MJPT

Apropo płyty i utwórów. Mała uwaga.


Projekt, którego się podjęłam to równiez projekt, którego podjeliśmy się MY wszyscy. Nie muszę chyba powtarzac, ze jest to HOŁD. Hołd i jeszcze raz hołd.
Wszystko, co tu powstaje, jest dla Niego. Z samego szacunku dla osoby Michaela, postarajmy się, by atmosfera towarzysząca projektowi nie była sztywna i zepsuta.
Zdaję sobie sprawę, że nieuniknione będą spięcia i starcia na gruncie piosenek. Ktoś już ma, a ktoś chciał. Ktoś chce, a ktoś już ma. Nie, moi drodzy. Nie tu. Jeśli ktoś nie potrafi zrozumiec, że nie wszystko może byc czarne na białym, to przepraszam.

Repertuar Michaela Josepha Jacksona jest jak morze- wiele bursztynów można z niego wyłowic. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że niektóre utwory darzycie większym sentymentem, ale nawet na wojnie obowiązuje pewien kodeks. Rycerzami nie jesteśmy, ale ludźmi tak. A ja zawsze staram się w człowieku zobaczyc człowieka godnego.

Nie jestem święta. Nigdy nie słyszałam o świętej Paulinie z Białegostoku. Nie potrafię zrobic wszystkiego idealnie, mimo że bardzo bym tego chciała. Jeśli komuś nie odpowiada forma i organizacja- nie ma sprawy. Nic na siłę. Czekam tu tylko na osoby, które wiedzą PO CO chcą tu byc.

Zachowujmy się jak ludzie w miarę dorośli. I podejdźmy do tego odpowiedzialnie i z uśmiechem, wyrzekając się swoich egoistycznych pobudek.

Dla jasności, chciałam to po prostu napisac.

Pozdrawiam,
Paulina.

speechless26 pisze:Nie muszę chyba powtarzac, ze jest to HOŁD.

Mam nadzieję, że wszyscy zdają sobie z tego sprawę.
Płyta jest dla nas - fanów ( na pamiątkę ) i dla Michaela.
Nie jest ona wielkim wydarzeniem muzycznym.
Nikt jej w empikach nie dostanie.
To ma byc tylko i wyłącznie - hołd.

speechless26 pisze:będą spięcia i starcia na gruncie piosenek

Nie musi byc żadnych starc i spięc. Wystarczy, że wszyscy dobrze się zgramy i stworzymy wtedy wspaniałą amosferę.
Razem zdziałamy więcej, aniżeli oddzielnie.

speechless26 pisze:Czekam tu tylko na osoby, które wiedzą PO CO chcą tu byc

Wiem, i wierzę głęboko, że w tym wątku kręci się większośc osób, którym na prawdę zależy na tym, co tworzymy. Jestem przekonana, ze mnóstwo fanów chciałoby złożyc podziękowania M'owi w ten sposób.
Jeśli ktoś ma pretensje do organizatorki, to niech zrezygnuje.
Nie chcemy nikogo urazic. Chcemy jedynie poprowadzic wszytko w zgodzie.
Niektórzy jednak nam to utrudniają.

speechless26 pisze:z uśmiechem

O właśnie. Bo to najważniejsze :)

Dziękuję za uwagę.


PS: Jeżeli ktoś potrzebuje pomocy w przygotowaniach do śpiewania utworu, to służę pomocą :) Obojętnie jakiej : interpretacja, tonacja itp ;)

w przyszły weekend w Wawie pierwsze próby do Will You be There, trzymajcie kciuki :D

co do wspólnych nagrań w Białymstoku pażdziernikowo-listopadowych jak najbardziej się piszę!

a co to za wspólny kawałek (ten pisany przez fanów) ?

Domi_27 pisze:a co to za wspólny kawałek

jest już w trakcie. powiem, jak będzie gotowy.

speechless26 pisze:

Mariurzka pisze: Na 100% zagwarantować nie mogę, bo w pracy może być różnie, ale myślę, że jeśli nie wydarzy się nic niespodziewanego to damy radę:)

99% wystarczy :)

99% masz jak w banku:)

speechless26 pisze: Zachowujmy się jak ludzie w miarę dorośli. I podejdźmy do tego odpowiedzialnie i z uśmiechem, wyrzekając się swoich egoistycznych pobudek.

Dokładnie. Jeśli mamy się przy tym przedsięwzięciu ciąć ze sobą na każdym kroku, to przestaje to być czymś fajnym a zaczyna być tylko niezdrową rywalizacją. A tworzenie czegokolwiek w napiętej atmosferze przestaje być przyjemne, nie mówiąc o tym, że na pewno przestaje być hołdem.

Michaelka111 pisze: Nie musi byc żadnych starc i spięc. Wystarczy, że wszyscy dobrze się zgramy i stworzymy wtedy wspaniałą amosferę.
Razem zdziałamy więcej, aniżeli oddzielnie.

Nic dodać, nic ująć.

speechless26 pisze:

Domi_27 pisze:a co to za wspólny kawałek

jest już w trakcie. powiem, jak będzie gotowy.

jakby co mogę pomóc w pisaniu muzyki, dlatego pytam ;)

Bardzo lubię tę piosenkę ;)
Tylko jestem teraz rozdzielona na dwie części bo i jedna i druga dobrze by sie sprawowała ;)

Cieszyłam się, że zaśpiewamy We are the world, ale mi tam obojętnie, ważne, że Michaela ;)
A może zaśpiewać obydwie?

iza89 pisze: A może zaśpiewać obydwie?

Nie taki zły pomysł ;)

złotko pisze:

iza89 pisze: A może zaśpiewać obydwie?

Nie taki zły pomysł ;)

Wtedy z naszą forumową, nad którą ze Speechless pracujemy byłyby 3 do nagrania, czyli koszta o 1/3 do góry... I czasu w Białymstoku.

dodam jeszcze, że nasza piosenka, jak potem zobaczycie ma w sobie wiele zwrotów "We are" :)


na gronie chciano śpiewac kiedys We are the world, zawsze śpiewa się We are the world.

Może chociaż Heal the world:) ?

złotko pisze:

iza89 pisze: A może zaśpiewać obydwie?

Nie taki zły pomysł ;)

fizycznie nie do zrealizowania w jeden weekend...
a cięzko zebrac większosc osób aż dwa razy...

"On the line" jest śliczna i wg mnie lepsza dla nas niż "WATW" - więc ja jak najbardziej za OTL jestem.
Btw, nie potrzeba Wam jakiejś pomocy z tym wszystkim? Tu piosenka się tworzy, tu studio...?? można się jakoś przydać?
---
ćwiczę nieustannie "moją" piosenkę:) Idąc przez miasto dziś, myślę sobie - ludzi nie widać - pośpiewam:) A jednak ludzie byli...

chrisbern pisze:

złotko pisze:

iza89 pisze: A może zaśpiewać obydwie?

Nie taki zły pomysł ;)

Wtedy z naszą forumową, nad którą ze Speechless pracujemy byłyby 3 do nagrania, czyli koszta o 1/3 do góry... I czasu w Białymstoku.

Faktycznie nie pomyślałam nad tym...

On The Line to jest dobry pomysł, jestem za