MJPT

viva201 pisze:

I niech się boi! Bo jak go z Kopciem dojedziemy to będzie cieniutko piszczał.

nie róbcie tego, bo już i tak cienko piszczy

No wlasnie. Jedno "Butterflies" wystarczy

Canario pisze: No wlasnie. Jedno "Butterflies" wystarczy

Ooo, co to to nie! Wystarczy, że już oderwali motylkom skrzydełka w ogniwie

Kadia a moze przypomnisz kto to porownywal wokal Michaela do glosu wykastrowanego kota w piosence Butterflies?

Canario pisze:Kadia a moze przypomnisz kto to porownywal wokal Michaela do glosu wykastrowanego kota w piosence Butterflies?

Nikt inny jak cudowna Kadia Która później wytaszczyła Invincible zza kanapy i wysłuchała wszystkiego od deski do deski 15 razy I znalazła dla siebie kilka perełek

Kadia pisze:

Canario pisze:Kadia a moze przypomnisz kto to porownywal wokal Michaela do glosu wykastrowanego kota w piosence Butterflies?

Nikt inny jak cudowna Kadia

Oj już mnie nie osłabiajcie...
Zaraz wystosuję do kaema postulat o unieważnienie rozgrywki z Invincible - ze względu na "rozchwiania" forumowiczów...
Teraz co rusz ktoś twierdzi, że głosowałby inaczej


P.S. Michael nie wyda albumu w tym roku, ponieważ... Polska przegrała mecz z Niemcami

Lika pisze: Oj już mnie nie osłabiajcie...
Zaraz wystosuję do kaema postulat o unieważnienie rozgrywki z Invincible - ze względu na "rozchwiania" forumowiczów...

Dobra, dobra, ja akurat Motylków broniłam

Buszmen pisze:[...]
Writer Ethan Smith claims that Michael now lives 60 miles from the Vegas strip in a rural compound in Pahrump where he has a home recording studio and is home-schooling his three young children. I’ve learned he’s getting ready to release two new singles this August and September and he’s currently finishing them and promised he’ll even make some personal appearances to promote them, one of them would be right here in Vegas, just off the Strip.
[...]

http://www.lasvegasweekly.com/blogs/lux ... r-concept/

obstawilem wrzesien. aktualne spekulacje kraza wokol sierpnia i wrzesnia.

Mi natomiast wydaje się ,że Michael może wypuścić jakąś piosenkę przed swoimi urodzinami. Nie jestem Michaelem, ale gdybym był i widział całą te miłość którą przelewają na mnie fani to na pewno zrobiłbym im taką niespodziankę. Tym bardziej ,że jest to jednak dość wyjątkowa rocznica urodzin i warto by było uhonorować to jakimś fajnym utworkiem. To takie moje prywatne przemyślenia. I szczerze mówiąc cieszyłbym się jak chyba i większość z Was gdybyśmy na zlocie mogli bawić się przy jakimś mega wypasionym kawałku. Myślę ,że nawet impreza byłaby 50% bardziej udana a i frekwencja by sie poprawiła. Pozdrawiam.