MJPT

Ale zauważ, że jeszcze na konferencji O2 nos wygląda tak jak zawsze (wąski i z ostrym czubkiem), a na filmie już jest trochę inny. Czyli musiał mieć ten zabieg jakoś niedawno. To nie jest duża zmiana, ale wystarczająca, żeby wyglądać lepiej. Na przykład na Vision na zdjęciach do You Rock My World Michael wygląda trochę mało korzystnie (przynajmniej moim zdaniem), a w This is it w kapeluszu prezentuje się o wiele lepiej.

Margareta pisze:Nosa, policzków, brwi, liftingi, usta, uszy... oczy. Może miał ich tyle dlatego, bo nie był pewny siebie lub chciał się upodobnić do białego człowieka, kto go wie... jego sprawa.

To mi wygląda na doniesienie rodem z tabloidów nos, usta, policzki itd Moim zdaniem miał 2-3 operacji jak sam mówił. Na dowód tego zamieszczę skomponowane fotki z innego forum.
http://www.imagebanana.com/view/hn6kp7a ... ia_500.jpg
http://www.imagebanana.com/view/99ihjp9 ... k_5001.jpg

Takich porównań można dużo wrzucać:
http://img.thesun.co.uk/multimedia/arch ... 38308a.jpg
A prawda jest taka, że jedyne, co się zmieniło w Michaelu, to nos i kolor skóry. No i trochę schudł. Do tego makijaż, który spowodował, że brwi są trochę inaczej ułożone. Z biegiem czasu miał też coraz mniej ,,mięsiste" usta, tak jakby mu z nich ubyło trochę ciała, ale może to jest czym innym spowodowane, bo gwiazdy zwykle wypełniają sobie usta, zamiast je ,,odsysać".

Słuchajcie, niemożliwe jest coś takiego jak poszerzanie nosa po tym jak się go zwężało. Zabieg zwężania polega na wycięciu jakiejś części skóry na nosie i naciągnięciu jej. Więc niemożliwe jest, żeby nos potem zrobił się szerszy nagle potrzeba by by było przeszczepu skóry ale na twarzy przecież było by to widać. Po raz wykonanej operacji nie ma już odwrotu.

Moim zdaniem to, że nos MJ raz jest bardziej szpiczasty a raz mniej to wina makijażu. Ewentualnie jeśli już się upierać przy operacji to czubek nosa czyli sama chrząstka mogła zmienić położenie (zostać opuszczona) przez co dziurki od nosa są mniej widoczne. Żeby zrobić taką operację "wystarczy" złamać nos.

Sory że do tego wracam, ale z obserwacji zdjęć z różnych lat wyrobiłem sobie inne zdanie.
-Pierwsza zmiana nosa - 1979. Wypadek podczas prób, więc musiał ją przejść. Przy okazji (nie wiem, czy przez konieczność, czy na prośbę Michaela) dość mocno zwężono mu nos.
-W 1980 roku była korekta pierwszej operacji, bo coś poszło nie tak - nie widzę jednak żadnej zmiany w kształcie nosa po tym.
-W 1983 znów widać dużą zmianę w nosie, jest o wiele węższy. W tym momencie wyglądał najlepiej i tak już powinien zostawić. Niestety...
-W 1987 roku znowu widać zmianę i tym razem już przesadził. Czubek nosa stał się ostry i spiczasty.
Potem operacji nosa już nie było żadnych. Bielactwo tylko uwydatniło wcześniejsze zmiany. Ale to jeszcze nie znaczy, że kłamał podczas wywiadu o dwóch operacjach - może miał na myśli tylko te, które zrobił z własnej decyzji, a nie dlatego, że musiał - wtedy można wziąć pod uwagę tylko dwie operacje, z 1983 i z 1987 roku.
Odnośnie moich poprzednich postów, zauważyłem, że na wygląd jego nosa bardzo wpływa oświetlenie - na konferencji nos wygląda na większy, bo jest sztuczne oświetlenie i po bokach robią się cienie. Na jakimś forum ktoś rozjaśnił jedno ze zdjęć stamtąd i nos znów stał się ostry i spiczasty. Dlatego na TII jego nos wygląda lepiej, a na zdjęciach na zewnątrz wygląda gorzej.
Oprócz wgłębienia w podbródku żadnych operacji więcej nie było. Niektórzy imbecyle piszą, że chciał się upodobnić do kobiety, tymczasem on zawsze miał taki trochę damski wygląd :D Na jego wygląd oprócz koloru skóry wpływały też fryzura, makijaż, a nawet nastrój - w zależności od nastroju danego dnia jego oczy na przykład były wąskie jak szparki, albo wielkie i okrągłe. Największe błędy Michaela, jeśli chodzi o wygląd, to według mnie:
- niepotrzebna ostatnia operacja nosa
- czemu on tak się uparł na te beznadziejne peruki od 2003 roku? Wyglądał w nich beznadziejnie, a jego włosy nie wyglądały wcale źle (też proste, ale przylegały bliżej twarzy i były trochę pofalowane). Wyglądał w tych perukach kiepsko i to w nich ma najgorsze zdjęcia. Na szczęście w TII wrócił do kręconych włosów, ucinając plotki o kolejnych operacjach nosa, kości policzkowych, ust, uszu, oczu, brwi i wszystkiego, co tylko można wymyślić. Na początku lat 90-tych pojawiał się w tych perukach rzadko, ale od 2003 roku odwrotnie - bardzo rzadko się bez nich pokazywał. Próby z krótkimi włosami w 1995 i 2002 roku też niezbyt udane :D
- czasami przesadzał z makijażem. Rozumiem, że musiał jakoś zakryć zmiany po vitiligo, ale krwistoczerwona szminka, czy wyraźnie pomalowane brwi to była przesada. W połączeniu z beznadziejnymi perukami niepotrzebnie upodabniało go to do kobiety.
I to chyba tyle. Oczywiście to jego sprawa, jak wyglądał i nie osądzam tego, jednak gdyby tylko chciał, mógłby wyglądać dużo lepiej w okresie 2003-2008, nie byłoby tych durnych zdjęć krążących po sieci i plotek o kolejnych operacjach. Z powodu jego wrażliwości wyobrażam sobie, jak bardzo musiał cierpieć z powodu bielactwa i tych durnych plotek. Dziwne, że tabloidy nie czepiają się Latoi, ona to dopiero wygląda jak manekin. Michael naprawdę wyglądał dobrze, tylko niestety ukrywał to pod perukami i czasami przegiętym makijażem. Dopiero w TII wrócił do dawnego wyglądu, dzięki czemu zamknął gęby hejterom.
W TII był chudy, to prawda - ale widziałem kiedyś na Youtube przemowę Radio Music Awards z 2003 roku - tam to dopiero był chudy, szczęka wystawała mu masakrycznie, w TII wyglądał lepiej.

kamiledi15 i to jest odpowiednia opinia :). Ja również uważam, że peruki były straszne (afro rulez :D). Mógł zamiast nich mieć taką fryzurę jak w Remember The Time (bo jeśli dobrze patrzę to były to naturalne włosy) jak tak bardzo chciał mieć proste.

No nie wiem, czy afro tak by do niego pasowało w latach 2000-nych :D

Trudno powiedzieć, czy w Remember the Time miał naturalne włosy, czy nie, jakieś takie zbyt gęste mi się wydają. Moim zdaniem tylko i wyłącznie kręcone loki do niego pasowały po 1987 roku i w każdych innych wyglądał dużo gorzej. Krótkie włosy nie były złe, kiedy były kręcone:

Ale kiedy je prostował, od razu wyglądał znacznie gorzej:

Nie sądzicie, że te peruki były mu potrzebne? Chyba coś musiało być nie tak z jego włosami jeśli się na nie decydował.

Zmiany wywołane vitiligo wyjaśniają wiele, poza tym autopsja to tylko potwierdza... MJ tracił włosy i to nie była jego wina.

Przy okazji włosów, wiecie na czym polegała terapia po oparzeniu? To coś jak balonikowanie uszkodzonej tkanki, dość bolesne. Poniższe schematy z "The Life of an Icon":

One way of growing additional skin is with tissue “expanders.” A surgeon (usually a plastic surgeon) places a balloon under the skin and then gradually inflates the balloon with salt water. As the balloon gets bigger, the skin covering the balloon expands by growing new skin. After the skin expands, a “flap” of the expanded skin is used to cover a nearby area of skin that needs to be replaced. There are several advantages of tissue expansion. First, the expanded skin will be a good match in terms of color, texture, thickness, and the amount of hair. This is particularly important in areas such as the scalp and face. Second, because the skin doesn’t need to be moved, there is usually less visible scarring. Third, the blood supply for the skin flap remains intact and so the likelihood that the flap will take is higher than when skin is moved from a graft site. Fourth, the nerve supply in the flap is not cut and so the person will have feeling in the flap. The disadvantages of tissue expanders include the time it takes to expand the skin (up to three or four months); the unsightly bulge that occurs as the balloon is inflated; the possibility that the expander will rupture and require additional surgery; and the possibility of infection in the area of the expander.

Może nosił te peruki, żeby nie farbować włosów (bo podobno przy vitiligo włosy też tracą kolor i czasami jego prawdziwe włosy rzeczywiście wyglądały, jakby je nasmarował grubo farbą). Ale jeśli tak, to na pewno mógł wybrać jakieś lepsze. Tylko tak się zastanawiam, czy wszystkie włosy przy tej chorobie tracą kolor? Bo na przykład jak czasem zdarzyło mu się mieć lekki zarost, to miał normalny kolor.
A włosów chyba nie tracił wiele, z przodu podobno trochę mu ubyło (na zdjęciu w moim podpisie można zauważyć lekką różnicę w wysokości czoła), ale nie rzuca się to mocno w oczy.

Michael Jackson się zniszczył - lata 2000 to już było źle.. Te wszystkie operacje. Ja osobiście fan(ukryty) zawsze go bronię, bo wiem, że był wielkim człowiekiem. Ale jego usta, dołek na brodzie oraz zapadające się policzki były widoczne na każdym zdjęciu. Widząc zdjęcia jego np. teledysk Bad - tam wyglądał rzecz biorąc świetnie.. ale gdy już oglądałem film 'This Is It', jego twarz była zapadnięta, jego wargi.. Zapowiadając trasę koncertową TII wyglądał wstrętnie. Również nie podoba mi się np. tutaj: www.destination360.com/north-america/us ... -vegas.jpg - nie widać w nim już Michaela Jacksona, całkowicie. Szkoda człowieka, okres 2005 - 2009 męczył się, uśmieżał ból lekami.. Próbował żyć.. Ale mimo tego, że pozwolił sobie na takie coś, będę go 'kochał' za to, jakim był człowiekiem.

--------------------------------
m.

Następny z tymi operacjami. Żeby mieć zapadające się policzki, nie trzeba robić sobie operacji, wystarczy schudnąć. Trudno zaprzeczyć, że w ostatnim czasie był zbyt chudy.
Zdjęcie, które pokazałeś, jest mocno pociągnięte Photoshopem, wiec nic dziwnego, że sam siebie nie przypomina. I czym niby różnią się jego usta z czasów Bad od ust na TII?
A od leków się po prostu uzależnił - z tego co mi wiadomo, w latach 2005-2009 nic go nie bolało. Doszły też problemy ze snem. To na portalach typu pudelek można poczytać, że musiał brać leki, bo twarz go cały czas bolała po setkach operacji.

A co, nie robił sobie operacji? Proszę Cię. Michael Jackson zniszył się tracąc wagę? Jego oczy, nos oraz ogólny wygląd były zawdzięczane operacjom. Ale nie ma co tu przeciągać linę na swoją stronę.

Tak, patrząc na zdjęcie w moim podpisie oczy baaardzo się zmieniły. A parę postów wyżej napisałem, co sądzę o operacjach nosa. 3 operacje nosa + wgłębienie w podbródku, to wszystko. Cała reszta to waga, fryzura, peruki, bielactwo, makijaż, upływ czasu, oświetlenie, nawet wyraz twarzy. On miał taką plastyczną twarz, że wystarczy, że się uśmiechnął lub zmrużył oczy i już wyglądał trochę inaczej. Popatrz obiektywnie na jego dawne i późniejsze zdjęcia, a nie przez pryzmat tych ,,artykułów" na popularnych portalach. Kiedyś znalazłem zdjęcie z czasów Thrillera z szerokim uśmiechem. Wziąłem zdjęcie z TII, na którym też ma szeroki uśmiech, ściemniłem mu tam skórę i wierz mi, oba zdjęcia były prawie identyczne. Spójrz też na porównanie (1988 - 2007), wstawione przez Baby Jane parę postów wyżej. Zmiany wyglądu przez vitiligo dobrze pokazuje to zdjęcie: http://2.bp.blogspot.com/-7jpZ6Cv6SNI/T ... Bvulgt.jpg Wygląda jak zupełnie inna osoba.
Nie mówię, że pochwalam to, co robił ze swoim wyglądem - trzecia, ostatnia operacja nosa z 1987 roku była niepotrzebna i zepsuła jego wygląd, wgłębienie w podbródku nie wiem po co mu było, przesadzał czasem z makijażem, a po 2003 roku miał beznadziejne peruki - ale będę go bronił przed nieprawdziwymi plotkami. Wystarczy spojrzeć, ile ludzi wierzyło w te setki operacji przed TII, a ilu przestało w nie wierzyć po tym, tylko dlatego, że zmienił fryzurę i stanął w świetle scenicznym. Owszem, miał operacje, ale nie oczu, czy policzków, tylko 3 nosa i 1 podbródka. Nie ma sensu się kłócić - ty masz swoje zdanie, ja swoje. Mogę ci pokazać parę porównań zdjęć. Jeśli to cię też nie przekona, to trudno - po to jest forum, żeby każdy mógł przedstawiać swój punkt widzenia.

Przepraszam bardzo Olekx, ale Michael Jackson się nie zniszczył - zniszczyły go media. Miał wrażliwą psychikę, a za każdym razem kiedy gdzieś nazwali go pedofilem, czy rozpadającym się monstrum nie przypominającym w żadnym stopniu człowieka, to czuł się przygnębiony co prowadziło do ogólnej depresji plus uzależnienie od leków co stanowiło mieszankę prowadzącą do jego śmierci (dodajmy jeszcze Murray'a i mamy wszystko). Ale dobra to nie jest temat do tego.
Jest do wyrażania swojej opinii o wyglądzie MJ'a co też teraz uczynię. Ogólnie do 1984 roku jego wygląd się nie zmienił (poza tym, że dorósł) Na przykład jak wziąć zdjęcia z 1972 i z Destiny Tour to wygląda tak samo. Później miał miejsce ten wypadek przy próbach no i jeszcze Michael przeszedł na wegetarianizm przez co schudł. Potem zmienił fryzurę i . zaczęło się bielactwo. Potem były kolejne operacje nosa (oprócz 1987 roku wydaje mi się, że Mike kombinował coś jeszcze w okresie HIStory i latach '00-'09). Usta, nos, policzki raczej się nie zmieniły. Dla mnie np. w erze Dangerous MJ miał jeszcze murzyńskie rysy. Musimy wziąć pod uwagę jeszcze to, że Michael robił się starszy. To tyle.

kamiledi15 pisze:wgłębienie w podbródku nie wiem po co mu było

Podobno chciał mieć taki dołeczek jak jakiś gwiazdor nie pamiętam jaki.

Tak jak napisałem Michael zachował murzyńskie rysy w późniejszych latach.

Lepszego porównania nie udało mi się znaleźć. Pierwsze zdjęcie to rok 1981 Triumph Tour, kiedy Michael był po jednej operacji nosa. Drugie to Dangerous World Tour czyli rok 1992 albo 1993, Michael był już po kolejnych operacjach nosa (kamiledi15 no już naprawdę nie wiem, więc chyba przyznam Ci rację) i schudł. Dochodzi jeszcze odległość z jakiej zrobiono zdjęcia, ale ja widzę dość spore podobieństwo (zwróćcie uwagę na usta ;)).