MJPT

Get It Together & Dancing Machine the best!

THE JACKSON 5

Przypominam- głosujemy na najsłabszy album, by tą drogą wyłonić zwycięzcę i uszeregować płytry od najsłabszej do najlepszej. Koniec głosowania 3 dnia o g. 15-tej.

Runda 1
Kandydaci do eliminacji:

Diana Ross Presents The Jackson 5
ABC
Third Album
Christmas Album
Maybe Tomorrow
Looking Through The Windows
Skywritter
Get It Together
Dancing Machine
Moving Violation
Joyful Jukebox Music
Looking Back To Yesterday

Wykluczyłem z głosowania:
Beginning Years 1967-1968
Goin' Back To Indiana
Live in Japan
Boogie
Soulsation i składanki stricte best of
...bo w większości zawierają materiał z wcześniej wymienionych tytułów.
A płyta ze Steeltown to zupełnie inna bajka.


Głosujemy na najsłabsze ogniwo.
Mój głos- Looking Back To Yesterday. Płyta z odrzutami. To słychać.

Moving Violation

Looking Back To Yesterday

Looking Back To Yesterday
ps. mam nadzieję że głosy będą tu oddawać ludzie którzy posiadają te płyty, a nie strzelanka na ślepo

Skywriter

Mandey pisze:ps. mam nadzieję że głosy będą tu oddawać ludzie którzy posiadają te płyty, a nie strzelanka na ślepo

Rozbiłeś mnie

Moon_Walk_Er pisze:Rozbiłeś mnie

heh... czytając to forum i poprzednie najsłabsze ogniwa nie raz spotykałem się z tekstami typu... (nie znam tego utworu ale zagłosuje na....) a druga sprawa to widać ogromne zainteresowanie postami z płytami Jackson 5 w dyskografii

ps. po twoim głosie już widzę że nie masz pojęcia o niektórych płytach bo głosujesz na pełny w miarę dobry album a floopy z "Looking Back To Yesterday" zostawiasz na później no ale twój gust a gustów się nie wybiera.

Looking Back To Yesterday

Mandey pisze:Get It Together & Dancing Machine the best!

"Podgryzę" trochę kolegę Mandeya...
Get It Together & Dancing Machine to dobre płyty, tyle że brzmieniowo bardziej podchodzą pod klimaty The Jacksons, niż The Jackson 5.
Głos Michaela już mocno zmieniony. Tylko nazwa się jeszcze ostała...

Moja wizja jest inna
Wymarzyłam sobie, by na tym etapie głosowania doceniono rewelacyjny! wokal małego Michaela.
Nic na to nie poradzę. Jackson 5 kojarzy mi się przede wszystkim z małym, nieziemsko utalentowanym berbeciem. Tak już mam.

Niesamowicie ujmuje mnie młodziutki Michael, ruszający się i śpiewający ze świadomością dorosłego, dojrzałego artysty.

Liczę po cichu, iż nie tylko mnie :]

Kandydaci do zwycięstwa? Hmm... jest w czym wybierać :)

- Looking Through The Windows
- Maybe Tomorrow
- Thrid Album

czy chociażby świetny okolicznościowy

- Christmas Album

Oczywiście nikogo nie pogryzę, jeśli zadecydujecie inaczej ;)
po prostu - człowiek żyje nadzieją, więc ja nie ukrywając swoich muzycznych preferencji przyznaję się otwarcie do tego, że....
chciałabym... achh chciała...

Teraz nie ma się nawet nad czym zastanawiać:
Looking Back To Yesterday out!
Łatwa sprawa.

"Później" już się boję...

Christmas Album włączyłem do głosowania. Ukłony dla tych, którzy teraz biorą udział w zabawie i znają te płyty. Szacunek.

Mandey pisze:nie masz pojęcia o niektórych płytach

Owszem, mam pojęcie.
Znam je wszystkie na tyle dobrze, by wziąć udział w zabawie.
Akurat piosenki ze Skywriter'a jakoś do mnie trafiać nie chcą, a te, jak to nazwałeś "floopy", sprawiają mi naprawdę radość przy słuchaniu Looking Back To Yesterday.
Jakoś nie czuję takiej muzyki. Z resztą, wydaje mi się, że Michael i bracia tą płytą również jakoś specjalnie zachwyceni nie byli.

Na liście Kaema jest jeszcze kilka albumów, do których muszę się przymuszać, by je wysłuchać do końca. Co wcale nie oznacza, że ich nie znam. Mi ta znajomość wystarczy, żeby powiedzieć, że to czy tamto podoba mi sie mniej, bądź nie podoba mi sie w ogóle, ot co...
Heh, są również i płytki, których słucham często i gęsto, i za każdym przesłuchaniem robią na mnie duże wrażenie. Jakoś więcej w nich jest tego, co podoba mi się stricte w młodym Michaelu Jacksonie i w gatunku, w którym się obracał.
A że mój gust jest dziwny i niezrozumiały dla innych, to inna sprawa. Bądź co bądź, ja dobrze o tym wiem, a zmieniać tego nie zamierzam. :]

Moon_Walk_Er pisze:te, jak to nazwałeś "floopy", sprawiają mi naprawdę radość przy słuchaniu Looking Back To Yesterday.

No... wreszcie ktoś, kto się ZNA.
Moon, zgadzam się całkowicie. W kategorii "przyjemność słuchania", 'Looking Back To Yesteday' to dla mnie kandydat do podium tego głosowania.

Mandey, nie sądzisz, że napisanie czegoś takiego:

Mandey pisze:ps. po twoim głosie już widzę że nie masz pojęcia o niektórych płytach bo głosujesz na[...]

jest nieco (!!!) dziwne

na końcu swojej wypowiedzi co do tego tematu wyżej dodałem wyraźnie...

Mandey pisze:no ale twój gust a gustów się nie wybiera.

koniec tematu

Dlatego ja nie wezmę udziału bo nie znam całego żadnego albumy,no chyba że piracko.