Strona 13 z 48
: sob, 15 mar 2008, 11:47
autor: maadziulaa
To teraz ja znowu do tematu wrócę
Taki dialog oto dzisiaj z moją siostrą przeprowadziłam
Mówie o Michaelu,słucham bad,ona sobie nuci co już uważam za sukces a potem taki tekst
-Michael mnie obrzydza
Tak sie wkurzyłam,że chciałam jej w...tak ładniej powiem uświadomić,że się myli
(bo ja to nerwowy człowiek jestem)
A moja mama się na nią wkurzyła i zaczęła jej gadać i takie tam a ja szczęśliwa zostawiłam sis na "pożarcie"
a podobno taki po operacjach,taki zrobiony
No ale chociaż staneła po mojej stronie
A siostrze się nie oberwało odemnie,miała szczęście
: sob, 15 mar 2008, 18:11
autor: Diana_95
moja siostra na codzien mowi ze MJ jest super, piekny, przystojny, genialny itd.-no cuz moja szkola :D jednakze jak chce mi zrobic na zlosc zaczyna gadac wszystko na odwrot... heh a ma 5 lat
: sob, 15 mar 2008, 19:04
autor: Kadia
Szacuneczek dla siostry
A ja dalej mam opis "W życiu ich jedynym celem jest szalony seks z Michaelem!", w związku z czym masa osób do mnie pisze
Najbardziej podobały mi się:
- Ale Jackson jest stary i brzydki! (to tak dla ogółu :P)
- W tym wieku??!!
- Naprawdę?
- A jaki preferujesz?
- Ze mną? (kolega o imieniu Michał :P)
: sob, 15 mar 2008, 19:49
autor: dirty_susie
moi... ekhem, Opiekunowie, powiedzmy, raczej nie przepadają za Michael'em...
Ostatnio policzyli ile wydałam 'na MJ'a' i trochę mi się oberwało... oczywiście zapomnieli, że pieniądze, za które je kupiłam, nie były od nich
No cóż... z ich strony nie ma co liczyć na sponsorowanie czegokolwiek, szczególnie, jeżeli chodzi o MJ'a...
a siostra... już dostała za głupie komentarze, oczywiście Mamusia się ze mną rozliczyła, ale warto było, bo już nie słyszę uszczypliwych uwag z ust siostrzyczki... Chociaż... czasem coś sobie powie pod nosem patrząc na tapetę, albo na teledysk, jak czasem oglądamy w telewizji, ale jak jej mówię, ze zaraz wyciągnę książeczkę z History, to sie zamyka( boi się tej fotki z Thriller'a)
katiejackson pisze:tata wciąż podkreśla "Michael to Król! każdy to wie! najlepszy artysta! takiego drugiego nie będzie":)
pozdrów Tatę...
: sob, 15 mar 2008, 22:29
autor: MooNi
U mnie w pokoju tak często lecą piosenki MJa że mój tato powiedział że już nie może ich znieść :P Chociaż w młodości go słuchał i to on mnie nim "zaraził".
Często sobie tańczę w domu do piosenek MJa. Na to moi rodzice że bym się tak nie "wyginał' :P
: sob, 15 mar 2008, 23:09
autor: maadziulaa
Moi mają doścxD ale i tak puszczam MJ'a nawet po północy na cały regulator
a tak odbiegając od tematu MooNi to ty na zdjeciu?Fajny kapelusz
: ndz, 16 mar 2008, 17:27
autor: Smooth_b
Diana_95 pisze:I wiecie jakie pytanie padlo? "Po co go sluchasz skoro nikt inny i tak go nie lubi?"...
Następnym razem jak Cie o to zapyta, to powiedz że ja powiedziałam, że nie każdy musi się ubierać w golfik z rękawkiem do nadgarstka i w pasek do biodrówek z klamrą na wzgórku łonowym, jak reszta klasy
: pn, 17 mar 2008, 15:19
autor: Dangerous_Dominika
moj kolega uwielbia Britney Spears.w tej sytuacji moja milosc do Michaela jest czyms noramlnym...przynajmniej tak mi ise wydaje:)
: pn, 17 mar 2008, 15:57
autor: Diana_95
Dangerous_Dominika pisze:moj kolega uwielbia Britney Spears.w tej sytuacji moja milosc do Michaela jest czyms noramlnym
Zależy z jakiej strony. Jeśli uważasz Britney Spers za rozchichotaną blondynkę, której poziom inteligencji nie przekracza poziomu muszki owocówki to Twoja miłość do MJ-a jest rzeczywiście (według Twojego toku rozumowania)normalna.
Jeżeli Britney nie przeszkadza Ci, jest tylko wokalistką której twórczość do Ciebie nie dociera to nie wiem dlaczego Twoja miłość do Michaela ma być normalna lub nie....
no bo przecież MJ to artysta, inny niz wszyscy ale tylko dla nas- fanów.
Nie wiem dlaczego uważasz że miłość do Britney (jeszcze jak napisałaś-kolegi)jest NA TYLE dziwna że nawet inni* powiedzą że już lepiej lubić Michaela.
Britney jest jaka jest, uważam że jeżeli ktoś Ją lubi to nie jest ani dziwne ani normalne. Proste.
* pisząc 'inni' miałam na myśli tych co MJ-a nie lubią z niewiadomych powodów.
: pn, 17 mar 2008, 19:11
autor: maadziulaa
z lewej z prawej,z żadnej
A powracając do tematu nie o Brinteju to jakie teksty usłyszeliście od swoich kolegów/znajomych,kiedy był temat o Michaelu.Ja ostatnio(takie wyrwane z kontekstu)
-...A jaką płyte ??
-Michaela Jacksona
-
To on jeszcze żyje??
Się troche wkurzyłam....
: pn, 17 mar 2008, 19:21
autor: Jacksomanka
U mnie to wymyślają mi kary, za to że się nie uczę - tak twierdzą nauczyciele.
Zazwyczaj pada coś w stylu:
- Brak Michael'a na Rok !
A ja wtedy tylko sie uśmiecham , ale wszyscy wiedzą że i tak się nie rozstanę :)
Przynajmniej w mojej klasie tolerują Michael'a i to że mam bzika na jego punkcie.
A tak no to mogło by się znaleźć parę osóbek, które by nie wiedziały kto to :)
: pn, 17 mar 2008, 20:39
autor: michael4ever
a u mnie było tak:
na początku jakoś się ni chwaliłam tym że lubię Michaela bo jakoś nie było okazji ale jak się już dowiedzieli to co chwila słyszałam "Marta zatańcz jak Michael" i takie tam albo "jak można słuchać tego pedofila/rasisty/pedała" itd. ludzie mnie nie lubili przez to (w sumie to nie wiem co to ma wspólnego to że słucham MJ a to jakim jestem człowiekiem). Tłumaczyłam ludziom że się nie wybielał że nie jest pedofilem i mówiłam o nim tyle dobrego ile wiedziałam ale ludzie dalej swoje. Potem moja przyjaciółka stwierdziła że ona pierwsza lubiła MJ i że ja go zaczęłam słuchać dzięki niej kupiła sobie płytę jego pierwszą i ostatnią jaką sobie kupiła a potem jak ja przestałam o nim gadać to ona tak jak by przestała go lubić a teraz ją namawiam żeby mi odsprzedała płytę. A potem po YCD wszystkie dziewczyny zaczęły za nim szaleć a wcześniej go nienawidziły. Zakładały zeszyty i piszczały jak usłyszały słowa "Michael Jackson". a jak YCD się skończyło i trochę to ucichło przestały go lubić a teraz mówią że to głupi pedofil.
: pn, 17 mar 2008, 21:56
autor: Kadia
Shulamitka pisze:Ale żeby przez 17ście lat się nie zorientować, że Michael jednak żyje?
Ja mam podobną koleżankę do tej znajomej michael4ever
Gdy już się klasa dowiedziała, że słucham MJ'a, to ona zaraz też, zaczęła mi się chwalić że kupi sobie torbę z Michaelem, że będzie miała to tamto sramto z Jacksonem...
Tak jest ze wszystkim, jak powiedziałam, ze słucham Elvisa Presley'a to nagle okazało się, że od zawsze pała wielką miłością do tego artysty. Tak wielką, że pisze "Uwielbiam Elvisa Praslaya"... No comment.
Dziewczyny w klasie trochę się śmiały, ale czasami na przerwie powiedzą "Kaśka, pokaż ten ślizg do tyłu" a ja "Co?", "No, jak Michael Jackson". Chcą się uczyć moonwalk'a, to już jest coś
: wt, 18 mar 2008, 19:26
autor: Diana_95
Powracając do tematu chciałam się pochwalić że kolejna dziewczyna z mojej mało rozgarniętej muzycznie klasy została zmajklizowana
Najpierw puściłam jej Give In To Me, potem Scream. Dalej filmiki gdzie MJ tańczy, Jam LIVE '92... tak więc koleżanka twierdzi że Michael jest świetym tancerzem i nawet fajnie śpiewa
No i wreszcie skończyły się komentarze na temat wyglądu MJ-a...
Tyle
: śr, 19 mar 2008, 19:50
autor: Streetwalker
U mnie nałogowo Michaela słucham ja oczywiście i moja mama również lubi:) Tata ma do Niego uprzedzenia(
),ale żadnych uwag mi już nie robi na ten temat.A siostra? Jest obojętna.