Strona 13 z 18

: pt, 01 sty 2010, 20:59
autor: Erna Shorter
Ja piszczałam za każdym razem,gdy na ekranie pojawił się Michał. Kiedy zaczęłam krzyczeć "tancerz kocham Cię!", mój Krzyś krzywo się na mnie spojrzał hahaha.

Generalnie cała moja ekipa wrzeszczała, gdy tancerz przechodził do kolejnych etapów.:D

Miejsce pierwsze = miejsce 2 - Kacper wykonuje zbyt ekspresyjne ruchy rękami, mam wrażenie jakby były niekontrolowane. Zresztą nie wygląda to na ruchy Michaelowe, Michael nigdy tak nie tańczył. To przypomina popping, locking... stawia za szerokie kroki i brakuje mu "tego czegoś",tego wyczucia tańca a'la Michael,w każdym tańcu jest taki sam.

Miejsce drugie = w ogóle nie powinna się zakwalifikować do drugiego etapu – z całym szacunkiem dla Diany, ale jej taniec z tańcem Michael Jacksona ma niewiele wspólnego. Jest fanką MJ'a,zaprezentowała się w You Can Dance i byłam za nią, ale kibicowałam jej jako tancerce ogólnej i fance króla, a nie jako tancerce michaelowej. Jedynie robot, ewentualnie moonwalk, sidewalk i to wszystko. Skakanie po scenie, wymachiwanie rękami i kłanianie się publiczności nie zrekompensuje tego,że nie tańczy dobrze a'la Michael. Poza tym ona już jest sławna, więc to było nie fair,że w ogóle zakwalifikowali ją w castingu.

Miejsce trzecie = miejsce 1 – tancerz jak zwykle zatańczyłeś mistrzowsko. Pełen profesjonalizm, w 100% masz talent do naśladowania michaelowych ruchów, ten strój i swoboda na scenie. Brawo! Jesteś niesamowity!

Dla mnie Ty jesteś mistrzem!

Gdyby w tym trzecim etapie pozwolili głosować publiczności inaczej by się to wszystko potoczyło i Michał by stał na podium,a tak... wyszło dziwnie...dziko i zbyt subiektywnie. To nie jest moje subiektywne zdanie, ale obiektywna opinia wszystkich moich znajomych, którzy oglądali tego wieczora Polsat, a którzy nie mieli okazji poznać tancerza osobiście.
missi pisze:Doszłam jedynie do wniosku, że wypowiedzi na temat Kacpra byłyby cieplejsze i nie tak oschłe gdybyśmy znali go z forum.
Coś w tym jest, jednak nie do końca się z Tobą zgadzam. Kiedy Diana występowała w YCD, wszyscy jej kibicowaliśmy, mimo,że nie była z forum.
tancerz naprawdę był najlepszy,a ocena jurorów zbyt bardzo subiektywna.
girlonthebridge pisze:Mam nadzieje, że Twoja kobieta mi to wybaczy, ale musze to napisać w stroju z BAD wyglądasz mega sexy ;)
Ooooo! Ja myślę,że Iwonka zaraz wkroczy do akcji. :knuje: ;-)

: pt, 01 sty 2010, 21:11
autor: a_gador
Tancerz, gratulacje miejsca na pudle!

Niestety widziałam tylko początek tej imprezy, ale z Waszych komentarzy wynika, że nie mam czego żałować.

Z tych 30 min. relacji, które jednak obejrzałam, podobał mi się ten chłopczyk śpiewający I want you back. Realizatorom obrazu to się po prostu należą bęcki. :chlosta: Kiedy tańczył E. Valentino, miałam ochotę krzyczeć "pokażcie jego nogi!" jak Michael, kiedy oglądał w dzieciństwie Jamesa Browna. Tylko, że to było ze 45 lat temu, więc należałoby się spodziewać jakiegoś postępu w dziedzinie realizacji programów tv. Ale jak widać, to nie dotyczy jednak Polski.

Co do zwycięzcy, oglądałam ten filmik, który podał DJ Scarecrow. Widać, że ten Kacper z choinki się nie urwał i umiejętności ma. Ale brakuje mi w jego tańcu tej iskry.

: pt, 01 sty 2010, 21:16
autor: Erna Shorter
I jeszcze jedno.

O ile the "Jackson Show" nawet nieźle zaprezentowali się ze swoją aranżacją przebojów Michaela, Earnest Valentino był super, naprawdę mi się podobało, tylko uważam, że "I can't let her get away" jest kiepską piosenką na taki występ, to Natalia Lesz całkowicie zmiażdżyła "They don't care about us". Nie chodzi mi o to by idealne odwzorowała ten utwór, ale ona ma słabiutki głosik i po prostu w jej wykonaniu brakowało dynamizmu, i energii, którą włożył w niego Michael i go spaliła. :-/Zresztą ona jest piosenkarką niskich lotów, to nie ma się co dziwić.

: pt, 01 sty 2010, 21:37
autor: Noemi.best
Ty Iwonka masz tu wiecej do roboty niz ta jedna wypowiedz :smiech:

EDIT: zeby nie bylo off'a:
Michal wie co sadze na temat jego tanca ;-) Jak dla mnie to on powinien byc pierwszy, pozniej Kacper, a na trzecim Diana - uwazam, ze ona sie za bardzo 'lansowala' i tanczyla pod publike, zamiast wczuc sie w to co robila. Poza tym jej ruchy - do kazdej piosenki praktycznie takie same, a Michal mial do kazdego utworu dobrana inna choreografie, opowiedni stroj. To wszystko razem, szczegolowo dopracowane, tworzylo niesamowite wrazenie. Diana jest dobra tancerka, niezla technicznie, ale to co zaprezentowala nie jest dla mnie wystarczajace zeby postawic ja na drugim.

Niemniej wszystkim uczestnikom gratuluje, bo to i tak duzy sukces zajsc tam gdzie oni.

Jesli chodzi o sam koncert sylwestrowy - jak dla mnie porazka. Zgadzam sie z wiekszoscia osob ktore sie tu wypowiadaja na ten temat.

: pt, 01 sty 2010, 21:40
autor: amj
a_gador pisze:podobał mi się ten chłopczyk śpiewający I want you back. Realizatorom obrazu to się po prostu należą bęcki. A ty ty! Kiedy tańczył E. Valentino, miałam ochotę krzyczeć "pokażcie jego nogi!" jak Michael, kiedy oglądał w dzieciństwie Jamesa Browna.
Również mi się podobał i też byłem tym zdenerwowany, że nie pokazywali ale to było do przewidzenia.
Może od ciebie się dowiem. Jak nazywała się ta grupa co śpiewał w niej ten chłopak? Już 3 raz pytam (i ostatni), nikt nie wie chyba :-/

Zamiast tego the jacksons z chamskim itp. to powinni byc ci co na poczatku byli. Ten chlopak. Mówi się trudno. Widocznie nie było żadnego fana wśród organizatorów i realizatorów.

: pt, 01 sty 2010, 23:45
autor: A3q
Witam!

Od wczoraj śledzę ten temat nieustannie. Jest pod wielkim - ogromnym - wrażeniem, że aż 90% użytkowników za grosz brakuje obiektywizmu. Udzielacie się na otwartym forum, do którego dostęp ma każdy internauta, a jednak stwarzacie tutaj coś w rodzaju zamkniętej kasty. Oczywiście, każdy trzyma za swojego, ale jeśli wypowiadacie się o kimś, kogo zupełnie nie znacie w sposób bardzo negatywny, to świadczy to tylko o tym że jesteście ludźmi niepoważnymi. Uwierzcie mi, że po ostatnich Waszych komentarzach zabrakło mi słów. Może nie będę cytował, bo treść tematu zapewne znacie, ale proszę Was tylko o więcej obiektywizmu. Mam nadzieje, że nie odbierzecie tego postu źle. Tak jak napisałem, każdy stoi za swoim, akurat Kacper to mój brat, więc stąd ten motywacja do napisania tego postu.

Oczywiście gratulacje dla pozostałej dwójki, szczególnie dla Diany, którą też mam przyjemność znać ;)

Pozdrawiam, Bartek.

: sob, 02 sty 2010, 0:02
autor: anialim
A3q, to pogratuluj bratu zwycięstwa. Mam nadzieję, że własne zdanie jednak można mi zachować i dla mnie tancerz najlepiej się zaprezentował. W każdej piosence pokazał się inaczej, każdy utwór 'czuł'. Jasne, że wszyscy uczestnicy wiedzieli, czym jest taniec a'la Michael Jackson, ale podczas kiedy - takie odniosłam wrażenie - Kacper wciąż powtarzał te same ruchy, z - skądinąd fajną ekspresją - tancerz do tego naprawdę był świadom tego, do jakiej piosenki tańczy. I to bardzo mi się podobało. Ile ludzi, tyle opinii, mnie bardziej podobał się właśnie taniec Michała. Tyle.
Ale ten, zakopujemy noże - pogratuluj bratu. Pozdrawiam

: sob, 02 sty 2010, 4:17
autor: Estrella
Byłam na placu, widziałam na żywo i przyznam rację (co się dziwić :wariat: ) większości.. Moim zdaniem Tancerz zasłużył na coś więcej, ale z jakichś bliżej nieokreślonych powodów stało się jak się stało więc z mojej strony... Gratuluję dojścia do finału ! ! ! zdecydowanie na to zasłużyłeś....
Padło już wiele ochów i achów więc dokładać nie będę, ale zacytuję bo poza tym jak tańczyłeś to było to coś dzięki czemu świetnie się oglądało cały konkurs........
anialim pisze:tancerz do tego naprawdę był świadom tego, do jakiej piosenki tańczy.

Udało mi się nagrać wyczyny Tancerza więc gdyby ktoś chciał sam ocenić ;-) :
http://www.megaupload.com/?d=JXEP9H79
http://www.megaupload.com/?d=JN10YO0I
http://www.megaupload.com/?d=D8GMYAWQ


Iwona, Michał wspaniale było zobaczyć Was razem na koniec na scenie przy utworze Michaela, jakoś mi się tak ciepło w sercu zrobiło :hug:


________________________

A3q każdy uczestnik decydując się na udział w tym konkursie powinien się liczyć z różnorakimi opiniami, nie mniej jednak nie wiem co spodziewałeś się tu przeczytać, w miejscu gdzie wypowiada się społeczność do której Tancerz od dawna należy. Nie twierdzę, że jakieś rażące słowa powinny tu padać... ale miejsce na zbieranie jakichkolwiek opinii niefortunnie wybrałeś...

: sob, 02 sty 2010, 10:19
autor: Noemi.best
A3q pisze:ale jeśli wypowiadacie się o kimś, kogo zupełnie nie znacie w sposób bardzo negatywny, to świadczy to tylko o tym że jesteście ludźmi niepoważnymi.
Przeciez nikt tutaj nie ocenia charakteru Twojego brata, czy to jakim jest czlowiekiem, a jedynie jego taniec i to co pokazal w czasie konkursu. A to, kazdy kto ogladal sylwestra w tv badz tam byl, widzial i mogl na tej podstawie wyrobic sobie zdanie na ten temat. Nie ma w tym nic 'niepowaznego'. Na takiej samej podstawie ocenialo jury - a ze ile ludzi tyle opinii, wiec....

: sob, 02 sty 2010, 11:51
autor: Xander
No najlepiej zabronić wszystkim wypowiadania się negatywnie na temat innych osób - a szczególnie na temat Twojego brata, który nie wiem jakim cudem zdobył to szczytne miejsce - jestem krytyczny więc potrafiłbym określić czy Tancerz, pokazał się z dobrej strony - a tak było na pewno - przynajmniej stał po dobrej stronie sceny i widać go było dobrze w 100 % w przeciwieństwie do wygranego. Jednak, to co widziałem wystarczy - Michael wybrałby inaczej...

A Diana to już myślałem, że odpadnie jako pierwsza - jakie to wszystko w życiu jest na opak. Ale żeby aż tak rażąco?

: sob, 02 sty 2010, 14:40
autor: A3q
Widocznie jako jedyny prześledziłem post po poście w tym temacie, skoro nie zauważyliście ŻADNEJ negatywnej opinii o nim(mam na myśli osobę, a nie sam taniec). Stwierdzenie, że ktoś ma "ADHD" i "trzepie się na scenie" jest CO NAJMNIEJ nie na miejscu i wydaje mi się, że takie posty powinny zostać zgłaszane do moderatora, a nie czyjaś uwaga. Forum dobrałem celowo, ponieważ macie "dość dobre" statystyki, co przeświadczyło mnie o tym, że wiecie o czym mówicie.

Pozdrawiam!

: sob, 02 sty 2010, 15:08
autor: Astarte
Nie ma w tym nic obraźliwego są to najzwyczajniejsze w świecie potoczne wyrażenia, dotyczące w tym wypadku tylko tańca. W dodatku jedynie dwa jakieś wyjątki wybrane z 10 stron. Zupełnie nie mam pojęcia w czym problem.
Zarzucasz nam, że kibicowaliśmy Tancerzowi tylko dlatego że jest 'nasz', równie dobrze można powiedzieć, że Ty kibicowałeś Kacprowi dlatego, że jest Twoim bratem. Teraz możemy sobie przez następne 5 stron udowadniać, czy to prawda, czy nie. Pytanie tylko jaki to ma sens.

: sob, 02 sty 2010, 18:37
autor: a_gador
A3q pisze:Widocznie jako jedyny prześledziłem post po poście w tym temacie
Nie jesteś jedyny. Zapewniam Cię.
A3q pisze:Stwierdzenie, że ktoś ma "ADHD" i "trzepie się na scenie" jest CO NAJMNIEJ nie na miejscu
Tu się z Tobą zgodzę. Ja bym tę niefortunną terminologię złożyła na karb emocji, które towarzyszyły widzom-forumowiczom. A że kibicowaliśmy Tancerzowi, no przepraszam, ale jesteś na forum MJ. Michał-Tancerz wygrywa konkursy taneczne na zlotach fanów, więc to chyba oczywiste, że był naszym faworytem.
A3q pisze:Forum dobrałem celowo, ponieważ macie "dość dobre" statystyki
O jakie statystyki chodzi? Proszę o więcej szczegółów.

Poza tym, szczerze gratuluję Kacprowi zwycięstwa.

: sob, 02 sty 2010, 19:30
autor: Fanka MJ
Witam wszystkich w Nowym Roku ! :) Nareszcie w miare wyspana mogę co nieco naskrobac ;)
Tyle wrażen, mętlik w głowie..od czego by tu zaczac . Przepraszam za tak dlugi post, mam nadszieje ze nikogo nie zanudze.

Po przyjezdzie do Warszawy 30 stycznia poszliśmy do hotelu MDM który znajdował się zaraz za sceną żeby wyrobic sobie identyfikatory. Bez nich nie można się nigdzie ruszac, ochroniarze tego bardzo przestrzegali, a z identyfikatorami… byliśmy VIPAmi :D Mielismy dostęp po prostu wszędzie . Noo tylko szkoda ze do pokoju Earnesto albo LaToi już nie :P hahaha ;) W MDMie mielismy tylko szatnię, a spalismy w innym hotelu.
Już w pierwszy dzień byliśmy pod sceną podczas próby Valentino. Gdy tylko się skończyła szybko pobiegliśmy do hotelu żeby Go złapac. I udało się! Stał w holu i własnie się ubierał. Zapytalismy czy możemy zrobic sobie z Nim zdjęcie, jednak On grzecznie odmówił, gdyż tylko probował jaka jest podloga na scenie i nie miał make-up’u. Powiedział jednak ze będzie bardzo szczęśliwy jeśli przyjdziemy na nastepny dzien rano i wtedy będzie już umalowany, ubrany, i z chęcia zrobi sobie z nami zdjęcie.
Tego samego dnia udało nam się zrobic zdjęcie ze SNAPem . Nie mielismy pojecia jak On wygląda, jednak „sledziilismy” Go jak szedł do swojego pokoju i jak zobaczyliśmy ze to SNAP (na drzwiach była kartka z pseudonimem) to od razu Go dopadliśmy :D Bardzo sympatyczny, dostępny człowiek i taki na luzie :) Na nastepny dzien pochwalil stroj tancerza i zrobił z nim …żółwika? Chyba tak to się mowi :P haha ;)

Tancerze MJ mieli w ten dzien jedną próbę. Najpierw miało wszystko być na scenie (i tak by było najlepiej), ale jednak reżyser zadecydował ( niestety po sugestii Diany …) ze będą wszystko tanczyc na catwalk’u. Większosci to nie pasowało, no ale Diana tak chciała wiec tak się stało :]

Na drugi dzień były trzy próby generalne, już w strojach. Między probami (kazda proba to był taniec do jednej piosenki, B Or W, BJ i BAD) były kilkugodzinne przerwy. Przerwy wykorzystywalimy do integrowania się z innymi uczestnikami konkursu i do „łapania” sław :D : M. Maleńczuk, K.Ibisz, K.Cichopek, Mariusz Kałamaga z Łowcy.B, A.Piaseczny, A. Młynarska, Ola Szwed, Nick Sinclar, no i oczywiście LaToya i Earnest :)

W pewnym momencie drugiego dnia poszliśmy ze znajomymi na pierwsze Pietro, gdzie między innymi mieszkał Ernest i LaToya. Zapukalismy do pokoju Ernesta, bo obiecał nam zdjęcie :D Nikogo jednak nie było. Wiec zostaliśmy w holu obok wind na tym pierwszym piętrze, żeby ewentualnie Go złapac. Nagle pojawil się ochroniarz i stanął obok windy. Patrzymy na schody (wyjscie ewakuacyjne) a tam pojawia się LaToya w otoczeniu jeszcze kilku ochroniarzy… Kompletnie nas wmurowało . Dobrze ze kolega był w stanie wydusic „Welcome to Poland LaToya” a my mogliśmy tylko powiedziec cichutkie ‘Hi” . Przeszła tak blisko ze niemal mogliśmy ja dotkać. W pewnym momencie sprawiała wrazenie jakby chciała się zatrzymac, odwróciła się, popatrzyła na mnie i na Michała ,uśmiechnęła się i tez powiedziała „Hi” . To nie był MJ, wiadomo, jednak i tak wrażenie niezapomniane..Potem gdy LaToya była na scenie po raz pierwszy a my staliśmy pod sceną i machalismy do Niej, to Ona popatrzyła na nas i tez nam pomachała :)

No i o 21:20 zaczął się konkurs. Oczywiście umierałam ze zdenerwowania, ale jednoczesnie byłam pewna ze Michał da czadu :) I tak się stało . Niestety odpadła Agnieszka i Michał, których serdecznie pozdrawiam. Byli świetni i nie rozumiem werdyktu. Agnieszka – Twój moonwalk po okręgu (tak to się nazywa??) jest niesamowity !
Podczas konkursu filmowałam Michała, ale co chwile zerkałam w kierunku LaToyi. I powiem jedno – bardzo starała się obserwowac uczestników, wychylała się i probowała tez obserowowac tych którzy byli najdalej niej. To nie będzie przesada jeśli powiem ze patrzyła na Michala przede wszystkim, po prostu to widziałam. A Hakiel co chwile cos jej szeptał do ucha, pisał numerki na kartce i odczytywał wyniki. To nie była decyzja LaToyi ! To Hakiel wybierał, niestety…Gdyby to była decyzja LaToyi to wynik byłby inny…
I wzruszyłam się gdy Michał pokazał LaToyi (mimo ze był daleko na catwalk’u) znak VICTORY i Ona pokazała mu to samo …:)
Wszyscy tancerze byli świetni, ale … Ci który najbardziej przypominali taniec MJ odpadli albo pierwsi (z wyjątkiem tancerza),albo troche pozniej, a Kacper i Diana zostali. Owszem – umieja tanczyc, ale to nie jest taniec a’la MJ! To był popping/locking, ale nie MJ …

Po programie YCD bardzo lubiłam Diane i zyczyłam jej powodzenia. Ale wystarczy poznac ją osobiście, i zdanie się zmienia. I nikt tutaj nie zarzuci mi braku obiektywizmu, bo byłam tam i to wszystko widziałam.[tutaj cenzura - wole nie pisac tego tutaj, jak cos to PW prosze :D;)] A gdy zobaczyłam jak podczas konkursu wpycha się miedzy innych uczestników, przesyła całusy publiczności i kłania się – to już nie miałam wątpliwości co do tego jaka ona jest. Myslałam w pewnym momencie ze Michał podstawi jej noge :D

Ktos tu na forum napisał ze słyszał w telewizji jakies „buuu”gdy Latoya powiedziała „I love you more”. Ja wtedy byłam pod sceną i nic takiego nie słyszałam :) I to nie prawda ze ludzie nie klaskali, po prostu było naprawde zimno, wszyscy mieli rękawiczki i wtedy klaskania nie słychać ;)

Po zakończeniu każdej rundy konkursu szybko biegłam do hotelu żeby złapac LaToyie i dwa razy szłam dosłownie obok niej. W koncu udało nam się zrobic zdjęcie, a to nie było łatwe bo ochroniarze niemal nie pozwalali na to. Jednak gdy Michał powiedział ‘LaToyia, one photo, pleaseeee!” , to Ona się zgodziła i ochroniarze nie mieli nic do powiedzenia ;)

Przed ostatnią runda konkursu spotkaliśmy przed wejściem do MDM’u Earnesta , Michał zamienił z nim pare słow, Earnest zyczył Mu powodzenia, podali sobie ręke, i wtedy On odjechał do hotelu w którym spał. Po chwili podszedł do nas człowiek który cały czas kręcił się w pobliżu Latoyi i Earnesta i zaczął z nami rozmawiac , tak po prostu  Dowiedzielismy się ze jest managerem Earnesta i zna rodzine Jacksonów od lat osiemdziesiątych :) Bardzo sympatyczny człowiek..

Musze powiedziec jak bardzo byłam zdziwiona gdy przechodziły obok nas sławy typu Maleńczuk, SNAP i wszyscy inni, i mowili po prostu „Czesc”. Atmosfera była bardzo luzna i przyjacielska. Nasza grupa była nazywana „dżeksonami” :D Gdy niektórzy przechodzili obok nas dało się słyszec „Aowww”! „Heee Heeee!” , nawet gdy wsiedli już do windy :D


No i na koniec … Wszyscy artyści i ich osoby towarzyszące byli zaproszeni na scene obok LaToyi aby zaśpiewać We are the Word o 2 w nocy. Co prawda był z playbacku, ale na scenie to się naprawde nie liczyło dla mnie i Michała. To było tak magiczne ze az nie do opisania… gdy wchodzisz na scene od tyłu schodkami, gdy widzisz najpierw tylko reflektory i padający snieg, a na koncu tłum ludzi przed Tobą, wokół Ciebie sławne osoby i spiewasz razem z LaToyią piosenke MJ … Wszyscy trzymamy się za ręce i czujemy to samo ..Ahhh .. Nigdy nawet o tym nie marzyłam, a własnie przedwczoraj stalismy na scenie razem z siostrą Michael’a Jacksona …:)

Przepraszam za tak długi post, jednak wrazen jest tak wiele ze ciezko to opisac. A i tak na pewno o czyms zapomniałam ;) Chce tylko tyle powiedziec ze to był najlepszy sylwester w moim zyciu, i nigdy go nie zapomne…. :) Obserwowanie samych prób było także czyms niesamowitym, bo widzieliśmy jak to cale show powstaje, i teraz wiem ze te emocje prowadzących podczas transmisji LIVE są udawane, gdyz na próbach było dokładnie tak samo :P
I dziekuje za tak miłe słowa dla Michała . Dla niego nie jest wazna wygrana ( wiadomo – na układy w telewizji nikt nic nie poradzi….) , On spełnił swoje marzenie – zatańczył BJ na profesjonalnej scenie przed 90 000 ludzmi :) Jestem z Niego DUMNA…

: sob, 02 sty 2010, 19:41
autor: mimi-yoshi
Ta relacja jest niesamowita, czyta się ją z zapartym tchem ; )!
Cudownie, że świetnie się bawiliście.
Z tym catwalkiem to było bardzo nieuczciwe, no ale cóż...