: wt, 25 mar 2008, 23:24
I o to w tym chodzi! Też mam sporą frajdę w odświeżeniu sobie całej dyskografii i robienia takich dni tylko na J5. I wybierania tego, co najlepsze wśród i tak co najmniej b. dobrych krążków. Każdy pretekst dobry do spojrzenia inaczej na swoją ulubioną muzykę. A jak jeszcze można o niej porozmawiać...Lika pisze:Przez tą całą zabawę w szeregowanie od naj.... do naj.... ;) mam fazę na twórczość J5. Totalnie mnie rąbnęło!
Jakbym pierwszy raz słuchała tych płyt. Wariactwo jakieś!
...Właśnie! Liczę na to. Nie zawiedź mnie, Maverick.Będę sobie czytać na razie i krzyczeć na kaema jak będzie źle głosował
Zabawne.Kasiu, krzykiem niewiele zdziałasz. Spróbuj go podejść... psychologicznie
