Najsłabsze Ogniwo

Dyskusje na temat działalności muzycznej i filmowej Michaela Jacksona, bez wnikania w życie osobiste. Od najważniejszych albumów po muzyczne nagrody i ciekawostki fonograficzne.

Moderatorzy: DaX, Sephiroth820, MJowitek, majkelzawszespoko, LittleDevil

Awatar użytkownika
MJfanTASTIC
Posty: 275
Rejestracja: wt, 13 lut 2007, 1:38
Skąd: kato kato kato:o)

Post autor: MJfanTASTIC »

Mimo, że faworytów mam więcej to swój głos oddaje na: Butterflies!

Wstyd się przyznać ale wysłuchałam tej piosenki do końca tylko raz, kiedy kupiłam płytkę i robiłam crush test wszystkich utworków ;-) Po prostu mnie drażni i od razu muszę ją wyłączyć, bo nie mogę, nie mogę, no... nie mogę :-/ Niczym mnie nie zaskakuje i nie wzbudza żadnych pozytywnych emocji, a wręcz przeciwnie!
Ain't no sunshine when he's gone...
Awatar użytkownika
kuba
Posty: 275
Rejestracja: śr, 28 gru 2005, 9:56

Post autor: kuba »

Break Of Dawn
Obrazek
Awatar użytkownika
Michael.
Posty: 139
Rejestracja: pt, 21 mar 2008, 11:59
Skąd: Warszawa/Neverland

Post autor: Michael. »

Break of dawn :snajper: <---rzeczywiście, już nie bawimy się w sentymenty...GIŃ!!!

Nie wiem czemu, trochę denerwuje mnie ta piosenka. To tyle ode mnie :rocky:
Obrazek
Love The Cure! :banan:
Awatar użytkownika
zu
Posty: 915
Rejestracja: śr, 30 sie 2006, 19:01

Post autor: zu »

No to jestem rodzynkiem: "Heaven Can Wait"

Dokładnie to przemyślałam: jakkolwiek "You are my life" i "Don't walk away" oraz "The Lost Children" (dorzuciłabym jeszcze "Cry", ale jednak TROCHĘ jest lepsza....) są po prostu rzewnymi balladkami - zbyt prostymi jak na potencjał Michaela, moim zdaniem - tak "Heaven Can Wait" nie mogę słuchać. Zgrzyta mi w uszach ryczący wokal Michaela przy końcu, dziwaczna harmonia drażni moje bębenki niemiłosiernie - nie, stanowczo o ile "The Lost Children" są nieszkodliwe [kto, no kto mnie przekona do tej piosnki...], tak "Heaven Can Wait" niecierpię, wzdrygam się, a dzisiaj przesłuchałam tylko dlatego, że musiałam wybrać: prościzna, czy dziwaczność.

Żeby nie było: "Heaven..." ma swoje mocne strony - jest ambitniejsza niż takie "Don't walk away" - ale co z tego, jeśli harmonia jest okropna, okropna (słuchać się nie da!), słowa nieco infantylne, a całość dziwaczna. OUT.
Awatar użytkownika
Michael.
Posty: 139
Rejestracja: pt, 21 mar 2008, 11:59
Skąd: Warszawa/Neverland

Post autor: Michael. »

Mi się tam nawet dziwaczne Heaven can wait podoba....?
Ale cóż.... glupija
Obrazek
Love The Cure! :banan:
Awatar użytkownika
lama_louie
Posty: 120
Rejestracja: pt, 11 sty 2008, 17:28
Skąd: Olsztyn

Post autor: lama_louie »

Co Wam się nie podoba w Butterflies? Nie jest moim faworytem, ale mogę ją znieść. Za to znieść nie mogę Heaven can wait.
Obrazek
thewiz
Posty: 1256
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 23:46
Skąd: Z gwiazd....

Post autor: thewiz »

You are my life .
Okropne, paskudne, przeslodzone, naiwne, plytkie do wszystkich mozliwych granic byle co. Do tego wyeliminowalo Shout z plyty, ktory to utwor bylby pewnie jednym z moich faworytow z Vince'a, gdyby sie ostal. To wlasnie utwory typu You are my life zniszczyly album w oczach krytyki, co bezsprzecznie przyczynilo sie do medialnego upadku albumu naprawde dobrego. Niestety, z winy tej paskudnej zapchadziury globalna ocena calej plyty spada....i nic tu Whatever Happens i inne cuda.
Michael. Jak mogles? Czys Ty sluch czlowieku stracil?
Swoja droga nasz idol od lat mial tendencje do nagrywania takiego lukru, ale niestety z czasem mu sie to poglebilo i w ostatnich latach nastapil okropny wysyp ballad na ktore chce mi sie powiedziec.... żal.

Jeszcze tylko The lost children i Don't walk away out z plyty i jak dla mnie album cud miod i orzeszki.
Awatar użytkownika
viva201
Posty: 1438
Rejestracja: ndz, 05 sie 2007, 19:35
Skąd: Zebrzydowice/śląsk

Post autor: viva201 »

po wielokrotnym przesłuchaniu tej płyty,za każdym razem pomijałam lub nie mogłam dosłuchać do końcaTHE LOST CHILDREN i na nią też stawiam swój głos, giń maszkaro!!!!!normalnie jak by mnie zamkneli w pokoju bez klamek i puścili tą piosenkę to bym szybko sama sie zabiła
Ostatnio zmieniony śr, 23 kwie 2008, 19:27 przez viva201, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek
Awatar użytkownika
Xander
Posty: 1163
Rejestracja: sob, 24 lis 2007, 22:54
Skąd: Włoclawek

Post autor: Xander »

Don't walk away chyba tylko 3 razy do końca przesluchałem!!!


Odwalcie się od Break of Dawn i Butterflies!!! Ta druga ukazuje niezwykłą skale głosu MJ. Szok... dużo różnorodnych głosów...
Obrazek
Awatar użytkownika
viva201
Posty: 1438
Rejestracja: ndz, 05 sie 2007, 19:35
Skąd: Zebrzydowice/śląsk

Post autor: viva201 »

nie bez powodu mówią,że ta płyta poróżniła fanów Michaela ;-)
Obrazek
Awatar użytkownika
Dangerous_Dominika
Posty: 530
Rejestracja: pn, 10 mar 2008, 19:42
Skąd: Łodź ;D

Post autor: Dangerous_Dominika »

Plyte Invincible dziele na 3 czesci na piosenki ktore:lubie;na takie ktore sa mi obojetne, ale moge ich sluchac i na takie, ktorych swoim malym rozumkiem jeszcze nie pojelam i ich nie lubie jedna z takich piosenkek jest Speechless, wiec
glos Speechless
"Jestem
Powątpiewaniem w sens
Formą ponad treść
Bywam protestem, planem B
I wlepką w metrze" - HEY
Awatar użytkownika
cicha
Posty: 1611
Rejestracja: pt, 11 mar 2005, 8:21
Skąd: silent world

Post autor: cicha »

No to zaczęła się MASOWA zbrodnia albumu Invincible.

Butterflies -> wokal MJ'a i te zawodzenie...uszy mi więdną przy słuchaniu tego "kawałka"...
B. Olewicz (...) co tak cenne jest, że ta nienazwana myśl rysą jest na szkle? (...)
E. Bodo To nie ty...
Agnes
Posty: 121
Rejestracja: pt, 10 sie 2007, 17:26

Post autor: Agnes »

" Butterflies", "Whatever Happens" i od biedy " Threatened" to jedyne piosenki dla których słucham album " Invincible". Reszta - obojętna.

Dlatego wszystko mi jedno na jaką z pozostałych teraz zagłosuje .
Niech będzie tytułowa " Invincible".
Awatar użytkownika
homesick
Posty: 1239
Rejestracja: wt, 15 sty 2008, 14:35
Skąd: spode łba

Post autor: homesick »

cicha pisze:wokal MJ'a i te zawodzenie...uszy mi więdną przy słuchaniu tego "kawałka"...
niee!!!

przeciez wokalnie to jest perla, Butterflies a capella..to orgazm :nerwy: nic mi nie wiednie wrecz przeciwnie.


no nie moglam sie powstrzymac, zeby nie zasmiecic watku :P
'the road's gonna end on me.'
Awatar użytkownika
calineczka
Posty: 118
Rejestracja: ndz, 03 lut 2008, 20:34
Skąd: Częstochowa

Post autor: calineczka »

Cry
Zablokowany