Dzień, w którym świat wstrzymał oddech
Ja nie pamiętam zbyt dobrze bo wtedy miałem zaledwie 9 lat, ale było to mniejwięcej tak: Gdy mama odebrała mnie ze szkoły (około godziny 17), wracając do domu na ulicy słyszałem pełno komentarzy typu "to już koniec Stanów" itp. Specjalnie nie zwracałem na to uwagi. Gdy wróciłem do domu, mój ojciec siedział przed telewizorem cały czas uważnie śledząc co się dzieje, i mówił mi, że jest jakaś straszna katastrofa, i że może z tego wyniknąć wojna. Ja specjalnie się tym nie przejmowałem i poszedłem grać na kompie, czy coś innego robić.
Wczoraj na TVP Info obejrzałem dobry dokument o tym wydażeniu i to co się wydażyło było naprawdę przerażające. Mówili, że prawie wszystkie osoby, które tam były cierpią teraz na nieuleczalne choroby oraz mają urazy psychiczne i wiele z nim do dziś ma koszmary w nocy i nagle budzi się z przerażeniem. A wiele z nich zmarło na nowotwory i inne choroby przez nawdychanie się wtedy tego pyłu. To jest straszne.
O ile szkoda mi każdego człowieka, to gdyby ktoś dopadł Bin Ladena i zadawał mu niewyodrażalne tortury jak zrywanie żywcem skóry, to bardzo bym się cieszył bo należą mu się żeczy nawet gorsze.
Wczoraj na TVP Info obejrzałem dobry dokument o tym wydażeniu i to co się wydażyło było naprawdę przerażające. Mówili, że prawie wszystkie osoby, które tam były cierpią teraz na nieuleczalne choroby oraz mają urazy psychiczne i wiele z nim do dziś ma koszmary w nocy i nagle budzi się z przerażeniem. A wiele z nich zmarło na nowotwory i inne choroby przez nawdychanie się wtedy tego pyłu. To jest straszne.
O ile szkoda mi każdego człowieka, to gdyby ktoś dopadł Bin Ladena i zadawał mu niewyodrażalne tortury jak zrywanie żywcem skóry, to bardzo bym się cieszył bo należą mu się żeczy nawet gorsze.
Świetny dokument, też oglądałem "WTC - Toksyczny spadek". Opowiada on o zaniedbaniach władz, które nie zrobiły nic, by zniwelować skutki przebywania na tym skażonym terenie tych wszystkich ratowników. A nawet twierdziły, że nie ma żadnego zagrożenia... Trzeba zauważyć, że nie tylko ratownicy czy strażacy, bo nawet zwykli ochotnicy pomagali przy sprzątaniu okolicznych pomieszczeń i mieszkań, a nie mieli oni żadnej odzieży ochronnej. Ameryka która wychwalała ich i uczyniła z nich bohaterów, teraz po prostu od tych ludzi się odwróciła. A oni chorują i umierają.Keraj pisze:Wczoraj na TVP Info obejrzałem dobry dokument
Warto zobaczyć, bo o tym się nigdy nigdzie nie mówi. Mając na myśli ofiary, bierzemy pod uwagę tylko te osoby, które zgineły bezpośrednio w wyniku ataku. A ofiar jest dużo więcej. U prawie 20000 ludzi pomagających w sprzątaniu rejonu WTC - rozwinęły się choroby płuc, astmy czy nawet rak. Najbardziej szokująca była chyba sekcja zwłok pewnego ratownika, którego płuca były 3 krotnie cięższe od płuc zdrowego człowieka (w środku znajdowały się drobinki gruzu i pyłu).
Ps. co myślicie o teoriach spiskowych?
- wiśnia1994
- Posty: 314
- Rejestracja: sob, 18 lip 2009, 12:58
Ja byłam wtedy równiez bardzo mała.Od zawsze odrabiam lekcje z włączoną telewizją lub muzyką( taki nawyk) i wtedy akurat natrafiłam na któryś z kanałow informacjnych na którym były pokazane zawalające się wieże.
Był to okropny widok.Już wtedy poruszyło mnie to mimo to,że byłam małą dziewczynką nie zdającą sobie do końca sprawy z cierpienia tych ludzi i masowego zniszczenia..
Był to okropny widok.Już wtedy poruszyło mnie to mimo to,że byłam małą dziewczynką nie zdającą sobie do końca sprawy z cierpienia tych ludzi i masowego zniszczenia..

- Trust in me
- Posty: 90
- Rejestracja: pn, 13 lip 2009, 20:44
- Lokalizacja: Szkocja/ Wielkopolska
Ja tego dnia pamietam relacje w Tv, akurat wrocilam ze szkoly, chodzilam do liceum. To wszystko wydawalo sie tak straszne, ze az nierealne. Mrozilo krew w zylach, i wydawalo sie czuc zapach dymu z WTC i czulo sie przerazenie. To co sie wydarzylo, nie powinno sie nigdy wydarzyc. Tysiace ludzkich istnien.... zgaslo w tak krotkim czasie. Obraz tak ogromnych wiezy ktore walily sie jak domek z kart to cos czego nigdy sie nie zapomni. Moze to glupie, ale czasem zadaje pytanie - Gdzie byl wtedy Bóg??? Dlaczego pozwolil aby tylu niewinnych ludzi zginelo, nie wrocilo, do rodzin, nie przyulilo swoich dzieci.... Wiem mozna znalesc na to odpowiedzi, ale nadal to wielka krzywda. Chcialabym zeby sprawiedliwosci stalo sie zadosc. Nie z zemsty, ale by nigdy nikomu nic podobnego nie przyszlo do glowy (wiem, wiem- nierealne pewnie)
A tak poza tym ogladalam kiedys taki film o WTC (nie pamietam tytulu, chyba Cala prawda o WTC czy cos w tym stylu) ale byl on o teorii spiskowej i ukazywal cale to wydarzenie w innym swietle. Robi niezly metlik w glowie.
A tak poza tym ogladalam kiedys taki film o WTC (nie pamietam tytulu, chyba Cala prawda o WTC czy cos w tym stylu) ale byl on o teorii spiskowej i ukazywal cale to wydarzenie w innym swietle. Robi niezly metlik w glowie.

Tak to z pewnością był jeden z dni kiedy wstrzymałam oddech , pamiętam ten dzień dosyć dobrze ,ja akutart w owym czasie nie robiłam nic konkretnego w swoim życiu , był to jeden z dni z etapu poszukiwania pracy , o całym wydarzeniu dowiedziałam się popołudniem kiedy włączyłam telewizor na kanał Tvn, gdzie również przez cały szedł serwis informacyjny z Tvn 24 patrzyłam na te wszystkie wydarzenia z ogromnym niedowierzaniem, przerażeniem , smutkiem , zadawałam sobie pytanie jak wogóle mogło dość do takiej sytuacji, że tyle istnień ludźkich mogło w jednym czasie stracić życie lub swoich bliskich , myślami jednoczyłam się z Nimi w owym czasie w tej strasznej tragedii , momentami miałam wrażenie że Bóg przez chwile przestał czuwać nad światem , lub miało to być z Jego strony poważną przestroga że świat zbliża się ku apokalipsy i należy się opamiętać .
Moją grą jest nieśmiertelność
Ze Szczęśliwości przyszedłem
W Szczęśliwości jestem zdeterminowany
Do szczęśliwości wracam
Jeśli teraz tego nie wiesz
Wstyd
Czy słuchasz ? Michael Jackson .
Ze Szczęśliwości przyszedłem
W Szczęśliwości jestem zdeterminowany
Do szczęśliwości wracam
Jeśli teraz tego nie wiesz
Wstyd
Czy słuchasz ? Michael Jackson .
- Oluksandra
- Posty: 129
- Rejestracja: ndz, 12 lip 2009, 21:14
- Lokalizacja: Wrocław
Pamiętam doskonale 11 września, chociaż miałam 9 lat, tak jak Keraj.
Byłam wtedy w sanatorium, wszystkiego dowiedziałam się z gazet.
Niesamowicie mną to wstrząsnęło, choc jeszcze byłam małym dzieckiem.
Straszne jest to, co się tam wydarzyło.
A teraz nie mogę uwierzyc, że minęło już 8 lat od tej tragedii.
Byłam wtedy w sanatorium, wszystkiego dowiedziałam się z gazet.
Niesamowicie mną to wstrząsnęło, choc jeszcze byłam małym dzieckiem.
Straszne jest to, co się tam wydarzyło.
A teraz nie mogę uwierzyc, że minęło już 8 lat od tej tragedii.
- DirtyDiana94
- Posty: 270
- Rejestracja: pn, 07 lip 2008, 12:14
- Lokalizacja: stamtąd. ;D
Ja lat miałam bodajże siedem , ale doskonale pamiętam jak siedziałam z rodzicami i oglądaliśmy przerażeni telewizję. Pamiętam, jak pytałam mamę:
'Mamusiu, będzie wojna ?'. Pamiętam jak pokazywali przerażonych ludzi uciekających z miejsca tragedii i ten okropny moment kiedy samolot uderzył... To było coś strasznego.
Pamiętam że kilka dni później oglądaliśmy z rodzicami 'MTV classic' i moja mama powiedziała 'A tu jeszcze stoi World Trade Center... '
'Mamusiu, będzie wojna ?'. Pamiętam jak pokazywali przerażonych ludzi uciekających z miejsca tragedii i ten okropny moment kiedy samolot uderzył... To było coś strasznego.
Pamiętam że kilka dni później oglądaliśmy z rodzicami 'MTV classic' i moja mama powiedziała 'A tu jeszcze stoi World Trade Center... '

Śpij nocą śnij, niech zły sen Cię nigdy więcej, nie obudzi, teraz śpij.
- Black_or_white
- Posty: 145
- Rejestracja: wt, 28 lip 2009, 12:16
- Lokalizacja: Radlin
Miałam wtedy tylko pięć lat ale kilka szczegółów z tego dnia pamiętam do dzisiaj. Wiem że ciągle mówiono o tym w telewizji. Na TVP1 codziennie o 17.00 leciał program Gość Dnia zwykle trwał ok. 15-30 min. (nie pamiętam dokładnie) Tego dnia ciągnął się przez wiele godzin i tak mijała 18. 19. 20. aż w końcu poszłam spać. Pamiętam tylko że mimo tego że wiedziałam że stało się coś złego byłam strasznie zła że nie przerwali tego programu o 19.00 i nie puścili wieczorynki.

Miałam wtedy 9 lat, 2 klasa podstawówki.
I ku memu zdziwieniu pamiętam dużo.
A mianowicie...
Mieszkałam wtedy jeszcze z babcią i były dwa telewizory- w pokoju rodziców i babci.
Był to wieczór/popołudnie, może godzina 18:00, 19:00.
Transmitowali chyba po raz kolejny ten atak.
A ja... byłam tak wkurzona, bo na dwóch telewizorach leciał jakiś szary "film", który byłam zmuszona oglądać.
Piszę "film", bo wtedy byłam pewna, że to jakiś megafilm, który musi lecieć na dwóch telewizorach.
Dopiero po kilku godzinach dowiedziałam się, o co z tym wszystkim chodziło.
I ku memu zdziwieniu pamiętam dużo.
A mianowicie...
Mieszkałam wtedy jeszcze z babcią i były dwa telewizory- w pokoju rodziców i babci.
Był to wieczór/popołudnie, może godzina 18:00, 19:00.
Transmitowali chyba po raz kolejny ten atak.
A ja... byłam tak wkurzona, bo na dwóch telewizorach leciał jakiś szary "film", który byłam zmuszona oglądać.
Piszę "film", bo wtedy byłam pewna, że to jakiś megafilm, który musi lecieć na dwóch telewizorach.
Dopiero po kilku godzinach dowiedziałam się, o co z tym wszystkim chodziło.

"Mieszanka pasji, wizji, ekscentryzmu doprowadza do szału i obłędu..."
To juz 8 lat a jak by było wczoraj ... pamietam ze MJ mial 10 września koncert w MSG i czekałam na newsy ... ale po szkole medycznej w której byl ciezki dzien pojechalam na zakupy i w Tesco stali ludzie przed ścianą z TV cała ściana a przed nią masa ludzi w tym i pracownicy sklepu wszyscy wpatrzeni jak w obraz .... a na wszystkich TV to samo czyli przekaz z CNN i to bylo najgorsze widać jedną palącą sie wieże a w drugą wlatujący samolot i ta cisza w tym zawsze gwarnym miejscu i ludzie mowiący "Boze to nie mozliwe " ... i juz sie wszystkiego odechcialo ... a ja mialam jedno w glowie "MJ jest w NY" ...a potem "moje przyjaciółki są w NY co z nimi ..." wielki stres i telefon od mojej mamy "Wracaj do domu bo woja jest ...." to bylo coś strasznego .....

Twitter @Malwi27
no ja byłam wtedy w Leclerc -pamiętam że biegałam za butami... jak wjechałam na wyższy poziom ,tam był RTV/AGD sklep,to zobaczyłam masę ludzi ..... nie wiedziałam co się dzieje... i potem te wieże... pamiętam że po chwili wyłączyli muzykę w całej galerii, a telewizory pokazywały tylko Nowy Jork. byłam w szoku, do dziś mam dreszcze jak o tym myślę..........Malwina27 pisze:pamietam ze MJ mial 10 września koncert w MSG i czekałam na newsy
wiem,że jak ja podeszłam do Tv to w tym momencie drugi samolot uderzył w drugą wieżę i zrobił się cholernie niepokojący szum. zaczęłam dostawać smsy i zadzwoniła do mnie mama - wszystko się działo bardzo szybko. potem całe popołudnie i wieczór oglądaliśmy w domu, CNN też, tam reporterzy płakali w relacjach na żywo, bo u nas Kolonko gadał tak dziwnie i wkurzał mnie.
wtedy przypadała ta moja dziura/przerwa Michaelowa,ale wiedziałam,że był w NY... ale zawsze mogłam liczyć na moją mamę realistkę - że Jackson na pewno jest bezpieczny (nie lazłby o 9 rano do biurowców na Manhattanie - po kiego grzyba)
wtedy ode mnie z rodziny czy znajomych nikogo tam nie było, dopiero na święta pojechała tam moja koleżanka.... i była w Ground Zero.
ale pamiętam ten dzień,,,, szok niesamowity, emocje jak nie wiem, telefony, smsy, płacz, rozterki itd. potem w gazetach nawet zdjęcia ludzi jak spadają z xx piętra po pewną śmierć - to już było przegięcie. ............................. eh..
Być może niedługo przyjdzie Nam znów przeżywać nieciekawe chwile w życiu, śledząc rozwój sytuacji w TV.
Od dłuższego czasu niepokoi mnie sytuacja na bliskim wschodzie, a konkretnie manewry Irańczyków. U władzy mają pałającego nienawiścią
do żydów tyrana, który na dodatek ostatnio myślał, że nikt się nie dowie
o tajnych podziemnych laboratoriach gdzie toczą się prace nad stworzeniem bomby jądrowej. To, że mają ją czym przenosić pokazali w ostatnich dniach. Robi się nieciekawie tym bardziej, że jeżeli dojdzie do konfliktu Rosja otwarcie powiedziała, że stanie do wojny przeciwko Izraelowi.
Obama rezygnuje z tarczy na rzecz, wycofania przez Rosję rakiet z obwodu kaliningradzkiego... Hm, no ciekawie się zapowiada.
Do całej tej sytuacji dorzućmy Koreę Północną, która też ma broń jądrową i która też się zaczyna amerykanom rzucać... Mamy niezłą rozpierduchę.
Uważam, że w najbliższych miesiącach będą się ważyć losy konfliktu globalnego. Jak jedni i drudzy staną do wojny to przyłączą się też kolejne państwa. Historia pokazała nie raz, że już tak było. Pakty i zobowiązania w nich zawarte po prostu do tego wybrane państwa zmuszą.
Szkoda, że nikt się nie zastanawia nad tym, że na świecie żyją miliardy ludzi, którzy mają ich wojnę głęboko w czterech literach.
Od dłuższego czasu niepokoi mnie sytuacja na bliskim wschodzie, a konkretnie manewry Irańczyków. U władzy mają pałającego nienawiścią
do żydów tyrana, który na dodatek ostatnio myślał, że nikt się nie dowie
o tajnych podziemnych laboratoriach gdzie toczą się prace nad stworzeniem bomby jądrowej. To, że mają ją czym przenosić pokazali w ostatnich dniach. Robi się nieciekawie tym bardziej, że jeżeli dojdzie do konfliktu Rosja otwarcie powiedziała, że stanie do wojny przeciwko Izraelowi.
Obama rezygnuje z tarczy na rzecz, wycofania przez Rosję rakiet z obwodu kaliningradzkiego... Hm, no ciekawie się zapowiada.
Do całej tej sytuacji dorzućmy Koreę Północną, która też ma broń jądrową i która też się zaczyna amerykanom rzucać... Mamy niezłą rozpierduchę.
Uważam, że w najbliższych miesiącach będą się ważyć losy konfliktu globalnego. Jak jedni i drudzy staną do wojny to przyłączą się też kolejne państwa. Historia pokazała nie raz, że już tak było. Pakty i zobowiązania w nich zawarte po prostu do tego wybrane państwa zmuszą.
Szkoda, że nikt się nie zastanawia nad tym, że na świecie żyją miliardy ludzi, którzy mają ich wojnę głęboko w czterech literach.

Co do 11 wrzesnia, pomimo, ze byłam w podstawówce pamietam ten dzień bardzo dobrze. W szkole siedziałam do godziny 17, poniewaz poderzewano podłozenie bomby na pobliskim osiedlu, dyrekcja doszła do wniosku, ze bedzie bezpieczniej jak zaostaniemy w domu. Gdy dotarłam do domu i właczym TV, aby bojrzez moj ulubuony program, bardzo sie rozczarwowałam, na kazdym programi nadawali inf. o jakiejs tragedii. Dopiero po kilku chwilach dotarło do mnie co sie stalo. Caly wieczór z rodzicami sledzilismy nawsze inf.
A co do Iranu to już kwestia czasu kiedy beda mileli bombe. Kolejna wojna o wpływy i pieniadze..
A co do Iranu to już kwestia czasu kiedy beda mileli bombe. Kolejna wojna o wpływy i pieniadze..