Wasze odchyły od normy?
-
- Posty: 558
- Rejestracja: śr, 17 wrz 2008, 17:58
- Lokalizacja: Warszawa / Nasielsk
To teraz ja:
- Gdy oglądam film nie panuję nad soba i obgryzam potwornie paznokcie.
- ciągle musze byc w ruchu.
- Z kolegą z klasy dostajemy na przerwach niepohamowanej głupawki.
- Często wsadzam słuchawki w wieżę i do uszu. Rozgłaszam na ful... Włączam Earth Song. Ale ciaryy...
- Ciagle śpiewam.
- Nie idę normalnie tylko tanecznym krokiem.
- Nauczyłam się od mojej (przekochanej, zwariowanej, zgranej i niegrzecznej) klasy pewnych tricków. Np. mówię szyframi. Albo walę czasem głópie teksty.
- Kocham samotnośc.
- Czasem wpadam w taki trans, że nikt nie moze sie ze mna porozumiec.
- Tak na prawdę jestem szarą myszką.
- Kocham grę komputerową "Syberia", mogłabym w nią grac miliony razy...
Mam jeszcze wiele odchył ale chyba bym zajęła zała strronę xD Wiec ... to by było na tyle.
- Gdy oglądam film nie panuję nad soba i obgryzam potwornie paznokcie.
- ciągle musze byc w ruchu.
- Z kolegą z klasy dostajemy na przerwach niepohamowanej głupawki.
- Często wsadzam słuchawki w wieżę i do uszu. Rozgłaszam na ful... Włączam Earth Song. Ale ciaryy...
- Ciagle śpiewam.
- Nie idę normalnie tylko tanecznym krokiem.
- Nauczyłam się od mojej (przekochanej, zwariowanej, zgranej i niegrzecznej) klasy pewnych tricków. Np. mówię szyframi. Albo walę czasem głópie teksty.
- Kocham samotnośc.
- Czasem wpadam w taki trans, że nikt nie moze sie ze mna porozumiec.
- Tak na prawdę jestem szarą myszką.
- Kocham grę komputerową "Syberia", mogłabym w nią grac miliony razy...
Mam jeszcze wiele odchył ale chyba bym zajęła zała strronę xD Wiec ... to by było na tyle.
When we meet again, I'll ask you how you're doing
And you'll say fine and ask me how I'm doing
And then I'll lie and I'll say ordinary, It's just an ordinary day.
And you'll say fine and ask me how I'm doing
And then I'll lie and I'll say ordinary, It's just an ordinary day.
- Jacksonfanka
- Posty: 73
- Rejestracja: pt, 03 sie 2007, 10:59
- Lokalizacja: Wrocław
to co od razu przychodzi mi do głowy:
-nie mogę przebywać w swoim pokoju jeśli nie mam zamkniętych drzwi, zawsze mam wrazenie, że ktoś mnie obserwuje ( nie ma to jak naoglądać się Truman Show)
- w przypadku większości piosenek, ''widzę'' kolory dzwięków i słów, np piosenka Superfly Sister dla mnie jest jasnoróżowa, a BOTD jeśt zielono-czerwona. (Nie pytajcie nawet.)
- również...hmm..boję sie ludzi. Ostatnio kręciłam się po empiku 10 minut bo bałam sie do kogoś podejśc i zapytać sie czy mają konkretną książkę
- nie wiem czy to odchył ale...nie tknę szynki z jakimiś żyłami czy tłuszczem :P
-nie mogę przebywać w swoim pokoju jeśli nie mam zamkniętych drzwi, zawsze mam wrazenie, że ktoś mnie obserwuje ( nie ma to jak naoglądać się Truman Show)
- w przypadku większości piosenek, ''widzę'' kolory dzwięków i słów, np piosenka Superfly Sister dla mnie jest jasnoróżowa, a BOTD jeśt zielono-czerwona. (Nie pytajcie nawet.)
- również...hmm..boję sie ludzi. Ostatnio kręciłam się po empiku 10 minut bo bałam sie do kogoś podejśc i zapytać sie czy mają konkretną książkę

- nie wiem czy to odchył ale...nie tknę szynki z jakimiś żyłami czy tłuszczem :P

When will this mystery unfold?
serce pragnie uwierzyć, rozum nie daje na to zgody...
- Black_or_white
- Posty: 145
- Rejestracja: wt, 28 lip 2009, 12:16
- Lokalizacja: Radlin
Odchyły? Kilka ich jest
1. Nienawidzę masła. Jeśli chleb ma być nim posmarowany to bardzo ale to bardzo cieniutko tak że prawie go nie ma :P a jeśli zdarzy się że w chlebie jest jakaś troszkę większa dziurka do której weszło dużo masła to wygrzebuję go palcami i rozsmarowuję na chlebie
2. Przed pójściem spać sprawdzam (zwykle około 3 razy) czy drzwi do mieszkania są zamknięte, bo zawsze wydaje mi się że nie sprawdziłam albo źle sprawdziłam
3. Tak jak już klika osób tu pisało: nie tknę szynki/mięsa z tłuszczem albo czymś podobnym.
4. Zanim pójdę spać zamykam drzwi z łazienki, nie zasnę jeśli ich nie zamknę.
5. Jak na lekcjach nauczyciele biorą mnie do odpowiedzi to jak odpowiadam to jakoś dziwnie macham rękami, nie panuję nad tym a potem koledzy się ze mnie śmieją
6. Jak jestem na zakupach i w radiu leci jakaś piosenka to sobie tańczę a ludzie się potem jakoś dziwnie na mnie patrzą...
7. Zawsze jak mam angielski to robię moonwalka
8. Śpiewam. Wszędzie. W domu, na klatce schodowej, w drodze do szkoły, w szkole, w sklepie i to tak żebym się słyszała.
9. Nie potrafię się uczyć po południu ani wieczorem. Rano wstaję pół godziny wcześniej i się uczę i wtedy wszystko pamiętam :)
Na razie tyle jak mi się coś przypomni to dopiszę
EDIT: Dodaję różne rzeczy np. godziny, różne daty np. urodzenia czy inne niekoniecznie miłe a potem jestem przerażona bo zazwyczaj wychodzi mi ta sama cyfra

1. Nienawidzę masła. Jeśli chleb ma być nim posmarowany to bardzo ale to bardzo cieniutko tak że prawie go nie ma :P a jeśli zdarzy się że w chlebie jest jakaś troszkę większa dziurka do której weszło dużo masła to wygrzebuję go palcami i rozsmarowuję na chlebie

2. Przed pójściem spać sprawdzam (zwykle około 3 razy) czy drzwi do mieszkania są zamknięte, bo zawsze wydaje mi się że nie sprawdziłam albo źle sprawdziłam

3. Tak jak już klika osób tu pisało: nie tknę szynki/mięsa z tłuszczem albo czymś podobnym.
4. Zanim pójdę spać zamykam drzwi z łazienki, nie zasnę jeśli ich nie zamknę.
5. Jak na lekcjach nauczyciele biorą mnie do odpowiedzi to jak odpowiadam to jakoś dziwnie macham rękami, nie panuję nad tym a potem koledzy się ze mnie śmieją

6. Jak jestem na zakupach i w radiu leci jakaś piosenka to sobie tańczę a ludzie się potem jakoś dziwnie na mnie patrzą...
7. Zawsze jak mam angielski to robię moonwalka

8. Śpiewam. Wszędzie. W domu, na klatce schodowej, w drodze do szkoły, w szkole, w sklepie i to tak żebym się słyszała.
9. Nie potrafię się uczyć po południu ani wieczorem. Rano wstaję pół godziny wcześniej i się uczę i wtedy wszystko pamiętam :)
Na razie tyle jak mi się coś przypomni to dopiszę

EDIT: Dodaję różne rzeczy np. godziny, różne daty np. urodzenia czy inne niekoniecznie miłe a potem jestem przerażona bo zazwyczaj wychodzi mi ta sama cyfra

Ostatnio zmieniony śr, 18 lis 2009, 9:53 przez Black_or_white, łącznie zmieniany 1 raz.

- blackvarnish
- Posty: 223
- Rejestracja: pt, 31 lip 2009, 15:59
- Lokalizacja: Paradise City
Od dłuższego czasu zastanawiałam się czy ktoś odświeży ten temat no i się stało
Nigdy wcześniej się nad tym nie zastanawiałam, ale przez ten temat zaczęłam dostrzegać moje odchyły
-na początek zachowanie typowo z MJem związane. Kiedy w radiu leci jakaś piosenka momentalnie daję głośniej. Potrafię wyskoczyć z łóżka o 2 w nocy żeby się pobujać przy WYBT jak akurat puszczą w radiu; kiedyś na lekcji ang. nauczycielka włączyła tam radio...siedziałam w pierwszej ławce, więc miałam najbliżej do radia i nagle słyszę TII, nie zastanawiając się szybko dałam na fulla, okazało się, że przeszkodziłam nauczycielce w tłumaczeniu ćwiczenia <zonk>
-boję się ludzi/jestem mega nieśmiała; jak mam jakiś problem lub po prostu czegoś nie wiem, za nic nie podejdę do kogoś obcego
-nienawidzę odgłosów jedzenia, to obrzydliwe, dlatego mam zwyczaj jeść sama w jakimś kącie
-jem bułki z bananem i placki ziemniaczane z cukrem (nie wiem jak wy się na to zapatrujecie, ale u mnie każdemu to przeszkadza)
-kiedy śpię muszę mieć włączone radio
-kiedy z kimś idę koniecznie muszę mieć kogoś po swojej prawej stronie, inaczej-wiadomo dyskomfort

Nigdy wcześniej się nad tym nie zastanawiałam, ale przez ten temat zaczęłam dostrzegać moje odchyły

-na początek zachowanie typowo z MJem związane. Kiedy w radiu leci jakaś piosenka momentalnie daję głośniej. Potrafię wyskoczyć z łóżka o 2 w nocy żeby się pobujać przy WYBT jak akurat puszczą w radiu; kiedyś na lekcji ang. nauczycielka włączyła tam radio...siedziałam w pierwszej ławce, więc miałam najbliżej do radia i nagle słyszę TII, nie zastanawiając się szybko dałam na fulla, okazało się, że przeszkodziłam nauczycielce w tłumaczeniu ćwiczenia <zonk>
-boję się ludzi/jestem mega nieśmiała; jak mam jakiś problem lub po prostu czegoś nie wiem, za nic nie podejdę do kogoś obcego

-nienawidzę odgłosów jedzenia, to obrzydliwe, dlatego mam zwyczaj jeść sama w jakimś kącie
-jem bułki z bananem i placki ziemniaczane z cukrem (nie wiem jak wy się na to zapatrujecie, ale u mnie każdemu to przeszkadza)
-kiedy śpię muszę mieć włączone radio
-kiedy z kimś idę koniecznie muszę mieć kogoś po swojej prawej stronie, inaczej-wiadomo dyskomfort
This is the world we live in
And these are the hands we're given
Use them and let's start trying
To make it a place worth living in.
Last.fm
And these are the hands we're given
Use them and let's start trying
To make it a place worth living in.
Last.fm
Ja mam to samoblackvarnish pisze:-jem bułki z bananem i placki ziemniaczane z cukrem (nie wiem jak wy się na to zapatrujecie, ale u mnie każdemu to przeszkadza)

-To taką sytuację opiszę: Jest jakaś tam lekcja. Jest cicho, bo coś tam piszą wszyscy, a tu nagle, głupia Olka( czyli ja

-Widzę trupy. Tzn., nie jakieś wizje, albo prawdziwe trupy, ale mam tak, że nagle, widze jakiegoś trupa. Zawsze to jest ten sam koleś, ale zabity w inny sposób. Raz go widzę powieszonego, raz z nożem w głowie itd. Chore, ale to moja wyobraźnia jest i nie panuję nad nią

Jak parkuje samochodem to muszę zaparkować idealnie prosto, koła nie moga się wychylać poza maskę samochodu, wszystko ma być równo, choćbym miała poprawiać 3 razy :P ( a to głównie dlatego, że dopiero jakies pół roku mam prawko i jeżeli ktoś przejdzie obok samochodu to musi wiedzieć, że kobieta, młoda, blondynka, z niedawno zdanym prawkiem też potrafi idealnie zaparkować :p). Ale w innych sytuacjach też mam taki problem, że wszystko musi być idealnie. Jestem perfekcjonistką, zawsze zauważe w pracy, którą wykonam, jakis drobiazg, który źle wygląda i odrazu musze to zmieniać i co chwile poprawiam, bo mnie denerwuje. Czasami się zdarzy, że przez to ciągłe poprawianie całkiem zepsuje. To jest bardzo męczące :(
Po zamknięciu na klucz domu, auta czy czegokolwiek, zawsze sprawdzam jeszcze ze dwa razy czy napewno zamknęłam :P
Przynajmniej 5 razy dziennie czegoś szukam(to przez moje niezorganizowanie, zapominalstwo, nie odkładanie na miejsce, zostawianie wszystkiego na później :P)
Prawie nigdy nie noszę dwóch dni z rzędu tej samej bluzki, jak mi sie zdaży, bo nie mam czasu szukać innej, to jestem niezadowolona :P
Kiedy rano wstanę i nie moge sobie poradzić z włosami to choćbym miała spóźnić się na całą lekcję, muszę umyć głowę ;P
Czasami lubie się głupio ubrać do szkoły(w sensie ostre kolory i troche inny ubiór niż zwykle), bo tak fajnie jest jak wchodzisz, i zwracasz uwage wszystkich, niektórzy sie dziwnie patrzą i komentują, a ja czuję sie oryginalnie i jest mi z tym dobrze ;P Ale to tak od czasu do czasu, nie za często, żeby nie było, że jakas dziwna jestem ;P
Elegancję też czasami lubię ;D
Strasznie szybko gadam, ale cały czas ćwicze żeby to zmienić ;D
To ja jeszcze dodam, że jak byłam mała to jadłam pierogi ruskie z cukrem :P. Nie wiem jak mogło mi to smakować, byłam jakaś dziwna :P. Teraz uwielbiam pierogi ruskie( bez cukru oczywiście :P) :D
Po zamknięciu na klucz domu, auta czy czegokolwiek, zawsze sprawdzam jeszcze ze dwa razy czy napewno zamknęłam :P
Przynajmniej 5 razy dziennie czegoś szukam(to przez moje niezorganizowanie, zapominalstwo, nie odkładanie na miejsce, zostawianie wszystkiego na później :P)
Prawie nigdy nie noszę dwóch dni z rzędu tej samej bluzki, jak mi sie zdaży, bo nie mam czasu szukać innej, to jestem niezadowolona :P
Kiedy rano wstanę i nie moge sobie poradzić z włosami to choćbym miała spóźnić się na całą lekcję, muszę umyć głowę ;P
Czasami lubie się głupio ubrać do szkoły(w sensie ostre kolory i troche inny ubiór niż zwykle), bo tak fajnie jest jak wchodzisz, i zwracasz uwage wszystkich, niektórzy sie dziwnie patrzą i komentują, a ja czuję sie oryginalnie i jest mi z tym dobrze ;P Ale to tak od czasu do czasu, nie za często, żeby nie było, że jakas dziwna jestem ;P
Elegancję też czasami lubię ;D
Strasznie szybko gadam, ale cały czas ćwicze żeby to zmienić ;D
To ja jeszcze dodam, że jak byłam mała to jadłam pierogi ruskie z cukrem :P. Nie wiem jak mogło mi to smakować, byłam jakaś dziwna :P. Teraz uwielbiam pierogi ruskie( bez cukru oczywiście :P) :D
Ostatnio zmieniony śr, 18 lis 2009, 13:06 przez Beti_90, łącznie zmieniany 1 raz.
Mnie nie przebijecie. Kiedyś, jak byłą głodna, jadłam PODGRZEWANY CHLEB Z CUKREM. Bułki z bananem też lubię.
Czasem dostaję takiej głupawki, ze śmieję się na wypowiedzenie jakiegoś słowa. Ostatnio jest to "Bądź poważna", "APFEL", albo zwykłe "bździąg!"
Potrafię się snuć po sklepie godzinę bez celu. Nawet nic nie kupię.
Kiedy jestem w bibliotece, nie korzystam z czytelni - biorę książkę i idę między regały, tam gdzie nikt nie zagląda (półki z Harlequinami
)
Czasem dostaję takiej głupawki, ze śmieję się na wypowiedzenie jakiegoś słowa. Ostatnio jest to "Bądź poważna", "APFEL", albo zwykłe "bździąg!"
Potrafię się snuć po sklepie godzinę bez celu. Nawet nic nie kupię.
Kiedy jestem w bibliotece, nie korzystam z czytelni - biorę książkę i idę między regały, tam gdzie nikt nie zagląda (półki z Harlequinami

MICHAEL JACKSON FAN
NARUTO FAN
M&A FAN
DR.HOUSE FAN
http://czat.wp.pl/chat.html?i=196271&lf ... 211008.313
chat o Michaelu Jacksonie
Zapraszam!
NARUTO FAN
M&A FAN
DR.HOUSE FAN
http://czat.wp.pl/chat.html?i=196271&lf ... 211008.313
chat o Michaelu Jacksonie
Zapraszam!
- invincible2803
- Posty: 38
- Rejestracja: czw, 29 paź 2009, 22:52
- Lokalizacja: Szczecin (prawie;))
Podoba mi się ten wątek
Nie ma to jak przyznawanie się do własnych "inności", chociaż tutaj to chyba raczej "normalności"
Żeby nie zabierać czytającym zbyt dużo czasu, to spróbuję się zmieścić w dziesięciu punktach, chociaż to na pewno bedzie trudne
A więc (wiem, że nie zaczyna się zdania od "a więc", ale to też swego rodzaju odchylenie>>ale to nie liczy się jako jeden punkt):
1. Denerwuje mnie odgłos uderzania sztućców o talerz, zwłaszcza, gdy w pomieszczeniu panuje cisza... grrrr....
2. Nienawidzę, kiedy pies dotyka mnie swoim zimnym i mokrym nosem (naprawdę tego nie znoszę);]
3. Podobnie jak Shayna, potrafię łazić po sklepie godzinę (nawet więcej!), a i tak kupię tylko gumy do żucia.
4. Nie znoszę, kiedy ktoś "ciąga" nosem.
5. Nie rozumiem jak można pić tylko do połowy kieliszek z "wodą rozmowną";)
6. Nie cierpię chłopaka mojej przyjaciółki (Bóg jeden wie, jak bardzo).
7. Jak zobaczę jakiś fajny ruch taneczny w TV, to od razu muszę się go nauczyć (to naprawdę nie może czekać!).
8. Kiedy sprzątam, to do tej pory przesuwam meble z powrotem na miejsce, dopóki nie będą stały dokładnie tam, gdzie wcześniej, co do milimetra!
9. Kedy podaję komuś jakieś dane, np. ile km jest do jakiegoś miejsca, to zawsze zawyżam o 2 lub 3 (zawsze)
10. No i wreszcie gdy mówię coś komuś, to zawsze dodaję słowo "chyba", bo nigdy nie jestem pewna na 100% (nawet jeżeli jestem
)
To na pewno nie wszystko, ale 10 najważniejszych;) Jak mi się coś przypomni, to dopiszę;]
Pozdrawiam wszystkich gorąco;*



1. Denerwuje mnie odgłos uderzania sztućców o talerz, zwłaszcza, gdy w pomieszczeniu panuje cisza... grrrr....
2. Nienawidzę, kiedy pies dotyka mnie swoim zimnym i mokrym nosem (naprawdę tego nie znoszę);]
3. Podobnie jak Shayna, potrafię łazić po sklepie godzinę (nawet więcej!), a i tak kupię tylko gumy do żucia.
4. Nie znoszę, kiedy ktoś "ciąga" nosem.
5. Nie rozumiem jak można pić tylko do połowy kieliszek z "wodą rozmowną";)
6. Nie cierpię chłopaka mojej przyjaciółki (Bóg jeden wie, jak bardzo).
7. Jak zobaczę jakiś fajny ruch taneczny w TV, to od razu muszę się go nauczyć (to naprawdę nie może czekać!).
8. Kiedy sprzątam, to do tej pory przesuwam meble z powrotem na miejsce, dopóki nie będą stały dokładnie tam, gdzie wcześniej, co do milimetra!
9. Kedy podaję komuś jakieś dane, np. ile km jest do jakiegoś miejsca, to zawsze zawyżam o 2 lub 3 (zawsze)
10. No i wreszcie gdy mówię coś komuś, to zawsze dodaję słowo "chyba", bo nigdy nie jestem pewna na 100% (nawet jeżeli jestem

To na pewno nie wszystko, ale 10 najważniejszych;) Jak mi się coś przypomni, to dopiszę;]
Pozdrawiam wszystkich gorąco;*
- ImOnlyHuman
- Posty: 24
- Rejestracja: śr, 18 lis 2009, 14:01
ale się uśmiałam.
no to może kilka moich .
- czasem mam schizy, że w nocy ktoś jest w moim pokoju więc zanim zasnę 50 razy otwieram oczy i patrzę czy nikogo nie ma w moim pokoju
- kiedyś o 1:00 w nocy zdarzyło mi się wstać z łóżka i uczyć się układu do Smooth Criminal, bo wkurzyło mnie że nie umiem jednego kroku.
- tak jak założyciel tematu: poprawiam jakieś rzeczy np. firankę kilka razy aż będzie leżeć idealnie.
- jestem uzależniona od stawiania wszędzie kropek. Wszystkich to denerwuje. xD
- bardzo często posługuję się slangami typu : szydera, masakra, spoko, nara, lol, o gdziee, o żal
- nie przeżyłabym ani jednego dnia bez mp3, komórki i muzyki.
- czasem mam straszne zawieszki, robię coś a nagle zawieszam się na 10 minut i patrzę w ścianę xD
- mam tak, że jak przyczepie się do jakiegoś jedzenia to mogę to jeść dzień w dzień przez tydzień.. xD
- mam taką schize że jak widzę plamkę na ubraniu od razu ją zapieram.
- nienawidzę gdy noszone przeze mnie ubrania są pogniecione lub nierówno leżą, dlatego zawsze równo układam nogawki w spodniach, obciągam bluzke itp.
- 5 minut przed wyjściem do szkoły potrafię stwierdzić, że źle na mnie leżą ubrania, więc się przebieram xD
nawiązując do wypowiedzi Beti : ja też jestem pefekcjonistką xD czasem też mi się zdarza, że coś poprawiam aż to kompletnie schrzanię. xD i ja też choćbym miała spóźnić się na lekcję, nie wyjdę z domu z idealnie ułożoną fruzura xD albo potrafię w połowie drogi zawrócić się do domu i zmienić fryzurę.
- a no i jeszcze jedno.. zawsze jak mijam jakiegoś chłopaka czy grupkę chłopaków to nieświadomie przyspieszam.. nawet nie wiem że szybciej idę, a koleżanki mówią do mnie dlaczego tak szybko pędzę

no to może kilka moich .
- czasem mam schizy, że w nocy ktoś jest w moim pokoju więc zanim zasnę 50 razy otwieram oczy i patrzę czy nikogo nie ma w moim pokoju

- kiedyś o 1:00 w nocy zdarzyło mi się wstać z łóżka i uczyć się układu do Smooth Criminal, bo wkurzyło mnie że nie umiem jednego kroku.

- tak jak założyciel tematu: poprawiam jakieś rzeczy np. firankę kilka razy aż będzie leżeć idealnie.
- jestem uzależniona od stawiania wszędzie kropek. Wszystkich to denerwuje. xD
- bardzo często posługuję się slangami typu : szydera, masakra, spoko, nara, lol, o gdziee, o żal

- nie przeżyłabym ani jednego dnia bez mp3, komórki i muzyki.
- czasem mam straszne zawieszki, robię coś a nagle zawieszam się na 10 minut i patrzę w ścianę xD
- mam tak, że jak przyczepie się do jakiegoś jedzenia to mogę to jeść dzień w dzień przez tydzień.. xD
- mam taką schize że jak widzę plamkę na ubraniu od razu ją zapieram.
- nienawidzę gdy noszone przeze mnie ubrania są pogniecione lub nierówno leżą, dlatego zawsze równo układam nogawki w spodniach, obciągam bluzke itp.
- 5 minut przed wyjściem do szkoły potrafię stwierdzić, że źle na mnie leżą ubrania, więc się przebieram xD
nawiązując do wypowiedzi Beti : ja też jestem pefekcjonistką xD czasem też mi się zdarza, że coś poprawiam aż to kompletnie schrzanię. xD i ja też choćbym miała spóźnić się na lekcję, nie wyjdę z domu z idealnie ułożoną fruzura xD albo potrafię w połowie drogi zawrócić się do domu i zmienić fryzurę.

- a no i jeszcze jedno.. zawsze jak mijam jakiegoś chłopaka czy grupkę chłopaków to nieświadomie przyspieszam.. nawet nie wiem że szybciej idę, a koleżanki mówią do mnie dlaczego tak szybko pędzę

Ostatnio zmieniony śr, 18 lis 2009, 23:33 przez ImOnlyHuman, łącznie zmieniany 1 raz.
this is the final curtain call. THIS IS IT.


Maro pisze:-Zawsze jak czekam na zielone światło to muszę pierwszy wbiec na pasy i być pierwszy na drugiej stronie.
Maro pisze:-Czasami jak idę sobie ulicą i widzę jakiś punkt przykładowo jakiś znak to liczę kroki do niego,albo samochody które stoją przy ulicy ile mają kroków.
KrwawaMerry pisze:Moja komórka musi być zawsze w prawej kieszeni :D
Streetwalker pisze:-liczę wszystko co się da;kiedy jadę samochodem liczę drzewa,ludzi,ptaki,kiedy idę np.wystawy sklepowe lub ludzi w czerwonych koszulkach
oprócz tego:Diana_95 pisze:4.Każdy obrazek, plakat, cokolwiek na ścianie musi być idealnie pod kątem prostym, inaczej nie dam mu spokoju i bez względu czy jest w moim domu czy nie.
Jeśli jadę autostradą to między każdym autem jadącym w przeciwną stronę muszę strzelić zębami... Najgorsze jest to że nie da się tego powstrzymać a przy dłuższych trasach bolą mnie zęby.
Zawsze muszę iść po prawej stronie
Zawsze od 4 godzin od rozpoczęcia czyjegoś koncertu zaczynają mi się trząść zęby i ręce a ciśnienie skacze mi do 170

Jeśli mam coś ciąć nożyczkami to najpierw muszę się nimi podrapać
Na razie tyle...



- breakofdawn
- Posty: 78
- Rejestracja: pn, 02 lis 2009, 21:56
to może ja też powiem:
- musze mieć włączone światło jak zasypiam. bo wydaje mi się że wtedy nic mi nie wejdzie do pokoju;p
- jak mi się zachce to potrafie zacząć nagle tańczyć gdziekolwiek by to było, przystanek autobusowy itp.
- tak samo mam ze śpiewaniem
- nie znoszę jak ktoś przy mnie je, nienawidzę tych odgłosów
- czasem mam tak że wydaje mi sie że mały palec u lewej ręki krzywo mi urósł i go zaczynam odginać (wiem nieracjonalne)
- strzelam palcami bo jak wiem że moge strzelić i nie strzele to mnie to drażni
- lubie jak osoba idzie po mojej prawej stronie
- jak mi się coś nie podoba to muszę to poprawić (firanka, obrus itp.)
- strasznie drażni mnie jak ktoś nie umie się wyrażać poprawną polszczyzną (włanczać, pisze itp.)
to na tyle jak sobie coś przypomnę to dopiszę.
- musze mieć włączone światło jak zasypiam. bo wydaje mi się że wtedy nic mi nie wejdzie do pokoju;p
- jak mi się zachce to potrafie zacząć nagle tańczyć gdziekolwiek by to było, przystanek autobusowy itp.
- tak samo mam ze śpiewaniem
- nie znoszę jak ktoś przy mnie je, nienawidzę tych odgłosów
- czasem mam tak że wydaje mi sie że mały palec u lewej ręki krzywo mi urósł i go zaczynam odginać (wiem nieracjonalne)
- strzelam palcami bo jak wiem że moge strzelić i nie strzele to mnie to drażni
- lubie jak osoba idzie po mojej prawej stronie
- jak mi się coś nie podoba to muszę to poprawić (firanka, obrus itp.)
- strasznie drażni mnie jak ktoś nie umie się wyrażać poprawną polszczyzną (włanczać, pisze itp.)
to na tyle jak sobie coś przypomnę to dopiszę.

'Cause You Can Climb The Highest Mountain, Swim The Deepest Sea
- EternallyLive
- Posty: 245
- Rejestracja: czw, 22 paź 2009, 23:03
- Lokalizacja: From awake truth
Ja tak samo+jeszcze strzelanie szyją, jak u kręgarza.breakofdawn pisze:- strzelam palcami bo jak wiem że moge strzelić i nie strzele to mnie to drażni
Oraz:
-Zawsze czytam z głową pochyloną na lewno, lewym górnym rogiem kartki również,
-wszędzie widzę UFO, zwłaszcza w nocy, w moim oknie,
-mam obsesję na punkcie liczby 4, 6, 8, 14 i 50, wszystko co robię jest z nimi powiązane, np. każdy utwór na flet i fortepian ćwiczę zawsze 4 razy, pukam do drzwi zawsze 4 razy, jak coś jem, to zawsze np. 4 mandarynki, 4 winogrona, 8 cistek, jak coś piję-8 łyków herbaty, robię sobie przerwę-14 min, odliczam coś-zawsze 50s., itd, itd, itd...),
-potrafię do 4-ej nad ranem klikać w fona, ćwiczyć jakiś układ taneczny, pisać wiersze lub buszować w necie,
-gdy idę, jedną rękę mam z tyłu pod kątem prostym, drugą ją sobie przytrzymuję, zawsze,
-każdy nowy zeszyt muszę ozdobić tytułami piosenek Mike'iego na prawych marginesach, a na sprawdzianie zawsze obok swojego podpisu dopisuję ,,Michael Jackson"(raz się facia pomyliła i czyta:,,Michael Jackson-piątka", ale klasa miała ubaw)
-mam świra na punkcie arabów i facetów o srebrnych włosach, w okularkach(mam tak od przedszkola),
-gadam z plakatami i zdjęciami,
-na ławce w szkole zawsze muszę mieć postawione zdjęcie Michaela,
-nie umiem żyć bez internetu, lusterka i kredki do oczu, bez dwóch ostatnich nie ruszam się z domu, w lusterko zerkam zawsze przed i po lekcji,
-uwielbiam pisać horrory i straszne teksty, pasja z jaką opowiadam o cierpieniu i krwi wywołuje u niektórych lęk(potem gadają mi, że się mnie boją),
-uwielbiam chodzić w ciemnych lasach, przebywać w ciemnych pomieszczeniach, światło na lekcjach przyprawia mnie o mdłości,
-lubię sprawiać sobie lekki ból i mrozić swe ciało,
-jestem zboczona od przedszkola,
-mam ciarki na sam widok Mike'iego,
-często, jak jestem sama w domu, włączam sobie radio na fula i tańczę beli dance'a,
-potrafię godzinę gapić się w lustro, tak poprostu patrzeć na siebie,
-często sobie warczę,
-popularne teksty zawsze muszę przekształcić po swojemu(np.,,chyba cię d. boli" na chyba cię żołądek boli, ,,żal"-żel(żeluś, żelunio, żeleczek), ,,chyba cię pogięło"-chyba cię zmasturbowało itd, itd, itd...oraz parę moich-spadaj do góry, fruniesz do dołu...),
-czasem widzę niestworzone rzeczy lub zjawiska, a potem nikt mi nie wierzy, co więcej, matka nazywa mnie opętaną,
-mam obsesję na punkcie chwytu za krocze...
Chwilowo masę tego zapomniałam, jak sobie przypomnę, to dopiszę.

kochamgo pisze:-chore, obsesyjne, ciągłe mycie rąk. w domu ręcę myję naprawdę często. praktycznie co kilka minut. przez to mam problemy z suchą skórą (chodzi o ręce wciąż).
natomiast poza domem: ciągle myślę o tym, by nie dotknąć się do twarzy. powód: ręce są brudne. no wiecie, klamki, poręcze, brudne autobusy, wszystko... więc nie chcę mieć tych bakterii, wirusów i innych świństw na twarzy.
I to jest moja największa obsesja, do tego dość uciążliwa. To u mnie zakrawa o jakąś paranoję. Dlatego np. nigdy nie wynoszę śmieci przy okazji, jak gdzieś wychodzę, bo musiałaym wrócić umyć ręce. Myję je zawsze po korzystaniu z kompa, przed wzięciem książki, itd.Lady Justine pisze:- cokolwiek robię, to od razu po (albo przed :p) tym idę myć ręce. Pójdę po kubek z herbatą, wypije, odnoszę, umyć ręce, piszę na komputerze, chcę zrobić przerwę coś tam w tym czasie robie, idę umyć ręce.... nawet bez większego powodu... mechanicznie idę je umyć :p
A poza domem: nauczyłam się po prostu zawsze nosić ze sobą nawilżane chusteczki do przetarcia rąk i mały krem. Bez tego ani rusz.
Gosix pisze:- jak drzwi są otawrte muszę je zamknąć
-hehe jak coś mnie obrzydza w szynce, jakiś tłuszcz czy coś w tym stylu to odrywam xD
- nie oglądam filmów które trwają np. już pół godziny
okussa pisze:6. wyciagam rodzynki z ciasta
AAAA! tak Tak TAK!Szucia pisze: 10.Nienawidze jak ktoś otwiera drzwi w moim pokoju, coś mówi, i potem ich nie zamyka
Annie5 pisze:kiedy jadę autobusem, czy tam samochodem, muszę w myślach rozpoznać markę samochodu, który mnie właśnie mija
whatever_ pisze:4. Jak widze, że jedzie jakiś samochód, motor albo rowerzysta wyznaczam sobie cel np. drzewo które musze zdarzyć minać zanim z kolei mnie minie własnie ten kierowca motoru albo samochodu itd.
5. Jak ide ulicą i słucham jakieś piosenki to narzucam sobie cel, że musze dojść do konca ulicy albo nawet do samego domu zanim owa piosenka się skończy.
viva201 pisze:jak jest ładna pogoda to chce mi sie sprzątać...a jak jest brzydka, to ciężko mi cokolwiek zrobić
Kasiaaa pisze:-> nadużywam "..."
marcia654 pisze:*nigdy nie wystawiam nogi ani ręki poza kołdre, jakbym sie bała, że cos mi ją złapie![]()
drizza pisze:- nie moge nosic plecaka na jednym ramieniu, zawsze na dwoch..
- idac z kims musze byc po prawej stronie
Agata0015 pisze: -jeżeli oglądam TV muszę mieć idealną ciszę
blackrose1107 pisze:Zasypiam tylko na brzuchu ale najpierw muszę poleżeć i na plecach i na bokach.
Ja do tego jeszcze często patrzę sobie jakiś czas w oczy, bardzo często się do siebie uśmiecham. Tak przyjaźnie i też patrząc w oczy.Little_Lilly pisze:- gdy przechodze obok lustra niemożliwym jest, bym w nie nie spojrzała
A poza tym:
* moje płyty/książki/gazety nawet po kilku latach muszą wyglądać, jak ściągnięte ze sklepowej półki. Płyty kupione np. 4 lata temu dalej trzymam w foliach ^^' i za każdym razem, jak chcę ich posłuchać, wyciągam z folijki a potem z powrotem do niej chowam. Gazety nie mogą mieć ani pół odbitego palca, książki ani pół zagięcia. Nigdy takich rzeczy nie pożyczam :P
To samo z aparatem. Nikt nie ma prawa go dotknąć poza mną :P
* NIGDY nie napiszę żadnego posta/info na gadu, kiedy ktoś koło mnie stoi
* nie zalewam herbaty świeżo zagotowaną lub jeszcze wrzącą wodą. Jak ktoś mi taką zaleje, to nie piję tej herbaty. Dżizassss...co za niewdzięczne stworzenie ze mnie :P
* kiedy jadę tramwajem i przejeżdżam koło jakichś ogrodzeń z pionowymi słupkami tak gęsto ustawionymi i one się tak zlewają w jedną powierzchnię, to staram się uchwycić wzrokiem jeden taki słupek i wiodę za nim wzrokiem. Ucieknie już, to kolejny i znowu się zmywają w jedno, i kolejny, itd :P nie wiem, czy wiecie o co chodzi :P
* nowy odchył - odkąd się nauczyłam moonwalka muszę go zrobić przynajmniej raz na dwa dni(?), bo inaczej zwariuję. Siedzę siedzę, i nagle czuję, że muszę wstać i go zrobić. Po prostu MUSZĘ, bo nie usiedzę.
* nie toleruję dźwięku mojej kuchenki, tzn. jak się ją ustawi, żeby zaczęła pikać za ileśtam minut. Jak go słyszę to mnie szlag trafia, a mojemu bratu, jak sobie gotuje, nigdy się nie spieszy, żeby to wyłączyć. Ojjj, często go wtedy wyzywam w myślach :P
* nie położę się spać bez szklanki wody na półce przy głowie
* czasem jak stoję na chodniku i szybko przejeżdża jakiś samochód, albo jak jestem na peronie blisko krawędzi, to coś mnie ciągnie, żeby tam skoczyć O.O to jest dziwne :P aż mnie to czasem przeraża, bo mam wrażenie, że jak bym np. była pod wpływem, czy z innych powodów straciłabym jakiś hamulec, to bym to zrobiła. Brrrr...
* pierwsze, co robię, jak wezmę w łapy nową książkę? Wącham ją. Uwwwwielbiam ich zapach, a już szczególnie jak kartki są takie lakierowane. To samo z tymi książeczkami w płytach. Ich zapach to 80% przyjemności z posiadania płyty -.-'
* nie położę się brudna spać, choćbym przysypiała. Dziwię się, że jeszcze nigdy się nie przewróciłam pod prysznicem po imprezie, np. o 8 rano. A już kilka razy było blisko, ale zawsze w porę się przebudzałam. Ale nie pójdę spać bez umycia się!
* jak idę z kimś, muszę być po prawej stronie
* nigdy nie zatykam pióra/korektora/łotewer, bo zatyczka "się wyrobi"
* ostatnio conajmniej 8 na 10 razy, kiedy spojrzę na zegarek, jest 12:12, 22:22, 03:03, 11:11, itd. O co cho??!! To naprawdę jest niezależne ode mnie. Nie wyliczam sobie tego. Kiedyś tak nie było :P
* zawsze muszę mieć przy sobie przynajmniej jedną chusteczkę
* jak idę ulicą/jadę czymkolwiek i słucham muzyki, to prawie zawsze stwarzam sobie do piosenki jakiś "teledysk", jeśli jest szybka, dynamiczna, to np. patrzę na coś, po czym błyskawicznie przerzucam wzrok na cos innego i tak kilka klatek, albo patrzę na biegnącą osobę. Jak jest wolniejszy moment, to np. wychaczam jakiś wolno jadący samochód. Sposób patrzenia na otoczenie i obiekty, na które patrzę dostosowuję do muzyki w słuchawkach. Czasem wychodzą z tego kapitalne rzevzy, czasem to się tak świetnie zgrywa :D
* kiedy coś kupuję, zawsze biorę produkty ze środka, albo z końca = te niewymacane xP
* podobnie jak invincible2803, jak ktoś mnie o coś pyta, odpowiadam i dodaję "chyba", nawet jeśli jestem pewna, alebo jeszcze częściej w pierwszym momencie mówię "nie wiem...", a zaraz potem daję już włąściwą odpowiedź :)
* nad moim łózkiem wisi plakat Rammstein, z którego cała szóstka tak centralnie na mnie patrzy. I ja mam wrażenie, że oni na prawdę tu są i patrzą. Bardzo często się do nich uśmiecham, albo w myślach coś do nich mówię, patrząc na nich :) jaki jest minus? peszę się, jak mam ochotę potańczyć np. i coś mi nie wychodzi. Mam uczucie takiego obciachu. Matko! Przed plakatem?? Przecież to tylko plakat!! xP To może być niezdrowe, bo w ten sposób, de facto, nigdy nie jestem sama :P tzn...zawsze ktoś mnie obserwuje.
* panicznie boję się skurczy śródstopia
* panicznie boję się złamań, szczególnie takich, w których coś się nienaturalnie odgina w druga stronę, np. palce. Dżizassssss, ciary mnie przechodzą nawet teraz :| o tyle dziwne, że w życiu takiego urazu nie doznałam.
No....to walnęłam Wam całe wypracowanie
