Najsłabsze Ogniwo
Moderatorzy: DaX, Sephiroth820, MJowitek, majkelzawszespoko, LittleDevil
"Push me away", choć wciąż waham się między tym a "Bless his soul". Jakoś obie ballady dla mnie są nietrafione. Choć ładne. Ale nijakie. Michael miewał lepsze miliony razy, jak choćby "Liberian Girl", no ale to przecież jest The Jacksons, a nie Michael Himself...
Jeśli dla kogoś jest to najlepsza piosenka na płycie, to ja wysiadam.
A "things i do for you" będę broniła jak niepodległości, za tę cudną ciuchcię, którą michael robi w ostatnich sekundach, już na wyciszeniu piosenki (ooo pa, yeee pa, ooo pa, oo oo!).
Jeśli dla kogoś jest to najlepsza piosenka na płycie, to ja wysiadam.
A "things i do for you" będę broniła jak niepodległości, za tę cudną ciuchcię, którą michael robi w ostatnich sekundach, już na wyciszeniu piosenki (ooo pa, yeee pa, ooo pa, oo oo!).
- Moon_Walk_Er
- Posty: 1267
- Rejestracja: czw, 31 sie 2006, 11:42
- Skąd: Kalisz
Destiny
Wg mnie ta tytułowa piosenka jest taka niespójna. Bynajmniej nie dla mojego ucha. Poza tym, kiedy jej słucham, to czuję jak z głośnika wywiewa starość końcówki lat siedemdziesiątych...
Wszystkie pozostale piosenki sa duzo lepsze, tak mysle...
Wg mnie ta tytułowa piosenka jest taka niespójna. Bynajmniej nie dla mojego ucha. Poza tym, kiedy jej słucham, to czuję jak z głośnika wywiewa starość końcówki lat siedemdziesiątych...
Wszystkie pozostale piosenki sa duzo lepsze, tak mysle...
Ostatnio zmieniony śr, 02 sty 2008, 21:58 przez Moon_Walk_Er, łącznie zmieniany 1 raz.
Ale piszesz nie na temat,poszukaj sobie tematu o najlepszych piosenkach bo taki jest i nie pisz takiej masy postów po sobie.Powoli a się na uczysz wszystkiego:)Michelle pisze:ok ale nie rozumiem czemu ktos zgłosił post w króym podałam tylko jego piosenke która mi sie podoba....wolnosci slowa tez nie ma?
"Don't know what I've done,everything you've got,things you've done to me are coming back to you" I'm the Blue Gangster
- Speed Demon
- Posty: 938
- Rejestracja: pn, 09 kwie 2007, 23:17
- Skąd: Otwock
Druga po "Thrillerze" płyta dla mnie, co oznacza wybór niemal już niemożliwy. "Bless his soul" jest tak znakomicie dynamicznie skonstruowane, że głosować nań nie sposób. Więc waham się między "That's what you get" lub "Destiny". W "Destiny" nie przekonuje mnie tekst, za to w "TWYG" bas jest świetny. Zatem...
Destiny
Destiny
- Dominika55
- Posty: 57
- Rejestracja: pn, 19 lis 2007, 9:00
- Skąd: Katowice
- Moon_Walk_Er
- Posty: 1267
- Rejestracja: czw, 31 sie 2006, 11:42
- Skąd: Kalisz
- Speed Demon
- Posty: 938
- Rejestracja: pn, 09 kwie 2007, 23:17
- Skąd: Otwock
- Moon_Walk_Er
- Posty: 1267
- Rejestracja: czw, 31 sie 2006, 11:42
- Skąd: Kalisz
Rozumiem...Inaczej byśmy nie zawiązali świętego węzła małżeńskiego.
Zgodność w związku to poniękąd podstawa :)
A tam, zaraz nieoryginalna :PMoon_, po Twoim poście nie czuję się oryginalna.
Ważne żebyś tylko nie rozbijała tego małżeństwa.
Kobieta w roli tej trzeciej i tak zawsze stoi na straconej pozycji.
Szczególnie w związku pomiędzy facetami...