Tzn., sprawa w wypadku tych procesów byłaby ułatwiona o tyle,ze MJ nie musiałby siedzieć godzinami w sądzie... ale Mez mówił w wywiadzie, ze nie rozmawiał z MJ na ten temat jeszcze...teraz należy mu się przede wszystkim gruntowny odpoczynek, czyli pewnie zaszyje się gdzieś w Neverlandzie na kilka miesięcy, a może dlużej... Po tym procesie należy mu się długa rehabilitacja, MJ jest kompletne wykończony psychicznie i fizycznie.kate wrote:ja nie jestem taka pewna co do tych prosesów o odszkodowanie, zniesławienie etc... czy będzie Mu się chciało?? Nie zdziwiłabym się, gdyby powiedział, że nie ma najmniejszej ochoty na dalsze bitwy... Niech On już da Sobie spokój, tak będzie lepiej dla Niego, dla Jego rodziny, dla nas wszystkich.
Po wyroku
Moderators: DaX, Sephiroth820, MJowitek, majkelzawszespoko, Mafia
- la_licorne
- Posts: 296
- Joined: Sat, 12 Mar 2005, 14:04
- Location: nie powiem :)
Re: Po wyroku
Dzisiaj przeczytałem wszystkie posty na gazeta.pl i pomijając posty skrajnie obrzydliwe i obraźliwe (których nawet nie komentowałem tylko od razu nominowałem do usunięcia) wiele osób wypowiada się o winie Michael'a nie zadając sobie nawet najmniejszego trudu pomyśleć nad tym, że wydają wyroki nie czytając obiektywnej relacji z ani jednego dnia rozprawy, ani nawet nie zastanawiając nad tym, że fałszywe oskarżenia mogą dosięgnąć każdego. A tym bardziej nie mając pojęcia o amerykańskim systemie prawnym - porównując go do polskich sądów.SUNrise wrote:Na jedno wychodzi. Chodzi mi o pieniądze ogólnie : o to, że jest sławny i bogaty więc przekupił kogo trzeba. Normalnie BZDURA!Kermitek wrote:Sunrise jeszcze bardziej wkurzajacy sa ludzie mowiacy ze jest wolny dlatego ze ma forse
Last edited by MJJ on Tue, 14 Jun 2005, 16:45, edited 1 time in total.

Zgadzam się w całkowicie - nie sądzę, żeby Michael chciał się bawić w ciągnięcie tego bałaganu tylko będzie chciał odpocząć. I niech odpoczywa tyke i ile chce i tyle ile potrzebuje nawet gdyby to miało trwać długo. Wszystko dla jego dobra.kate wrote:ja nie jestem taka pewna co do tych prosesów o odszkodowanie, zniesławienie etc... czy będzie Mu się chciało?? Nie zdziwiłabym się, gdyby powiedział, że nie ma najmniejszej ochoty na dalsze bitwy... Niech On już da Sobie spokój, tak będzie lepiej dla Niego, dla Jego rodziny, dla nas wszystkich.
Ps. Zastanawia mnie tylko jedna rzecz - czy w prawie amerykańskim stronie wygrywającej proces przysługuje zwrot kosztów wynajęcia adwokata ?

Mam prosbe przeczytaj dokladnie moj pos powiedzialam ze i tak lepiej niz inni co do procesu rzeczywiscie troche poprawil jego notowania ale ..Wlasnie ale czy to jest sprzedaz za czasow Bad lub Dangerous czy jeszcze History ewentualnie spojrz jak drastycznie to sie obnizylo?! Zreszta same wypowiedzi amerykanow o tym swiadcza ze na jego mozliwosci nie jest najlepiej i koszty wydania ostatnich plyt przewyzszyly troche zyski zwlaszcza ze nie promowano teledyskow na Mtv i wogole w zadnych stacjach muzycznych .Przypuszczam ze sprzedaz bylaby znacznie lepsza gdybymuzyke czesciej puszczano w radiu a tez nie mowiono tylko o nim jak o pedofilu >Co tylko raz slyszalam w programie pierwszym polskiego radia ze MJ jest wielkim artystom cokolwiek mowiac nie mowiac o terazniejszosci i brzmialo to profesjonalnie bo oceniano jego muzyke a nie zycie osobiste. Tylko ze szkoda iz puszczano starociela_licorne wrote:
Tak się składa, ze proces wplynął na zwiększenie ilości sprzedanych płyt. MJ sprzedaje się o wiele lepiej niz Madonna, Prince i Springsteen...
Kultura umożliwia rozkwit najpiękniejszych zdolności człowieka
Kermitek wrote:Przypuszczam ze sprzedaz bylaby znacznie lepsza gdybymuzyke czesciej puszczano w radiu a tez nie mowiono tylko o nim jak o pedofilu
Może się coś w tej dziedzinie zmieni, bo w końcu jak długo teraz będzie można powtarzać "oczyszczony z zarzutów piosenkarz"?
W końcu wszyscy o tym wiedzą.
Wczoraj nocą nic nie słyszałem, ale w sumie słuchałem z pół godziny... Na Radiu Zet też nic Michaela nie leci. Po wiadomościach o 16 prezenter oznajmił, że wszyscy czekamy na powrót Królakate wrote:No - to teraz zaczną powoli puszczać Jego piosenki coraz częściej. Tak mi się przynajmniej wydaje.

-
- Posts: 103
- Joined: Fri, 11 Mar 2005, 20:28
- Location: Warszawa
A ja sobie rano zrobiłam prasówkę
W super expresie na pierwszej stronie malutki wstęp w prawym dolnym rogu...w fakcie cieniutka linijka na górze
,natomiast prawie cała ostatnia strona była o nim-co było nie fair,ponieważ zawsze na końcu faktu znajduję się zdjecie jakiejś rozebranej dziewczyny...możecie sobie wyobrazić komentarze moich znajomych
kiedy tego zdjęcia tam nie było-dla mnie była to jedna,wielka aluzja.Życie Warszawy-a propos werdyktu może być,natomiast dalej był jednostronny artykuł o samym MJ'u...i to bardzo negatywny
A w szkole,jak w szkole...wchodzę i słyszę "I co?uniewinniony,a ile zapłacił?"
itp...w każdym razie wiedziłam,ze tak będzie,więc teraz mogą mnie wszyscy "znawcy MJ'a" pocałowac gdzieś!!!!!!!!!!!BO MJ JEST NIEWINNY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!


W super expresie na pierwszej stronie malutki wstęp w prawym dolnym rogu...w fakcie cieniutka linijka na górze



A w szkole,jak w szkole...wchodzę i słyszę "I co?uniewinniony,a ile zapłacił?"












Proces cywilny...
Słuchajcie, może ktoś wie, czy werdykt uniewinniający naszego Michaela w 10 punktach jest prawomocny? Mogą wnieść apelację? Sneddonowi chodzi chyba po głowie process cywilny. Na czym polega taki process i czym się różni od karnego? Kochani jeśli macie jakieś info z zagranicznych źródeł, bardzo proszę napiszcie, jest to dla mnie bardzo ważne (no i chyba nie tylko dla mnie...)
P.S moja niewiarygodna radocha nie ma końca

Słuchajcie, może ktoś wie, czy werdykt uniewinniający naszego Michaela w 10 punktach jest prawomocny? Mogą wnieść apelację? Sneddonowi chodzi chyba po głowie process cywilny. Na czym polega taki process i czym się różni od karnego? Kochani jeśli macie jakieś info z zagranicznych źródeł, bardzo proszę napiszcie, jest to dla mnie bardzo ważne (no i chyba nie tylko dla mnie...)
P.S moja niewiarygodna radocha nie ma końca






Snedon nie będzie wnosił apelacji choć mugł, ale powiedział, że w całej karierze tego nie zrobił i tym razem tego tez nie zrobi, przyznał sie do przegranej sprawy. Wieć Wyrok nie ulegnie zmianie, po za tym Sprawa jest Zamknięta. ława Orzekała a sędzia przychylił się i zamknął sprawę.
Co do różnicy czym się różną te dwa rodz. kryminalna od Cywilnej nie wiem, ale z tego co mi się obiło o uszy to w sprawie cywilnej tylko chodziło by o to aby Rodź. Arvizo dostała odszkodowanie, tylko w tym momęcie nie ma do tego prawa, dla tego też sprawa cywilna na rozum Logiczny jest NIELOGICZNA. a po za tym to nie wiem co oni by chciali miec dzięki tej cywilnej sparwie.
Co do różnicy czym się różną te dwa rodz. kryminalna od Cywilnej nie wiem, ale z tego co mi się obiło o uszy to w sprawie cywilnej tylko chodziło by o to aby Rodź. Arvizo dostała odszkodowanie, tylko w tym momęcie nie ma do tego prawa, dla tego też sprawa cywilna na rozum Logiczny jest NIELOGICZNA. a po za tym to nie wiem co oni by chciali miec dzięki tej cywilnej sparwie.
"LIES RUN SPRINTS, BUT THE TRUTH RUNS MARATHONS"- Michael Jackson

http://www.youtube.com/user/ktossomeone

http://www.youtube.com/user/ktossomeone
Luis_Makrela wrote:A ja sobie rano zrobiłam prasówkę![]()
W super expresie na pierwszej stronie malutki wstęp w prawym dolnym rogu...w fakcie cieniutka linijka na górze,natomiast prawie cała ostatnia strona była o nim
Ja nie wiem, gdzie Wy kupujecie te gazety. Ileś osób twierdzi, że w Wyborczej jest Michael i to na 1 stronie - u mnie nie ma. Teraz jeszcze czytam o fakcie, który leży przede mną, patrzę na ostatnią stronę a tam "Diana ofiarą spisku". Przepraszam: "SPISKU". O Michaelu ani linijki
No tak Mike, ja też to od niego słyszałam, powiedział "że nie ma takiego zamiaru", a nie "że tego nie zrobi"- a to jest dla mnie znaczna różnica.Mike wrote:Snedon nie będzie wnosił apelacji choć mugł, ale powiedział, że w całej karierze tego nie zrobił i tym razem tego tez nie zrobi, przyznał sie do przegranej sprawy.
Ale wczoraj live na konferencji prasowej to on mógł sobie gdybać bo był w szoku, my nie wiemy co tak na prawdę chce teraz zrobić. Może ktoś wie, ile prokuratura ma czasu by wnieść apelację, od momentu ogłoszenia werdyktu? (czy ja już na mózg upadłam, czy to normalne?

-
- Posts: 103
- Joined: Fri, 11 Mar 2005, 20:28
- Location: Warszawa