
Posted: Mon, 06 Jun 2005, 22:24
by Pank
SUNrise wrote:A tak w ogóle to ja uwielbiam takie chwile jak ta...pełne napięcia i zamieszania.
Zgadzam się. Myślałem, że ja się nie denerwuję procesem, strasznie pewny w tym wszystkim jestem, a nie mogę na niczym się skupić :/
Posted: Mon, 06 Jun 2005, 22:26
by Kermitek
kto ma ten zegarek i ile czasu jeszcze zostalo na obrady?Moze sie juz wszystko sie skonczylo?
Posted: Mon, 06 Jun 2005, 22:29
by kate
Jak dla mnie to nie da się tak całkowicie polegać na tym zegrze. Bo przecież - zanim media dowiedzą się, że ława skończyła obrady, minie dobre 20 min., a potem jeszcze trzeba przekazać to dalej... ten zegarek taki śmieszny troszkę ;) niedokładny - na pewno.
W każdym razie - cały czas chodzi. Jest 6h i 56 min
Posted: Mon, 06 Jun 2005, 23:01
by MJowitek
A to co to? To dzisiaj? To MJ co przyszedł?
http://news.yahoo.com/news?tmpl=story&u ... c14f7216a3
Coś mi normalne wsadzenie zdjęcia nie wyszło.
Posted: Mon, 06 Jun 2005, 23:05
by Mazi
to to juz chyba sie nic specjalnego dzis nie wydarzy ;>
Posted: Mon, 06 Jun 2005, 23:13
by Pank
MJowitek wrote:A to co to? To dzisiaj? To MJ co przyszedł?
Nie, to to zdjęcie z dnia, co w piżamie do sądu przyjechał.
Posted: Mon, 06 Jun 2005, 23:14
by Agata**
Kochani, właśnie skończyłam zajęcia i dołanczam się do wspólnego wyczekiwania.. Jakoś mniej się denerwuję, niż w piątek (myślałam, że wtedy życie skończe) chyba dlatego, że czuję, że chyba jeszcze nie będzie werdyktu. Tak czuję.
Na bbc world pokazywali 2 godziny temu Michaela i wiecie co? Był baaaaaaaaardzo uśmiechnięty!! Szeroko się uśmiechał. Myślałam, że ze szczęścia padne za ten uśmiech.
A ten zegar to jak bomba normalnie zegarowa. Na bbc na razie cicho, jakieś inne headlines idą..
Posted: Mon, 06 Jun 2005, 23:19
by MJowitek
Pank wrote:MJowitek wrote:A to co to? To dzisiaj? To MJ co przyszedł?
Nie, to to zdjęcie z dnia, co w piżamie do sądu przyjechał.
A fakt. Nie dość, że nieprzytomna, to jeszzce slepa... heh.
Posted: Mon, 06 Jun 2005, 23:24
by Mazi
za ok 5 min według naszytch angielksich braci koniec obrad na dzis
Posted: Mon, 06 Jun 2005, 23:28
by Mazi
Randy dziś

Posted: Mon, 06 Jun 2005, 23:32
by Mazi