: czw, 19 lip 2007, 14:02
lebelle ma trochę racji... Wydaje mi się że Michael pojawi się tam dla ozdoby , chociaz strasznie bym chciala żeby zaśpiewał...
No właśnie! Odrobinę wyobraźni!Speed Demon pisze:może np. zorganizować koncert na 25-lecie premiery Thrillera?
A powiedz mi, lebelle, dlaczego Michael miałby cokolwiek więcej niż się pojawić, zjeść i się napić?lebelle pisze:Zapewne TYLKO SIE POJAWI, cos tam wypije, zje
lebelle pisze:Michael bedzie robic za kartonowego dinozaura z kim wszyscy beda sie chcieli fotografowac PLUS DLA NAS - FANOW - BO BEDZIEMY MOGLI SIE PODNIECAC NOWYMI ZDJECIAMI JACKO piszac JAK DOBRZE WyGLADA, JAK SIE USMIECHA (wewnatrz myslac K... ZNOW NIE ZASPIEWAL, ukrywajac tym samym zazenowanie ze Michael ciagle mowi JAK KOCHA FANOW, ZE WSZYSTKO CO ROBI TO DLA DZIECI I DLA FANOW, ZE BEZ NICH JUZ BY SIE ZABIL, a gów...o robi.)
Może napisane zbyt drastycznie,ale po części jest w tym troche prawdy.lebelle pisze:Zapewne Michael znow bedzie pajacowal przed reporterami, udzieli wywiadu w postaci paru zdań. I LOVE YOU. I LOVE BEING HERE. I LOVE YOU. itd itd.
Zapewne TYLKO SIE POJAWI, cos tam wypije, zje (MEDIA NAPISZA ZE ZNOW WYMIOTOWAL). Michael bedzie robic za kartonowego dinozaura z kim wszyscy beda sie chcieli fotografowac PLUS DLA NAS - FANOW - BO BEDZIEMY MOGLI SIE PODNIECAC NOWYMI ZDJECIAMI JACKO piszac JAK DOBRZE WyGLADA, JAK SIE USMIECHA (wewnatrz myslac K... ZNOW NIE ZASPIEWAL, ukrywajac tym samym zazenowanie ze Michael ciagle mowi JAK KOCHA FANOW, ZE WSZYSTKO CO ROBI TO DLA DZIECI I DLA FANOW, ZE BEZ NICH JUZ BY SIE ZABIL, a gów...o robi.
To taki chyba najbardziej prawdopodobny scenariusz.
AAAAAAAAAAA. Ewentualnie zeby na migawkach z tej imprezy byly ujecia Michaela na scenie, to JACKO wejdzie na nia podczas wystepu BEYONCE, strzeli usmiech nr KTORYS TAM, pocaluje BEYONCE jak na rozdaniu nagrod bodajze American Music Awards ze stycznia 2002, powie ze ONA JEST AMAZING. oczywiscie powie tez I LOVE YOU. Publika odpowie I LOVE YOU. Michael: NO NO NO I LOVE YOU MORE. Bedzie milo, cudownie, wprost jak w rodzinie.
Tak sie zdaje ze Michael Jackson jest PIOSENKARZEM. Nie wierzysz ? Zobacz np. wikipedia. podpowiem haslo: MICHAEL JACKSON.A powiedz mi, lebelle, dlaczego Michael miałby cokolwiek więcej niż się pojawić, zjeść i się napić?
Kto mu każe robić cokolwiek innego?
KPINY to urzadza Michael. Niech powie KONIEC KARIERY albo niech wezmie DU..E w troki i cos zrobi, z glowa, a nie z przeswiadczeniem, ze oto ja jestem WIELKI MICHAEL, wydam plyte, to sie musi sprzedac. PRZEPRASZAM ale chyba wszyscy jestesmy swiadomi ze megalomania na wlasnym punkcie Michaelowi lekko uderzyla do łebka.Wiesz, co lebelle?
Daj sobie na wstrzymanie.
To, że Twoja gorycz aż kipi, to Twoja sprawa- nikt Cię nie zmusza ani do podniecania się, ani oglądania zdjęć, ani tym bardziej do bycia fanem.
Doprawdy- to kraj wolny.
I nie wypowiadaj się o tym, co my bedziemy robić, bo nie każdego należy mierzyć swoją miarą.
Uwierz mi, że są ludzie, których filozofia życiowa i oczekiwania względem Michael'a, mocno odbiegają od Twoich.
W KONCU NASZE CZEKANIE NIE BEDZIE NA DARMO ? Ludzie on ma juz prawie 50 lat !!!! Ile mozna czekac ? Ostatni NUMBER 1 w USA byl w 1995 roku (przypomne: YOU ARE NOT ALONE). To 12 LAT !!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Mało ??? dorzuccie jeszcze 8 i bedzie nowe pokolenie.No ale miejmy nadzieje (ja przynajmniej ją mam ),że w końcu to nasze czekanie nie będzie na darmo,a Michael przełamie swoje opory i lęki i wyda z siebie swój piękny głosik .Przecież scena to jego życie ,uszczęśliwiłby tym nie tylko nas ale pewnie i siebie.
No to jest akurat przesada. Były Król? Michael jest Królem Popu, był nim i na zawsze nim zostanie, nie widzę innego pretendenta do tego tytułu - są ludzie którzy zapisują się w historii muzyki raz na zawsze.A TAK SIE SKLADA ZE OD DLUUUUUGIEGO CZASU kiedys zwany prawidlowo KING OF POP, nic nie robi. KORONA gdzie tam upadla ze łba, juz nikt nie wie gdzie ona, a BYŁY KRÓL wydaje się konać na łożu, co chwile majac lepsze dni i latajac to tu to tam, wywolujac ozywienie wsrod fanow.
a ja tak nie czuję.Może Michael potrzebuje czasu?Dajmy mu dojść do siebie po tych traumatycznych przeżyciach.lebelle pisze:Jestesmy fanami, jestesmy za nim ale w glebi czujemy ze jestesmy robieni w balona.
Troche też tak czuje i czasem też mnie to irytuje tak jak ciebie.Jednak mimo wszystko myśle,że należy poczekać na nową płyte i dać mu szanse.lebelle pisze:
KPINY to urzadza Michael. Niech powie KONIEC KARIERY albo niech wezmie DU..E w troki i cos zrobi, z glowa, a nie z przeswiadczeniem, ze oto ja jestem WIELKI MICHAEL, wydam plyte, to sie musi sprzedac. PRZEPRASZAM ale chyba wszyscy jestesmy swiadomi ze megalomania na wlasnym punkcie Michaelowi lekko uderzyla do łebka.
Rozumiem osoby zloszczace sie na mnie. Ale taka jest prawda. Jestesmy fanami, jestesmy za nim ale w glebi czujemy ze jestesmy robieni w balona
I dobrze żeby Michael też nie odczuł ,że sie nad nim litują,bo przestanie wierzyć w siebie.Sugar pisze:Megi, to prawda, ale nie mogę znieść kiedy ludzie tak się nad nim... litują? On wyjdzie na scenę w odpowiednim momencie i pokaże wszystkim że jest nie do pokonania a jego muzyka dociera do milionów i to się raczej nie zmieni. To Nasz Król Popu, dajmy mu trochę czasu, wiemy przecież że jest strasznym perfekcjonistą...
Do Wikipedii mogę w każdym momencie wejść i napisać, że Michael jest znanym hutnikiem- chcesz?lebelle pisze:Tak sie zdaje ze Michael Jackson jest PIOSENKARZEM. Nie wierzysz ? Zobacz np. wikipedia. podpowiem haslo: MICHAEL JACKSON.
lebelle pisze:I dla mnie jako fana jego muzyki, bo przeciez nie bylbys jego fanem, ani ja, gdyby nic nie robil? Bylbys fanem Michaela Jacksona pracujacego moze jak jego ojciec w hucie stali w Gary w Indianie ? Czy szalalbys za Michaelem Jacksonem codziennie wychodzacym z huty stali ?
Znowu wie lepiej ode mnie, co myślęlebelle pisze:NIE.
Z całym szacunkiem, ale jako zootechnik, informuję, że łby mają zwierzęta, a nie ludzie.lebelle pisze:KORONA gdzie tam upadla ze łba,
Co JA bym chciała jest dokładnie tak samo istotne, jak to co chciałbyś Ty.lebelle pisze:POPATRZCIE, POPATRZ w lustro i sie zapytaj czy nie CHCIALBYS MICHAELA SPIEWAJACEGO NA SCENIE, W JAKIMS SHOW, POJSC DO SKLEPU PO JEGO NOWY SINGIEL ?
Żenujące....KPINY to urzadza Michael. Niech powie KONIEC KARIERY albo niech wezmie DU..E w troki i cos zrobi,
Bynajmniej nie są to moje odczucia.Jestesmy fanami, jestesmy za nim ale w glebi czujemy ze jestesmy robieni w balona.