MJPT

Olekx pisze:Zapowiadając trasę koncertową TII wyglądał wstrętnie. Również nie podoba mi się np. tutaj: www.destination360.com/north-america/us ... -vegas.jpg - nie widać w nim już Michaela Jacksona, całkowicie. Szkoda człowieka, okres 2005 - 2009 męczył się, uśmieżał ból lekami.. Próbował żyć.. Ale mimo tego, że pozwolił sobie na takie coś, będę go 'kochał' za to, jakim był człowiekiem.

Gdy kogoś kochasz, to słowo wstrętny nie wchodzi w grę. Nie powinno przyjść do głowy.
Wstawiam kilka stron, inaczej mój post znowu wyląduje wiadomo gdzie :

http://wwww.fanpop.com/spots/michael-ja ... did-fanart

http://www.youtube.com/watch?v=o58fdNaV ... re=related

moje ulubione zestawienie:love: :


Zaiste , żadna gwiazda nie ma tak różnych fanów jak gwiazda Michael Jackson. Impersonatorzy, wielbiciele strony muzyki, wielbiciele osoby, believersi noi ci, którzy siedzą tutaj Łączy nas jedno, dobre i to. Cokolwiek jednak Michael by nie zrobił na swojej twarzy, nie sądzę żeby chciał naszych rozwlekłych analiz. Kilkanaście stron w tym temacie, pochylacie się nad każdym szczegółem, szczególikiem powiedziałabym, a i tak kazdy ma rację, każdego racja jest najvbardziej słuszna. Ehh, tylko nie rozumiem po co to, nie boli was głowa?? Ale to tylko ja się tak głupio dziwuję Sądzę że w sumie nie ma nic złego w wyrażaniu uczuć, a w tym miejscu wbrew pozorom przede wszystkim chodzi o wyrażanie uczuć, bardziej niż o wyrażanie zwykłego zdania. Dla wielu są to wielkie emocje, niektórzy nie potrafią jakoś przejść obok tego obojętnie, i połączyć jedno z drugim. Jednak jak ktoś mówi, że Michael jest dla niego wstrętny to nic nie poradzę, że noż mi sie otwiera w kieszeni. I tu są prawdziwe emocje i uczucia, możnaby się długo i namiętnie kłócić
I na koniec, jakoże dziś sylwester życzę wszystkim feliz año nuevo y que para todos el año 2012 esté lleno de éxitos y alegrías en mjpolishteam.pl

Problem w tym, że jak się patrzy na jego zdjęcia, czy filmy z nim oddzielnie to faktycznie może się wydawać, że bardzo się zmienił. Ale jak się weźmie dwa zdjęcia i postawi obok siebie, to wtedy wychodzi jasno to, co pokazujemy w tych zestawieniach. Poza tym on czasami wyglądał inaczej w niektórych sytuacjach, na przykład przy wywiadzie u Oprah - oczy wydają się dużo węższe, nie tak szeroko otwarte jak zwykle, brwi są inaczej zaznaczone, usta też wyglądają inaczej. To wynika chyba z makijażu i samopoczucia danego dnia.
Olekx - ciągle piszesz, że nie podobał Ci się jego wygląd, gdy zapowiadał TII. A jak ocenisz jego wygląd podczas samych prób do TII? Też był wstrętny, czy to może kwestia fryzury, oświetlenia i makijażu wpłynęła na twoją opinię?

Trochę obiektywizmu nikomu by chyba nie zaszkodziło.W dokumencie the life of on icon można się dowiedzieć że Michael żałował tylu operacji.A skoro tak mówił to o czymś to chyba świadczy

http://www.youtube.com/watch?v=TWTxlsiX8nY
proszę najlepsza wizualizacja na YT praktycznie rok po roku

-----------------------
m.

Przepraszam jeśli w nieodpowiednim miejscu umieszczam lub jeśli już było.

Znalazłem film w którym dziewczyna (murzynka) opowiada o Vitiligo i o Michaelu. To może być ostateczny dowód na to, że MJ się nie wybielił, bo jest tu doskonale pokazane jak przebiegała u niej ta choroba i jak z murzynki stała się całkowicie białą kobietą.

http://www.youtube.com/watch?v=za6nv-CK ... AAAAAAAAAg

Pozdrawiam

Tutaj też przykład, jak bardzo vitiligo może zmienić wygląd człowieka:

No to jest chyba właśnie ta kobieta.

Dzięki za taką informację, ale nie nazywaj tego tak aż wyzywająco że to dowód że Michael się nie wybielił bo każdy na tym forum i mam nadzieję iż po za nim również ludzie wiedzą że Nasz Michael Jackson był chory. Nawet w 1986r. nie było możliwości zmiany pigmentu skóry, także nie ma o czym mówić.
Dzięki jeszcze raz bo film bardzo jest interesujący.

Pozdrawiam.

nie ma na to lekarstwa?

gregoryfx my to wiemy, ale wiele osób twierdzi, że MJ się wybielił, a tu zwykła dziewczyna nie bogata, ani sławna, a również bielutka jak śnieg. Po prostu po obejrzeniu tego filmu pierwszą myślą było to, że ten film może przekonać tych myślących o wybielających zabiegach Michaela.

paris13 pisze:nie ma na to lekarstwa?

jak widać są sposoby: http://vitiligo.com.pl/forum/viewforum.php?f=4

freeman pisze:.

paris13 pisze:nie ma na to lekarstwa?

jak widać są sposoby: http://vitiligo.com.pl/forum/viewforum.php?f=4

Z tego samego forum ludzi chorych na vitiligo, temat o Michaelu.

http://vitiligo.com.pl/forum/viewtopic.php?t=339

Przeczytajcie opinie co oni maja na ten temat do powiedzenia.

większość ludzi po śmierci Michaela zaczęło myśleć i ogólnie z kim rozmawiam na ten temat to zdecydowana większość twierdzi, że Michael miał chorobę skóry. Resta to po prostu trolle internetowe bądź ograniczeni umysłowo ludzie ;)

Pod każdym artykułem o Michaelu na ,,popularnych" portalach są dwie grupy wypowiedzi - jedna grupa oskarża Michaela o wybielanie i pedofilię, a druga przekonuje, jak jest naprawdę :) Ale to dobrze, bo kiedyś pierwsza grupa przeważała, dziś już nie.

Michael był chory, wiem to. Ale z wiekiem czasu, jak zaczęły robić mu się plamy na całym ciele, zaczął używać mocnqgo makijażu. Lecz gdy nie mógł wyrównać kontrastu skóry - wybielił się do końca, bo wiedział, że wcześniej czy później to nastąpi. A nie chciał jako wielka gwiazda pokazywać się łaciaty..

Ludzie Wy szukacie dowodów na bielactwo Michaela? No błagam Was... jesteście fanami Michaela od 2 dni czy co? Są dwa mega, niezbite dowody, które ukazują prawdę a ludzie drążą i drążą... fani drążą!
1. W raporcie sekcji zwłok coroner wyraźnie napisał, że Michael chorował na bielactwo nabyte.
2. Prince ma plamy na ciele = przejął to w genach od Michaela ( co jest też dowodem na to, że jest biologicznym synem Michaela) bo Michael z kolei przejął to od jakiegoś wujka czy kogoś innego z rodziny, nie pamiętam już. AMEN koniec rozpatrywania bielactwa!