wydzielone z tematu Interpretuj Tekst! (o They Don't Care About Us)
To ja jeszcze swoje trzy grosze, o tej walce z systemem.
Od jakiegoś czasu wydaje mi sie, że to nie takie proste, bo..sama juz nie wiem kto tu kim manipuluje.
Ot, w necie jest masa "teorii spiskowych", przy których nowa płyta to pikuś.
Tak teraz przychodzi mi do głowy
Globalny Bank Nasionzwany Arką Noego, stworzony by zachować nienaruszone, niezmodyfikowane ziarno dla potomnych. Teoria spiskowa mówi, iż te kilkadziesiąt ton próbek ziaren to nie tak do końca ogród botaniczny, dla bezpieczeństwa schowany 130 metrów pod powierzchnią góry w Norwegii, tylko: albo ktoś wie o jakiejś wojnie/ kataklizmie, o którym my nie wiemy, i sobie zachomikował kupę ziarna, albo jest świadomy tego, jak bardzo obecnie żywność jest genetycznie modyfikowana (w wersji skrajnej, ma plan wytruć 98% ludności, będzie więcej miejsca, przestrzeni, władzy dla niego) i to dlatego zainwestował ok 9 milionów dolarów w mega lodówkę. Jak próbowałam kiedyś doczytać, kto to tak zainwestował w dziedzictwo ziarenkowe dla potomnych w trosce o naturę, to trafiłam m.in. na nazwiska Gates, Rockefeller, czy..fanfary
Monsanto (lider w modyfikowaniu ziarenek). No chyba, ze te artykuły mówiące o tym Banku i jego inwestorach to jeden wielki fake na skale światową.
Albo... te nazwiska i koncerny wcale nie sa takie złe jak się nam kojarzą, i naprawdę chcą dobrej przyszłości dla naszych dzieci. Mmmhm.
No i teraz świetnie, bo nie wiadomo. Albo ja sobie podczytuje tu i tam artykuły ludzi (czy organizacji) walczących z systemem, wierzących, że da się jeszcze otworzyć ludziom oczy, albo podczytuję świetnie skonstruowane wywody szaleńców, którzy pseudo spiskiem doprowadzają ludzi do strachu, złości, poczucia bezsilności (trafiłam kiedyś na jakimś forum na dyskusje, czy da się w domowych warunkach tez chomikować ziarno, i które najlepiej) odciągając ich od prawdziwych problemów.
I weź tu człowieku się ogarnij komu wierzyć. Chyba sobie. Być wiernym swoim przekonaniom, swoim ideom, przyjaciołom, niezależnie od tego jak inni Cie nazywają. W co Cię wtłacza system. Bo ja nie wiem już czym ten system jest i kto kim manipuluje.
Można też się napić wody z kranu, wedle innej teorii zaczyna się w niej pojawiać prozak w celu uspokojenia ludności. W sumie..niegłupi pomysł
edit. Nie wiem co ja tu robię, mój post należał do Interpretuj tekst, do części o They Dont Care About Us, zgłosiłam posta o przesunięcie do właściwego tekstu bo sie zaplątałam w Jackson Street, a znalazłam sie tutaj. No dobra...