Nasze wyrazy współczucia [*]
Moderatorzy: DaX, Sephiroth820, MJowitek, majkelzawszespoko, Mafia
- Annie Jackson
- Posty: 178
- Rejestracja: pt, 26 cze 2009, 23:55
Współczuję nam, którzy tworzymy świat na tyle pokręcony, aby człowiek uwielbiany przez miliony nie radził sobie z codziennością, z samym sobą. Jeśli to prawda (a prawda w temacie: Michael Jackson, to sprawa względna...), że Michael uciekał w tony leków, to, do cholery, kim byli ludzie, którzy mu to dawali?! Kim byli jego "przyjaciele"? Nie mam najlepszego zdania o lekarzach i tu, niestety, potwierdza się moja niechęć do medyków. Dlaczego nikt nim nie potrząsnął, nie chwycił za rękę, nie ocalił... Pięknie powiedział dzisiaj w TVN24 Piotr Stelmach z radiowej Trójki chyba, że miliony miały Michaela, a kogo miał on? Czy miał choćby jedną naprawdę przyjazną duszę?
Niech nas to czegoś nauczy. Może zainteresowania drugą osobą, losem najbliższych, których często mijamy w naszej codzienności.
Niech nas to czegoś nauczy. Może zainteresowania drugą osobą, losem najbliższych, których często mijamy w naszej codzienności.
...Got to be there in the morning
And welcome her into my world...
And welcome her into my world...
Właśnie tylko problem w tym że ja próbowałam nim potrząsnąc jeszcze wtedy jak istniała oficjalnma stronka Mj i jakoś głos mój zginął w natłoku roztrzęsionych fanek alians nazywam się pani c* z zadartą kiecą w góre. I w calę się temu nie dziwie że MJ nie ufał nikomu z nas . Taka jest prawda. Bo jakżeby mógł skoro większość z nas na jego widok dostawało białej gorączki. A on był tylko człowiekiem i tylko jeden. A ja szczerze ceniłabym bym bardziej te proste rozmowy o życiu i problemach, uczuciach tym co go gnębiłoVera pisze:Współczuję nam, którzy tworzymy świat na tyle pokręcony, aby człowiek uwielbiany przez miliony nie radził sobie z codziennością, z samym sobą. Jeśli to prawda (a prawda w temacie: Michael Jackson, to sprawa względna...), że Michael uciekał w tony leków, to, do cholery, kim byli ludzie, którzy mu to dawali?! Kim byli jego "przyjaciele"? Nie mam najlepszego zdania o lekarzach i tu, niestety, potwierdza się moja niechęć do medyków. Dlaczego nikt nim nie potrząsnął, nie chwycił za rękę, nie ocalił... Pięknie powiedział dzisiaj w TVN24 Piotr Stelmach z radiowej Trójki chyba, że miliony miały Michaela, a kogo miał on? Czy miał choćby jedną naprawdę przyjazną duszę?
Niech nas to czegoś nauczy. Może zainteresowania drugą osobą, losem najbliższych, których często mijamy w naszej codzienności.
Kultura umożliwia rozkwit najpiękniejszych zdolności człowieka
Michael King of Pop Forever
Zawsze kochałam jego muzykę, i po prostu nie mogę uwierzyć że jego już nie ma.
Jest mi bardzo smutno,nie mogę przestać o nim myśleć, chce mi się płakać!!!
Dla mnie zawsze będziesz wielki i na zawsze pozostaniesz w moim sercu!!!
Michael byłeś, jesteś i będziesz KRÓLEM POPU!!!!!!!!!
Nikt jemu nigdy nie dorówna!!!!
Żegnaj :(
Jest mi bardzo smutno,nie mogę przestać o nim myśleć, chce mi się płakać!!!
Dla mnie zawsze będziesz wielki i na zawsze pozostaniesz w moim sercu!!!
Michael byłeś, jesteś i będziesz KRÓLEM POPU!!!!!!!!!
Nikt jemu nigdy nie dorówna!!!!
Żegnaj :(
W moim sercu została pustka, jedno miejsce, brutalnie wyrwane, którego nie można niczym wypełnić. To tak, gdy brakuje jednej części z puzzli...
Tylko,że to miejsce strasznie boli.
Nie wiem, czy dzisiejszy dzień pozwoli mi pogodzić się z tym faktem. Chyba nigdy do końca nie uwierzę, że Michael odszedł...
Tylko,że to miejsce strasznie boli.
Nie wiem, czy dzisiejszy dzień pozwoli mi pogodzić się z tym faktem. Chyba nigdy do końca nie uwierzę, że Michael odszedł...
brutalne... ale chyba prawdziweAlbo przyzwyczaja do bólu...
Kochani głowy do góry! Każdy z nas prędzej czy później da sobie z tym radę. Wiem że wielu Michael towarzyszył przez całe życie... ale własnie to jest życie trzeba iść dalej pomimo bólu. Wpółczuję tym, którzy zbyt ciężko przechodzą ten trudny okres. Współczuje prawdziwym fanom, którzy teraz są wciągnięci w tę całą rzeź gotowaną przez media.
Jednak prawdziwe wyrazy współczucia i kondolencje należą się rodzinie Jacksonów. To w nich najbardziej uderza to wszystko co się teraz dzieje. To dzieci Michaela najdotkliwiej odczują tę stratę... to z nimi nalezy być (przynajmiej myślami) w tych dniach
-
- Posty: 4
- Rejestracja: czw, 24 lip 2008, 14:53
- Skąd: Warszawa
współczuje wszystkim fanom
Współczuje wam wszystkim. Wiem jak sie czujecie po pamietam dobrze jak ja sie czulam w 1993 roku. Wyobrazam sobie jak bym sie czula gdybym byla fanką.
Może nie powinnam się wypowiadać bo od 2000 roku nie jestem fanką. Ale przychodzi mi do głowy jedna rzecz:
Byl jednym z wielkich tego świata zniszczonym przez miernoty!
Tak juz jest na tym swiecie, że gdy ktoś chce zrobic coś dobrego to miernoty rzucają mu kłody pod nogi. Pamietam w 1983 roku komunistyczne pismo Razem rzuciło uwage że sława na pstym koniu jezdzi. Właściwie od History cała jego twórczość to był dialog ze światem i odpieranie ataków. Szkoda ze artysta marnuje swój talent na dyskusje z miernotami. Prawie każda piosenka to bylo odpieranie ataków, a film Ghost mówi sam za siebie. To byla jedna z przyczyn dla ktorych przestałam być fanką bo już nie mogłam słuchać jak ktoś taki tłumaczy się przed światem choć nie ma z czego się tłumaczyć.
Osobiście uważam, że nie był dziwakiem tylko pracocholikiem, który nie miał zyćia prywatnego. A te niby dziwactwa to było kreowanie image, które wymknęło się spod kontroli.
Pomijając to wszystko MJ był niezaprzeczalnie człowiekiem, który zniszczył rasizm na świecie. Wczesniej uwazano, że tylko biali są inteligentni i zasługują na sukces i bogactwo, a wszyscy inni to ludzie gorszej kategorii. MJ to obalił, kiedy stał się największym idolem wszechczasów. Udowodnił, że człowiek niebiały moze być inteligentny, może odnieść sukces, możę być wielkim artystą, może byc obiektem uwielbienia.
Rasizm zniknął w ciągu 10 lat. Patrząc historycznie rok 1993 wydaje się jakby ostatnim atakiem reakcji. Nie udało się. Probowali dopaść O.J.Simpsona - też się nie udało. I to był koniec rasizmu na świecie.
To jest wielki wkład MJ w historie swiata.
to jest takie spojrzenie z dystansu bylej fanki
Moje wyrazy współczucia.
Może nie powinnam się wypowiadać bo od 2000 roku nie jestem fanką. Ale przychodzi mi do głowy jedna rzecz:
Byl jednym z wielkich tego świata zniszczonym przez miernoty!
Tak juz jest na tym swiecie, że gdy ktoś chce zrobic coś dobrego to miernoty rzucają mu kłody pod nogi. Pamietam w 1983 roku komunistyczne pismo Razem rzuciło uwage że sława na pstym koniu jezdzi. Właściwie od History cała jego twórczość to był dialog ze światem i odpieranie ataków. Szkoda ze artysta marnuje swój talent na dyskusje z miernotami. Prawie każda piosenka to bylo odpieranie ataków, a film Ghost mówi sam za siebie. To byla jedna z przyczyn dla ktorych przestałam być fanką bo już nie mogłam słuchać jak ktoś taki tłumaczy się przed światem choć nie ma z czego się tłumaczyć.
Osobiście uważam, że nie był dziwakiem tylko pracocholikiem, który nie miał zyćia prywatnego. A te niby dziwactwa to było kreowanie image, które wymknęło się spod kontroli.
Pomijając to wszystko MJ był niezaprzeczalnie człowiekiem, który zniszczył rasizm na świecie. Wczesniej uwazano, że tylko biali są inteligentni i zasługują na sukces i bogactwo, a wszyscy inni to ludzie gorszej kategorii. MJ to obalił, kiedy stał się największym idolem wszechczasów. Udowodnił, że człowiek niebiały moze być inteligentny, może odnieść sukces, możę być wielkim artystą, może byc obiektem uwielbienia.
Rasizm zniknął w ciągu 10 lat. Patrząc historycznie rok 1993 wydaje się jakby ostatnim atakiem reakcji. Nie udało się. Probowali dopaść O.J.Simpsona - też się nie udało. I to był koniec rasizmu na świecie.
To jest wielki wkład MJ w historie swiata.
to jest takie spojrzenie z dystansu bylej fanki
Moje wyrazy współczucia.
- gwiazdor85
- Posty: 1
- Rejestracja: wt, 07 lip 2009, 21:08
Hołd dla króla!!!
Król, Michael, Jacko nie ważne jak go nazywaliśmy, ważne jak równie mocno kochaliśmy go za to co zrobił dla nas i ludzi na całym świecie!!
Przypomnijcie sobie ile razy wam pomógł w ciężkich chwilach, ile razy powodował u was uśmiech na twarzy.Kochajmy go nadal tak mocno jak dotychczas, to właśnie będzie naszym świadectwem oddania Królowi.
Piszę to i wiem że nie ma już MJ w śród nas, serce mi pęka a łza płynie po policzku ale wiem iż będzie dla mnie zawszę.Właśnie skończył się pewien etap w moim życiu ale nie poddam się bo wiem iż Michael będzie zawszę w moim sercu, gdziekolwiek będę i ile będę miał lat.
Tymi słowami kończę i składa hołd tobie Królu będziesz na zawsze przy mnie!!
Przypomnijcie sobie ile razy wam pomógł w ciężkich chwilach, ile razy powodował u was uśmiech na twarzy.Kochajmy go nadal tak mocno jak dotychczas, to właśnie będzie naszym świadectwem oddania Królowi.
Piszę to i wiem że nie ma już MJ w śród nas, serce mi pęka a łza płynie po policzku ale wiem iż będzie dla mnie zawszę.Właśnie skończył się pewien etap w moim życiu ale nie poddam się bo wiem iż Michael będzie zawszę w moim sercu, gdziekolwiek będę i ile będę miał lat.
Tymi słowami kończę i składa hołd tobie Królu będziesz na zawsze przy mnie!!
Mike wraz z Tobą umarło coś we mnie - moja młodość
Twoja muzyka przetrwa wieki a Ty wraz z nią
Byłeś, jesteś i będziesz wielkim człowiekiem tylko niektórzy ludzie nie potrafili Cię zrozumieć. Byłeś wspaniałym ciepłym uczynnym i życzliwym człowiekiem. Wszystkim ze zdwojoną siłą dawałeś to czego sam nie miałeś - miłość i ciepło. Niestety niektórzy zazdrościli Ci tego i obracali to przeciwko Tobie. Uwielbiałeś scenę, uwielbiałeś dla nas śpiewać i tańczyć. Dziś cały świat będzie oglądał Twoje ostatnie ziemskie przedstawienie.
Bardzo mi Ciebie brakuje bardzo nam wszystkim Ciebie brakuje
Michael zawsze będzie w moim sercu
Twoja muzyka przetrwa wieki a Ty wraz z nią
Byłeś, jesteś i będziesz wielkim człowiekiem tylko niektórzy ludzie nie potrafili Cię zrozumieć. Byłeś wspaniałym ciepłym uczynnym i życzliwym człowiekiem. Wszystkim ze zdwojoną siłą dawałeś to czego sam nie miałeś - miłość i ciepło. Niestety niektórzy zazdrościli Ci tego i obracali to przeciwko Tobie. Uwielbiałeś scenę, uwielbiałeś dla nas śpiewać i tańczyć. Dziś cały świat będzie oglądał Twoje ostatnie ziemskie przedstawienie.
Bardzo mi Ciebie brakuje bardzo nam wszystkim Ciebie brakuje
Michael zawsze będzie w moim sercu
Ostatnio zmieniony sob, 11 lip 2009, 22:31 przez Kama, łącznie zmieniany 1 raz.
"You are not alone I am here with you Though we're far apart You're always in my heart"
Zawsze będziesz w sercu mym...