MJPT

Maya pisze:nie czekaj!Jeśli psu dzieje się krzywda zgłaszaj do TOZ-u(można anonimowo).Dla tego psa każdy dzień w tej rodzinie to koszmar

<
interwencja@otoz.pl tutaj to zgłosiłam- wiec to chyba to samo. milczą...

Kiedyś miałem papugę (Tuptusia) i rybki. Z papugą niestety życie było ciężkie, bo przestawała skrzeczeć o 23 a zaczynała o 4. Musieliśmy ją oddać do Ogrodu w Obi :(. A rybki kiedyś zaatakowało coś super-szybkiego i tyle po nich było.

Teraz mam słodziutkiego króliczka Taka biała, a na uszach i nosie szara, kuleczka :)) Ma też śliczne, czerwone oczka, które o dziwo niektórych wręcz straszą. Ma już 5,5 roku. Raz miała biegunkę, co u królików (podobno) oznacza w 90% śmierć, a moja Trusia żyje do dziś x).
Wiele przejdziemy jeszcze..

Postaram się zamieścić jej zdjęcia :)

LS pisze:

Maya pisze:nie czekaj!Jeśli psu dzieje się krzywda zgłaszaj do TOZ-u(można anonimowo).Dla tego psa każdy dzień w tej rodzinie to koszmar

<
interwencja@otoz.pl tutaj to zgłosiłam- wiec to chyba to samo. milczą...

Witam.

Podczas kontroli inspektorzy nie stwierdzili zaniedbania psa.

Pies jak na swój wiek, jest w dobrej kondycji, posiada aktualne szczepienia, ma zapewnioną opiekę weterynaryjną i jest regularnie wyprowadzany na spacery.

Miałam 4 chomiki, dwie rybki, królika, a teraz mam drugiego Uwielbiam zwierzęta. W domu bez nich jest tak pusto... xD Chomiki wabiły się Gwiazdki a czwarty był to Stefcio :) królik nie miał imienia, bo żył tylko miesiąc, a rybki to Złotka i Henia :)) Mój aktualny królik wabi się Dorotka. Własnie wróciłam od alergologa i się okazało, że mam uczulenie na sierść!! Ale doktór powiedziała, że królika nie muszę oddawać. I dobrze! xd :) Bo nie wiem co ja bym bez niego zrobiła :D

LS pisze:Witam.

Podczas kontroli inspektorzy nie stwierdzili zaniedbania psa.

Pies jak na swój wiek, jest w dobrej kondycji, posiada aktualne szczepienia, ma zapewnioną opiekę weterynaryjną i jest regularnie wyprowadzany na spacery.

Nie dziwmy się... To tylko Polska...;/

Ja mam suczkę (kundla) która miała miała się nazywać Mufinka .. Ale cóż .. Została przechrzczona na Morfina .. ;D

I czarną w białe łatki świnkę morską .. Która została przeze mnie ochrzczona na Mike ;)

Ja mam koszatniczkę Trocinka. Nie będę pisać jaki jest wspaniały, ale powiem wam, że często sobie myślę, że gdyby Michael odwiedził by mnie w domu(głupie marzenia, ale kto ich nie ma ) pokazałabym Mu Trocinka. Razem byśmy się nim zachwycali, przecież Michael tak kochał zwierzęta

cyberkinol pisze: Przecież Michael tak kochał zwierzęta

Zgadzam się :)

Ja mam yorka Carlosa i żółwia Franklina Miałam jeszcze kotkę Veronę, ale mi przejechało auto :[ Teraz będę mieć jeszcze jednego psa, chyba też yorka albo buldoga francuskiego (mają takie słodkie te mordki) To go nazwę Michael Jackson ^^ Można, mama mojego Carlosa nazywa się Britney Spears, więc i Michael Jackson może być ^^

A ja mam psa i kota który wabi się Michael hehe

Anna_Michael pisze:Teraz będę mieć jeszcze jednego psa, chyba też yorka albo buldoga francuskiego (mają takie słodkie te mordki) To go nazwę Michael Jackson ^^ Można, mama mojego Carlosa nazywa się Britney Spears, więc i Michael Jackson może być ^^

Z jakiej hodowli planujesz szczona ?
Bo MJ, to tylko imię rodowodowe będzie, prawda ? Nie wyobrażam sobie tak na psa wołać..

Ja mam wstępną rezerwację na berneńkę. Na koniec 2010 roku.. Jeśli tak jak przewidziała hodowczyni, miot będzie na 'B', sucz będzie miała w metryczce 'BILLIE JEAN'.. Wołać chcemy po prostu Billie.

Ja mam 2 świnki morskie .jedna długowłosa rozetka (Michael) a druga gładkowłosa(Menel).
Posiadam również 3 letnią suczke-pudla ,która ma wszystkie możliwe kolory na sobie ... od granatowego po morelowy.

w dniu śmierci Michaela urodziły mi się 3 swinki morskie(samczyki)....
jedna to Michael bo czarna druga to Jackson bo jest czarna z białą łapką (skojarzyło mi się z rękawiczką MJ) a trzecia to Joe bo gryzła rodzeństwo .

M.J.[*] pisze: jedna to Michael bo czarna druga to Jackson bo jest czarna z białą łapką (skojarzyło mi się z rękawiczką MJ) a trzecia to Joe bo gryzła rodzeństwo .

Padłam..

Hej.. może jakieś zdjecia waszych zwierzaków ? :PP

Sabkowa pisze:

Anna_Michael pisze:Teraz będę mieć jeszcze jednego psa, chyba też yorka albo buldoga francuskiego (mają takie słodkie te mordki) To go nazwę Michael Jackson ^^ Można, mama mojego Carlosa nazywa się Britney Spears, więc i Michael Jackson może być ^^

Z jakiej hodowli planujesz szczona ?
Bo MJ, to tylko imię rodowodowe będzie, prawda ? Nie wyobrażam sobie tak na psa wołać..

Ja mam wstępną rezerwację na berneńkę. Na koniec 2010 roku.. Jeśli tak jak przewidziała hodowczyni, miot będzie na 'B', sucz będzie miała w metryczce 'BILLIE JEAN'.. Wołać chcemy po prostu Billie.

Wiem, że na 'M' będzie imię. A wołać pewnie będziemy Michael, bo też sobie nie wyobrażam przez pół ulicy krzyczeć: "Michael Jackson" do psa.