Page 2 of 20

Posted: Wed, 14 Feb 2007, 17:16
by cicha
BillieJean wrote:Dzięki Cicha!
Z jakiej gazety pochodzi ten wywiad?
z Życia Warszawy...Warszawianko ;-)

Posted: Tue, 10 Jul 2007, 13:43
by Sugar
Tylko nie Akon ... On ma głos kastrata i jakoś w ogóle mi się ta współpraca nie widzi...

Płyta już w listopadzie :muzyka:

Posted: Thu, 12 Jul 2007, 19:43
by chory
A wracając do tematu: juz zaczyna mnie wkurzac ta w współpraca z tyloma muzykami ... To ma być płyta Michaela Jacksona czy składanka country? :wariat: Niech Mike wezmie sie do roboty i sam nagra płytę ! A nie wyrecza sie innymi .. Po wydaniu płyty mogą się wydarzyć tylko 2 scenariusze - wyda świetną płytę i powróci w dobrym stylu, albo ... wyda jakieś gówno (przepraszam za słowo ;-) ) i nikt juz nie bedzie go chciał słuchać :surrender: .. Oby ten pierwszy wariant ;-)

Posted: Fri, 13 Jul 2007, 0:44
by LittleDevil
chory wrote:
A wracając do tematu: juz zaczyna mnie wkurzac ta w współpraca z tyloma muzykami ...

Dlaczego Cie wkurza? Przeciez to zupelnie normalne.

Posted: Fri, 13 Jul 2007, 0:47
by Speed Demon
No właśnie, w końcu na poprzednich płytach wiele świetnych utworów Mike skomponował w duecie z kimś, bądź skomponowano je specjalnie dla niego, mi to nie przeszkadza.

Posted: Fri, 13 Jul 2007, 13:12
by BillieJean
To że Michael z kimś współpracuje nie ozncza zupełnie niczego.
Przed wydaniem poprzednich płyt też pojawiało się mnóstwo informacji o artystach których utwory znajdą się na albumie - nic takiego się nie stało.
Wszyscy wiemy jak ciężko Michael pracuje nad każdą płytą i ile piosenek pisze, wygląda na to że poprostu szuka różnych nowych pomysłów i możliwości - jak zwykle.

Posted: Sun, 15 Jul 2007, 2:32
by Maverick
Na różnych portalach prawie codziennie ktoś się przyznaje do współpracy z Michaelem nad nowa płytą. To chyba nawet częściej są fantazje samych dzienniakarzy niż potencjalnych zainteresowanych.

Już pomijam dzikie hordy ludzi spod hasła: "piszę dla Michaela, ale nie wiem czy wykorzysta moje utwory." Po którym to stwierdzeniu owi wielcy autorzy piosenek rozwijają swoja wizję na temat "jakie Michael ma sznase"... :wariat:

Posted: Mon, 27 Aug 2007, 23:53
by Sugar
Jakoś się do Williama przekonać nie mogę... :-/
Fajny chłoooopak, album mi się pewnie spodoba (jak wszystkie, nie jestem wybredna ;D ) ale czy to nie mógł być ktoś inny? Jak usłyszałam singiel promujący jego nową płytę to mi wszystkie kończyny opadły, przeraziłam się na samą myśl że to TEN Will.i.am współpracuje z Michaelem i że ma całkiem sporo do powiedzenia na temat albumu : |

Posted: Tue, 28 Aug 2007, 0:06
by BillieJean
Żeby było jasne - Will.I.Am nie jest producentem całego albumu. Zrobili razem 3 piosenki, ta czwarta została napisana przez Michaela a
on jest tylko producentem. Nie oznacza to jednak, że trafia one na album i że kiedykolwiek ujrzą światło dzienne.

Swoją drogą Will.I.Am wyprodukował ostatnio dużo naprawdę dobrej muzyki, nie komercyjnej tj Black Eyed Peas.

Dzięki Buszmen!

Posted: Tue, 28 Aug 2007, 11:06
by Bee
BillieJean wrote:Swoją drogą Will.I.Am wyprodukował ostatnio dużo naprawdę dobrej muzyki, nie komercyjnej tj Black Eyed Peas.
japrosic Nio, choć jeden zorientowany... ;-)
Racja, singiel promujący jego jego najnowszy LP to kompletna pomyłka jak słucham go z podziwem od 4 lat, tak to pierwszy kawałek, który mnie ewidentnie odrzucił, nie ma co się sugerować.
Polecam jego dwa poprzednie solowe albumy, dwa "bezfergiowe" albumy BEP i "Timeless" Sergio Mendes'a, pierwszą produkcja w ramach 'will.i.am music group', gdyby ktoś miał się jeszcze obawiać... ;-)

Posted: Fri, 31 Aug 2007, 20:11
by keep_the_faith
cicha wrote:Lucy Diamonds: Krążą plotki, że Ty i Will.I.Am pracujecie razem nad nowym albumem MJ'a. Czy to prawda?
cicha wrote:Teddy Riley: Prawda.
Czegoś tu nie rozumiem... Najpierw mówi, że pracują nad nową płytą a potem:
cicha wrote:jeśli mnie wezwie - stawię się u niego
jeśli? No to pracuje czy czeka na wezwanie? Żądam wyjaśnień ;-)

Posted: Fri, 31 Aug 2007, 20:15
by Chocolate
keep_the_faith wrote: No to pracuje czy czeka na wezwanie? Żądam wyjaśnień ;-)
Myślę, że to chodzi o to, że oni nie spędziają z MJem 24/7 tylko wtedy kiedy Michael do nich zadzwoni i mówi, że teraz będziemy pracować nad tym i nad tym to tak samo Will.I.Am jak i Teddy Riley do niego przyjeżdżają. Pracują z nim w sensie teoretycznym cały czas, a w sensie praktycznym jak spotkają się z MJem :wariat: Mam nadzieję, że zrozumiałaś o co mi chodzi ;-) Ja przynajmniej tak to zrozumiałam.

Posted: Fri, 31 Aug 2007, 21:36
by Bee
cicha wrote:Ale nie zmienia to faktu, że tę część wypowiedzi Riley'a zrozumiałam tak, jak opisała to Chocolate... :knuje:
Nie, teraz sens zdania jest taki, że być może będą ze sobą pracować, ale póki co Riley nie jest w nic specjalnie zaangażowany i czeka na sygnał od MJ... :)

Posted: Thu, 06 Sep 2007, 21:03
by Lilith
Ale jeśli chodzi o premierę, to nie wiem... on mówi [naśladuje] "Piosenki są w porządku, ale nie chcę ich użyć..."
Pewnie nie są aż tak w porządku jak być powinny (czyt.jak na płytę Michaela przystało ;-) )

Posted: Thu, 06 Sep 2007, 21:13
by Speed Demon
No cóż, nie rzadko u Michaela zdarzało się, że utwory doskonałe na płytę nie trafiały...