Strona 13 z 31

: pn, 08 lis 2010, 16:01
autor: tombek
komu by zaplacili te kare? ta piosenka nie ma byc singlem, pewnie koniec koncow nie bedzie jej na plycie.

Pewne rzeczy nie dzieja sie przypadkowo. Ja bym zwrocil uwage na "wyciek" ktory mial dzis miejsce, tej drugiej piosenki. Takie rzeczy nie dzieja sie przypadkiem, ktos testuje odbior.

: pn, 08 lis 2010, 16:04
autor: MJwroc
Chociaż zaspałam do szkoły, nie mogłam się powstrzymać żeby nie zajrzeć a oficjalną stronę i nie posłuchać tej piosenki. Doznałam SZOKU.
To nie on. Dopiero od 2:10 zaczynam słyszeć głos MJa (okrzyk oooo...), wcześniejszy wokal to ewidentny fake. Od razu włączyłam forum i moje obawy się potwierdziły... W mistyfikację This is it nie wierzę, to dla mnie nie jest sobowtór, ale w tym przypadku nie mam wątpliwości. Nawet hee hee hee jest nienaturalne... Jakby nie mogli tego skopiować z innej, jakiejkolwiek piosenki MJ i wkleić w ten dziwny zlepek.

Tu jest głos MJ:
-od 2:10 do 2:40 :oooo...ah,ah,ah, you're breaking news, breaking news, whooo! oooo....,ooooo....you're breakin' breakin news
-od 3:27 youre' breakin' breakin' news
-po 3:40 już tylko szczątkowe wokale rozmywające się w fake'owych chórkach i ostatni wers: you're breaking the news

Jeżeli same dzieci Jacksona zaprzeczają jakoby to miał być głos Taty, to komu wierzycie? Ja wierzę jego dzieciom, a nie szujom które podpisały kontrakt za ileś milionów dolarów i muszą się z niego wywiązać.'
$ony niby powołało audiologów, ale to tylko po to, żeby uciszyć rodzinę MJa. Gdzie ich wyniki, analizy? O tym już nikt nie wie.

Jak można reklamować towar nazwą Michael Jackson, jeżeli to tylko w 5% Michael Jackson? To tak samo jak sprzedawać sałatkę z marchewki, kiedy tak naprawdę to sałatka burakowa ze "śladową ilością marchewki".

Gdzie nazwisko Michaela Jacksona, tam skandal, tu akurat tradycja została podtrzymana.


EDIT: wsłuchajcie się w pierwsze "oooo" w sekundzie 2:10. Z początku głos wzrasta, a potem jest wyciszany. I to też jest powodem moich wątpliwości.
Od 1:20 do 1:37 piosenka jest jakby przytłumiona, potem "wraca do siebie". Co o tym myślicie? Coś takiego pojawia się jeszcze troszkę później.

: pn, 08 lis 2010, 16:06
autor: Talitha
Detox pisze:Piosenka mi się od początku podobała sama w sobie po 1 przesłuchaniu.
Różne są przypadki.

Nie chodzi o kolejny hit, mogą już nie wydawać żadnych piosenek Michaela, więcej ja bym się z tego powodu nawet ucieszyła.
To nie jego barwa głosu i przekona mnie dopiero pełna demówka bez modulacji głosowych (o ile były), czekam na nią :)

: pn, 08 lis 2010, 16:10
autor: Damianos60
Słuchałem tego utworu już ze 100 razy.I z każdym razem jestem co raz pewniejszy że to Michael.Moja teoria jest taka że Michael nagrał demo i piosenka miała nie wyraźny wokal i zmiksowali i spier..... i tyle.
Bo nie chce mi się wierzyć że tak wielka firma jak Sony robiła takie rzeczy

: pn, 08 lis 2010, 16:11
autor: Detox
Talitha pisze:
Detox pisze:Piosenka mi się od początku podobała sama w sobie po 1 przesłuchaniu.
Różne są przypadki.

Nie chodzi o kolejny hit, mogą już nie wydawać żadnych piosenek Michaela, więcej ja bym się z tego powodu nawet ucieszyła.
To nie jego barwa głosu i przekona mnie dopiero pełna demówka bez modulacji głosowych (o ile były), czekam na nią :)
Moim zdaniem w demówce będzie ewidentnie słychać barwę głosu MJ'a.

Wiem ,że to nie jest żaden dowód ale spójrzcie:

2000 Watts - Orginalny głos
http://www.youtube.com/watch?v=IFM4mIDu ... re=related

2000 Watts - Wersja z albumu
http://www.youtube.com/watch?v=moTpjLC3RBU

Użyli zapewnie tego samego efektu przy Breaking News ;-)
Ok to z wersji albumowej zrobili wersje "Orginalnego głosu" ale taki typu efekt działa w 2 strony. Pracowałem trochę nad remixami MJ'a i wiem ,że taki efekt da sie wywołac w 1 w 2 stronę.

: pn, 08 lis 2010, 16:13
autor: Zosia-MJ
Cóż, teraz słucham sobie tej piosenki i trochę tak... nie chcę mi się wierzyć :surrender:
Ten głos kompletnie nie przypomina mi Michaela... Ale wiem, że w pewnych momentach Michael tam śpiewa, sorry, on robi aoow parę razy i coś tam dośpiewa. Ale tak, to nie sądzę, że to jest głos Michaela, choć piosenka jest świetna ;-). Ale może się mylę, co mi się często zdarza nenene

: pn, 08 lis 2010, 16:13
autor: Margareta
Mówicie, że to Michael bo przekonaliście się drogą sugestii. Po 10 - tym przesłuchaniu zaczęliście doszukiwać się podobieństw i to spowodowało, że zaczęliście zmieniać zdanie. Gdyby ktoś zaczął wam wmawiać, że jakiś przebój Michaela tak naprawdę nie jest wykonywany przez niego, to też dalibyście się wkręcić?! Nie od dzisiaj znacie twórczość Michaela (niektórzy tutaj są fanami od zamierzchłych czasów) żeby nie móc odróżnić jego głosu od głosu jego naśladowców.

: pn, 08 lis 2010, 16:19
autor: tombek
ta "wielka firma" juz raz probowala nas wszystkich zrobic w konia twierdzac bez krepacji ze utwor this is it zostal nagrany przed trasa koncertowa a naprawde byl z przed 20 lat. Ta "wielka firma" nie liczy sie z niczym a juz na pewno nie z nami.

: pn, 08 lis 2010, 16:20
autor: Ginny352
Słucham tej piosenki teraz już z któryś raz... i no cóż... co jakiś czas słychać tam coś co przypomina mi głos Michaela.
Kiedy pierwszy raz ją przesłuchałam to w mojej głowie jakiś głos zaczął krzyczeć ,,to nie jest Michael!'', twierdzę że ta piosenka jest jedynie w 35 % zaśpiewana przez Michaela, ale przez chórek i dodatki po prostu tego głosu nie słychać...

: pn, 08 lis 2010, 16:29
autor: Margareta
MJwroc pisze:Chociaż teraz, jak się zastanawiam... Michael nas zaskoczył 2000 Watts, to dlaczego miałby nas nie zaskoczyć nowym głosem w Breaking News? Już sama nie wiem co myśleć, chociaż dla mnie BN to tylko 5% Michaela.
Wokal w "2000 Watts" został z lekka podrasowany, nie na tyle jednak, aby nie móc rozpoznać głosu Michaela! W "BN" nie ma nic co by przemawiało za tym, że to jego wykonanie. A wsamplować sobie okrzyki ze starych nagrań (na moje ucho to jest z "Don't Stop 'Till You Get Enough" albo z "Got the Hots") to sobie teraz może każdy.

: pn, 08 lis 2010, 16:30
autor: endka
A ja nie wiem co o tym wszystkim sądzić, mam mieszane uczucia,
nie wiem już czy sugeruję się waszymi opiniami,
czy rzeczywiście to on, czy nie?.
Nie chcę robić z siebie mega specjalistki.
Nie chcę oceniać na razie, poczekam na rozwój wydarzeń.

: pn, 08 lis 2010, 16:31
autor: Jako
A ja się coraz bardziej przekonuje do tej piosenki, "2000 wats" tez jest dziwne i wszyscy sie mnie pytaja czy to Michael, ale jest mistrzowskie, genialne...to też jest dobre, choć nie ukrywam, że czekam na piękny dzień kiedy Michael podbije i moje serce i liste Bilboardu, tak jak za dawnych lat..

: pn, 08 lis 2010, 16:31
autor: Margareta
endka pisze:A ja nie wiem co o tym wszystkim sądzić, mam mieszane uczucia,
nie wiem już czy sugeruję się waszymi opiniami,
czy rzeczywiście to on, czy nie?.
Nie chcę robić z siebie mega specjalistki.
Nie chcę oceniać na razie, poczekam na rozwój wydarzeń.
Nie sugeruj się niczyimi opiniami tylko po prostu przesłuchaj uważnie piosenkę. W ten sposób sama dojdziesz.

: pn, 08 lis 2010, 16:32
autor: Jeanne
Całą noc nie przespałam, tak byłam podekscytowana. Wstaję o tej 5 rano, czekam, ekscytuję się i co?
Pierwsze słuchanie - nerwy, nerwy, zaraz... to jest on? to musi być Michael!
i tak myślałam przez jakiś czas, bo choć doznałam szoku słysząc tak dziwny głos Michaela, nie mogłam uwierzyć w podłość $ony. Potem do mnie dotarło, że taki numer jest możliwy tylko z Michaelem.

Breaking News nie jest śpiewane w 100% przez Michaela.

Mandey napisał tutaj coś bardzo racjonalnego - to może być rzeczywiście Michael zmiksowany z Malachim. Przyznaję Ci rację, Mandey, w tej kwestii.

Dla porównania - posłuchajcie sobie HMH, czy WBSS 2008, nagrane w 2007 roku. Tam śpiewa Michael, w BN nie. Przede wszystkim w BN ma jakoś dziwnie wyższy głos, 'aooow' jest rodem z lat 80 podrasowane komputerem, akcent nie ten... Nie takiego Michaela znam. Słucham go już kilka lat, jego głos poznam wszędzie i w każdej postaci. I nie mam na to dowodów. Jedynymi dowodami dla mnie są moje uszy.

Cascio chyba nie ma mózgu, skoro twierdzi, że to są piosenki Michaela. Żadne demo mnie nie przekona. Tarryl powiedział, że demo brzmi jeszcze gorzej. I naprawdę wstyd mi, bo gdy przeczytałam "it's not daddy!" poczułam ból w sercu i pytałam "jak Jacksonowie mogą to robić?". Teraz stoję murem za nimi, jestem gotowa bojkotować $ony i tę płytę. Z tego będzie grubsza afera, czuję pozew w powietrzu...

Nie kupię tej płyty, nie będę wspierała finansowo pana Jasona. Zachowam się po chamsku może, ale ściągnę te piosenki, które są śpiewane przez Michaela. Bo pewność mamy z HMH i Another Day. Tarryl mówił, ze jest kilka, które są rzeczywiście śpiewane przez MJa.

Czuję się jakby mnie ktoś wyprał, wyrznął i wytrzepał. Brak mi słów. Czekaliśmy 9 lat i proszę, taką mamy niespodziankę.

: pn, 08 lis 2010, 16:33
autor: ona
Płakać mi się chce, że to wszystko tak wygląda. Nie wiem co więcej mam napisać, jest mi jakoś tak po prostu cholernie przykro, że płyta tak się zapowiada. W każdej piosence będzie szczątkowy Michael i reszta dośpiewana przez kogoś innego? Czyżby te dema, które Michael zostawił były aż w tak początkowej fazie, że aż tak bardzo trzeba przy nich majstrowac? Jeżeli Sony wypuściło akurat BN- gdzie Michaela jest tyle co kot napłakał, to co z resztą piosenek? Chcą przez to powiedzieć, że cała reszta też tak wygląda?
Cieszyłam się na tę płytę a teraz wolałabym, żeby ze wszystkiego się wycofali... Michael pewnie na to patrzy i się łapie za głowe....
Czuję się jakby mnie ktoś wyprał, wyrznął i wytrzepał
O, dokładnie....