Strona 12 z 30

: pt, 26 cze 2009, 11:45
autor: Michaelka111
Michael pewnie teraz rozmawia z Bogiem.. I Świętymi..
Wszyscy patrzą na nas z góry...
A My? My nie zapominajmy.
Po prostu spotkajmy się proszę i płaczmy razem...

: pt, 26 cze 2009, 12:06
autor: Katrina
Powoli, powoli dociera do mnie....

Przyznam że jak widziałam jego ciało przenoszone z helicoptera do karetki to tak wierzyłam, że wstanie i przestanie sobie z nas żartować, że nawet to zobaczyłam. Pomyślałam że puścił całą tę famę żeby raz na zawsze mieć święty spokój, oddalić się, zniknąć. A koncerty? Może przytłoczył go ciężar jego "perfekcjonizmu" i zdał sobie sprawę, że nie da rady sprostać oczekiwaniom swoim i naszym, że nie będzie "idealnie", a u niego inne scenariusze nie miały racji bytu....
Brednie, brednie

Ale za wcześnie dla mnie na refleksję. Wciąż State of shock.
Żałuję że nie mogę się teraz spotkać z mj-ówkami. Kto zrozumie nas lepiej jeśli nie my sami? Życie erasmusa skończyło się dla mnie wczoraj, pora wracać do domu.........

: pt, 26 cze 2009, 12:31
autor: maryska17
There'll be no darkness tonight...

You Are Not Alone- Michael is still current in our hearts...

I believe that we can change the world... this begun Michael The King Of Pop... help him...

FOREVER! Thank You My King!

: pt, 26 cze 2009, 13:17
autor: ABmoonwalker
NIe no, cały czas jestem zszokowany... Cała moja rodzina zamarła, dziś nikt nie jest w stanie myśleć. To jest niewyobrażalne, że tak nagle nasz Król Popu odszedł.

: pt, 26 cze 2009, 13:22
autor: Dirty_Diana_
Świat stał się taki szary..

: pt, 26 cze 2009, 13:27
autor: Bi-chan
tancerz pisze:..... Umarł Nasz Przyjaciel, ten który był z nami na dobre i na złe, dobrze, że przed śmiercią poczuł nasza miłość gdy wykupiliśmy wszystkie bilety na koncert. To go wzruszyło do łez. Michael, jeszcze nam Wszystkim zaśpiewasz i zatańczysz w Niebie.. zrobisz takie szoł tam na górze, że Sam Bóg kupi bilet na jeden z tych koncertów, heh...... Kocham Cię AppleHead ...... i tęsknie....
W 1000% popieram właśnie miałam to napisać

: pt, 26 cze 2009, 13:45
autor: Sade
ciężko mi cokolwiek powiedzieć kocham cie majkel

: pt, 26 cze 2009, 13:59
autor: alexis
Każde wiadomości w radiu to ta sama informacja, zaczynająca się od tego samego okropnego zdania "Michael Jackson nie zyje"... cały dzień dzisiaj mam wrażenie jakby to się nie działo naprawdę, jakby to był jakiś najstraszniejszy sen...cały czas mam nadzieję, że zaraz się obudzę i choć mokra od łez z niewyobrażalnym bólem głowy, wstanę i dotrze do mnie, że to wszystko było tylko koszmarem...wezmę APAP i wszystko wróci do normalności...wsadzę słuchawki w uszy i z uśmiechem na twarzy pójdę na spacer w rytm Billie Jean...
...wierzę, że na tym spacerze będzie szedł obok mnie...

: pt, 26 cze 2009, 14:00
autor: KrwawaMerry
Dalej nie wierzę w to co się stało...;( Nasz Michael...;(

: pt, 26 cze 2009, 14:07
autor: TheVoiceWithin
Wiem, że to głupie, ale czy wy też macie takie myśli, że on to może przeczuwał czy coś? Przecież jeszcze niedawno zapisał te prawa do piosenek Beatlesów McCartneyowi i każdy mówił, że przecież on umrze dłuugo po McCartneyu i, że to jest bez sensu. No ale teraz wychodzi na to, że jednak dobrze zrobił.
:(

: pt, 26 cze 2009, 14:16
autor: Mandey
TheVoiceWithin pisze:Przecież jeszcze niedawno zapisał te prawa do piosenek Beatlesów McCartneyowi
A to jest zdecydowanie bujda.
Nikt tego z otoczenia MJ nie potwierdził więc to nie miało miejsca.
A czy przeczuwał? Myślę, że śmierć Go zaskoczyła... jak każdego człowieka.
Nie znasz dnia ani godziny.

: pt, 26 cze 2009, 14:19
autor: TheVoiceWithin
Bujda? Myślałam, że to było coś potwierdzonego, ehh :-/

Najbardziej szkoda mi jest jego dzieci. Nie wyobrażam sobie co muszą teraz przeżywać.

: pt, 26 cze 2009, 14:22
autor: Shulamitka
TheVoiceWithin pisze:Najbardziej szkoda mi jest jego dzieci. Nie wyobrażam sobie co muszą teraz przeżywać.
Mnie również. Dlatego zawsze uważałam, że niedobrze, ze wychowują się bez matki... Teraz będzie im potrzebna..
A poza tym, nie mam siły się wypowiadać na forum... i o tym gadać...
Wiem tylko, że to wszystko ma sens niezależnie jak absurdalnie to wygląda...papa

: pt, 26 cze 2009, 14:27
autor: KrwawaMerry
Żadne słowa nie wyrażą bólu i smutku jaki teraz czuję ;( Nic już nie będzie takie samo bez naszego króla ;( Był dla mnie kims wiecęj niż artystą, był kimś mi bliskim i częścia mnie, a teraz ta część mnie odeszła na zawsze.

: pt, 26 cze 2009, 14:34
autor: Jacksomanka
myślę że wszyscy podobne odczuwamy utratę Michaela.
to prawda, teraz będzie tak smutno, pusto i ciężko.
mimo że, Michael był dla mnie fikcją to dla mnie coś znaczył.
teraz jest dla mnie fikcją to że on zmarł.

dobra, generalnie mi sie wszystkiego odechciało.
i ta pogoda jeszcze.
idę się zasłuchać w man in the mirror.
nawet głodna nie jestem. :-/