Page 2 of 5
Posted: Tue, 14 Jun 2005, 16:35
by la_licorne
kate wrote:ja nie jestem taka pewna co do tych prosesów o odszkodowanie, zniesławienie etc... czy będzie Mu się chciało

?? Nie zdziwiłabym się, gdyby powiedział, że nie ma najmniejszej ochoty na dalsze bitwy... Niech On już da Sobie spokój, tak będzie lepiej dla Niego, dla Jego rodziny, dla nas wszystkich.
Tzn., sprawa w wypadku tych procesów byłaby ułatwiona o tyle,ze MJ nie musiałby siedzieć godzinami w sądzie... ale Mez mówił w wywiadzie, ze nie rozmawiał z MJ na ten temat jeszcze...teraz należy mu się przede wszystkim gruntowny odpoczynek, czyli pewnie zaszyje się gdzieś w Neverlandzie na kilka miesięcy, a może dlużej... Po tym procesie należy mu się długa rehabilitacja, MJ jest kompletne wykończony psychicznie i fizycznie.
Re: Po wyroku
Posted: Tue, 14 Jun 2005, 16:37
by MJJ
SUNrise wrote:Kermitek wrote:Sunrise jeszcze bardziej wkurzajacy sa ludzie mowiacy ze jest wolny dlatego ze ma forse
Na jedno wychodzi. Chodzi mi o pieniądze ogólnie : o to, że jest sławny i bogaty więc przekupił kogo trzeba. Normalnie BZDURA!
Dzisiaj przeczytałem wszystkie posty na gazeta.pl i pomijając posty skrajnie obrzydliwe i obraźliwe (których nawet nie komentowałem tylko od razu nominowałem do usunięcia) wiele osób wypowiada się o winie Michael'a nie zadając sobie nawet najmniejszego trudu pomyśleć nad tym, że wydają wyroki nie czytając obiektywnej relacji z ani jednego dnia rozprawy, ani nawet nie zastanawiając nad tym, że fałszywe oskarżenia mogą dosięgnąć każdego. A tym bardziej nie mając pojęcia o amerykańskim systemie prawnym - porównując go do polskich sądów.
Posted: Tue, 14 Jun 2005, 16:43
by MJJ
kate wrote:ja nie jestem taka pewna co do tych prosesów o odszkodowanie, zniesławienie etc... czy będzie Mu się chciało

?? Nie zdziwiłabym się, gdyby powiedział, że nie ma najmniejszej ochoty na dalsze bitwy... Niech On już da Sobie spokój, tak będzie lepiej dla Niego, dla Jego rodziny, dla nas wszystkich.
Zgadzam się w całkowicie - nie sądzę, żeby Michael chciał się bawić w ciągnięcie tego bałaganu tylko będzie chciał odpocząć. I niech odpoczywa tyke i ile chce i tyle ile potrzebuje nawet gdyby to miało trwać długo. Wszystko dla jego dobra.
Ps. Zastanawia mnie tylko jedna rzecz - czy w prawie amerykańskim stronie wygrywającej proces przysługuje zwrot kosztów wynajęcia adwokata ?
Posted: Tue, 14 Jun 2005, 16:47
by Yana
Mnie też denerwują ludzie, kórzy wypowiadają się na temat procesu, wogóle nic o nim nie wiedząc, albo tacy, którzy za wszelką cenę chcieli by zlinczować człowieka nie znając prawdy.
Posted: Tue, 14 Jun 2005, 17:18
by Kermitek
la_licorne wrote:
Tak się składa, ze proces wplynął na zwiększenie ilości sprzedanych płyt. MJ sprzedaje się o wiele lepiej niz Madonna, Prince i Springsteen...
Mam prosbe przeczytaj dokladnie moj pos powiedzialam ze i tak lepiej niz inni co do procesu rzeczywiscie troche poprawil jego notowania ale ..Wlasnie ale czy to jest sprzedaz za czasow Bad lub Dangerous czy jeszcze History ewentualnie spojrz jak drastycznie to sie obnizylo?! Zreszta same wypowiedzi amerykanow o tym swiadcza ze na jego mozliwosci nie jest najlepiej i koszty wydania ostatnich plyt przewyzszyly troche zyski zwlaszcza ze nie promowano teledyskow na Mtv i wogole w zadnych stacjach muzycznych .Przypuszczam ze sprzedaz bylaby znacznie lepsza gdybymuzyke czesciej puszczano w radiu a tez nie mowiono tylko o nim jak o pedofilu >Co tylko raz slyszalam w programie pierwszym polskiego radia ze MJ jest wielkim artystom cokolwiek mowiac nie mowiac o terazniejszosci i brzmialo to profesjonalnie bo oceniano jego muzyke a nie zycie osobiste. Tylko ze szkoda iz puszczano starocie
Posted: Tue, 14 Jun 2005, 17:28
by MJPOWER
Kermitek wrote:Przypuszczam ze sprzedaz bylaby znacznie lepsza gdybymuzyke czesciej puszczano w radiu a tez nie mowiono tylko o nim jak o pedofilu
Może się coś w tej dziedzinie zmieni, bo w końcu jak długo teraz będzie można powtarzać "oczyszczony z zarzutów piosenkarz"?
W końcu wszyscy o tym wiedzą.
Posted: Tue, 14 Jun 2005, 18:11
by kate
Mmmm... na Radiu Bis przed chwilą leciało "Black Or White". Dziwne

Jak ja dawno nie słyszałam piosenki Michaela w radiu (w TV też zresztą mało - czasem coś na MTV Classic poleci). No - to teraz zaczną powoli puszczać Jego piosenki coraz częściej. Tak mi się przynajmniej wydaje.

Posted: Tue, 14 Jun 2005, 18:15
by Pank
kate wrote:No - to teraz zaczną powoli puszczać Jego piosenki coraz częściej. Tak mi się przynajmniej wydaje.

Wczoraj nocą nic nie słyszałem, ale w sumie słuchałem z pół godziny... Na Radiu Zet też nic Michaela nie leci. Po wiadomościach o 16 prezenter oznajmił, że wszyscy czekamy na powrót Króla

To niech go puszczą, a nie czekają...
Posted: Tue, 14 Jun 2005, 18:31
by Luis_Makrela
Posted: Tue, 14 Jun 2005, 18:32
by Agata**
Posted: Tue, 14 Jun 2005, 18:40
by Mike
Snedon nie będzie wnosił apelacji choć mugł, ale powiedział, że w całej karierze tego nie zrobił i tym razem tego tez nie zrobi, przyznał sie do przegranej sprawy. Wieć Wyrok nie ulegnie zmianie, po za tym Sprawa jest Zamknięta. ława Orzekała a sędzia przychylił się i zamknął sprawę.
Co do różnicy czym się różną te dwa rodz. kryminalna od Cywilnej nie wiem, ale z tego co mi się obiło o uszy to w sprawie cywilnej tylko chodziło by o to aby Rodź. Arvizo dostała odszkodowanie, tylko w tym momęcie nie ma do tego prawa, dla tego też sprawa cywilna na rozum Logiczny jest NIELOGICZNA. a po za tym to nie wiem co oni by chciali miec dzięki tej cywilnej sparwie.
Posted: Tue, 14 Jun 2005, 18:52
by MJPOWER
Luis_Makrela wrote:A ja sobie rano zrobiłam prasówkę
W super expresie na pierwszej stronie malutki wstęp w prawym dolnym rogu...w fakcie cieniutka linijka na górze

,natomiast prawie cała ostatnia strona była o nim
Ja nie wiem, gdzie Wy kupujecie te gazety. Ileś osób twierdzi, że w Wyborczej jest Michael i to na 1 stronie - u mnie nie ma. Teraz jeszcze czytam o fakcie, który leży przede mną, patrzę na ostatnią stronę a tam "Diana ofiarą spisku". Przepraszam: "SPISKU". O Michaelu ani linijki
Posted: Tue, 14 Jun 2005, 19:04
by Agata**
Mike wrote:Snedon nie będzie wnosił apelacji choć mugł, ale powiedział, że w całej karierze tego nie zrobił i tym razem tego tez nie zrobi, przyznał sie do przegranej sprawy.
No tak Mike, ja też to od niego słyszałam, powiedział "że nie ma takiego zamiaru", a nie "że tego nie zrobi"- a to jest dla mnie znaczna różnica.
Ale wczoraj live na konferencji prasowej to on mógł sobie gdybać bo był w szoku, my nie wiemy co tak na prawdę chce teraz zrobić. Może ktoś wie, ile prokuratura ma czasu by wnieść apelację, od momentu ogłoszenia werdyktu? (czy ja już na mózg upadłam, czy to normalne?

)
Posted: Tue, 14 Jun 2005, 19:06
by Yana
Jak to gdzie ?
Ja np. w Warszawie...
Posted: Tue, 14 Jun 2005, 19:09
by Luis_Makrela
Przed chwilą w kaftach powiedzieli,ze którys brat MJ'a powiedział,że "Michael teraz stanie się odludkiem bo już nikomu nie zaufa"
No cóż trochę racji na pewno ma
