Premiera płyty "Michael" 14 XII 2010r. [koment.]

O Michaelu rozmowy luźne.

Moderatorzy: DaX, Sephiroth820, MJowitek, majkelzawszespoko, Mafia

Zakupisz nowy album "Michael"?

Jasne! W dzień premiery koczuję od rana przed sklepem muzycznym!
97
35%
Najprawdopodbniej pobiorę z sieci by się upewnić jak to brzmi, później ewentualnie zakupię.
123
45%
Nie ma mowy! Ta płyta nie stanie na mojej półce! $ony Sucks!
38
14%
Zakupię z sieci utwory, które nie będą zostawiały złudzeń, że to wokal Michaela. Całości nie kupię.
18
7%
 
Liczba głosów: 276

Awatar użytkownika
Erna Shorter
Posty: 1246
Rejestracja: pt, 05 sty 2007, 16:32
Skąd: Miasteczko Halloween,TranSylv(i)ania, dom Vincenta Malloy'a

Post autor: Erna Shorter »

Dlaczego "Hold My Hand" będzie promować album? Tragedia... :/
Nie cierpię Akon'a,a cały utwór brzmi jak jakaś pieśń dwóch "ciepłych braci". :/
Strasznie się boję tego co usłyszę,jeśli choć 1 utwór będzie Fake'm,a jeden na bank już jest,to nie wiem czy to kupię...
Ale z drugiej strony to przecież król...
Xander pisze:Jestem kosmicznie zawiedziony, że nie znajdę na albumie Do you know where your children are!
W pełni się z Tobą zgadzam!
Może to będzie na kolejnym albumie? O ile będzie...
Obrazek
Awatar użytkownika
MJackson
Posty: 514
Rejestracja: czw, 07 sie 2008, 10:15
Skąd: Kraków

Post autor: MJackson »

W For The Record znalazłam informacje do 4 piosenek: :mj:


ANOTHER DAY
Song Lenny Kravitz confirmed in an interview in Blender magazine he
had been working on with Michael – failed to make the final track
listing of Michael’s album, INVINCIBLE.
‘Working with Michael Jackson was probably the best recording
experience of my life,’ said Kravitz. ‘He was totally cool, absolutely
professional and a beautiful, beautiful guy – and let’s not forget,
Michael is a musical genius.’
Remains unreleased.

BEHIND THE MASK
Song written by Chris Mosdell and Ryuichi Sakamoto, with additional
lyrics by Michael.
Original instrumental version, with choral backing, recorded by the
Yellow Magic Orchestra, for their 1979 album, SOLID STATE
SURVIVOR. Quincy Jones heard Yellow Magic Orchestra’s version
during the Thriller sessions, and brought it to Michael’s attention.
‘I didn’t know who Michael Jackson was – I wasn’t into that whole
soul disco stuff,’ confessed Chris Mosdell. ‘When Michael Jackson
recorded it, he also added an extra melody line and a few extra lyrics,
so they wanted to split the royalties – which is quite impossible. You
can’t take a Beatles song and add a melody line, a few more lyrics, and
ask for fifty percent.’
Legal battles meant Michael’s version didn’t make his THRILLER
album and remains unreleased.
Michael’s keyboardist, Greg Phillinganes, did record a version for his
album, PULSE, issued in 1985. Released as a single, it achieved no.77
on the R&B singles chart in the States, but failed to make the Hot 100
and wasn’t a hit in the UK.
Phillinganes first met Michael and his brothers during the sessions for
the Jacksons’ DESTINY album in 1978, and went on to serve as musical
director for Michael’s Bad World Tour.
Phillinganes, who also played with his band, brought the song to Eric
Clapton’s attention. Clapton’s cover version, on which Phillinganes
played keyboards and sang backing vocals, hit no.15 in the UK in 1987.
This version, curiously, failed to credit Michael as one of the song’s cowriters
– but Chris Mosdell has confirmed Michael does takes 50% of
the song-writing royalties.

MUCH TOO SOON
Song Michael wrote circa 1981, and cited by him in his court
disposition in November 1993 – remains unreleased.
Believed by some fans to be an early version of Gone Too Soon –
unconfirmed.

WAY YOU LOVE ME, THE
Song written and recorded by Michael between 2000 and 2004,
included on his box-set, THE ULTIMATE COLLECTION, issued in
November 2004.

Na końcu jest też MONSTER ale do tej piosenki nie ma żadnych informacji :)
ObrazekObrazek
Awatar użytkownika
Mike
Posty: 1010
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 19:54
Skąd: mam to wiedzieć?

Post autor: Mike »

Nie wiem kto tam siedzi za sterami w Sony ale robiąc singiel promo jakim jest Hold My hand zamiast Another Day to trzeba naprawdę nie wiedzieć co się ma za materiał:-/ Uważam, że Another Day jest w stanie pobić listy przebojów w przeciwieństwie do Hold My Hand:]
I jednak nie jest to album, który Michael miał wydać podczas trasy TII a szkoda:( Ale może jeszcze pomiędzy kolejnymi 6 będzie:) I "Keep The Faith"
"LIES RUN SPRINTS, BUT THE TRUTH RUNS MARATHONS"- Michael Jackson
Obrazek
http://www.youtube.com/user/ktossomeone
Awatar użytkownika
Commoner
Posty: 297
Rejestracja: pn, 25 gru 2006, 22:32
Skąd: Wrocław

Post autor: Commoner »

“Hold My Hand”, a duet with Akon, is a song they recorded in 2007. A handwritten note from Michael belonging to his Estate indicated his desire that “Hold My Hand” be the first single on his next project. However, in its unfinished state, the song leaked out in 2008. Akon recently completed the new and final production of “Hold My Hand.”

Akon comments, “The world was not ready to hear ‘Hold My Hand’ when it leaked a couple years ago. We were devastated about it. But its time has definitely come; now in its final state, it has become an incredible, beautiful, anthemic song. I’m so proud to have had the chance to work with Michael, one of my all time idols.”
Więc Hold My Hand wyciekło niedopieszczone :) Kto wie jak to wygląda teraz.. :D
Awatar użytkownika
Margareta
Posty: 1017
Rejestracja: sob, 22 sie 2009, 15:54
Skąd: południe kraju nad Wisłą

Post autor: Margareta »

Jeśli tak ma wyglądać lista utworów, z co najmniej jednym o wątpliwej autentyczności wykonawcy, i jednym który już znam i uważam za słaby ("Hold My Hand"), do tego niewiadomo co z resztą to jestem w stanie dołączyć się do bojkotu tej płyty.
Źle to widzę, to może być katastrofa, wręcz profanacja artystycznego dorobku Michaela. :surrender:
zapraszam i polecam: http://msfeliciam.blogspot.com/
Obrazek
marcinl884
Posty: 129
Rejestracja: śr, 30 cze 2010, 15:23

Post autor: marcinl884 »

Ale to przynajmniej nie będzie wina MJ. Wiec media dadzą MJ spokój a rzucą się na Sony.
Awatar użytkownika
Commoner
Posty: 297
Rejestracja: pn, 25 gru 2006, 22:32
Skąd: Wrocław

Post autor: Commoner »

Margareta pisze:Jeśli tak ma wyglądać lista utworów, z co najmniej jednym o wątpliwej autentyczności wykonawcy...
Jakiej wątpliwej? Bruce Swedien, Teddy Riley, Dorian Holley, Michael Prince i wielu innych, którzy współpracowali z Michaelem przez ponad 20 lat potwierdzili, że Breaking News jest śpiewane przez Michaela! Tak trudno jest to zaakceptować? Nie zwątpiłem nawet przez chwilę, że mój idol to śpiewa.
Awatar użytkownika
lazygoldfish
Posty: 152
Rejestracja: sob, 18 lip 2009, 19:20

Post autor: lazygoldfish »

Fakt, że cały czas mam ochotę o tym projekcie dyskutować świadczy tylko o tym, że to co się teraz dzieje uwiera mnie bardziej niż przypuszczałam. Po prostu nadal nie mogę uwierzyć, że to co pesymistycznie zakładałam kilka miesięcy temu urzeczywistnia się w jeszcze bardziej przerażającej formie.

Nie będę komentowała absurdalnej okładki; Lisa Marie, Brokkie Shileds, dzieciaki Michaela? Naprawde, już bardziej tandetnie się nie dało?
Tracklista natomiast nie pozostawia złudzeń co do tego, że nie wytoczyli najcięższych dział. To nie jest tak, że z góry zakładam, iż nie znajdę na tym albumie nic interesującego (Behind the mask - już przebieram nóżkami z ciekawości). Jeżeli jednak spojrzymy na ten projekt w ujęciu całościowym to wszystko wskazuje na to, że ktoś się chyba nie przyłożył.

Logika podpowiada, że pośmiertny debiut powinien być dopracowany w najdrobniejszym szczególe, gdyż będzie rzutował na zainteresowanie i wiarygodność przyszłych projektów.

Tymczasem na wstępie otrzymuje kontrowersyjne Breaking News z którego do tej pory nikt się nie wyspowiadał. I nie chodzi mi o to kto to śpiewa, tylko o to, że ta osoba (Michael) śpiewa to słabo. Brzmi jak odrzut, brzmi jak demo, brzmi źle. I nie dziwię się, że krytycy zareagowali negatywnie. Jakby tego było mało pierwszy singiel to Hold My Hand. Bez komentarza. To ma być utwór, który przyciągnie nowych fanów? To ma być utwór, który po smrodzie jaki zostawił Breaking News pomoże uwierzyć w to, że ten album jest coś wart? Że muzyka na nim zawarta jest ciekawa?

Nie łudźmy się. To jest album dla fanów. Nic w tym złego. Też nam się coś należy. Prawdziwie wartościowego Michaela nowi muszą szukać gdzie indziej. To co otrzymaliśmy do tej pory ośmiesza jego talent.
marcinl884 pisze:Ale to przynajmniej nie będzie wina MJ. Wiec media dadzą MJ spokój a rzucą się na Sony.
jedyne pocieszenie.
Awatar użytkownika
Breaking News
Posty: 11
Rejestracja: śr, 10 lis 2010, 19:45
Skąd: Warszawa

Post autor: Breaking News »

... przecież czekaliśmy 9 lat na piosenki MJ-a, które legalnie nie ujrzały światła dziennego. Wszyscy wiemy, że album MICHAEL nie jest albumem Michaela Jacksona, tylko albumem z Jego piosenkami.
Przestańcie narzekać proszę, nie zgniatajmy Króla, który żyje w Naszych sercach.
Czas pokaże, kontakt przewiduje wiele płyt.
Głęboko wierzę, że każdy znajdzie coś dla siebie.
Awatar użytkownika
shamar
Posty: 129
Rejestracja: wt, 09 lis 2010, 22:32

Post autor: shamar »

Mandey pisze:Znana jest już także oficjalna traclista nowej płyty:
](I Like) The Way You Love Me [/url] to już żenada. Dobrze wiem co to za utwór.
Wspaniała plyalista. AZ 10 kawalków. glupija
Akurat The Way You Love Me jest niezły. Ma taki bujajacy klimat od niechcenia. Wczoraj posluchalem go kilka razy i wpadł mi w ucho / uszy.
Awatar użytkownika
polishblacksoul
Posty: 576
Rejestracja: czw, 11 gru 2008, 19:05

Post autor: polishblacksoul »

hej, pipol. oczywiscie ze marzy nam sie pierwsza plyta posmiertna dopracowana i dopieszczona do ostatniego szczegolu, ale czy nie jesetsmy tez nazbyt krytyczni w stosunku do lp "michael"?

co by bylo, gdyby przed premiera "invincible" wycieklo np. "invincible" i "lost children" (a na dokladke "2000 watts" gdzie zapewne wszyscy podwazaliby wiarygnodnosc wokalu)? czy bylibysmy optymistami? nie sadze.

po prostu czekajmy do daty premiery, wtedy bedziemy mogli oceniac. i nie nastawiajmy sie na przelom w muzyce! takie dokonania mj ma juz za soba. nie uwazacie ze wystarczajaco juz "nalamal" sie tych wszystkich rekordow? :))
Awatar użytkownika
Schmittko
Posty: 412
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 19:09
Skąd: Katowice

Post autor: Schmittko »

lazygoldfish pisze:Fakt, że cały czas mam ochotę o tym projekcie dyskutować świadczy tylko o tym, że to co się teraz dzieje uwiera mnie bardziej niż przypuszczałam. Po prostu nadal nie mogę uwierzyć, że to co pesymistycznie zakładałam kilka miesięcy temu urzeczywistnia się w jeszcze bardziej przerażającej formie.
Lepiej bym tego nie ujął.
Mógłbym długo wymieniać to, co mnie załamuje i co sprawia, że albumu, na który czekałem najbardziej w tej dekadzie - nie kupię.
Ale odnośnie tej nieszczęsnej playlisty - myślę, że można znaleźć jakiś pozytyw. Brakuje tam kilku utworów, których fragmenty znamy, np.:

1. Do you know where your children are
2. All I Need
3. Carry On

- jestem pewny, że najdalej za miesiąc przynajmniej te 3 znajdą się w całości w Sieci. Wśród milionów fanów ktoś z grubym portfelem chętnie zapłaci, by pozbawić $ony asów w rękawie :]
polishblacksoul pisze:co by bylo, gdyby przed premiera "invincible" wycieklo np. "invincible" i "lost children" (a na dokladke "2000 watts" gdzie zapewne wszyscy podwazaliby wiarygnodnosc wokalu)? czy bylibysmy optymistami? nie sadze.
ciekawe i raczej słuszne spostrzeżenie :)
Awatar użytkownika
zu
Posty: 915
Rejestracja: śr, 30 sie 2006, 19:01

Post autor: zu »

Przeczytałam kilka ostatnich stron po ogłoszeniu playlisty.

Zgodnie z niektórymi - i w przeciwieństwie do stanowczo zbyt wielu, moim zdaniem - nie mam zamiaru zadowolić się ochłapami.

Nie dołożę ani złotówki do majątku $ony.

Nie podwyższę rankingów sprzedaży płyty z szemranymi piosenkami.

Nie wierzę, że Michael pozwoliłby na wydanie Breaking News. (Nadal uważam, że nie on tam śpiewa. A jeśli jego głos aż tak okaleczyli, to uważam, że to odrażające.)

Nie wierzę, że pozwoliły na wydanie Monstera (w tej formie, w której go słyszałam - kilkanaście sekund).

Nie pozwolę sobie wcisnąć nie-michaelowej aranżacji The Way You Love Me, bo akurat to Michael sam dla nas wydał.

Nie pozwolę na to, żeby $ony zrobiło z tego, co zostało po Michaelu, cudowne rozmnożenie a'la chleb i ryby.

Nie poprę tandetnej, odpustowej okładki. Michael kochał sztukę, w szczególności barokową - czyli megazdobną, wiem. Ale TO to jest chyba szyderstwo z jego upodobań, a nie nawiązanie do nich.
Awatar użytkownika
MadelineFS
Posty: 51
Rejestracja: czw, 14 sty 2010, 18:40

Post autor: MadelineFS »

Michael to jednak miał pod górkę. Na początku solowej kariery stworzył album wszechczasów… Potem było już gorzej, a wymagania dalej rosły. Sam pomysł by porównywać nowe wydawnictwo do jakiejkolwiek płyty Króla wydanej za jego życia jest po prostu niedorzeczny… Sony nigdy nie dbało o fanów, więc niby dlaczego miałoby się to teraz zmienić? Dla nich liczy się zysk, komercyjny sukces, który przyniesie im ta płyta
Ostatnio zmieniony pt, 25 lut 2011, 19:20 przez MadelineFS, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
akaagnes
Posty: 1224
Rejestracja: sob, 07 lut 2009, 23:13
Skąd: Lublin

Post autor: akaagnes »

Nie będę się tu odnosić do innych pojedynczych postów oraz postaram się nie powtarzać z moich poprzednich, ale...

Przepraszam zu i innych, ale od wczoraj śmieję się na głos jak Was czytam, niektórych. wybacz, ale
zu pisze:Nie dołożę ani złotówki do majątku $ony.

Nie podwyższę rankingów sprzedaży płyty z szemranymi piosenkami.
zu pisze: Nie pozwolę na to, żeby $ony zrobiło z tego, co zostało po Michaelu, cudowne rozmnożenie a'la chleb i ryby.
myślę, że piszesz to w skrajnych emocjach, jesteś zdenerwowana sytuacją, która Ci osobiście nie leży i wydaje mi się, że nie wiesz o czym mówisz. Bo jeden, czy nawet tysiąc takich głosów to kropla w morzu i nie znaczy nic tak naprawdę.
- SONY to olbrzymia korporacja, największa wytwórnia na świecie, która ma obroty takiego rzędu, że szaremu obywatelowi się nie śni. Ty, ja, czy koleżanka obok nie mamy praktycznie ŻADNEGO wpływu na rozwój lub wstrzymanie ich interesów.
- Jeśli Ty nie kupisz płyty... to tylko Twoja strata, na pewno nie Sony. Bo za Ciebie pójdzie co najmniej milion innych i kupi. Głowę dam sobie uciąć, że w dniu, w godzinie premiery, przez wyznaczonym miejscem będzie tłoczyło się jakieś kilka tysięcy ludzi np. w Nowym Jorku (tak jak było w dniu premiery This Is It, też przez wielu chętnie "bojkotowanego").
- Nie tylko fani kupują płyty swoich ulubionych artystów. Ogromna większość ludzi kupuje nowości wielkich/większych artystów z ciekawości/do kolekcji/z nawyku itd. Sama nawet nabyłam płytę Justina Biebera, mimo że nie jestem fanką, ale słyszałam, że płyta jest dobra, wydana przez wielką wytwórnię, jest miła fajna rytmiczna i tak dalej.
- Twoja postawa więc może być porównana do tej anegdotki o chłopcu, który chciał przelać ocean do dołka, który wykopał w piasku.

Ja rozumiem, że w złości i frustracji mówi się wiele bezsensownych rzeczy. Sami możecie mi wygarnąć, że "przyganiał kocioł garnkowi", bo był okres [krótki], gdzie np. zapierałam się, że "zbojkotuję" TII (już nawet nie wiem z jakiego powodu :hahaha: ), ale potem jednak poleciałam do kina, obejrzałam, byłam zachwycona i jeszcze napisałam super recenzję.
Myślę, że w ostateczności podobnie będzie z Wami. Teraz ostro zaprzeczacie, że nie kupicie płyty, że nie dacie zarobić Sony (jakby Wasza stówa miała dla nich życiowe znaczenie nenene ) itd., a później jednak kupicie ten album, nawet może nie przyznając się publicznie, bo jednak coś Michaelowego tam jest/będzie i Wy też będziecie chcieli to mieć.

To tyle na razie ode mnie.
Pozdrawiam,
Agnes (która już ma dystans i nauczyła się trochę panować nad emocjami).
ODPOWIEDZ